Catrice Liquid Liner Eyeliner w płynie

Jak każdy wie, rysowanie precyzyjnej kreski nie należy do najprostszych makijaży. Według mnie ten eyeliner ułatwia to zadanie, ale mimo wszystko trochę umiejętności trzeba mieć. Zacznijmy od tego, że ma super formułę, bo po wyjęciu nie zasycha tak szybko jak wiele innych produktów tego typu. To daje możliwość rysowania kreski dłużej, bez obawy, że nam nie wyjdzie. Pędzelek nie rozwarstwia się w żaden sposób dlatego też kreska wychodzi naprawdę równa, nieposzarpana. Trzeba chwilkę poczekać, aż zaschnie i właśnie wtedy należy uważać, aby tego co udało się namalować nie zepsuć. Czerń jest naprawdę nasycona, ale nie należy jej poprawiać, bo bywa, że wtedy zamiast dołożyć produktu to ścieramy go. Opakowanie jest bardzo wygodne, a sam produkt wystarcza naprawdę na bardzo długo. Jest trwały zarówno jako makijaż na powiece oraz jako produkt w pudełku. To naprawdę dobry eyeliner za niskie pieniądze.

Okazał się zaskoczeniem. Czerń jest mocno nasycona, natomiast pędzelek bardzo poręczny, przez co moja amatorska makijażowa ręka daje sobie radę bez problemu. Jest więc idealny dla początkujących osób z makijażem. Zakończony jest precyzyjnym, miękkim pędzelkiem, który sprawia, że malowanie kreski staje się wyjątkowo proste. Kreska jest odporna na ścieranie i trwała, bez problemu daje radę 6h, w porywach do 8h.

Czarne opakowanie z wyciąganą końcówką zakończoną pędzelkiem. Posiada delikatny zapach, który jest niewyczuwalny. Eyeliner zastyga tworząc przepiękną matową czerń. Aplikator jest precyzyjny, ale kosmetyk szybko wysycha w opakowaniu więc im dłużej go używamy tym gorzej maluje się kreskę. Niestety ma tendencję do ścierania się szczególnie w kącikach oka co nie wygląda zbyt estetycznie. Szybko zasycha więc trzeba w miarę szybko z nim pracować. Myślę, że jakby formuła kosmetyku była bardziej dopracowana to kupiłabym ponownie. Dodatkowo nie jest zbyt wydajny, bo szybko się kończy. Może być.

Bardzo dobry eyeliner z idealnie mokrą końcówką, dobra formuła, łatwe nakładanie, ale brudzi rzęsy Formuła jest poprawna, ale bez szału, trzeba regularnie wstrząsać, bo gubi czerń. Mam wersję wodooporną i jest bardzo podatna na ścieranie. Eveline ma lepszy eyeliner, ale dzięki tej końcówce nauczyłam się malować wyciągniętą kręskę.

Od jakiegoś czasu jest to mój ulubiony eyeliner do używania na co dzień. Ma świetną końcówkę, która nie jest twardym pisakiem, ale też nie pędzelkiem jak bywa w typowych, cięższych eyelinerach (takimi trudno się pomalować i używam ich tylko na specjalne okazje), dzięki czemu bardzo wygodnie się nim maluje. Końcówka jest elastyczna, jak gdyby gąbczasta, przez co czasami się rozciąga/rozdwaja, ale zwykle wystarczy tylko nieco ją przyciąć. Krycie, głębia kolorów i trwałość są bardzo dobre, może zbyt niskie na większe okazje, gdzie zależy nam na cięższym makijażu, ale do codziennego używania są idealne. Zauważyłam, że trudno maluje się nim na cieniach - jeśli już korzystam z cieni, to najpierw nakładam eyeliner, potem delikatnie cień, a na końcu poprawiam nim tylko ewentualne zaprószenia kreski - ale być może zależy to od użytych cieni (ja posiadam tlyko jedną paletę).

Jeśli chodzi o tanie eyelinery to ten jest godny zainteresowania. Lubię go, bo ma fajny aplikator - nie za miękki, nie za twardy grocik, który niestety czasem lubi się rozłazić po dłuższym stosowaniu. Liner jest intensywnie czarny, można namalować nim precyzyjnie w zasadzie każde kreski - i te grubsze i te cieniutkie. Lubię ten rodzaj opakowania - jest wygodniejszy od "buteleczki". Jeśli chodzi o trwałość - to dla mnie jest wystarczająca. Przy normalnej pogodzie jest w stanie utrzymać się bez poprawek cały dzień. Nie polecałabym na upalne lato.

Gdy przyszedł czas na czyszczenie toaletki z kosmetyków przeterminowanych, zdecydowałam się na ten właśnie eyeliner. Eyeliner jest odkręcany. Ma mały zbiorniczek i cienki, precyzyjny, lekko sztywny pędzelek. Aplikator jest bardzo wygodny, pozwala na namalowanie idealnej kreski. Łatwo jest również wypełnić kredkę przy linii rzęs. Kosmetyk ma głęboki czarny kolor i jest matowy. Kreska naprawdę bardzo ładnie prezentuje się na powiece. Co do trwałości także nie mam żadnych zastrzeżeń - eyeliner szybko zasycha, w ciągu dnia się w ogóle nie rozmazuje, nie rozmazuje się także przy dotykaniu (chyba, że kredka będzie miała styczność z wilgocią). Jest to świetny eyeliner dostępny w bardzo dobrej cenie. Nie podrażnia oczu i nie szczypie, co również jest bardzo ważne w tej wrażliwej okolicy. To, co zaliczyłabym do wad to jednak ten fakt szybkiego zasychania. W przypadku błędu mamy małe możliwości dokonania poprawek. Dodatkowo uważam też, że jest mało wydajny- płynu jest niewiele w zbiorniczku i po pewnym czasie malowania czuję już jego zużycie. Poza tym jestem bardzo zadowolona z produktu i będę do niego wracać.

Liner kupiłam z myślą o zmianie swojego poprzedniego z którego nie byłam zadowolona. Niestety nie jestem w ogóle zadowolona z produktu. W przeciagu miesiąca wysuszył się. Pisak dość twardy, miałam nadzieję, że będę mogła rysować cienkie kreski, okazał się niewygodny gdyż czubek się "ścierał" i odchodziły od niego małe kawałeczki. Niestety nie utrzymuje się cały dzień. Na pewno nie kupię go po raz kolejny

Odkąd pamiętam robiłam sobie kreski, ale z różnym skutkiem. Ten produkt jest nie tylko poręczny, ale sprawnie można malować kreski. Najgorzej zawsze znosiłam kosmetyki tego typu z pędzelkiem. Przekonałam się do eyelinera w takiej formie. Zdecydowanie polecam.

Miałam 2 rodzaje eyelinerów z aliexpress i oba były o dziwo lepsze od tego, ale od początku.Ten eyeliner spodobał mi się z tego względu,że nawet nie mając wprawy łatwo mi się nim rysowało kreskę i podobała mi się ta głęboka czerń, natomiast był moment,że używałam innych eyelinerów,a ten trochę przeleżał w kosmetyczce. Później wróciłam do niego i zauważyłam,że trudniej mi się rysuje kreskę - tak jakby zostawały prześwity przez to,że nie sunął tak gładko po skórze tylko jakby "przerywanie", ta linia już nie była taka ciągła,gładka. Jednak to co mnie zszokowało to jego brak odporności na wilgoć - bardzo często jak miałam go blisko zewnętrznego kącika oka to w tym miejscu się rozmazywał, jak również totalnie nie jest odporny na łzy, rozmazuje się po całej twarzy czarnymi smugami, więc mieć go w deszczowy dzień na oku to spore ryzyko. Aczkolwiek nie mogę zbytnio tego wymagać skoro produkt nie jest wodoodporny. Tylko kwestia jest tego typu,że moje 2 ulubione eyelinery z ali są tańsze od tego, a dużo lepsze- nie rozmazują mi się nawet jak gdzieś tam oko łzawi lub przy płaczu itp a z tym musiałam bardzo uważać i bałam się,że jak tylko wiatr mi zawieje w oczy to będę rozmazana.

Jestem prawdziwą maniaczką kresek i w swojej karierze przerobiłam już najróżniejsze eyelinery z różnych półek cenowych jednak w kosmetyczce na stałe zagościł tylko ten. Jest dla mnie idealny, ma głęboko nasyconą czerń, a więc mamy idealną kreskę bez prześwitów już po pierwszym przejechaniu. Aplikator jest bardzo precyzyjny i uniwersalny, można nim wyrysować każdy kształt czy grubość. Cena jest bardzo przystępna. Niestety jeżeli nasze oczy mają skłonność do łzawienia to trzeba się przygotować na to, że może się rozmazywać w kącikach (niestety wersja wodoodporna jest o wiele gorsza). Mimo wszystko pozostaje moim hitem.

Eyeliner ma dosyć wygodny cienki gąbko-pędzelek. Szybko maluje się nim grubsze kreski, nad cieńszymi trzeba się trochę wysilić. Odcień, który posiadam, to 010 Dating Joe Black - taka "pisakowa" czerń, która trochę blaknie przy wysychaniu. Intensywność koloru nie jest równomierna i na pewno nie jest to pełny mat - światło czasem potrafi odbijać się w taki sposób, że kreska wygląda na dziurawą. Dosyć szybko zasycha, łatwo się zmywa - w razie potrzeby poprawek. Trwałość średnia - nie odbija się na powiecie, ale w trakcie dnia może się trochę rozmazać. Ogłnie - znam lepsze.

Produkt marki Catrice można jednym słowem podsumować - dobry. Do miana bardzo dobrego, brakuje mu niewiele ;) Eyeliner znajduje się w małym, smukłym plastikowym opakowaniu, które jest bardzo dobrej jakości. Nakładamy go pędzelkiem, który faktycznie nim jest, a nie tępą, filcową końcówką. Poza tym, to cieniutki pędzelek, którym z łatwością możemy namalować cienką kreskę. Pod tym względem nie mam nic do zarzucenia ;) Konsystencja i kolor eyelinera również mi odpowiadają. Kolor jest prawdziwą czernią, a kosmetyk ma dość gęstą konsystencję. Tutaj również nie mam do czego się doczepić. Jedyny minus jaki dostrzegam w tym kosmetyku to trwałość. O ile na całej powiece produkt wytrzymuje długo, nie kruszy się, nie rozmazuje, nie odbija i ogólnie zachowuje się poprawnie, to niestety na części wyciągniętej poza obszar powieki na tzw. jaskółce produkt bardzo szybko się ściera, rozmazuje. Tak naprawdę to jedyny minus jaki widzę w tym produkcie. Ta cecha jest tak uciążliwa dla mnie, że zdecydowałam się na szukanie innego kosmetyku, mimo że ten jest naprawdę dobry poza wadą o której wspomniałam.

Jest to jeden z lepszych eyelinerów, często do niego wracam. Ma cieniutki aplikator dzięki czemu można nim namalować naprawdę cienkie kreski, szybko zastyga na głęboką czerń, nie odbija się na powiece.

Używam go od lat i nie zamierzam zmieniać na żaden inny. Posiadam kolor dating Joe black, głęboki czarny matowy kolor. Eyeliner super się utrzymuje, nie odbija się na łuku brwiowym, nie rozmazuje się, i jest łatwy do usunięcia. Przy dobrej wprawie w malowaniu kresek da się zrobić nim cieniutką kreseczkę, nie polecam osobom które zaczynają swoją przygodę z kreskami bo osobom początkującym mogą wychodzić grube.

Mimo że ma bardzo ładny, głęboki czarny kolor, to robienie nim kreski jest katorgą. Po pierwsze nie da się zrobić nim cienkiej kreski. Po drugie bardzo się rozmazuje. W trakcie dnia boje się dotknąć ręką twarzy bo zaraz mam gdzieś czarną plamę. Pod koniec dnia z "jaskółki" nie pozostaje już nic. Jedynym plusem tej nietrwałości jest fakt, że kiedy coś nie wyjdzie w trakcie malowania, to wystarczy przejechać patyczkiem i nie pozostaje nawet ślad.

Pierwszy eyeliner jaki kupiłam w życiu. Ładnie się rozprowadza, ma mocną intensywną czerń i w sumie tyle plusów. Nie zasycha zbyt szybko, odbija się i uwielbia się rozmazywać. Produkt jeden z gorszych

byłam z niego bardzo zadowolona przez pierwszy 3-4 użycia, ale kiedy nosiłam go dłużej niż 4 godziny to myślałam, że sobie wydrapię oczy. Mam soczewki, więc zdarza się, że łzawią mi oczy, a tylko jak odrobina produktu spłynęła mi na oko to już koniec. Nawet jak makijaż zmazałam i wyciągnęłam soczewki to z przynajmniej godzinę siedziałam z piekącymi i łzawiącymi oczami. Jak ktoś ma niewrażliwe oczy to w porządku, ale jak ktoś jest delikatny to stanowczo odradzam.