Lovely Nude, Lakier do paznokci 

Chcąc dać odpocząć dłoni od hybrydy ostatnio wróciłam do zwykłych lakierów. Oj, jaka to jest męka! A tym większa, gdy lakier Ci nie ułatwia zadania. Samo stosowanie zwykłego lakieru jest męczące - ten czas oczekiwania na wyschniecie, poprawki etc - malowanie zajmuje mi tyle samo czasu co pobyt u komsetyczki na hybrydzie a efekt utrzymuje sie 3 dni nie 3 tygodnie (no dobra, przy dobrych lakierach tydzien nie 3 dni ale niestety nie w tym przypadku;() Do zakupu skłoniłu mnie kolor i cena. Ale już wiem, że kolejnego nie będzie, na pewno nie z tej serii. U mnie manicure kolorowy wyglada tak: 1. warstwa odżywka 2&3 warstwa lakier kolorowy I po tych warstwach zazwyczaj wchodzil jeszcze seche vite dla utrwalenia efektu i przyspieszenia wysychania. I tu tak samo - zaczęłam od odżywki (sprawdzonej). Przychodzi czas na pierwszą warstwę i zonk! Lakier: -jest rzadki -nierówno kryje, zostawia smugi -pędzelek jest mały i niewygodny -długo wysycha -słabo kryje. Ale huk, myślę sobie, przecież będzie druga warstwa. No to lecę z drugą. I jeszcze większy zonk. Wyobraźźcie sobie że druga warstwa to mało. MAŁO. DWÓCH WARSTW. Policja lakierowa prosimy tutaj!! W każdym razie wyobraźcie sobie - ja, nielubiąca malowac paznokci, mam malować 3 warstwe lakieru! ((4 w ogóle, bo przeciez byla odzywka). No coś człowieka może trafić. Nakładam więc 3 warstwę. Niby już jest kryycie, ale nierówne przez to dziwne rozkladanie sie lakieru. Machnęłam ręką i pokryłam te 3 warstwe seche vitem - plus jest taki, ze varstwa seche "wyrównała" lekko niedociagniecia lakieru.Ale suszenie potrwało dłuzej niż zwykle Kolor ładny, ale dla mnie : - zbyt nierówne krycie, to raz - za duzo warstw do nalozenia - to dwa. I kilka innych juz wspomnianych. A na koniec jeszcze ten lakier mi trzymał 3 dni zanim zaczal odpryskiwać. Ja po lakier nie sięgnę i innym niecierpliwym teeż nie polecam. Chyba ze macie kilka zapasowych godzin na schniecie co najmniej 3 warstw

Mam mieszane odczucia do co tego lakieru do paznokci. Kolorystyka jest super, w moim guście, natomiast problem pojawia się przy nakładaniu produktu, niestety lecz nie rozprowadza się równomiernie i trudno o ładny efekt, trzeba się sporo napracować i być mocno dokładnym, żeby nie było smug. Pędzelek od lakieru też nie jest najlepszy jest za mały i trzeba się bardziej bawić nakładając produkt.

Kupiłam jakiś czas temu w promocji w Rossmannie za mniej niż 5 zł. Lakier zawiera małe, mieniące się drobinki. Są zauważalne jedynie wtedy, kiedy dobrze się przyjrzymy. Krycie jest średnie- dopiero przy trzeciej warstwie nie prześwituje, jednak przy tego typu kolorze nie przeszkadza mi ten mankament. Dodatkowo lakier szybko schnie, więc nie jest to tak bardzo uciążliwe. Trwałość oceniam jako standardową. Typowa dla tradycyjnych lakierów. do paznokci.

Po raz pierwszy pomalowałam paznokcie tym lakierem, gdzieś 20 minut temu. I ciągle schną - mam nadzieję, że jest szansa iż w końcu wyschną. Nie ma co marzyć o 2 warstwie. Nie chcę spędzić pół dnia na oczekiwaniu aż wyschnie ...

Ten lakier bardzo długo gościł w mojej kosmetyczce zanim przeszłam na hybrydy. Kolor miał bardzo ładny, beżowy z delikatną fioletową poświatą. Idealny na codzień do delikatnego manicure, który pasuje do każdej stylizacji. Jeśli chodzi o trwałość, to najlepiej i najdłużej trzymał się u mnie na topie/wysuszaczu bebeauty dostępnym swego czasu w biedronce. Opakowanie typowo szklane z wygodnym pędzelkiem ułatwiającym malowanie. Dość szybko wysychał. Do pełnego krycia wystarczały dwie warstwy.

Miałam dwa lakiery z tej serii kilka lat temu-nie pamiętam jak wtedy się sprawowały, ale szybko posłałam je dalej w świat. Niedawno diabeł mnie jakiś podkusił(pewnie diabełek promocji ;) ) i znowu kupiłam lakier z tej serii. Numer 6 w buteleczce prezentuje się pięknie-blady, pudrowy róż, coś jak rozbielony jogurt truskawkowy, mniaaaammmmm. Jednak na moich paznokciach wychodzi brzoskwinia bez żadnej nuty różu co mi nie bardzo pasuje, bo nie czuję się dobrze z takim kolorem na paznokciach. Ogólnie sama idea tej serii jest jak najbardziej dobra-seria stonowanych nudziaków, które sprawdzą się zawsze i wszędzie. Jednak jej wykonanie pozostawia sporo do życzenia, a ja naprawdę lubię inne lakiery Lovely. Już przy pierwszym malowaniu zrozumiałam dlaczego te parę lat temu szybko pozbyłam się tych lakierów. Są gęste, glutowate, ciągną się podczas malowania. Nie da się pomalować paznokcia cienką warstwą, bo zaraz robią się gluty. Lakier smuży, robi prześwity, przy dwóch warstwach kolor jest nierówny i wypadałoby nałożyć warstwę trzecią. A już dwie warstwy tworzą grubą, nieestetyczną powłokę, która wygląda brzydko i schnie całe wieki. Ostatecznie nie potrafię nim pomalować ładnie paznokci(mimo wygodnego, szerszego pędzelka), za każdym razem kolor jest nierówny, manicure wygląda niechlujnie i szybko odpryskuje, bo już na następny dzień. Nie mam do niego cierpliwości, idzie do kosza. Wolę niezawodne lakiery Golden Rose ;)

Produkt według opisu producenta powinien utrzymywać się na paznokciach do 14 dni. Niestety nawet po użyciu warstwy utrwalacza z tej serii lakier po 3-4 dniach zaczyna odpryskiwać i ścierać się. Kupiłam ze względu na deklarowaną trwałość, ale się zawiodłam.

Kupiłam ten lakier "w ciemno", nie sprawdzałam opinii o nim na wizażu. Mam kolor nr 8. Buteleczka wizualnie bardzo mi się podoba - jest prosta, estetyczna. Pędzelek mógłby być troszkę większy, ale nie jest to duży minus. Lakier jest dość rzadkiej konsystencji, całkiem łatwo się go aplikuje, nie jest to minus - chociaż wiadomo, to zależy od naszej preferencji. Aby osiągnąć efekt pełnego krycia, które mnie satysfakcjonowało musiałam nałożyć 3 warstwy. 2 warstwy też były całkiem ok, ale mi zależało na intensywnym efekcie. Lakier schnie dość szybko, więc nie było to bardzo uciążliwe. Jestem pod wrażeniem tego, jak lakier wygląda po 3 dniach noszenia (zdjęcia). Nie mam na tą chwilę żadnych ubytków, a niestety zdarza mi się to często już w 1 dniu. Ze względu na tą długotrwałość - jestem mu w stanie wybaczyć wcześniejsze drobne minusy i myślę, że kupie jeszcze inny odcień.

Ja dla mnie bomba! Za 6.50 dostałam świetny lakier w klasyczny kolorze i na dodatek trwały! Co prawda wymaga dwóch warstw, aby wyglądał idealnie, ale schnie szybko, więc to nie problem. Polecam! Na pewno kupię go ponownie!

Lakier ładnie wygląda na paznokciach , bardzo naturalnie a dzięki niemu szybko wykonamy manicure. Ten odcień szczególnie podoba mi się na długich paznokciach wtedy optycznie wyszczupla palce a paznokcie wydają się być jeszcze dłuższe .

Wszystkie lakiery od Lovely są okropne. Z tym produktem nie było inaczej. Lakier ma beznadziejne krycie, pozostawia smugi i rozpływa się na boki paznokcia. Trzeba conajmniej trzech warstw by kolor miał jako taki wygląd. Zwykłe lakiery trzymają mi się conajmniej 3 dni. Ten nie wytrzymuje doby nawet z dobrym topem.

Od lakierów drogeryjnych nie spodziewam się trwałości dłuższej niż 2 dni. Po prostu to jest ich max na moich paznokciach. Ten lakier odmienił moje zdanie! Jest naprawdę trwały, mogę go nosić do 5 dni. Pigmentacja jest naprawdę super, biorąc pod uwagę, że to nude. Po jednej warstwie mam ładny, równo pokryty, subtelny efekt. Przy drugiej warstwie kolor nabiera głębi.

Moim zdaniem jest to produkt nie wart nawet złotówki. Po odczekaniu 15 minut pierwsza warstwa wyschła jednak druga nie wyschła wcale. Krycie jest bardzo słabe trzeba by było nałożyć z 5 warstw. Moim zdaniem jest to okropny lakier.

Lakiery maja piękne kolory, ale w moim przypadku nie wiem, czy była to stara partia, ale lakier woogle nie chce schnąc???? Szczególnie gdy chce się osiągnąć całkowite krycie potrzeba dwóch warstw, potrafią odkształcać się nawet po godzinie. Ewentualnie powstaje efekt „gumy”. Nawet 1 wartwa jej utwardzenie to wyczyn. Zdecydowanie nie polecam mimo ze kolory przepiękne.

To była chyba jedna z pierwszych kolekcji lakierów Nude, które pojawiły się w Polsce albo przynajmniej ja zapamiętałam ją jako pierwszą. Kolory są bardzo różne, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Nie mam pojęcia, który numerek miałam, ale starałam się dobrać kolor, żeby wyglądał jak najbardziej naturalnie. Lakier był dość gęsty, wystarczyła jedna warstwa, aby płytka paznokcia nie prześwitywała. Trwałość średnia, ale mam do niego sentyment.

Był boom na Nude i się skusiłam. Niestety lakier okazał się pomyłką. Mam kolor biały i beżowy. Biały nie nadaje się do french manicure bo nie kryje dobrze, jest pół przezroczysty. Kolor beżowy jest brzydki, paznokcie wyglądają jak zżółknięte. Lakier jest nietrwały, szybko odpryskuje. Trzbea pomalować min. 2 warstwy.

Po wielu latach przeplatanych obgryzaniem i zapuszczaniem paznokci nadszedl okres kiedy zapuscilam je na prawde bardzo ladnie tym samym laknac do kupienia lakieru do paznokci by pochwalic sie skutkami mojej hodowli. Zwazajac na fakt, ze mieszkam w Szwecji i lakiery sa tu drogie (nawet te z najnizszych polek) stwierdzilam, ze poprosze mame o kupno i wyslanie lakieru do mnie z Polski. Nie lubie gdy paznokcie zbyt mocno rzucaja sie w oczy dlatego chcialam lakier w odcieniu bezowym. Kiedy pierwszy raz uzylam Lovely Nude na prawde bylam zachwycona, jest bardzo wydajny, nie potrzeba wielu warstw, szybko wysycha i dobrze trzyma sie paznokcia. Jest tez to bardzo ladny odcien z delikatnym polyskiem. Cena jest tez duzym pozytywem tego produktu.

Cóż. Niestety dobrego słowa o tym lakierzenie powiem. Kupiłam z ciekawości na promocji, bo lubię nudziaki w przerwie od hybryd i żałuję wydanych tych kilku złotych. Lakier ma dla mnie zbyt gęstą konsystencję. Wymaga idealnego jednego przeciągnięcia by paznokcie wyglądały jako tako. Druga czy trzecia warstwa (uważam, że niezbędna ze względu na słabe krycie) okazały się naprawdę wyzwaniem. Nie tyle w kwesti nakładania, co bardzo długiego czasu schnięcia. Lakier nawet po wielu minutach bywał "żywy" i łatwo było o jakieś odkształcenie na nim (przy czym nigdy nie nakładam grubych warstw). Trwałość to kolejny minus. 2 dni i zero połysku i początki odprysku. Słabo. Nigdy więcej go nie kupię, bo za takie pieniążki są lakiery, które dają o niebo lepszy efekt, ładnie i łatwo się rozprowadzają, a i przy tym żywotność w buteleczce mają całkiem niezłą.