Indigo Nails Lab Gel Polish by Natalia Siwiec Lakiery hybrydowe

Lakier otrzymany w prezencie. Kolor przepiękny pastelowy. Lakier był jakby zważony po nałożeniu, ciężko się nim pracowało, zostawiał pęcherzyki powietrza i ma słabe krycie, dwie warstwy to mało by uzyskać żądany efekt. Nie wiem czy taki wadliwy mi się trafił czy taki jest, ale nie jestem zadowolona.

Jestem zachwycona kolekcją lakierów Natalii Siwiec. Większość z nich to cudowne pastele, idealne na lato ale nie tylko. Lakier sam w sobie bardzo fajnie się nakłada i jest wydajny. Indigo to chyba moje ulubione lakiery hybrydowe.

Lakiery hybrydowe od Indigo to po prostu bajka. WOW! Piękna i duża gama barw do wyboru i super krycie. Produkt nie uczula, więc dodatkowy plus i jest godny zaufania, jeżeli go używa profesjonalistka ;)

Używałam tych lakierów - łatwo mi się z nimi pracowało i słyszałam nigdy skarg na ich wytrzymałość. Same kolory są bardzo ładne, są delikatne, idealne dla osób które lubią bardziej stonowane odcienie, które pięknie wyglądają na paznokciu, ale jednocześnie "nie krzyczą".

Ciężko mi było zdecydować się na jeden kolor, dlatego kupiłam 3/4 tej kolekcji. Moim zdaniem wszystkie z nich prezentowały się na paznokciach pięknie, ale najbardziej spodobał mi się Olala i Hello, Summer. Pastelowe, subtelne, bardzo kobiece odcienie. Lakiery mają konsystencje, którą dobrze rozprowadza się na paznokciu, dodatkowo są trwałe i nie odpryskują.

Trochę się zastanawiałam zanim przerzuciłam się na Indigo by Natalia Siwiec, ale teraz naprawdę pozytywnie się zaskoczyłam. Kolory są piękne, a lakiery bardzo trwałe. Długo się utrzymują na płytce i nie są łatwe "do zerwania" jak inne lakiery dostępne na rynku.

Kolorek jest przepiękny! Sam lakier jakościowo, tak jak wszystkie inne których miałam okazję używać jest znakomity. Łatwo sie rozprowadza, używa, dlugo trzyma

Moją przygodę ze stylizacją paznokci zaczęłam właśnie z marką Indigo i jestem na bieżąco z nowościami. Kolekcje Natalii Siwiec zawsze kradną moje serce i chociaż kilka nowych buteleczek wpada zawsze do koszyka. Uwielbiam indigo za konsystencje lakierów, jest gęsta więc nic nie zalewa skórek. Niektórym właśnie to przeszkadza, ale to kwestia wprawy. Jak już ktoś ogarnie aplikacje to zostanie przy nich na zawsze. Pędzelek jest idealny, żeby podjechać pod skórki czasem nawet nie trzeba używać cienkiego pedzelka. Pigmentacja rewelacja. Większość kolorów (poza pastelami) bardzo ładnie kryje juz po 1 warstwie. Cena jak dla mnie przystępna, proporcjonalna do jakości chociaż ubolewam nad wycofaniem pojemności 5 ml. Lakiery dobrze współpracują też z innymi markami. Ostatnio troche eksperymentuje z bazami i topami i nigdy z kolorem nic sie nie dzieje.

Nie używałam wcześniej lakierów z indigo, ponieważ nie mogłam wybrać ładnych kolorów dla siebie. Dopóki nie zobaczyłam kolekcje Natalki Siwiec. Zaczynając od Mama Style, kończąc We are the colours - kocham każdy z tych kolorków. Mają mega krycie, po jednej warstwie już nie widać prześwitów :)

Jestem zakochana kolorystyka jaka proponują. Konsystencja strzał w 10!! gęsta ale za to nie zalewa sie nimi tak łatwo skórek, pigmentacja robi robotę. Trzeba tylko nauczyc się nimi malować jak ktoś nie lubi takich konsystencji.

Lubię lakiery od Natali Siwiec, posiadają bardzo fajną konsystencję - nie za gęsta nie za rzadka. Wystarczają dwie warstwy i lakier ładnie pokrywa płytkę paznokcia. Lakiery są dosyć trwałe u mnie na paznokciach utrzymuję się manicure do 3 tyg. Bardzo ładne kolorki, jest w czym wybierać :) Opakowanie jest w porządku a pędzelek jest bardzo wygodny, który umożliwia łatwe rozprowadzanie lakieru. Ładna, poręczna buteleczka. Jedyny minus to cena.

Indigo jest drugą marką, z którą zaczęłam przygodę z manicure hybrydowym. Jeszcze 3 lata temu była mnie reklamowana, mniej dostępna, ale moje serce skradła pierwsza seria sygnowana przez Natalię Siwiec, więc musiałam ją mieć. Jestem wielką fanką urody Natalii, a większość kolorów z jej linii idealnie trafiła (i wciąż trafia!) w mój gust. Mamy kolekcję jesienno-zimową, pełną tajemniczych, ciemnych i lśniących kolorów oraz wiosenno-letnią, w której rządzą pastele i neony. Lakier ma dość gęstą konsystencję. Idealnie rozprowadza się na paznokciu pokrytym bazą. Nie rozlewa się na boki, nie schodzi z wolnego brzegu paznokcia i nie tworzy bąbelków. Lakier idealnie kryje paznokieć, aczkolwiek zdarzało mi się, że mimo 3 warstw, kolory pastelowe nieco przebłyskiwały. Moje ulubione odcienie to "Crazy in love" - krwista, klasyczna czerwień oraz "Blonde hair don't care", czyli pastelowy, pudrowy róż. Oba pięknie wyglądają na paznokciu, mają głęboki kolor i piękny blask. Jeśli chodzi o pastelowy róż to mały minus za to, że czasami, gdy moje dłonie są bardziej "wyeksploatowane" jakimiś pracami domowymi/w ogrodzie, to odcień ten potrafi blaknąć i staje się nieco poszarzały. Trwałość na +. Są mniej trwałe, niż Semilac, ale dla mnie to odpowiada. Nie zauważyłam tez po nich reakcji alergicznych, czy też podrażnień, jak to bywało z Semilakiem. Lakiery zamknięto w niewielkich, uroczych, pastelowych buteleczkach. Wielki plus dla Indigo za małe gabaryty opakowań, reszta producentów powinna iść jego śladem i wypuścić mniejsze wersje lakierów. Wolę kupić kilka mniejszych produktów, bo zaspokoję swoją chęć na różne odcienie, jednocześnie nie wyrzucając dużej ilości przeterminowanego produktu. Jedyne, czego mi brakuje, to nazwy lakieru (swoją drogą, nazwy są genialne - dowcipne, czasem naprawdę trafnie określające dany odcień) i numerka na wierzchu buteleczki - ułatwiłoby mi to szukanie właściwej sztuki wśród wielu w pudełku.

Lakiery hybrydowe Indigo zaliczam do jednych z najlepszych. Bardzo fajne produkty, które posiadają ciekawą gamę kolorów. Każdy tu najdzie coś dla siebie. Lakiery trwałe.Dobrze się nimi pracuje. Wystarczy jedna warstwa aby uzyskać ładny efekt na płytce paznokcia.

Mam z tej serii 3 kolorki, są to piękne pastele które super wyglądają w lato, ładnie opalizują. Jestem fanką lakierów ingido i przeważają one zdecydowanie w mojej dość dużej kolekcji. Lubię je przede wszystkim za konsystencje, jest gęsta przez co dobrze mi się nimi maluję, nie zalewam skórek. Kolory są piękne intensywne czy pastelowe, zawsze robią wrażenie. Lakiery indigo są też lakierami które najdłużej utrzymują mi się na płytce paznokcia, ogólnie mam z tym problem i indigo wytrzymuje u mnie dłużej od znanych marek typu semilac czy neonail. Lakiery też ładnie kryją ogólnie nie mam się za co do nich przyczepić.

Idealne kolorki, bardzo trwałe, duży wybór. Lakiery tej firmy kojarzą mi się przede wszystkim z idealnym kolorem, łatwością nałożenia , wydajnością. Mimo iż cena może być wysoka dla niektórych to polecam ;)

Najpiękniesze pastele jakie mam w swojej kolekcji. Indigo zostawiło konkurencje daleko w tyle.Moje ulubione to Ibiza Chill oraz Martini&Bikini, przepięknie komponują się z opaloną skórą. Mimo że nie przepadam za hybrydami Indigo(są gęste)nie wyobrażma sobie już lata bez lakierów z kolekcji Miami.

Skusiłam się na zakup trzech kolorów od razu .Po wielkich nadziejach na piękny manikiur, hybrydy okazały się przeterminowane .Po nałożeniu na paznokcie od razu zaczęły się ważyć.Zareklamowałam produkt po czym dostałam odpowiedz ze mam słabe lub stare lampy uv co nie jest prawdą i reklamacji nie uwzględniono .Koleżanka robiąca na moją prośbę próbę na lampach ledowych miała ten sam problem.85 zł.wyrzucone w błoto. NIE POLECAM.

Jakość hybrydy jest super: jest trwała, wygodna w aplikacji, ale do niektórych kolorów potrzeba trzech cienkich warstw, ponieważ są lekko problematyczne jeśli chodzi o utwardzenie w lampie UV. .