Kosmetyki z retinolem są moim must-have pielęgnacji jesienno-zimowej od dwóch lat. Postanowiłam je włączyć do swojego planu z uwagi na wielokierunkowe działanie: leczenie trądziku i przeciwdziałanie starzeniu się skóry. Neutrea jest ze mną od zimy tego roku (luty 2020) i czuję, że zostanie ze mną na dłużej.
MOJA SKÓRA I OCZEKIWANIA:
Mam cerę mieszaną, przetłuszczającą na czole i nosie, od lat borykam się z acne tarda. W tym roku stuknęła mi 30-tka i skóra jest w ogólnie dobrej kondycji, jedynie pod oczami i na szyi lekko traci jędrność i jest zdecydowanie cieńsza. Nie mam skłonności do alergii, dobrze znoszę drażniące kuracje kwasami i retinoidami. Krem stosuję licząc na zmniejszenie problemów z trądzikiem oraz działanie anty-aging.
OSTRZEŻENIE:
Na wstępie zaznaczę, że kosmetyk jest silny w działaniu i nie polecam go na pierwszy raz z retinolem. Lepiej rozpocząć od niższych stężeń tej substancji i stopniowo wdrażać silniejszą kurację. Będzie idealny dla cery zaprawionej w bojach, na której delikatniejsze formuły nie robią wrażenia.
JAK UŻYWAM:
Neutreę używam na skórę twarzy (również, z zachowaniem ostrożności i nie częściej niż co 5 dni, pod oczami), szyi i dekoltu. Zimą, przez pierwszy miesiąc stosowałam go w odstępach co 5-7 dni, w pozostałe stosując kosmetyki łagodzące i nawilżające. Systematycznie zwiększałam częstotliwość dochodząc do raz na 2-3 dni. Nie używałam kremu w okresie od maja do września, z obawy przed przebarwieniami od słońca. Obecnie mam drugie opakowanie, rozpoczete we wrześniu i końca nie widać.
Krem nakładam na noc, na dobrze oczyszczoną skórę, mniej więcej 15 minut po demakijażu i myciu (w tym czasie bariera hydrolipidowa wraca do normy i krem nie podrażni tak mocno). W ciągu dnia dbam o ochronę przeciwsłoneczną i optymalne nawilżenie. Przez pierwsze tygodnie retinol był jedyną substancją aktywną w mojej pielęgnacji, obecnie stosuję naprzemiennie z kwasami PHA, peptydami i witaminą C.
EFEKTY:
To nie jest krem, którego działanie widać po pierwszym użyciu. Retinol jest substancją "ze spóźnionym zapłonem" i pierwsze efekty widoczne są po 6-8 tygodniach, a prawdziwy efekt wow widoczny jest po kilku miesiącach. Ja po pierwszej turze stosowania (luty-początek maja) zauważyłam przede wszystkim wygładzenie skóry- patologicznie rozszerzone pory stały się mniej widoczne, zmiany trądzikowe wygaszone, cera bardziej napięta i elastyczna (szczególnie na szyi i pod oczami - w tych miejscach niestety skórę mam bardzo cienką i wiotczejącą). Po opanowaniu skutków ubocznych na początku stosowania (suchość, zaczerwienienie) cera znormalizowała się: lepiej utrzymuje nawilżenie, jest aksamitna w dotyku, nie przetłuszcza się w strefie T, nowe zmiany trądzikowe pojawiają się sporadycznie. Drobne pierwsze zmarszczki pod oczami nie pogłębiają się, a skóra w tym miejscu jest lekko zagęszczona- mam nadzieję, że efekt ten pogłębi się przy dłuższym stosowaniu.
Mówiąc krótko: długotrwały efekt można porównać do włączenia "Beauty mode"
SKUTKI UBOCZNE:
Pisząc o tak silnym kosmetyku z retinolem nie sposób nie wspomnieć o efektach ubocznych stosowania. Moja skóra (przygotowana mniejszymi stężeniami retinolu) zareagowała podrażnieniem, wysuszeniem i lekkim łuszczeniem po ok 3 dniach od pierwszego zastosowania. Ważne jest by w tym okresie traktować cerę delikatnie, dbać o nawilżenie i barierę naskórkową, nie drażnić silnymi detergentami, zrezygnować z innych substancji drażniących i peelingów. Wybawieniem w tych dniach było dla mnie serum Liq CE i krem nawilżający Neutrea oraz oczyszczanie olejkiem myjącym. Po mniej więcej czterech użyciach cera przyzwyczaiła się do nowego stężenia substancji i na kosmetyk nie reagowała historycznie. Wtedy też zaczęłam zwiększać częstotliwość stosowania i dołączałam kolejne substancje aktywne (Wit. C, peptydy, PHA). Pamiętajcie, retinol działa z opóźnieniem i zazwyczaj skutki uboczne nie są widoczne pierwszego czy drugiego dnia po użyciu, dlatego naprawdę ważne jest by w pierwszej fazie użytkowania odczekać te 7 dni przed kolejnym użyciem. Podrażnienia mogą być silne i wtedy konieczne będzie zaprzestanie kuracji, a tego raczej nie chcemy.
PODSUMOWANIE:
Retinol to moja ulubiona substancja aktywna, przy dłuższym stosowaniu widzę efekty zarówno w walce z trądzikiem wieku dorosłego, jak i działaniem anty-aging. Produkt jest silny, może powodować podrażnienia, początkowo wzmagać suchość skóry, ale to normalna reakcja i nie należy przesadzać z częstotliwością. Na plus przyjemna, łatwo wchłaniająca się konsystencja i znane, duże stężenie retinolu.
Zalety:
- długofalowe działanie (przeciwstarzeniowe, przeciwtrądzikowe)
- stosunek ceny do jakości
- lekka konsystencja, nie obciążająca skóry
- prosty skład, bez zbędnych wypełniaczy i określone stężenie substancji aktywnej
- higieniczne opakowanie typu airless
- dobra wydajność produktu
Wady:
- Brak, kosmetyk idealny w swojej kategorii
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie