Kemon Happy Color Magic Spray Odżywka w sprayu do włosów farbowanych

Lubię odżywki w sprayu do włosów, ponieważ dzięki nim włosy są miękkie, mniej się puszą i lśnią. Cały czas szukam idealnego sprayu który także by odżywiał, a jeśli nie to chociaż chronił przed wysuszeniem i niszczeniem. Tą odżywką niestety bardzo się zawiodłam. Kupiłam ją w sklepie fryzjerskim. Zacznę od minusów, ponieważ skutecznie mnie one do niej zniechęciły i utrudniły użycie: -dziwna konsystencja. Jest bardzo gęsta, po wstrząśnięciu wręcz prawie stała. z tego powodu często zapycha się spryskiwacz i jest problem z oczyszczeniem go. -bardzo łatwo z nim przesadzić. Jeśli damy za dużo włosy sklejają się jakby były pokryte guma!:// Trudno to nawet wyczesać później, ponieważ nie dość, że są sklejone to ten dziwny klej zostaje nawet na szczotce i trudno ją wyczyścić. -cena. Kosztuje, 49 zł za 200 ml i nie jest wart swojej ceny, stosowałam już tańsze i lepsze. -obciąża włosy. Znaczenie szybciej się przetłuszczają. - nie poprawiła stanu moich włosów (aczkolwiek wiem, że tego rodzaju odżywki mają raczej zmiękczać i upiększać włosy niż odżywiać) - nie przedłuża trwałości farby do włosów, a jest przeznaczona do farbowanych włosów Jeśli chodzi o plusy, nie wiem na ile to zasługa tej odżywki, a na ile szamponu i odżywki do spłukiwania, które stosuje przy myciu głowy. +włosy nie uległy większemu zniszczeniu + są po niej miękkie i błyszczące Po wielu próbach udało mi się już okiełznać tą odżywkę, żeby nie przedobrzyć z nią, jednak mimo wszystko nadal używanie jej jest bardzo uciążliwe i nieprzyjemne. Podsumowując, odżywka nie wyróżnia się niczym spośród większości dostępnych odżywek w sprayu, wiele nie robi, ale sklejanie włosów jak dla mnie ją dyskwalifikuje.