Dermika Skin Calligraphy, Ujędrniający krem pod oczy z kompleksem odbudowującym 

Krem zakupiłam w promocji ,i zapłaciłam za niego 19,99zł co przy cenie cenie regularnej około 70zł jest zakupem bardzo atrakcyjnym. Oczywiście zapoznałam się również z przeznaczeniem i jego działaniem i stwierdziłam że idealnie wpisuje się w potrzeby mojej skóry. Właśnie wczoraj zakończyłam opakowanie i stwierdzam ze niestety bardziej mnie rozczarował niż zachwycił. Opakowanie jest eleganckie i higieniczne. mała buteleczka zaopatrzona jest w pompkę dozującą,oraz dodatkowo chroniącą ja przeźroczysta zatyczką. Buteleczka jest w białym kolorze z złotymi i czarnymi dodatkami i z nadrukiem motyla, który nawiązuje do zawartości czyli esencji z motylego kwiatu. Pompka odmierza odpowiednia ilość kosmetyku na jedno zastosowanie, cały czas działa bez zarzutu nic się nie zapycha, nie zapowietrza ani nie zacina. Niestety nie widzimy ilości kosmetyku w opakowaniu i ja zdziwiona byłam kiedy krem mi się skończył, ponieważ opakowanie w dalszym ciągu wydawało mi się ciężkie. Konsystencja jest kremowa w białym kolorze, mimo że wydaje się zbita i treściwa łatwo rozsmarowuje się na skórze i bardzo szybko wchłania nie pozostawiając tłustej ani lepkiej warstwy. Zapach niewyczuwalny, ja osobiście lubię perfumowane kosmetyki, ale taka opcja też mi odpowiada i nie ma wpływu na ocenę produktu. W składzie znalazła się tytułowa esencja z motylego kwiatu, ale również kompleks hialuronowy i kompleks kolagenowy. Co do reszty składników to niestety nie jestem w stanie ich określić, ponieważ nie posiadam kartonika od kremu a przeszukałam mnóstwo stron i nie natknęłam się na szczegółowy skład produktu. Krem stosowałam dwa razy dziennie , rano i wieczorem. W zasadzie po nałożeniu kremu nie zauważyłam żadnego efektu,napięcia czy rozświetlenia , po chwili skóra wyglądała tak jakbym nie zastosowała żadnego kosmetyku, była zmatowiona i tępa w dotyku. Nawilżenie jest bardzo delikatne, w moim przypadku skóra pod oczami jest w dobrej kondycji a i tak miałam wrażenie braku działania pielęgnacyjnego. Na plus że bardzo szybko się wchłania, dobrze współpracuje z innymi kosmetykami zarówno pielęgnacyjnymi , jak i kolorowymi, Idealnie współgra z makijażem i to chyba wszystkie jego zalety. Pojemność kremu standardowa czyli 15ml, ale jednak bardzo szybko się zużywa i po niecałych 2 miesiącach dobiłam denka, co przy takiej wysokiej cenie jest dla mnie zaskoczeniem. Dla mnie ten kosmetyk to jedno wielkie rozczarowanie i brak spełnienia obietnic producenta. Miał poprawić bilans wodny w skórze, wzmocnić szkielet z włókien podporowych , redukować zmarszczki poprawić jędrności i elastyczności skóry oraz działać przeciwrodnikowo i przeciwzapalne, Ja prócz delikatnego nawilżenia nie zauważyłam kompletnie żadnego innego działania. Całe szczęście zapłaciłam za niego niewielką cenę, ale i tak wydaje mi się zbyt wygórowana w stosunku do otrzymanych efektów.