AA Technologia Wieku, Cera Wrażliwa, Krem nawilżająco - ochronny 24H 

Mam suchą i wrażliwą skórę, gdy tylko przychodzi jesień zaczynają się problemy z przesuszoną cerą, zaczerwienia, suche skórki i na pomoc przyszedł mi oto ten krem! Stosuję go pod makijaż, sprawdza się świetnie w przypadku suchej cery. Bardzo możliwe, że osobom z tłustą cerą on nie będzie odpowiadał ze względu na pozostawieniu tłustego filmu na twarzy. + Dobrze natłuszcza + Szybko się wchłania + Konsystencja + Nie uczula + Opakowanie + Dostępny + Cena +/- Zapach

Mam cerę mieszaną w stronę tłustej, skłonną do zapychania i raczej niezbyt wrażliwą. Przy tym nie mi oceniać zapachy, nie zwracam na nie uwagi :) Produkt używałam na przełomie wiosny/lata. Krem kupiłam "na szybko" i... to takie małe nic. Nie widzę przy nim suchych skórek (a przy innych preparatach bywało), ale poza natłuszczeniem nie zauważyłam, by robił cokolwiek.

Kupiłam ten krem w czasie "ataku zimy", na który moja cera zareagowała nieprzyjemnym przesuszeniem i ściągnięciem oraz podrażnieniem. Potrzebowałam szybkiej pomocy i wybrałam ten krem - akurat był w promocji i oceniając po opisie - wydawał się odpowiedni. No i cóż: po raz kolejny zawiodłam się na kosmetyku firmy <i>AA</i>. Po raz kolejny ich kosmetyk przeznaczony do cery wrażliwej powoduje u mnie pieczenie. Zupełnie nie odczułam spodziewanej ulgi - krem nie nawilża, nie koi podrażnień, a wręcz je nasila. Nie mam też wrażenia, że ochrania - miałam nadzieję, że ochroni przed zimnem... Jego konsystencja jest dość toporna i lekko tłustawa, ale jakoś daję radę stosować go pod make-up. Mam podejrzenia, że trochę zapycha, a na pewno daje uczucie, że skóra pod nim "nie oddycha". Zapach charakterystyczny dla kosmetyków nieperfumowanych. Chyba największą zaletą jest wydajność.

Plusy są takie, że krem ma przyjemną konsystencję i jest tani. Minusów jest niestety znacznie więcej: chemiczny zapach, nieodczuwalne nawilżenie, tłusty filtr, zaczerwienienia, napięta skóra. Byłam zdziwiona, bo niby krem do skóry wrażliwej, a po dwóch tygodniach stosowania budziłam się z czerwoną twarzą. I nie była to na pewno wina żadnego innego kosmetyku, bo niczego innego wtedy nie stosowałam, a po odstawieniu tego kremu przeszło.

Mam wrażliwą skórę ze skłonnością do przetłuszczania i o ile w lecie odpowiadało mi w nim właściwie wszystko, tak zimą okazuje się, że do mojej skóry się nie nadaje. Teraz po jego użyciu czuję szczypanie, swędzą mnie policzki i niestety bardzo szybkie wysuszenie. Oczywiście, potrzeby skóry są inne w zależności od pory roku i innych czynników, ale zupełnie się teraz nie sprawdza. Szkoda, ale nie sięgnę już po niego.

Nie twierdzę, że jest beznadziejny ale jakiś taki dziwny. Niby naturalny, do skóry wrażliwej a jakiś taki chemiczny. Zapach benzyny. Nie daj Boże posmarować usta, bo posmak chemii. Trafiałam na gorsze kremy, więc absolutnie nie twierdzę, że jest zły ale drugi raz go nie kupię choćby i za 5 zł. Nakłada się dobrze ale jest jak chemiczna, benzynowa maść. Wchłania OK ale na dzień nie polecam, bo zostawia powłokę i psuje nastrój zapachem - już lepiej na noc, bo może rzeczywiście nawilża - ciężko mi ocenić. Nie czuję po nim ściągnięcia skóry, czyli (jak dla cery suchej) nie szkodzi a pomaga. To najbardziej specyficzna maziaja na jaką trafiłam.

Krem miał koić podrażnienia i łagodzić. Niestety nic takiego nie zaobserwowałam, a nawet kilka razy czułam nieprzyjemne pieczenie. Nawilżał w miarę ok. Konsystencja w porządku, za to zapach jest okropny i skutecznie zniechęca do korzystania z produktu.

Stosuje ten krem juz od paru miesiecy i musze powiedziec ze jako jeden z niewielu w ogole nie podraznia mojej skóry. Mam skóre bardzo wrażliwą i dość duzy problem ze znalezieniem taniego kremu ktory moglabym stosowac uniwersalnie do twarzy. Ten sie u mnie sprawdził. Jezeli chodzi o zapach to rzeczywiscie jest dosc intensywny, medyczny ale mysle ze to nie jest kwestia perfum a po prostu uzytych składników. Nawilżanie ok - ja stosuje go około 2-3 razy na dzien.

Nie wiem czy on jest dla cery wrażliwej. Na początku b.lekko piekły koło oczu(od zewnetrznego kącika) a nie używałam go tak blisko jak kremu pod oczy. Natomiast nie miałam żadnych uczuleń itp. Śmierdzi!!!! i to czuć nawet dłuższa chwile po Zostawia świecącą powłokę na twarzy. Świeci się :( Fakt moja cera była miękka, gładka. Stosowałam go najczęściej po basenie w celu ochrony przed wyparowaniem wody z twarzy. Nie wiem czy specjalnie :/ nawilżył bo najważniejsza była dla mnie ochrona. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Krem poleciła mi koleżanka, gdy zmagałam się z przesuszoną skórą w czasie zimy i szybko go polubiłam. Nie zgodzę się z negatywnymi ocenami, chociaż wiadomo każda skóra jest inna, moją idealnie nawilża, w zimie nie ma mowy o przesuszonych miejscach, mogę śmiało powiedzieć, że w okresie kiedy moja twarz była narażona na przesuszenie krem cudownie ją zregenerował. +Niska cena +Nawilżenie +Szybko się wchłania +Koi podrażnienia +Lekki +Bardzo wydajny Minusów nie zauważyłam, z wielką chęcią kupię kolejne opakowanie :) Używam tego produktu od: prawie rok Ilość zużytych opakowań: jedno zużyte, drugie w trakcie :)

To jest krem do cery wrażliwej?! To prędzej jest żart, nie krem. Ja nie wymagam od kremu nie wiadomo czego. Chcę, żeby po prostu nawilżał i nie podrażniał mojej wrażliwej cery. Ten krem nie spełnia swojego podstawowego zadania... - Nie nawilża! Używałam tego kremu jak tylko się da, pod makijaż, po zmyciu makijażu i zawsze spisywał się fatalnie. On jedynie natłuszczał twarz, i właściwie tylko tyle z nią robił. Jednak jeśli nie nawilżyłam w porę twarzy po myciu, to szybko pojawiały się na niej liszaje. No i po nim zawsze miałam liszaje. Nie dlatego, że mnie podrażnił tylko nic z tą twarzą nie robił. Po nałożeniu kremu skóra ciągle była ściągnięta i piekła, tak jakbym go nie nałożyła. Strata pieniędzy, nawet do rąk się nie nadaje ani do smarowania ust. Do niczego się nie nadaje. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Kupiłam ten krem na jakiejś promocji w okresie zimowym, kiedy musiałam nieco bardziej nawilżać cerę (mieszaną z tendencją do wysuszenia). Początkowo ten krem to był koszmar; nie chciał się wcale rozprowadzać po skórze, miał taką tępą konsystencję, nie pachniał za ładnie (nie ma zapachu, ale da się wyczuć aptekę :). Co do nawilżenia to też było różnie, nie chciał się wchłaniać i nie odczuwałam większego nawilżenia tylko efekt natłuszczenia skóry. Z czasem jednak nauczyłam się go używać i moja cera się do niego przyzwyczaiła. Stosowałam go na noc i naprawdę po jakimś czasie zobaczyłam, że całkiem dobrze się sprawdza. Są oczywiście lepsze kremy, jednak w razie braku innych w pobliżu można go kupić. Inną kwestią jest to, że nie wszystkim odpowiada bezzapachowy krem. Ja używałam taki pierwszy raz i nie bardzo mi to odpowiada. Niemniej jednak polecam ten krem osobom, którym potrzebne jest większe nawilżenie

+cena +leciutka konsystencja +dostępność -nie łagodzi moich podrażnień, suchych skórek, ani pieczenia skóry -zapycha -niby neutralnie pachnie, ale jak dla nie śmierdzi chemią Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Krem bardzo dobrze nawilża i ochrania moją skórę skłonną do alergii. Plusy: -łatwo się wchłania -nie daje uczucia lepkości -przystepna cena -czuć różnicę przed i po stosowaniu Minusy:brak Używam tego produktu od: od tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego (duże)

Krem kupiłam z polecenia, gdy znowu nie mogłam poradzić sobie z suchymi skórkami na twarzy. Miałam już zaczynać pielęgnacje olejami, ale postanowiłam dać ostatnią szansę kremom. Uf :) Krem nie pachnie, nie zawiera substancji zapachowych, więc może i jego stosowanie nie kojarzy się z wizytą w SPA, ale efekty są tego warte. Już po tygodniu poczułam różnicę na mojej skórze, która dawno nie była tak nawilżona. Jestem pewna, że to jego zasługa, ponieważ na czas jego stosowania odrzuciłam wszystkie inne kremy i używałam go 2 razy dziennie. Ma lekką konsystencję, co było dla mnie miłą odmianą po próbach nawilżenia skóry większymi tłuściochami. Nie podrażnia, szybko się wchłania, nadaje się pod makijaż. Jego cena jest bardzo przyjazna, co również stanowi dla mnie przyjemną odmianę. Co tu dużo mówić, po prostu: + naprawdę nawilża skórę, a nie tylko tworzy na niej powłokę ochronną + lekka konsystencja + niska cena (ok 16 zł) + bez substancji zapachowych +/- starczył mi na miesiąc przy stosowaniu 2 razy dziennie PS. Sięgając po ten produkt trzeba jednak uważnie przeczytać czy to na pewno nawilżająco-ochronny :) Zachęcona efektami kupiłam go ponownie, a tu okazało się, że wzięłam jego brata &quot;krem odżywczy&quot;, który nie daje mojej cerze aż tak fajnych efektów. Używam tego produktu od: Miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie