Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Lakiery klasyczne

Tom Ford Nail Lacquer Lakier do paznokci

3,5 na 52 opinie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,5 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Kupi ponownie: % osób
  • 5 lutego 2014 o 16:41
    Drogie, piękne cacko z wadami.
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Dwa lakiery do paznokci ze stajni Toma Forda znalazłam pod choinką. Niespodzianki jednak nie było, zażyczyłam sobie bowiem dwa konkretne kolory - Shameless i Black Sugar. Oba klasyczne i bezpieczne - wiedziałam, że wtopy nie będzie. I nie było. Kolory zachwyciły mnie zaraz po wyjęciu pięknych, ciężkich buteleczek z jeszcze piękniejszego kartonika (TF się spisał na medal, opakowanie i cała otoczka wręcz śmierdzi ;) luksusem :D). Shameless to kremowa, bardzo klasyczna czerwień. Jeśli odcień tego lakieru miałabym do czegoś porównać to byłaby to czerwona podeszwa butów szewca z Paryżewa. Piękny kolor, bardzo kobiecy, seksowny i elegancki. Black Sugar z kolei to błotko, fioletowe, z dopalaczem w postaci krwistoczerwonego shimmera, do którego lepiej się nie przywiązywać bo na paznokciach znika niemal całkowicie. Tyle o kolorach. Przejdźmy do reszty. I tu mam mieszane odczucia. Bo aplikacja zarówno Shameless jak i Black Sugar jest bajeczna, wręcz książkowa i powinna służyć za wzór innym lakierom. Emalia sumie po paznokcie jak zaczarowana, ma się wrażenie, że paznokcie malują się same. Pędzelek jest cienki, piekielnej precyzyjny i wygodny. I tu kończą się komplementy. Ogromną wadą tych dwóch tomkowych lakierów, które mam przyjemność posiadać jest brak trwałości. Lakier odpryskuje już kolejnego dnia, końcówki ścierają się nieestetycznie już po pierwszym myciu garów a po trzech dniach noszenia dłonie wyglądają okropnie. I to bez względu na to, czy lakier działa solo czy w duetach, tercetach z innymi preparatami. Jest kiepsko, po prostu. Lakier jest drogi. Nie jest to najdroższy lakier, jaki mam ale nie zmienia to faktu, że sama bym za niego nie wyłożyła ponad $30. Od drogiego lakieru oczekuję niepowtarzalności, wyjątkowości, zapartego tchu, rumieńcow na policzkach, bezcennych nocy i uśmiechu jednorożca ;) TF nic takiego mi nie oferuje - dostajemy piękne ale powtarzalne kolory i niedopracowaną jakość zamknięte w luksusowej butelce. Miało być pięknie a wyszło jak zawsze. Nie zmienia to jednak faktu, że jak Tomek wypuści na rynek jakiś mega limitowany kolor to się skuszę, a co - lubię luksus ;)
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Suzanne
    Suzanne
    3 / 5
    14 stycznia 2014 o 2:06
    Najbardziej luksusowy lakier na rynku - a jednak...
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    No więc na początek: nie żałuję, że go kupiłam. To jest najdroższy lakier do paznokci, z jakim kiedykolwiek miałam do czynienia (jego cena detaliczna w UK - w Polsce jest niedostępny - to GBP 28). Zapłaciłam za niego połowę ceny naturalnie: i nadal, to najdroższy lakier, z którym miałam do czynienia! Zalety: Opakowanie to naprawdę nowy poziom w estetyce. Jest stosunkowo ciężkie, szkło jest grube, a zakrętka, z wyrytym napisem Tom Ford jest zbudowana w ten sposób, że lakier zamyka się zawsze symetrycznie i zawsze nad napis "Lakier do Paznokci". Trwałość, szybkość schnięcia i kompletny brak smug. Wszystko naprawdę robiące wielkie wrażenie: szybko, po prostu wsiąka w lakier podkładowy i jest ponadprzeciętnie trwały, jest omalże niemożliwością zrobienie na paznokciach smug. Wady: Kolor! Będę naprawdę sroga w opisie, ale cena i opinia Toma Forda o to dokładnie się proszą: ten człowiek ma opinię perfekcjonisty który po prostu nie wypuszcza na rynek bubli. To ma być prawdziwy luksus w dawnym znaczeniu tego słowa; I cóż: nie jest. Przyglądałam się tym kolorom wielokrotnie, i one nie są oryginalne. Dior, Chanel i Butter London są znane z ogromnej innowacyjności i wypuszczania na rynek kolekcji które są namiętnie kopiowane i wyznaczają trendy po prostu. Tom Ford tego - po prostu - nie robi. W tych kolekcjach nie ma nic na tyle oryginalnego, czego ktoś wcześniej nie zrobił. To trochę współczesna konserwa: jest tam fiolet, oczywiście czerwień i róż w różnych odcieniach, są kolory naturalne. Ale to żadna rewelacja, żadne nowe połączenie odcieni i efektów. KAŻDY kolor z tej kolekcji jest już dostępny w ofercie innych producentów, znacznie taniej i jest podobnej jakości. Wykończenie: mimo tego, że tradycyjnie luksusowy, nie zapiera dechu tak, jak to potrafi zrobić lakier Lunasol (produkowany przez Kanebo dla Hong Kongu). Trwałość rzeczywiście godna podziwu, ale naprawdę? Dwa razy droższy niż Deborah Lippmann? Prawie dwa razy droższy niż ta nieziemska hybryda z drobinkami diamentów: Azature? Pędzelek: malowanie nim paznokci bezbłędnie wbrew pozorom nie jest takie łatwe! Trzymamy dłoni bowiem ową kostkę z dołączonym pędzelkiem nie rączkę jak u OPI, China Glaze i lakierach Jessica. Tom Ford Beauty jest własnością Estee Lauder: Tom Ford jest konsultantem linii i użycza swojego imienia, czyli jest właścicielem licencji. Wszystko, co wychodzi a rynek z nazwą Tom Ford to krypto-Estee Lauder. Ten lakier jest z tego co wiem najdroższy na rynku, stąd ta surowa ocena. To ma być poniekąd najlepszy lakier dostępny na rynku. Nie żałuję swojego zakupu, ale z przekonaniem powiem, nie jest! Podobnie, jak ogromna większość kosmetyków luksusowych - mimo dobrej jakości to gadżet bardziej, niż kosmetyk, opakowanie i nazwisko zawyżają cenę, którą jakość samego produktu nie uzasadnia.
    Produkt kupił/a w
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Zobacz także inne Lakiery klasyczne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.