Alberto-Culver V05, Give Me Moisture Shampoo Szampon do włosów suchych

Po szampon \'Give me moisture\' sięgnęłam przede wszystkim przez wzgląd na jego bogaty w olejki skład. Miał on zrównoważyć kurację keratynową, jaką regularnie funduję moim włosom i zapobiec ich przeproteinowaniu. Tyle teorii, a jak wygląda praktyka? Szampon ma perłowo-biały kolor i owocowo-kwiatowy zapach, który może nie jest ucztą dla powonienia, ale i nie utrapieniem;) Produkt dobrze się pieni i bez większych problemów wypłukuje. Na dodatek jest wydajny - co prawda używam go zamiennie z innym produktem, ale po około 2 miesiącach stosowania z 500 ml butelki ubyła może 1/3 zawartości, więc jest ok. Jak natomiast przedstawia się jego działanie? Cóż...mimo tego, że szampon ma obiecujący skład, moje włosy nie zyskały aż tak dużo na tej współpracy, jak obiecuje producent. Nie odnotowałam, aby dzięki niemu stały się bardziej nawilżone, czy sprężyste, ich rozczesywanie również nie stało się łatwiejsze, ale powiedzmy, że takie zadania powierzam odżywce, czy masce do włosów, a szampon ma je dokładnie umyć, nie wysuszając ich na wiór. I to w istocie robi. Jednak jest jedna rzecz, która mnie w nim drażni-swędzenie skóry głowy, jakie powoduje. Początkowo myślałam, że winowajcą jest inny kosmetyk, ale sprawdziłam kilka razy i moje przypuszczenia się potwierdziły. Reasumując, szampon nie jest bublem i myślę, że warto go przetestować, jednak ja następnym razem poszukam czegoś innego lub dobiorę do niego odżywkę z tej samej serii, by zobaczyć, jak radzi sobie w tandemie. Może jeszcze miło mnie zaskoczy? Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w użyciu