La Roche-Posay Eau Moussante Physiologique Fizjologiczna pianka oczyszczająca

Pisząc tę recenzję mogę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że ten kosmetyk zasługuje na pełne pięć gwiazdek. Używałam do tej pory naprawdę wielu pianek do mycia skóry twarzy, jednak ta ląduje zdecydowanie na pierwszym miejscu! Wady? BRAK Zalety: -pianka jest bardziej kremowa i jakby bardziej treściwa od innych pianek, których do tej pory używałam -wydajna -piękny zapach -dobry skład -doskonale oczyszcza -nie podrażnia -łagodzi i pielęgnuje -dla skóry wrażliwej (czyli taka jak moja) jest idealna!

Piankę kupiłam na promocji do mojej mieszanej cery. Zmagam się z przetłuszczającą strefą T i rozszerzonymi porami. Od czasu do czasu pojawiają się wypryski, które nie są na tyle uporczywe abym musiała sięgnąć mocniejszych kosmetyków do ich zwalczania. Mam tendencję do podrażnień i już źle dobrany kosmetyk myjący potrafi podrażnić i spowodować zaczerwienienie na skórze. Pianki lubię stosować do porannej pielęgnacji, gdyż właśnie rano nie potrzebuje mocnego oczyszczania a pianka przez swoją konsystencje jest delikatna. Oczywiście zdarza się, że sięgnę po nią również wieczorem jako drugi krok oczyszczania. Pianka od La Roche Posay jest świetna! Po prostu robi co powinna. Delikatnie ale prawidłowo oczyszcza cerę przygotowując na dalszą pielęgnację. Nie podrażnia i nie powoduje przesuszenie tak samo nie ma tutaj mowy o nieprzyjemnym uczuciu ściągnięcia, bynajmniej w moim przypadku. Ja wcześniej nie czytałam o niej żadnych opinii ale jak dla mnie jest ona dobrym produktem i ja z całą pewnością ją polecam.

pianka jest lekka jak obłoczek, ma delikatny zapach (ale nie taki jałowy, apteczny), pompka działa dobrze, nie uczula, myłam nią nawet strefę intymną i była bardzo delikatna. opakowanie super- widać ile zostało, cena nie do przyjęcia :(

Ufam marce La Roche Posay, bo nie raz przekonałam się o ich wyjątkowej jakości zarówno produktów do twarzy jak i do ciała. Piankę otrzymałam w gratisie w formie miniatury 50ml, ale nawet ta 50tka była całkiem wydajna. Być może dlatego, że nie sięgałam po nią zbyt często, bo nieco lepiej oczyszcza mnie żel Effaclar. Pianka jest sama w sobie całkiem ok, oczyszcza, ale niekoniecznie w strefie T - zwykle czułam jeszcze lekkie sebum, musiałam użyć pianki dwa razy aby lepiej oczyścić tę partię twarzy. Poza tym jest gorzka w smaku ;) ale wiem, nie jest do jedzenia ;) jednak czasem wpadła do buzi niestety. Pianka jest bardzo bezpieczna, w sam raz do użycia gdy mamy jakieś podrażnienia lub po opalaniu, koi i delikatnie oczyszcza, bez uczucia ściągnięcia. Warto, ale jest trochę za droga w cenie regularnej w mojej ocenie.

Zazwyczaj używam żeli do oczyszczania twarzy, ale chciałam spróbować czegoś nowego. Mój wybór padł na tą piankę. Po różnych testach produktów do oczyszczania innych firm zawsze i tak wracam do LRP. Jestem bardzo zadowolona. Pianka bardzo dobrze oczyszcza twarz i zmywa resztki makijażu. Nie powoduje podrażnień (mam wrażliwą skórę), nie wysusza , nie zapycha i nie pogarsza stanu cery. Podoba mi się jej delikatny zapach- świeży, orzeźwiający. Wygodnie się jej używa- pompka się nie zacina. Jest bardzo wydajna. Mogłaby być tylko tańsza, bo nawet jej cena promocyjna jest wyższa np od żelu effaclar, który jest jeszcze bardziej wydajny...

Tej pianki używam z przerwami tak naprawdę od kilku lat. Nigdy nie powodowała zaczerwienień bądź uczuleń. Dokładnie oczyszcza twarz. Niestety przy okazji wysusza skórę. Kiedyś byłam zdania, że pianka/żel ma tylko i wyłącznie oczyszczać, ale obecnie na rynku jest wiele produktów, które w składzie dodatkowo zawierają składniki pielęgnujące. Postanowiłam, że jak na razie więcej jej nie kupię.

Piankę oczyszczającą kupiłam z polecenia koleżanki. Jestem bardzo zadowolona z produktu, ponieważ bardzo dobrze oczyszcza twarz, nie powoduje podrażnień i nie wysusza skóry.

Pianka ma rewelacyjny zapach. Jest bardzo przyjemna w stosowaniu. Świetnie oczyszcza, zmywa nawet makijaż. Nazwa pianki "fizjologiczna" sugeruje jej delikatność dla skóry, niestety tak nie jest. Pianka trochę przesusza. Po umyciu twarzy czuć dyskomfort. Ten jeden (jak dla mnie poważny) minus dyskwalifikuje ją dla mnie, pomimo wielu plusów.

Właśnie kończę drugie opakowanie pianki. Jest super, zmywam nią resztki makijażu z twarzy. Jest mega wydajna, nie podrażnia skóry, jest taka miła w dotyku. Jak dla mnie La roche posay ma naprawdę dobre kosmetyki, używam też żelu z tej firmy. Piankę mogę polecić z całego serca. Mam cerę wrażliwą, skłonną do zaczerwienień, wyprysków raczej nie mam (chyba że od jedzenia, fast foodów itp). Zdecydowanie kupię kolejne opakowanie bo jest warte swojej ceny. Piankę 150 ml gdzie używam codziennie i jeszcze podzieliłam się z chłopakiem (ma cerę tłustą) używałam ponad 2 lata. Nie trzeba jej dużo a pieni się super. Nawet wydaje mi się, że używając pianki i żelu moja skóra przestała być tłusta. Przed kupnem szukam różnych okazji, ostatnio udało mi się kupić ją za ~50 zł i do tego dostałam małe opakowanie płynu micelarnego gratis (którego jednak nie polecam do bardzo wrażliwych oczu). Często też sprzedawcy dają różne próbki w gratisie, dlatego warto czasem przejść się po aptekach czy drogeriach.

Pianka łagodnie myje moją skórę, nie podrażnia jej, łagodzi zaczerwienienia, nie wysusza skóry. Uwielbiam ją! Stosuję od dawna i bardzo polecam. Stosunek jakości do ceny bardzo dobry. Warto też szukać jej na promocji.

Moja skóra jest dosyć delikatna, dlatego zazwyczaj staram się dopierać produkty które mi jej nie podrażnią. Ta pianka wydawała się być odpowiednia kandydatką. Po przeczytaniu wielu zachęcających opinii skusiłam się na nią. W efekcie otrzymałam przezroczystą, dość solidnie wykonaną buteleczkę z pompką. Podoba mi się design, kojarzy mi się z wakacjami. Aplikator nigdy mi się nie zacięł i moim zdaniem dawkuje odpowiednią ilość produktu. Wystarczy 1-2 pompki do otulenia twarzy delikatną pianką. Starczyła mi na bardzoo długo. Zapach jak dla mnie jest odświeżający, jednak nie na tyle intensywny żeby mnie drażnić. Tutaj równie padło pierwsze skojarzeni z latem i morską bryzą. Pianka rzeczywiście delikatnie zmywa resztki ,,codzienności" z naszej twarzy, pozostawiając przy tym uczucie nawilżenia. Sama z makijażem sobie nie poradzi, ale do tego służą przecież inne produkty. Buzia jest delikatna i odświeżona. Pianka pozostawia ją gładką i miękką. Nie zdarzyło mi się żeby moja skóra w jakikolwiek na właściwy sposób na nią zareagowała. Wydaje mi się , że w pewnym stopniu wpłynęła na ,,wyciszenie" mojej buzi. ,,Nieprzyjaciele" pojawiają się na niej znacznie rzadziej. Podsumowując jest to bardzo fajny produkt, który sprawdzi się idealnie dla osób z wrażliwą cerą. Nie tylko oczyści skórę ale również ją wygładzi i ,,ukoi" Jestem w 100% z niej zadowolona.

Pierwszym dość istotnym dla mnie aspektem jest zapach produktu, który wprost uwielbiam. Bardzo mi się spodobał już od pierwszego użycia. Z pewnością jest on aromatyczny, ale nie kłóci się z zapachem ulubionych perfum. Poza tym odświeża i pobudza, jednocześnie nie podrażniając swoją intensywnością. Jeśli dodamy do tego odcień produktu w butelce to produkt jest dla mnie strzałem w dziesiątkę. Niesamowicie podoba mi się ten morski kolor. Kolejną i według mnie najważniejszą kwestią jest to, że pianka mnie nie uczuliła. Używam jej już od jakiegoś czasu i nie widzę, żeby podrażniła moją skórę – co naprawdę stanowi wielki plus dla tego produktu. Warto również zaznaczyć, że twarz po umyciu nie jest ściągnięta, więc jeśli nie lubisz tego uczucia, to pianka jest zdecydowanie dla Ciebie. Delikatnie i łagodnie myje twarz, ale przy tym jest naprawdę skuteczna. Na dokładne umycie całej twarzy zużywam tylko jedną pompkę pianki, dzięki czemu opakowanie 150 ml starcza na długi okres czasu przy takim stosowaniu. Skóra po jej użyciu jest miękka i wydaje się być nawilżona, więc nie ma mowy o przesuszeniu. Wracając do używania pianki, jako produktu do demakijażu twarzy to naprawdę w tym temacie spisuje się ona rewelacyjna. Świetna alternatywa dla jakichkolwiek mleczek czy miceli, ponieważ formuła pianki lepiej pokrywa skórę i lepiej oczyszcza. Jednak jej główną rolą jest oczyszczanie, a nie demakijaż, dlatego najpierw używam produktu przeznaczonego stricte do zmycia makijażu, następnie stosuję piankę. Na tak przygotowaną skórę nakładam ulubiony krem. Polecam. Więcej na moim blogu. ;)

Zalety: + ma estetyczne i higieniczne opakowanie + do umycia twarzy wystarcza niewielka ilość, jeden psik w zasadzie, przez co jest bardzo wydajna + jest bardzo lekka i puszysta + łagodnie myje twarz, ale jest to działanie skuteczne, domywa makijaż + nie podrażnia i nie wysusza

Może nie przykładam do demakijażu az takiej uwagi, jak Koreanki, niemniej używam różne produkty - najpierw olejek, a potem piankę lub krem. Nie, nie uważam, by musiały to byc produkty luksusowe i drogie, bez przesady, ale powinny być skuteczne i przyjemne w użyciu. Piankę kupiłam w miniaturach po 50 ml, w sumie 250 ml, czyli więcej, niz opakowanie pełnowymiarowe. Wygodne i skuteczne rozwiązanie. Pianka jest lekka i delikatna, dość dobrze się pieni, nie podrażnia oczy, gdy jest w ich pobliżu, choć makijaż oczu i tak zmywam płynami micelarnymi. Doczyszcza twarz, choć pewnie sama z makijażem by sobie nie poradziłą. No, z moim może, bo maluję sie delikatnie...Twarz po jej użyciu nie jest wysuszona. Jest wydajna. Polecam testy, zwłaszcza, że mozna kupic miniatury w bardzo przyzwoitej cenie.

Pianka bardzo szybko i dokładnie zmywa makijaż. Wydajność w stosunku do ceny mocno średnia. Nie uczula. Nie zapycha i nie pogarsza stanu cery. Ciężko powiedzieć czy wysusza czy nie, bo moja cera z natury jest bardzo sucha. Pianka jest ok, wydaje mi się, że za tą cenę można dostać lepsze produkty. Lubię ją i pewnie jeszcze kiedyś kupię, ale nie jest to pianka bez której nie mogę się obyć. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 5x 50 ml

Miła pianka. Dobrze oczyszcza, momentalnie zmywa makijaż i ma przyjemną konsystencję. Niestety mocno wysusza, co przy wrażliwej skórze powoduje podrażnienia. Nie ma się czemu dziwić skoro na trzecim miejscu w składzie są SLSy... Inną sprawą jest cena. Swoją piankę dostałam w prezencie, ale z całą pewnością nie zapłaciłabym ponad 50 zł za średnio wydajny produkt z takim składem. La Roche Posay się nie popisało. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 150 ml

Po pierwszym użyciu pianki byłam mile zaskoczona. Nigdy wcześniej nie miałam tak przyjemnego produktu do mycia twarzy. Ona po prostu koi dotykiem. Mam cerę wrażliwą i mycie wodą jest dla mnie często problematyczne. Nie w tym przypadku. Pianka jest przyjemnie kremowa. Ma się wrażenie, że głaszcze skórę. Jednocześnie ta delikatność nie przeszkadza w skutecznym oczyszczaniu. Przy czym nie pozostawia uczucia ściągnięcia, wręcz przeciwnie mam wrażenie, że wręcz nawilża. Produkt idealny do cer suchych i wrażliwych. Jeden malutki minusik, to fakt, że dość szybko się zużywa, a tania nie jest. Ale nic to przy działaniu. Bezzapachowa. Zdecydowanie polecam. Używam tego produktu od: ok. 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno

Pianka dobrze oczyszcza skórę, ma ładne opakowanie i pięknie pachnie (aptecznie, nie wszystkim może się ten zapach spodobać). Nie podrażnia wrażliwej skóry, nie wysusza jej, jest dość wydajna, ma przyjemną konsystencję. Dostałam ją jako prezent i chętnie używałam, ale przy tej cenie nie wiem czy sama ją sobie kupię, bo jestem przyzwyczajona do mycia twarzy hipoalergicznym mydłem i nie wiem czy taki gadżet jest mi faktycznie niezbędny. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno