Przyzwyczaiłam się do dwóch naprawdę świetnych lakierów nawierzchniowych, czyli Seche Vite i Rimmel Gel TopCoat, które wysoko ustawiły poprzeczkę wszelkim innym produktom tego typu. Co jakiś czas próbowałam czegoś nowego, ale bez przekonania, bo zwykle i tak konkurencja okazywała się gorsza od moich ulubieńców. Podobnie było z tym lakierem.
Płynne szkło? Oj, spierałabym się. Nie widzę tu żadnego ponadprzeciętnego efektu tego rodzaju. Żadne to "płynne szkło", najzwyklejsze nabłyszczenie, jak to przy zwykłym lakierze typu top coat. Nadaje połysk, ale nie doszukiwałabym się tu żadnego żelowego czy "szklanego" efektu. A określenie brzmi obiecująco... Cóż, pod tym względem, rozczarowałam się.
Lakier ma początkowo dobrą konsystencję i kryje równo, z czasem niestety mocno gęstnieje i staje się problemowy w aplikacji (może nierówno się rozkładać, zostawiać smugi z większą ilością formuły, zacieki; czasem zasycha nie wyglądając estetycznie, z nierówną powierzchnią). Trzeba nastawić się na rozcieńczanie go (tu z pomocą przychodzi nieocenione Seche Restore do bezpiecznego rozrzedzania lakierów).
Czas schnięcia - na szczęście w miarę przyzwoity, oczywiście nie jest to żaden przyspieszacz wysychania, więc cudów nie należy oczekiwać, ale schnie typowo, jak większość lakierów. Gdy zgęstnieje, nie jest już tak kolorowo - wtedy schnie całe wieki.
Pędzelek - jak dla mnie mógłby być trochę szerszy, bo takimi szerszymi właśnie pędzelkami lepiej mi się manewruje, trudniej też wtedy o smugi i nierówne krycie.
A trwałość, czyli chyba najważniejszy z parametrów lakieru nawierzchniowego? Powiem tak: nie jest źle, ale rewelacji też nie ma. Trochę wpływa na trwałość lakieru, ale nie w jakiś wybitny sposób. Może 2 dni dłużej niż zwykle lakier będzie wyglądał estetycznie na paznokciach, ale top coat powinien jednak dawać dłuższy efekt. Przykładowo top z Rimmela potrafi mi wydłużyć czas utrzymywania się lakieru nawet do 8,9 dni. Z tym - lakier będzie nam się trzymał ten dzień, dwa dłużej, bez odprysków i z ładnym połyskiem. Ja jednak od tego rodzaju produktu oczekuję trochę więcej.
Jak dla mnie za słabo, żeby dobrze go ocenić, tym bardziej że mam porównanie z innymi produktami, o niebo lepszymi. Lepiej zainwestować w Seche Vite albo Rimmel. Ja jakoś zużyję buteleczkę, którą mam (używam w zasadzie tylko wtedy, gdy ulubiony top mi się skończy i muszę czymś wykończyć manicure, zanim kupię nowe opakowanie), ale potem na pewno nie kupię go kolejny raz.
Zalety:
- nabłyszcza (ale bez żelowego efektu)
Wady:
- szybko gęstnieje i staje się trudny w rozprowadzaniu, nie wpływa znacząco na trwałość manicure, nie spełnia obietnic producenta (żelowy efekt, wykończenie typu "płynne szkło")
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie