Zoeva, Luxe 109 Face Paint Brush (Pędzel do malowania twarzy)

Mam pedzel w kolorze czarnym, gora wlosia dwukolorowa, zakupiony w Sephorze.
Przyznam, ze jest to jeden z moich ulubiencow.
Jest maly, miesci sie do kazdej kosmetyczki.
Idealny do rozprowadzenia rozu, brazera i rozswietlacza. Nie zostawia smug. Wlosie nie wychodzi z pedzla, jest miekki i nie podraznia skory. Jestem bardzo zadowolona, polecam

Dostałam ten pędzel od znajomej, która kupiła sobie zestaw rose golden i go nie miała zamiaru używac, więc mam go w wersji rose golden, która tak jak na początku cieszyła oko, tak teraz po jakich 2 latach używania wygląda tak, jakby była psu z tyłka wyjęta (za przeproszeniem). Z włosiem się nic nie stało, lekko się odkształciło, ale to nic, bo wciaż robi robotę, ale skuwka i trzonek wyglądaja tragicznie. Ze skuwki zdrapał się w kilku miejscach lakier i prześwituje okropny szaro czarny kolor, natomiast z trzonka napisy się prawie calkowicie zmazały i on zmienił kolor. Niby nie przeszkadza mi w używaniu to, jak on wygląda, ale na przyszłośc będę wiedzieć, że lepiej jak juz inwestować w ich czarne pędzle, a nie udziwnione rose golden, żeby potem wyglądały tak jak ten jeden. Docelowo miałam zamiar używac go do konturowania (zarówno kremowego jak i pudrowym produktem), do kremowego rodzaj włosia nie jest najlepszy niestety, do pudrowego rodzaj włosia się nadaje, ale zaraz jak nałożymy produkt tam gdzie powinien się znaleźć nasuwa się pytanie - no dobra, ale jak ja mam to teraz niby rozetrzeć? Bo ten kształt do rozcierania zupełnie się nie nadaje. Więc za każdym razem jak go używam muszę wybrudzić jeszcze jeden pędzel, żeby jakoś ten produkt na twarzy rozetrzeć.
Widziałam tu wiele narzekań na twardość pędzla, faktycznie może on nie jest najbardziej miękki na świecie, ale super twardy też nie jest (chociaż ja mogę to postrzegać nieco inaczej, bo używam czasami na całą twarz pędzla z Guerlain do kulek i ten w porównaniu z tamtym to jest nic).
Generalnie pędzel ujdzie, ale nie sięgam po niego zbyt często.

To jeden z moich ulubionych i najchętniej używanych pędzli od Zoeva !!!

Długo szukałam takiego rodzaju pędzelka, który idealnie sprawdziłby się przy kremowym konturowaniu do momentu aż kilka lat temu nie natrafiłam na pędzle marki Zoeva.
O jakości i wykonaniu pędzli Zoeva chyba nie trzeba wiele pisać - wg mnie to jedne z najlepszych profesjonalnych pędzli do makijażu! Face Paint Brush zagościł w mojej kosmetyczce już dobrych kilka lat temu a w dalszym ciągu wygląda i sprawdza się rewelacyjnie - i to pomimo codziennego użytkowania i regularnego czyszczenia !

Pędzel o numerze 109 ma nietypowy kształt - jest odpowiednio ścięty dzięki czemu rewelacyjnie radzi sobie z rozdzieraniem kremowych produktów na twarzy - efekt jaki można uzyskać jest bardzo naturalny.
Nie wyobrażam sobie swojego codziennego makijażu bez niego !!! Oprócz kremów pędzel nadaje się do nakładania pudrów oraz specjalnych farb do body paitingu.
Pędzel wygodnie leży w dłoni, łatwo się go czyści, włosie naturalne pomimo upływu lat nie odkształciło się ani nie powypadało.
Zdziwiły mnie trochę (a nawet bardzo) opinie na temat tego, że pędzel drapie i jest nieprzyjemny dla skóry - u siebie nie zauważyłam nic takiego, mój jest mięciutki i bardzo milusi więc nie wiem czy trafiłam po prostu na dobrą partię czy środki jakich używam do jego czyszczenia wpływają w jakiś sposób na włosie ...

Polecam, szczególnie tym osobom, które szukają dobrego pędzla do konturowania twarzy przy pomocy pudrów kremowych lub kredek :)

Teoretycznie to własnie sprzedałam go za połowę ceny byle by się go po prostu pozbyć i odzyskać chodź część pieniędzy za niego. Ostry, twardy, nie przyjemny w użytku. Generalnie do trzeba było trochę się nim namachać by wykonturować twarz. Kiedy miałam tylko ten pędzel, to wolałam w ogóle nie konturować twarzy niż go używać. Nie dla mnie.

Posiadam w wersji ze zdjęcia i z serii Rose Gold ( zoe bag nr 3)
-świetnie wykonanie rączka idealna do trzymania , napisy się nie ścierają
-mimo codziennego czyszczenia nie odkształca się i nie gubi włosia
-bardzo szybko schnie
-idealny bo konturowania produktami sypkimi jak i kremowymi
-idealnie rzeźbi rysy twarzy , kontur wyznaczy precyzyjnie nawet osoba początkująca
-włosie mieszane lekko barwione nic się nie odbarwia
-kształt lekko spłaszczony, ale nic nie drapie ani nie kłuje
-można nim spokojnie pracować zarówno w poziomie jak i w pionie
-sprawdza się również do mieszania produktów sypkich
-jest tak solidny że te prawie 60 zł nie będzie za niego zbyt wygórowaną ceną , spokojnie starczy na lata

-zawiodłam się, generalnie lubię pędzle Zoevy, ale ten nie jest fajny,
-bardzo ostry i drażniący, dotykanie nim skóry jest zwyczajnie bardzo nieprzyjemne,
-jakie konturowanie, dobre sobie, ten pędzel może nam co najwyżej zrobić ostrą krechę z brązera i to byłoby tyle, nie ma możliwości roztarcia tego, trzeba brać inny pędzel, w takiej sytuacji wolę od razu wziąć pędzel, którym mogę brązer rozetrzeć, np. M Brush 02, 03, 08, jest z czego wybierać,
-szczerze powiedziawszy pędzle Hakuro są lepsze od tego pędzla,
-zwyczajnie drapie twarz, poza tym można to porównać do wbijania sobie czegoś w skórę, powoduje to realny ból, więc ja mu już podziękowałam,
-nie mogę znaleźć dla niego żadnego zastosowania, bo każdy kontakt z nim zwyczajnie boli,
-wysoka cena,
-dostępny tylko online,

+mam wersję brązową, jest naprawdę prześliczna, cieszy oko,
+pędzel idealnie leży w dłoni,
+domywa się do czysta,
+nawet nieźle schnie,
+ładne włosie, kolor biały, nie wypada

Najgorszy z pędzli Zoevy pod względem delikatności i użyteczności.

Kupiłam ten pędzel z myślą o konturowaniu. Teraz nakładam nim bronzer i róż (nada się też do rozświetlacza oraz do mineralnych korektorów pod oczy). Kształt jest bardzo uniwersalny, produkty łatwo się nakładają i rozcierają, zapewni też precyzyjne nakładanie. Jestem z niego zadowolona, nie odkształca się, dobrze zachowuje się po myciu.
Minusem może być dostępność oraz dość wysoka cena.

Spojrzałam na ten kształt i myślałam, że do niczego się nie przyda. A tu zaskoczenie, pędzelek jest naprawdę wielofunkcyjny.
Nadaje się do bronzera, różu, rozświetlacza.
Bardzo dobrze rozciera, można też nakładać produkty punktowo.
Dobrze się pierze, póki co nie traci kształtu ani włosia, bardzo miły w dotyku.

Precyzyjny pędzel o miękkim włosiu, pozwala wykonać zarówno delikatne, jak i ostrzejsze konturowanie. Ładnie rozciera bronzer, pozwala też na łatwe i dokładne wykonturowanie nosa. Idealny też do rozświetlacza.

Używam tego produktu od: Krócej niż 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1

Bardzo ciężko ocenić ten pędzel. To mój pierwszy pędzel zoeva. Starannie wybrany spośród wielu, które mnie interesowały.

Zacznę od plusów:

- dość precyzyjnie aplikuje kosmetyk w moim przypadku bronzer
- wygodna krótka rączka
- estetyczny wygląd
- pięknie zapakowany w etui, które może posłużyć jako kosmetyczka
- łatwo się myje
- szybko schnie

Minusy :

- trzeba uważać, żeby nie przesadzić nim z ilością aplikowanego kosmetyku
- czasem robi mega plamy
- włosie jest niestety twarde, średnio przyjemne
- nie nadaje się do rozcierania kosmetyku, ściera wszystko co jest pod spodem
- włosie się lekko odkształca
- cena!
- dostępność tylko przez internet

Radzę się zastanowić przed zakupem tego pędzla. To na pewno nie jest must have.


Używam tego produktu od: 2msc
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Wady:
-twardy i nieprzyjemny w dotyku
- nie da się rozetrzeć bronzera bez zdarcia warstwy podkladu, w zasadzie to wogóle nie da się ładnie rozetrzeć.
-mimo suszenia w osłonkach wlosie delikatnie rozchodzi się po bokach.


Zalety:
-krotki trzonek
-poprzez ruch stemplujacy udaje się uzyskac ostre konturowanie.

Kupiłam caly zestaw pędzli zoeva (ten różowy) i 109 o zdecydowanie najgorszy pędzel w całym zdestawie.

Używam tego produktu od: 3mcy
Ilość zużytych opakowań: 1 pędzel

Miałam wątpliwości co do zakupu tego pędzla, ale mogłam jeszcze dobrać sobie coś do prezentu gwiazdkowego, więc pomyślałam: czemu nie!

Pędzel na pewno nie dla każdego, ale do opanowania. Dla mnie sprawdza się do konturowania twarzy, nie widzę go w roli pędzla do rozświetlacza, tak jak widziałam u kogoś na YT.

Włosie pędzla jest mięciutkie i baaardzo przyjemne, ale trzyma kształt i nie rozpłaszcza się po przyłożeniu do skóry. Delikatnie rozwidliło mi się na zewnętrznych końcach pędzla, ułożyło bardziej w trapez niż na zdjęciu producenta.

To jest typowy pędzel, który rysuje linię konturu. Można ją oczywiście rozetrzeć okrężnymi ruchami po pociągnięciu linii, ale należy stopniować sobie produkt, aby nie skończyć z konturem nie do roztarcia w stylu Maleficent ;)
Stosuję go razem z pudrami modelującymi Inglot 504 i 505, i u mnie to zdecydowanie zgrany zestaw.
Dla osób z jasną karnacją (czyli np dla mnie), na pewno jest trudniej z początku wykonać prawidłowo makijaż tym pędzlem, bo widać każde niedociągnięcia albo brak roztarcia. Pożyczyłam go przyjaciółce z ciemniejszą karnacją i nie miała tego problemu, za to rozważa zakup tego pędzelka.

Minusy jakie w nim widzę, to wysoka cena i krótki trzonek. Przy stosowaniu dla siebie nie przeszkadza mi to jakoś bardzo, ale przy malowaniu innych osób wolałabym, aby rączka była dłuższa.

Polecam dobrze się zastanowić zanim do zamówicie, a jeśli go macie i na razie Was nie zawojował, to nie rezygnujcie z prób, w końcu ten kontur wyjdzie, tak jak trzeba ;)
Po opanowaniu sztuki posługiwania się tym pędzlem, mogę stwierdzić, że jestem zadowolona z tego prezentu od Gwiazdki :)

Używam tego produktu od: dwa miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedna sztuka