Londa Professional Super Blonde Rozjaśniacz do włosów

Zachciało mi się rozjaśnić sama włosy. Kupiłam ten rozjaśniacz raczej przypadkowo i jestem mega zadowolona. Co prawda by rozjaśnić włosy do efektu jaki mam zużyłam 3 opakowania,ale to tylko i wyłącznie dlatego, że bałam się dłużej potrzymać rozjaśniacz na włosach,by nie przesadzić. Nigdy nic z włosami nie robiłam, są zdrowe, ewentualnie trochę przesuszone w momencie rozjaśniania, ale przyznam, że rozjaśniacz wcale mi ich nie zniszczył! Włosy są bardziej suche, wiadomo taka ingerencja we włos, ale wystarczy dobra odżywka czy maska i po sprawie. Oczywiście zapach nie jest miły i trzeba uważać przy stosowaniu bo mocno wyżera kolor, no ale który rozjaśniacz tego nie robi? Moje naturalne ciemno brązowe włosy są pięknie rozjaśnione do blondu na końcówkach. A co do naturalnego wykonania to cóż, by wyszły ładne ombre to po prostu trzeba to umiejętnie nakładać :) Mój hit!

Miewałam innych marek ale ten okazał sie rewelką dla moich kudłów. lubie zmieniac kolor kilka razy w roku i bez problemów tylko ta londa sciaga mi ciemnosc z kłaków nie niszcząc ich przy tym. Miałam juz wiele opakowań,stosuję ten preparat tylko w kapieli rozjasniajacej. cudo. Używam tego produktu od: dwóch lat Ilość zużytych opakowań: kilka

W skrócie moja historia: Rozjaśniłam włosy ponad pół roku temu z czerni na rudy rozjaśniaczem Joanny. Popaliło mi włosy, zrobiły się gumowe, każda farba wypłukiwała się na taki brudny miedziany. Żeby przykryć yen brudny kolor zaczęłam farbowac włosy ciemnymi brązami, jednak chciałam wrócić do odcieni czerwieni lub miedzi i zrobiłam włosy tym rozjaśniaczem. I jestem mile zaskoczona chociaż bardzo się bałam, że znów zniszcze włosy. I stąd plusy: - Rozjaśnia włosy farbowane - Wystarczy krótko trzymać żeby szybko osiągnąć wymarzony efekt - Nie spalił mi włosów - Włosy po dodatkowym farbowaniu były w dobrej kondycji - Konsystencja jak przy każdym rozjaśniaczu ale nie był to dla mnie kłopot, nakładało się dość dobrze - Śmiesznie niska cena - W miare równy efekt Jedyny minus to fakt, że po rozjaśniaczu rude i czerwone odcienie szybko się wypłukują, szczególnie w miejsach gdzie włosy były najbardziej przeżarte farbą czyli mniej więcej od połowy włosów. Pomimo to polecam :) jeżeli kiedyś będę chciała rozjaśniać włosy ponownie to sięgnę po ten własnie rozjaśniacz Używam tego produktu od: kilka miesięcy temu Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Dziewczyny! najpierw moja opowieść potem podsumowanie...same sobie stwierdzicie czy kupicie. Zacznę od tego że ciągle miałam czarne włosy i zapragnęłam mieć czerwone. Rok je rozjaśniałam stopniowo i robiłam na czerwono. 2 tygodnie temu kupiłam sobie ten "proszek" bo stwierdziłam że skoro mam siwe 60% włosów i gdzieniegdzie mam ciemny blond to sobie rozjaśnię reszte (5cm od skory głowy) i walnę całość jakąś miedzią. Stopniowo chciałam przejsc do miedzi i tak pozostać. Zaskoczyło mnie ze jest to proszek z ktorym miesza się płyn. Cięzko to było wymieszac bo nie zrobilo sie do konca jednolite. Nałożyłam prawie od skory glowy i chcialam przeciagnąć niżej tak jak opisywałam. JEDEN WIELKI GIPS zaschło , kruszylo sie ,nie dalo sie przeciagnac nizej, trzymalam to cos 5 moze 10max minut, a wlosy mialam doslownie białe! wyżarło mi koszulkę ktorą mialam jako podklad na ramiona... kupilam sobie casting c.gloss zeby nie chodzic jak gołąb w odcienu miedzi i wyszły mi marchwiowo żółte! no jestem załamana probowałam juz to czyms przyciemnić i się nie da włosy mega sztywne , cienkie , po prostu spalone fakt jest 1 i to ogromny niepodważalny- rozjaśni na 100% nawet wiecej niz 4-5 tonów! tylko czy warto ? jesli sie do emulsji wsypie mniej proszku to moze bedzie bardziej leiste i byc moze da sie to jakos stopniować ale nie gwarantuję ;( Używam tego produktu od: jeden raz i nigdy więcej Ilość zużytych opakowań: 1pelnowymiarowe