Decleor Aromessence, Ylang Ylang Purifying Concentrate Koncentrat oczyszczający do cery tłustej

Fenomenalny olejek, zrobil porządki z moją buzią. Zastanawiałam się, czy zainwestować w ten produkt, na szczęście udało mi się kupić miniaturkę na Allegro. Mam skórę mieszaną, trądzikową - mam 33 lata, trądzik pojawił się ok. 3 lata temu i trzymał do teraz, Do tego mam bardzo wrażliwą skórę, która wszystko podrażnia. Produkt używam od tygodnia. Kupiłam go, bo na mojej twarzy naliczyłam 24 (!) miejsca zapalne i miałam do wyboru wydać 900 zl na lasery lub spróbowac tej ostatniej deski ratunku , Już po jednej nocy moja cera zrobiła się taka uspokojna i zupełnie przestała się świecić (moją zmorą była broda, ktora się zawsze świeciła i wyskakiwaly mi na niej takie bolesne gule :( Teraz po tygodniu mogę powiedzieć, ze nie wyskoczył mi ani jeden nowy pryszcz (!), poprzednie zmalały lub znikneły zupełnie, a cera się przestała błyszczeć. Jestem zachwycona i jak tylko skończę tą miniaturkę, to kupuję pełnowymiarowy kosmetyk, chociażby miał kosztowac i 500 zł - opłaca się ! Bardzo się cieszę, bo 2 dni wczesniej bylam u dermatolog, która przepisała mi Duac, Zineryt i zaproponowała lasery odkażające, a okazuje się, że problem mi znika od olejku :D Olejek jest bardzo wydajny, wystarczą 3 krople na twarz.

produkt jest bardzo wydajny, nie zostawia żadnej powłoki na skórze, szybko się wchłania, zwalcza zanieczyszczenia i zapobiega powstawaniu zaskórnoików stosowałam rzaem z balsamem nocnym z tej linii i w miesiąc wyprowadziłąm swoją askórę na prostą :) skóa jest świeża i promienna, zarzuciałam uzywanie podkładu, co nie było proste i przeszłam na pudry prasowane matujace moja skóra w tej chwili czuje sie znacznie lepiej, na pewno wróce do aromaesencji jeszcze Używam tego produktu od: przez miesiac Ilość zużytych opakowań: 3 miniatury

Na początku powątpiewałam, czy jakikolwiek kosmetyk w formie olejku może być dobrym pomysłem dla skóry problematycznej. Wątpliwości rozwiały się już po pierwszej nocy. Kosmetyk zaaplikowałam po toniku a przed kremem na noc - rano efekty były spektakularne! Skóra była miękka, rozjaśniona, pory zwężone. Skóra nie błyszczała, była ujednolicona i taka "uspokojona". Jestem zachwycona efektami. Przeszły moje najśmielsze oczekiwania!!! Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego, dużego

swietny produkt, bardzo wydajny... stosuje tylko na noc bez kremu... pieknie nawilza i lagodzi cere... zmniejsza stany zapalne i krosty... calkowicie naturalny na bazie olejkow... mialam obawy ze moze zapychac... probka sie sprawdzila i teraz jestem posiadaczka pelnego wymiarowego produktu... :) warto zainwestowac...Używam tego produktu od: 2 miesiace Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Moja przygoda z tym kosmetykiem rozpoczęła sie wraz z próbką jaką otrzymałam od pani kosmetyczki. W zestawie był również krem na dzień i na noc. Bardzo wydajne. Po kilku razach uznałam, ze oto cudny kosmetyk spotkałam. Buzia była piękna gładka i miękka. Zakupiłam więc te produkty i stosowałam regularnie. MASAKRA na skórze pojawiły mi sie ropne wykwity, grube krosty i maleńkie krosteczki. Pory były tak zapchane że jeszcze jak walczę z trądzikiem przez pół swojego zycia czyli ok. 16 lat to nie widziałam. Zdecydowanie nie polecam - po odstawieniu skóra na twarzy powróciła do normy. teraz jestem po frakselu i powolutku skróra sie regeneruje. Używam tego produktu od:3 miesięcy Ilość zużytych opakowań:niecałe jedno

U mnie ten olejek sprawdził się doskonale. Mam cerę mieszaną, więc oczywiście używałam tylko w obrębie strefy T. Na początku miałam mieszane odczucia ponieważ pojawiło się dużo wyprysków, ale postanowiłam nie rezygnować i poczekać. I warto było. Olejek doskonale oczyścił mi cerę z wszelkich zaskórników i po tym początkowym "wysypie" mogłam na dobre zapomnieć o różnych przykrych niespodziankach. Przestały się też pojawiać zaskórniki. Jednak podkreślam, że jest to preparat dla cierpliwych. Osoby, które oczekują natychmiastowych efektów mogą się czuć zawiedzione. Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2

Sama bym sobie nie uwierzyła, walczę z cerą trądzikową od lat i nigdy nic nie skutkowało. Teraz po 4 miesiącach stosowania moja kosmetyczka (od 10 lat ta sama...) prawie mnie nie poznała, powiedziała, że właściwie nie ma co oczyszczać!! Poza tym - bardzo wydajny, używam codziennie wieczorem i zużyłam tylko 1/5 opakowania; wspaniale pachnie. Kupiłam wersję profesjonalną (zdaje się, że 30ml), więc stosunek cena do ilości też był zadowalający. Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1/5

Nie dla mnie. Mam tlusta cere z wypryskami na policzkach (kosmetyczka okreslila ten rodzaj jako "tluszczaki"). Mialam nadzieje ze olejek pomoze mi je zwalczyc. Niestety po kilku tygodniach stosowania - mimo ze spodziewalam sie wysypu na poczatku - stan skory znacznie sie pogorszyl. Nie tylko poajwilo sie MNOSTWO wypryskow - takze tych czerwonych - ale cera byla jakby zapchana, niezdrowa. Takze na czole - ktore z reguly jest "czyste" i bez pryszczy -po olejku stalo sie pelne zanieczyszczen. Pieniadze wywalone w bloto.. :-( Używam tego produktu od:kilka tygodni Ilość zużytych opakowań:1

Dramat. Tak jednym słowem mogę opisać działanie tego olejku na moją skórę. Mam dość mocno przetłuszczającą się cerę. Koncentrat stosowałam samodzielnie na noc. Skóra rzeczywiście mniej się przetłuszczała, ale pojawił się wysyp zaskórników, także tych ropnych i bolesnych. Miałam wrażenie, że olejek mnie po prostu zapchał. Postanowiłam przeczekać, ale po dwóch tygodniach było coraz gorzej - ropne, niechcące goić się pryszcze, zaczerwieniona i przesuszona, łuszcząca się cera. Po prostu obraz nędzy i rozpaczy... Po odstawieniu olejku skóra stopniowo wróciła do siebie. Dziś już wiem, że najprawdopodobniej było to uczulenie na jeden ze składników olejku (podejrzewam ylang ylang). Przed zakupem radzę wypróbować. Używałam tego produktu przez miesiąc (tylko na noc) Ilość zużytych opakowań: mniej niż połowa buteleczki 15ml

Podpisuje sie pod wiekszoscia wczesniejszych recenzji. Moglabym wystapic w reklamie tego olejku, mowiac z przekonaniem ze "probowalam wielu preparatow, ale dopiero olejek Decleor sprawil ze moja cera stala sie idealna, bez niedoskonalosci" - i to bylaby prawda. Tak jak u poprzedniczek, olejek u mnie lekko rozjasnia, oczyszcza i rozswietla cere, regulujac przetluszczanie i wypryski. Nakladam go najczesciej na dzien i na noc, czasem tylko na noc gdy mam wrazenie ze skora mi sie "zaolejkowala" i potrzebuje troche oddechu. Czasem, choc nie zawsze, nakladam na niego krem. Nie wiem o co chodzi z tym olejkiem, ale w moim przypadku potrafi uratowac skore nawet w najciezszych okresach. Jesienia mialam okropna cere - po letnim opalaniu i basenach przesuszona od srodka, a z wierzu przetluszczona z tysiacem wypryskow. Olejek wyprowadzil ja na prosta w ciagu 2 tygodni, czemu nie podolaly wczesniej zadne przeciwypryskowe kosmetyki - po nich wypryski znikaly ale ich miejsce blyskawicznie zajmowaly nowe. Olejek za to faktycznie leczy, reguluje i uspokaja skore, przynajmniej w moim przypadku. Nie nalezy sie zrazac mala iloscia bo jest wydajny. Poza tym ja jestem sklonna kupowac go za kazda kwote (szszsz przed producentem). Zamierzam jednak jeszcze przetestowac odpowiednik Clarinsa. Fantastyczny, aromaterapeutyczny zapach. Używam tego produktu od: 4 miesiecy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mysle,ze aromaterapia to krok w przyszlosc.To cudowne preparaty.Ten olejek wyregulowal moja mieszana skore,po uzyciu pol buteleczki,drugie pol uzywa moja siostra,bo chcialam,by spobowala tego specyfiku.Wiele osob po dwoch razach zraza sie,ale dziewczyny tego trzeba uzywac ok miesiaca,by widziec rezultaty.Ja na drugi dzien mialam skore jak nowa,gladka,matowa,rozjasniona,po paru dniach mialam wypryski,ale to skutek,ze skora zaczyna przyjmowac kosmetyk,po paru dniach wypryski zaczely znikac i bylo-jest do dzis idealnie.Kazdego preparatu trzeba uzywac ok 6 miesiecy,by dzialal jak ma dzialac.A i jeszcze jedna rzecz,bez odpowiedniego masazu twarzy nie warto go stosowac,masaz jest bardzo wazny. Używam tego produktu od:6mies Ilość zużytych opakowań:1

Dostałam ten produkt w prezencie na SPA ! Jest świetny, cudownie pachnie i bardzo dobrze nawilża moją cerę! Po jakimś czasie wyblakł, ale zachował swe właściwości ! Zachęcona produktem zakupiłam decleora aromasence nerolli i też jest godny polecenia! Jest też b. wydajny Używam tego produktu od:roku Ilość zużytych opakowań:1

dałabym 4+ gdyby można było; na moją skórę działa bardzo dobrze, wchłania się idealnie, lepiej niż niejeden krem (w przeciwieństwie do H., który nie wchłania się wcale u mnie), najważniejsze - naprawdę działa!!po paru dniach moja wiecznie przetłuszczająca się strefa T była uregulowana!nie mogłam uwierzyć,kiedy szłam się przypudrować, a nie musiałam...na wypryski mniej działa, ale ogólnie skóra wygląda po nim lepiej, jest wygładzona;na początku stosowałam go z kremem, jak zaleca producent, i nie zapychał w ogóle;niestety, skończył mi się po niecałym miesiącu; olejek H, którego używam już pół roku działa ale odrobinę, niezauważalnie, czasami mam wręcz wrażenie, że to od niego zrobiły mi się rozszerzone pory, a u D. efekt jest spektakularny zaznaczyłam opcję nie wiem, bo chcę sama go zrobić, w przeciwieństwie do innych olejków D.opłaca się go samemu "wymieszać", niedługo będę miała wszystkie składniki nawet olejek z liści laurowych, i jeśli moja mieszanka nie będzie tak sama działać, wydam te 200 zł na 15 ml...Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:1

Kupiłam ten olejek zachęcona recenzjami na wizażu. Mam cerę mieszaną, ze skłonnością do zanieczyszczeń, akurat jestem "wpasowana" w grupę docelową dla tego kosmetyku. Nie zużylam całego opakowania, wręcz po odstawieniu olejku moja skóra wypoczęła. Zaznaczam, że używałam go początkowo codziennie, potem 2 razy w tygodniu. Ani nie pomógł ani nie zaszkodził.Mimo wszystko uwielbiam tą markę. Teraz poluję na Neroli :) Używam tego produktu od:5 miesięcy Ilość zużytych opakowań:niedokończone pierwsze

W walce z przetluszczajaca sie skora, siegnelam po ten olejek. Stosowalam go w polaczeniu z cala seria AROMA PURETÉ Decleor (zel do demakijazu, tonik, Night Balm Ylang-ylang i maseczka)- zgodnie z zaleceniami konsultantki/kosmetyczki Decleor, wykonujac odpowiedni masaz podczas aplikacji. Liczylam sie z tym, ze przez pierwsze kilka tygodni, te produkty, robia "porzadki" w glebszych warstwach skory i "wymiataja" wszelkie zanieczyszczenia na jej powierzchnie-co wiaze sie z wysypem pryszczy. Jednak, kiedy po 8 miesiacach stosowania, stan mojej buzi przedstawial sie dramatycznie- pojawialy sie , coraz liczniejsze,ogromne bolesne,ropne gule i czerwone plamy- odstawilam cala serie AROMA PURETÉ i zaczelam ratowac sie lagodzaca seria Harmonie Decleora. Zastepujac olejek Ylang-ylang, lagodniejszym olejkiem Lotus Clarins\'a- osiagnelam wspaniale efekty. Mam cere tlusta, ale bardzo wrazliwa, dlatego jeden ze skladnikow tego olejku (prawdopodobnie wlasnie ylang-ylang) podraznial mi skore. Kilka dni temu kosmetyczka Decleor\'a potwierdzila moje spostrzezenia- przyznajac, ze dosc czesto olejek Ylang-ylang podraznia skore tlusta-wrazliwa. Zdaje sobie sprawe z tego,ze wiekszosci osob ten wysokiej jakosci olejek, bedzie sluzyl wysmienicie. Jednak skoro w K.W.C. mamy za zadanie przedstawic wlasne doswiadczenia z konkretnym produktem- postanowilam dodac swoja recenzje. Po to by kazda osoba , zanim zakupi pelnowymiarowa buteleczke tego specyfiku, koniecznie przetestowala go na wlasnej skorze, przez kilka dni.Używam tego produktu przez:8 miesiecy Ilość zużytych opakowań:1

Ten olejek po prostu działa!!! Buźka jest po nim gładka, rozświetlona i przede wszystkim bez niedoskonałości. Mam wrażnie, że ten olejek bardzo dobrze pielęgnuje cerę, skóra po jego użyciu jest nezwykle miękka i delikatna. Ja używam tego kosmetyku na dzień. Nakładam dwie krople olejku na całą buźke, po kilku minutach nakładam krem nawilżający i po kolejnych kilku minutach przykładam do twarzy rozłożoną chusteczkę higieniczną, żeby zlikwidowac delikatny połysk, który pozostaje po niewchłoniętych do końca kosmetykach.Olejek ten po dłuższym czasie stosowania rozjaśnia też plamki, udoskonala i ujednolica skórę.Mimo tego że to olejek, to wcale nie ciąży na skórze i w żadnym wypadku nie zatyka porów. POLECAM, to jest REWELACJA! Używam tego produktu od:kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Oczywiscie jak wiele posiadaczek mieszanej cery- mialam pewne obawy w zwiazku z konsystencja- wiadomo olejek,, kojarzy sie przede wszystkim ze skora sucha. Dostalam jakis czas temu spora probke 5ml olejku Angelique(do b.suchej skory) przy okazji zakupow- uzywalam go baardzo sporadycznie i wlasciwie nie przekonal mnie.Oprocz drazniacego zapachu- mocno ziolowego.. nie zapadlo mi nic w pamiec- w zwiazku z jego uzywaniem.Oczywiscie jest to skutek niedobrania olejku do typu skory. Natomiast Ylang Ylang kupilam jakis miesiac temu- kiedy to juz nie mialam kompletnie pomyslu co zrobic z moja coraz bardziej kaprysna cera- wzmozone przetluszczanie, jakies przebarwienia... Kiedy po raz 1 mialam go uzyc pmyslalam , ze zapewne znow bedzie to kolejna suma wyrzucona w bloto.i pewnie po tygodniu sie skonczy- zwazywszy na zaskakujaco mala pojemnosc jak na cene 189 zl. Jakie bylo moje zakoczenie- kiedy po tygodniu cera sie uspokoila, zaczela mniej sie przetluszcza, nie pojawialy sie nowe wyprayski, cera byla jednolita i rozjasniona.Uzywalam i na noc i na dzien.Teraz zazwyczaj na noc. Poprostu bosko:))) Wydajnosc no coz- sadze ze starczy mi na okolo 2 miesiace- bo uzywam po kropelce na policzki czolo brode i nos.i czasami takze zalicze szyje :) Szkoda ze nie produkuja go w wiekszych opakowaniach.I niewatpliwie przydalby sie aplikator- z pipetka :) Reszta bez zarzutu.

No naprawdę, głupia sprawa - od trzech lat zachwycam się tym kosmetykiem. A pierwsze reakcje miałam skrajne - zresztą kto normalny uwierzy iż coś tak tłustego jak olejek może pomóc na tłustą cerę? A jednak :) Przede wszystkim - olejku stosuje sie maleńką ilość, dwie kropelki na twarz, pod krem na dzień lub na noc, choć właściwie na noc Decleor poleca analogiczny balsam aromaterapeutyczny. Ja nakładam ten olejek głównie na noc, aczkolwiek zdarzało mi się przez cały jeden miesiąc wakacji nakładać w dzień. Nałożony na oczyszczoną w skórę - maleńka ilość! - wchłania się bardzo szybko i nie zostawia żadnej tłustej warstwy. Na niego nakładam dowolny krem na noc. Bardzo, ale to bardzo pomaga i reguluje mi cerę - mam wrażenie że to pierwszy tego typu kosmetyk, który naprawdę działa - dzień po dniu, skóra jest czystsza, mniej sie przetłuszcza. Uwielbiam go i zawsze gdy rezygnuję z kwasów, muszę mieć ten olejek. Resztkę tego olejku oddałam i od razu za nim zatęskniłam, przy najbliżej wypłacie pognałam po niego do perfumerii. Cera jest piękna, pory czyściutkie, zero niedoskonałości, giną jakies drobne plamki. Moze to tylko siła mojej sugestii? :) Jedyną wadą jaką jestem się w stanie dopatrzyć - to brak nawilżenia, ale to chyba teraz moja wina, bo tłustej cery to ja raczej nie posiadam, a on ma regulować - i z tego zadania wywiązuje się na piatkę! Kosztuje sporo, ale jest niezwykle wydajny, jedna buteleczka stracza przy codziennym uzywaniu na kilka miesięcy. Radzę przetestować przed zakupem - nie wszystkim może odpowiadać forma olejku. Ja mam do nich słabość, bardzo mi odpowiadają :)