Astor Big & Beautiful BOOM!, Curved Mascara Podkręcający tusz do rzęs

Tusz używam od około miesiąca co mnie zaskoczyło to że ma bardzo dużą szczoteczkę. Tusz ładnie pogrubia i podkręca rzęsy nie sklejając ich. Trwałość jest kolejnym zaskoczeniem tusz się nie kruszy i nie rozmywa. Do czego się jedynie mogę przyczepić to do tego że szczoteczka pobiera za dużo produktu.

Zacznę od tego, że mam bardzo problematyczne rzęsy, są cienkie , proste i rzadkie ,nie mogłam znaleźć tuszu który je odpowiednio podkręci i pogrubi a ten dał rade . Nie skleja i rozdziela , wystarcza na naprawdę długo. Przy tej cenie nic lepszego nie mogłam znaleźć .

Tusz zakupiony w Rossmannie. Cena nie należy do najniższych, miałam już tusze za ok 7 zł które również nie były złe ale ten jest jednym z lepszych. Ładne opakowanie (chociaż napisy szybko się ścierają) naprawdę duża wydajność- używam go już prawie rok i wciąż nie wysycha. Szczoteczka jest gruba, ma gęste włoski, na początku obawiałam się że będzie sklejać rzęsy, byłam przyzwyczajona do silikonowych, cienkich szczoteczek. Jednak już po pierwszym użyciu zachwycił mnie efekt- pięknie pogrubione, podkręcone rzęsy w intensywnie czarnym kolorze. Tusz nie rozmazuje się i nie osypuje. Myślę że przy nim zostanę.

jest rzadki, pooowoli gęstnieje, umażę się zawsze nim nie odbija się na powiece w ciągu dnia dobrze się zmywa ładny kolor czarny niem ruszy się ładnie wydłuża i podkręca szczoteczka trochę za duża, ale fajna bo zaokrąglona warto wypróbować

Nasze początki były trudne, ale po jakimś czasie miałam piękne rzęsy za sprawą tego tuszu. Pięknie wyciągał i podkrecał rzęsy. Pod koniec dnia efekt także zadowalający, ale dodatkowo poprawiała ten efekt innym tuszem. Sam w sobie i tak radzil sobie nieźle. Myślę, że kupię go jeszcze raz.

Tusz dostałam jako prezent. Zaciekawiona i jednocześnie przekonana o jego jakości (markę Astor zawsze kojarzyłam jako tę z nieco wyższej półki), niezwłocznie przystąpiłam do testowania. I tutaj niemiłe zaskoczenie - tusz niemal ,,wylał" się na moje rzęsy ze szczoteczki, która każdorazowo bardzo dużo tego kosmetyku zbierała na sobie. Kształt szczoteczki także nieszczególnie przypadł mi go gustu. Często brudziłam sobie powiekę, mimo że mam już wprawę w malowaniu oczu i nie zdarzało mi się to wcześniej, Rzęsy były niemiłosiernie sklejone i nie sposób było je rozdzielić. Jedynie z efektu podkręcenia byłam względnie zadowolona, czerń też była głęboka. To w zasadzie wszystkie zalety tego kosmetyku. Nie dokończyłam opakowania. Po miesiącu prób tusz wylądował w koszu.

Tusz kupiłam w Rossmanie w trakcie wielkiej promocji 49%. Jest to jedyny + tej inwestycji, gdyż w normalnej cenie ten tusz jest po prostu nieopłacalny. Plusy: Tusz ładnie podkreśla podkręca rzęsy, głęboka czerń. Grubość szczoteczki dla jednych jest plusem, dla innych minusem. Przyzwyczajona do grubych szczoteczek potrafię sprawnie posługiwać się tym tuszem. Minusy: Pierwszy minus to cena, gdyż tusz słabo wypada w stosunku do innych tuszy w tym przedziale cenowym. Druga sprawa, strasznie się osypuje i kruszy. Po całym dniu muszę zaglądać w lusterko i wycierać palcem drobinki tuszu z pod oczu. Jego trwałość nie jest imponująca po 2 miesiącach jego konsystencja zmienia się na tyle,że ciężko nim malować rzęsy Czekam niecierpliwie, aż się skończy żeby z czystym sumieniem wyrzucić go do kosza i nigdy więcej nie oglądać go w mojej kosmetyczce. Stanowczo nie polecam Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Tusz bardzo ładnie pogrubia rzęsy, minimalnie wydłuża i podkręca. Z zalotką jak najbardziej na plus! :) Daje fajny, naturalny efekt już przy pierwszym pomalowaniu. Jest trwały, nie osypuje się. Ma świetną, grubą, wygiętą szczoteczkę, przy pomocy której pomalujemy nawet najkrótsze rzęski. :) Ogólnie polecam osobom szukającym, fajnego tuszu na co dzień. Nie daje teatralnego efektu sztucznych rzęs, nie ma co na to liczyć. Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

No cóż, tusz jest okropny. Nie dość, że niemiłosiernie skleja rzęsy to jeszcze szczoteczka nabiera mega ilości tuszu. Trzeba przed użyciem ściągać nadmiar i wiadomo, później wszystko obciapkane od tuszu. Na pewno więcej nie kupię. Na mały plusik zasługuje kształt szczoteczki, ale to już jakby indywidualna sprawa - ja akurat taki lubię. Używam tego produktu od: trzy miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Ładne opakowanie i kusząca cena na promocji w Superharmie zachęciły mnie do zakupu tuszu Astor (podkłady z tej firmy są niezłe, więc zaufałam), który okazał się fatalny. Gruba szczoteczka nabiera dużo rzadkiego tuszu i przy nakładaniu zawsze rozmazuję go dookoła oczu. Nawet jak już uda mi się go nałożyć bez rozmazania to wystarczy, że mrugnę, a tusz odbija się na powiekach. Tusz opisywany jako pogrubiający, a nie pogrubia w ogóle. Rzęsy stają się po prostu trochę bardziej czarne, nic poza tym. Nie kupię nigdy więcej i nikomu nie polecam. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego i ostatniego

Uwielbiam grube szczotki do rzęs. Moje rzęsy po tym tuszu prezentują się ślicznie :) Nie skleja rzęs, po prau godzinach nie spływa ani się nie pruszy, wydajny mam go już parę miesięcy a złużyłam jedno opakowanie. Efekt jest piorunujący i jestem na TAK i polecam osobą które tak samo jak ja lubią grubę szczoteczki i umieją się nimi posługiwać :) Używam tego produktu od: parę miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

przyznaje, ze kupilam go pod wplywem chwili i dlatego, ze astor to dobra firma. Zawiodlam sie niesamowicie. Tusz ma wielka szczote, ktora nabiera tone produktu. Skleja rzesy, po jakimis czasie osypuje sie a pod oczami laduje caly tusz rozmazujac sie. jedynym jego plusem jest ladne opakowanie. Po tej firmie i cenie liczylam na cos wiecej. Używam tego produktu od: kilka miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Kupilam go skuszona promocją w Rossmanie. Oczekiwalam,że będzie lepszy od stosunkowo tańszych tuszów. +ładne opakowanie +wyrazisty czarny kolor +delikatne wydłużenie -drogi -niewiele podkręca -po prau godzinach tworzy czarną smuge pod oczami Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Nie wiem jak to możliwe że ten tusz ma tak mało pozytywnych opinii!!!!!!!!!! Nie znam lepszego tuszu. Owszem, mam długie rzęsy więc mam co tą GRUBĄ szczoteczką malować. Plusy: + estetyczne, ładne opakowanie, + gruba, gęsta szczoteczka, + świetnie się rozprowadza, + nie zlepia rzęs, + nie kruszy się ( kruszy się tylko wtedy jak już się kończy i trochę wyschnie a mi nie jest po drodze do drogerii i dolewam do niego płyn do demakijażu co by jeszcze trochę pociągnąć na nim ;) ) + bardzo dobrze pogrubia i wydłuża rzęsy, Minusów: nie znam Używam tego produktu od: 2 lat jak nie dłużej Ilość zużytych opakowań: 10 i wciąż będzie przybywać

Mam dosyć długie, choć niezbyt gęste i ciemne rzęsy. Od tuszu oczekuję przede wszystkim podkręcenia - nawet nie musi nie wiadomo jak pogrubiać, po prostu chciałabym mieć takie długie, czarne i podkręcone firanki... Astor obiecuje przede wszystkim podkręcenie, i to w skali BOOM. Akurat była duża promocja na produkty kolorowe, więc skusiłam się na ten tusz - marka Astor zawsze kojarzyła mi się z dobrymi kosmetykami, szczególnie zapamiętałam reklamy ze śp. Anną Przybylską i jej pięknymi, kobiecymi oczami... Niestety, u mnie nie ma efektu BOOM. Gdybym zapłaciła cenę regularną, byłabym naprawdę wściekła, a tak jestem tylko trochę rozczarowana (ach, te chwyty marketingowe). Szczoteczka jest okropnie nieporęczna - zdarzało mi się operować wielkimi szczotami i nawet je lubić, ale ta zbiera ze sobą połowę tuszu z opakowania za każdym razem, gdy ją wyciągamy... Trzeba najpierw odłożyć nadmiar z powrotem do buteleczki czy w jakikolwiek inny sposób się go pozbyć, bo sklei nam wszystkie rzęsy do jednej, ogromnej, ociekającej czernią. Generalnie trzeba uważać, bo chwila nieuwagi i robi "musze nóżki". Podkręcenia niestety nie zauważyłam, raczej usilne pogrubienie. W trakcie dnia tusz nie osypuje się, za to wieczorem okazuje się, że w ciągu dnia bardzo "skawala" się na rzęsach. Wyjątkowo ciężko się go zmywa, czy to micelem czy mleczkiem - praktycznie zawsze rano zastaję jego resztki pod oczami. Teraz, pod koniec opakowania, kiedy tuszu jest już mniej i szczoteczka nie nabiera kilograma produktu przy jednorazowej aplikacji, jest już sporo lepiej - rzęsy są nawet rozdzielone, efekt jest okej, choć w dalszym ciągu żadne wow. Tylko co mi z tuszu, który trzeba wymęczyć, żeby na ostatnie tygodnie używania wreszcie być z niego zadowoloną? Niestety duży minus dla Astora. EDIT: Mimo, że ani tusz, ani kosmetyczka w której go przechowuję nie upadła - tusz się wylał i obkleił szczoteczkę definitywnie. Minus jeszcze pół gwiazdki, bo ostatnią taką przygodę miałam może 10 tuszów temu i ostatecznie żegnam się z tym bublem. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Okropny jest. W ogóle nie pogrubia, nie wydłuża po prostu nic. Jedyny plus to miękka szczoteczka i nic więcej. Do tego ten zapach... Fu! Nie polecam go. Pieniądze w błoto Używam tego produktu od: Krócej niż miesiąc Ilość zużytych opakowań: Mniej niż 1

Tusz co prawda bardzo ładnie podkreśla, jednak nie pobija mojego ulubieńca Astor Big & Beautiful False Lash Look, szczoteczka jest o wiele bardziej niewygodna i cały czas się nią brudzę. Rzęsy są podrubione i mają większą objętość, jednak to nie ten sam efekt jak w przypadku mojego ulubieńca. Skusiłam się na ten tuż, bo myślałam , że będzie równie idealny, ale niestety się zawiodłam. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Dobrze się rozprowadza, duża szczoteczka, bardzo wydajny. Właśnie zużyłam jedno opakowanie i na pewno jeszcze do niego wrócę. Używałam już wielu do tej pory, a ten jest jeden z najlepszych. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 zwykłe opakowanie