L'Oreal Paris Age Perfect Cell Renew Regenerujący krem na noc

Idealnie dopasowany krem na noc dla nowoczesnych, otwartych na innowacyjne działanie kremu kobiet. Krem ma gęstą, bogatą konsystencję, działającą kompleksowo na gładkość skóry, pomaga zwalczać zmarszczki. Krem zamknięty w eleganckim słoiczku. Świetnie się sprawdza z całą serią. Wydajny

Kupilam po promocji najmniejsze opakowanie,i to cale szczęście, strata pieniędzy. Jest lato, krem wcale nie nawilża skóry, wchlania się i skóra jest tak naprawdę sucha, a mam cerę mieszana. Krem niewydajny, ciężko się rozprowadza, resztki wsmarowalam w ręce

Już od jakiegoś czasu miałam ten krem na oku, żeby go przetestować. Bardzo chciałam włączyć w moja pielęgnację świadomie składniki aktywne i postanowiłam zacząć od ceramidów. Jedna z lepszych decyzji mojego życia! Skóra po nałożeniu jest mięciutka, jakby była otulona jedwabną chmurką.

Krem zakupiłam w promocji zachęcona pozytywnymi opiniami. Niestety bardzo szybko zorientowałam się, że nie jest to produkt dla mnie. Mam cerę normalną i nigdy nie miałam takiego problemu z żadnym innym kremem tej ani innej marki. Ten niestety sprawia, że momentalnie po jego nałożeniu zaczynają łzawić i szczypać mnie oczy. Z tego powodu wokół oczu muszę nakładać dodatkowo inny produkt. Poza tym posmarowany w okolicach ust daje gorzki posmak czego nie zauważyłam nigdy w innych kremach. Konsystencja bardzo fajna, gęsta, taką lubię w kremach na noc. Nie zatyka porów, skóra jest po nim miękka, natłuszczona jak trzeba, ale nie przetłuszczona. Bardzo fajnie się wchłania. I tego kremowi ująć nie mogę. Zapach bardzo intensywny, jak dla mnie trochę za bardzo.

Długo szukałam idelanego kremu stworzonego dla mnie . Pewnego dnia weszłam na WIZAŻ i ranking kremów do twarzy na noc i po przeczytaniu wielu pozytywnych opini postanowiłam zakupić krem i wypróbować jego działanie na swojej skórze. Kremem zakupiłam w drogeri Rossmann cena dość wysoka po prawie 80 zł cóż ale kremy Marki Loreal zawsze były dość drogie. Ciężko było mi znaleźć go na półce jednak pani ekspedientka pokazała mi że jest specjalna półka na jak to mówi ekskluzywne kremy;) i rzeczywiście krem stał na pięknej podświetlonej półce odrazu go zobaczyłam bił blaskiem po oczach tzn opakowanie niczym złotem oprawione .Kartonowe pudełeczko z beżowo złoto czarnymi nutami -bardzo eleganckie . W kartoniku znajduje się czarny szklany słoiczek ze złota zakrętka. Jeden napis główny. Po odkreceniu kremu znajdziemy napojów pokrywkę zabezpieczającą która ja po otwarciu wyrzuciłam. Krem ma dość ciężka konsystencję taka jak olej kokosowy i trochę mi to przeszkadza bo mam dość długie paznokcie i ciężko jest gi wyciągnąć. Przydała by się jakaś szpatułka. Ale gdy już się go cudem wyciągnie ,to wystarczy naprawdę nie wiele aby pokryć całą twarz i szyję. Krem ma piękny ekskluzywny zapach który na początku mi przeszkadzał , ale z biegiem czasu się do niego przyzwyczaiłam. Krem po nałożeniu pozostawia skórę bardzo nawilżona , praktycznie czuje go na twarzy do samego rana . Po przebudzeniu odrazu widzę że moja skóra jest odbudowana ,nawilżona, wypoczętą mimo ciężkich nocy z dziećmi, zmarszczki są delikatnie wypełnione. Dla mnie ten krem to strzał w 10. Mam 36 lat i moja twarz potrzebowała porządnego nawilżenia, ujędrnienia i odżywienia. I to właśnie osiągnęłam stosując ten krem .

Krem o bogatej gęstej konsystencji. Wpija się ładnie w skórę, dobrze współpracuje z innymi podstawowymi kosmetykami. Dla skory suchej z lekka ciężki na codzień, raczej bez serum jednocześnie. Bardzo wydajny! Minus za zapach i kolor, oba morelowe i jak dla mnie zbyt intensywne.

Na "dzien dobry" zakochałam się w konsystencji tego kremu. Cudowne masło, otulające na noc skórę I oferujące luksusową pielęgnację. Tak jak krem na dzień, tak też krem na noc idealnie pielęgnuje cerę. Nie zapycha, super się Aplikuje, pozostawia skórę zadbaną i zaopiekowaną. Jest to jedna z lepszych linii kosmetyków do pielęgnacji, których w ostatnim czasie używałam. Polecam każdemu z całego serca!!!

Cały dzień czekałam aby móc nareszcie nałożyć ten cudowny krem po całym dniu. W przeciwieństwie do swojej kremowej rodziny z całe serii, ten jest najbardziej treściwy i właśnie takie kremy uwielbiam w pielęgnacji nocnej. Niestety nie mogę ocenić jego wydajności,ponieważ zbyt entuzjastycznie podchodziłam do używania go w ciągu tego miesiąca. Nie mogłam się wręcz powstrzymać, ponieważ apetyt rośnie w miarę jedzenia. Już po pierwszym tygodniu, gdy musiałam rano zmyć wieczorną pielęgnację, nie mogłam wyjść z podziwu jaką transformację może przejść skóra w ciągu kilku nocy. 4 nocy odniosłam wrażenie,że ktoś przez noc zliftingował mi twarz. Nawet już po życiu kremu z twarz oraz jej osuszeniu, skóra nadal pozostaje miękka i nie krzyczy, aby szybko ja nawilżyć,A jedynie prosi o podziw jak ogromne zmiany zrobił krem w ciągu nocy. Jeszcze nie skończyłam pierwszego opakowania,A już nie mogę się doczekać kolejnych sztuk, bo nie wyobrażam sobie już mojej wieczornej pielęgnacji bez tego kremu.

Regenerującym kremem na noc testowałam razem z innymi kosmetykami z serii Age Perfect Cell Renew tj. serum odmładzającym, rozświetlającym kremem pod oczy i rewitalizującym kremem na dzień. Krem ma ładny, porządny słoiczek, ładny zapach, a konsystencją przypomina masła do ciała. Krem nawilża i natłuszcza skórę. Niestety jeden lub kilka (nie wiem jeszcze które) produktów z serii Age Perfect Cell Renew spowodowało powstanie licznych ropnych zmian na mojej skórze, podejrzewam, że mógł to być ten krem lub krem na dzień albo oba. Po wyleczeniu skóry twarzy podejmę próbę wykrycia, który krem mi zaszkodził i wrócę do używania tego kremu.

Jestem bardzo zadowolona z tego kremu. Ma bardzo swietna konsystencje, bardzo dobrze sie wchlania ale rowniez swietnie nawilza. Zapach przyjemny. Swietna regeneracja na noc. Gdy ja spie moja skora dostaje energi by rano wygladac pieknie . Zauwazylam znaczna poprawe w skorze jest bardziej jedrna i odzywiona a przede wszystkim nawilzona. Jest delikatna w dotyku

Dla problematycznej cery która traci jędrność . Dobrze się wchłania , konsystencja średnio gęsta. Przyjemny zapach. Wydajny! Zastanawiam się na zakupem ponownym, tylko cena drogeryjna jest bardzo wysoka.

Krem zamknięty jest w solidnym szklanym opakowaniu, ma piękny zapach i bogatą konsystencję masełka. Mimo konsystencji nie ma problemu z nałożeniem go, bardzo ładnie otula i nawilża cerę, szczególnie suchą i odwodnioną. Po 2 tygodniach stosowania widzę że ma bardzo dobry wpływ na moją dojrzałą cerę. Buzia jest odżywiona, gładka, troszkę bardziej sprężysta. Rano nie jest pognieciona, a w ciągu dnia wygląda świeżo. Krem jest na tyle bogaty że spokojnie można nakładać go samodzielnie bez żadnych wspomagaczy typu serum (chyba że te o wodnistej konsystencji, inaczej może to być za dużo dla skóry). Polecam! Cery suche/dojrzałe/podrażnione będą z niego bardzo zadowolone.

Krem o bogatszej konsystencji. Widocznie regeneruje i odżywia skórę. Rano skóra twarzy wygląda naprawdę na wypoczętą i zadbaną. Nie podrażnia, ma łagodny zapach. Cenowo również prezentuje się bardzo dobrze w stosunku do jakości.

Ostatni etap pielęgnacji... Krem na noc nawilża, chroni przed utratą jędrności i elastyczności, szybko wchłaniający się krem do codziennej pielęgnacji dojrzałej skóry twarzy, szyi i dekoltu. Doskonale sprawdza się pod makijażem i nie zatyka porów skóry. Dodatkowo wykazuje działanie przeciwzmarszczkowe. Nie zauważyłam żeby jakieś mimiczne zmarszczki się wygladziły. Ogólnie cała seria ma piękne opakowania, kolorystyka bardzo mocno wpada w oko i zachęca do wypróbowania. Dobry myk dzięki czemu człowiek poznaje bardzo fajne i skuteczne kosmetyki do cery dla kobiet mocno po 30stce!

Konsystencja dobra,zapach troszkę mocny jak dla mnie ale nie uczula Wchłania się dobrze.Nawilza dobrze , odżywia dobrze.Nie zostawia tłustych śladów.Opakowanie poręczne.Dla mojej wrażliwej i suchej skóry twarzy nadaje się. Skóra zaczyna odczuwać ślady regeneracji.

Jak cała seria produktów tej lini krem jest umieszczony w przepięknym złoto-brązowym szklanym pojemniczku. Zapach dość intensywny ale mi osobiście nie przeszkadza. Krem mocno napina i można czuć mocne uczucie ściągnięcia - efekt jest zdumiewający kolejnego dnia rano. Skóra jest odprężona i wygładzona m. O taki efekt mi chodziło. Super !

Przyznam, że kremów z linii Age Perfect Cell Renew byłam bardzo ciekawa. Tym bardziej że dawno nie miałam styczności z kremami marki L'Oreal. Ale zacznijmy od początku ;) Krem na noc zamknięty jest w eleganckim, szklanym słoiczku, z równie elegancką czarno-złotą nakrętką. Dzięki temu prezentuje się naprawdę luksusowo ;) Pod nakrętką znajdujemy dodatkowe zabezpieczenie, w postaci plastikowej nakładki. Sam kosmetyk ma bogatą, zbitą, masełkowatą konsystencję, która mnie osobiście bardzo przypadła do gustu. Co ważne, nie jest ona jakoś wybitnie tłusta, dzięki czemu krem ładnie się wchłania i nie pozostawia na skórze żadnego nieprzyjemnego filmu. Również pod względem działania nie mam mu nic do zarzucenia, ponieważ daje skórze solidną dawkę pielęgnacji w postaci nawilżenia, odżywienia i regeneracji. Używam go w duecie z serum z tej samej serii i to połączenie jest naprawdę świetne. Rano skóra jest wypoczęta, gładka i przyjemnie miękka w dotyku. Plus otrzymuje również za to, że nie zapycha, nie podrażnia, ani nie uczula mojej skóry. Jak widać, krem ma naprawdę mnóstwo zalet, ale ma też jedną sporą wadę, a mianowicie zapach. Niestety cała linia Age Perfect Cell Renew jest perfumowana, a w przypadku kremów aromat ten jest naprawdę intensywny. Nie jestem osobą wrażliwą na zapachy i zazwyczaj uprzyjemniają mi one stosowanie kosmetyków. Natomiast w tym przypadku jest on na tyle intensywny, że utrzymuje się na mojej skórze jeszcze długo po zakończeniu aplikacji. To właśnie najbardziej mi w nim przeszkadza i za to odejmuję mu jedną gwiazdkę. Szkoda, bo widziałam w nim potencjał na ulubieńca :/

Tu zauważyłam, że skóra po nocy jest fajna w dotyku. Nie ma tłustego filmu, nie wycieram go w poduszkę, szybko się wchłania. Daje radę z dojrzałą skórą. Lubimy się. Lubię kremy w słoiczku, choć wiem, że są mniej higieniczne. Skóra jest odżywiona, nawilżona i się nie zapycha.