iUNIK Tea Tree Relief Serum Serum z drzewa herbacianego

Od kiedy dowiedziałam się, że moja skóra należy do tych suchych i wrażliwych, staram się tak dobierać produkty, aby jeszcze lepiej się jej przysłużyć. Z suchością nigdy nie miałam problemów, bo od zawsze stawiałam na mocne nawilżanie. Lubię testować nowe kosmetyki i odkrywać kolejne perełki. Od niedawna coraz mocniej przekonują mnie azjatyckie kosmetyki - nie na tyle, bym chciała oprzeć na nich całą pielęgnację, jednak pojedyncze z nich lubię wplatać w moje działania. Marka iUNIK dała mi się poznać przy stosowaniu kremu nawilżającego - leciutkiego, idealnego na letni dzień pod spf o konsystencji bardziej żelowej. Pomyślałam więc o niej, gdy postanowiłam zmienić serum nawilżające. Szukałam czegoś neutralnego, bez żadnych składników aktywnych. Produktu, przy którym moja skóra nie będzie musiała pracować, lecz będzie mogła się zregenerować i odpocząć. Sądzę, że to serum sprawiło się w tej roli naprawdę bez zarzutu. Do wyboru są dwie pojemności - 15 oraz 50 ml. Idealnie, aby móc przetestować i zobaczyć, czy dany produkt nam odpowiada. Ja wybrałam tę mniejszą i wystarczyła mi na zaskakująco długi czas, choć nie używałam tego serum codziennie. Jego stosowanie nie wiązało się z żadnymi nieprzyjemnymi konsekwencjami. Pozwalało na uzupełnienie mojej nawilżającej pielęgnacji o coś lekkiego i nieobciążającego. Nie jestem fanką mocno otulających kosmetyków - lubię wielowarstwową pielęgnację, jednak opartą o dużo lekkich, nawilżających formuł. Zaobserwowałam, że taka rutyna najlepiej się u mnie sprawdza i na szczęście to serum idealnie się w nią wpasowało. Nie jestem pewna, czy do niego wrócę, natomiast z wielką chęcią przetestuję wersję różaną.

Gdzie on był przez te wszystkie lata gdy zmagałam się z bolesnym trądzikiem? Iunik tea tree relief serum zawiera nie olejek a wodę z drzewa herbacianego, esktrakt z wąkroty azjatyckiem, ale także uwielbiany teraz niacynamid. Co działa tak świetnie wyciszająco na wypryski? Chyba wszystko na raz! Zdarza mi się podjeść coś słodkiego, co niestety w przypadku mojej cery skłonnej do wyprysków powinno być niedopuszczalne. Od razu pojawia się na twarzy jakiś nieprzyjaciel. Ale to serum to zmienia. Nie pozwala się rozwinąć stanowi zapalnemu, wycisza go wręcz w ciągu jednego dnia. Produkcja sebum się zmniejszyła, ale nie jestem pewna czy to zaleta tylko tego jednego kosmetyku. Jeżeli chcesz dać szansę temu serum, to się nie zastanawiaj dłużej. Mam nadzieję, że Twoja cera go pokocha tak jak moja.

Lubię zmieniać co jakiś czas kosmetyki i testować nowe w poszukiwaniu tego jedynego w danej kategorii. Tutaj trafiłam w dziesiątkę. Serum bardzo dobrze sprawdza się przy problematycznych cerach. Zupełnie nie wysusza a wręcz koi skórę i przygotowuje na kolejny etap pielęgnacji. Jego konsystencja jest bardzo wodnista i trzeba uważać by nie nałożyć zbyt dużo. Trzeba też nieco odczekać zanim nałożymy jakiś krem. Obecnie mi to nie przeszkadza, więc zamierzam dalej stosować to serum. Odkąd stosuję serum mam zdecydowanie lepszą cerę.

Moja cera jest mieszana ze skłonnościami do trądziku dlatego zawsze przy szukaniu dla siebie produktów staram się szukać pomocy i słucham osób, które faktycznie się znają na pielęgnacji. Doszły mnie słuchy o samych benefitach, które niesie ten produkt więc starając się nie patrzeć na cenę kupiłam! Nie wydaje mi się żeby to serum jakoś specjalnie zapobiegało przed zapychaniem cery i tworzeniu się nowych fujek na twarzy, ale na pewno uciszało to co się na niej działo! To okay! Zmagając się z problemami skórnymi powinno się mieć więcej niż jeden produkt i najlepiej żeby nie przeszkadzały sobie w działaniu! Dlatego polecam dobry żel do twarzy, który będzie dodatkowo złuszczać/oczyszczać i to serum jako dodatek, który uspokoi cerę. Wtedy to będzie zestaw idealny. Co do tytułu, nie wiem czemu ale zawsze gdy go brałam w rękę czułam się jakbym używała jakiegoś skarbu. Cena, projekt buteleczki, konsystencja, skład? Nie wiem, może to wszystko razem sprawiało, że miałam wrażenie używania czegoś z wyższej półki! Nie mam nic złego do powiedzenia na temat tego produktu. Jest bardzo przyjemny i pewnie jeszcze wrócę do tej firmy.

Mam cere przetluszczajaca sie i zaczerwieniona. Szukalam dlugo serum ktore mi z tym pomoze. Jest to pierwsze serum na dzien ktore kupilam ponownie. Uzywa sie go bardzo przyjemnie, ma wodnista konsystencje, bardzo szybko sie wchlania i wspolgra z innymi kremami i kosmetykami nakladanymi przed czy pozniej. Pomogl mi w zredukowaniu zaczerwienien na nosie i okolicy, dzieki niemu czuje sie duzo poewnie i nakladam mniej podkladu, czasami nic poza kremem z filtrem i delikatnym kryciem. Ma bardzo fajny sklad, po troche wszystkiego co moze pomoc cerze wygladac dobrze. Cena jest super. Jest to moj hit na dlugi czas. Myslalam ze nigdy nie uda mi sie zuzyc butelki 50ml ale uzywam go tez na dekolt i plecy (pomga z niedoskonalosciami ktore tam wyskakuja) wiecbutelka wystarcza przy takim uzytkowaniu na ok 2 miesiace, co uwazam za bardzo dobra wydajnosc.

Serum to niesamowicie koi skórę, uspokaja wszystkie delikatne zaczerwienienia i powiedziałabym że odżywia. Konsystencja przyjemna, bardzo wydajny i myślę że wart swojej ceny. W moim przypadku używam w porannej pielęgnacji kiedy nakładam makijaż i wtedy kiedy tego nie robię. Absolutnie nie koliduje z żadnym kremem i podkładem jaki miałam. Ogółem mówiąc świetne serum do cery jak w moim przypadku: wrażliwej i suchej, natomiast myślę że każdy rodzaj cery polubiłby to serum.

Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Duża pojemność sprawia, że serum starcza na długo, więc mimo dość wysokiej ceny opłaca się ten zakup. Fajnie wycisza cerę, pojawia się mniej niedoskonałości. Konsystencja żelowa, dobrze się wchłania, można spokojnie stosować pod makijaż. Opakowanie szklane z pipetką na plus - wygodnie się aplikuje odpowiednią ilość produktu.

Trafiłam przypadkiem, może nawet kiedyś do niego wrócę. Całkiem przyjemne serum, które fajnie sprawdziło się w zabezpieczaniu skóry przed niedoskonałościami wywołanymi przez długotrwałe noszenie maseczki. Delikatne, nie wywoływało podrażnień a może nawet faktycznie łagodziło stany zapalne, które pojawiały się na twarzy. Zapach bardzo delikatny, przyjemny. Serum fajnie współgrało z makijażem, mogłam więc spokojnie stosować je i na dzień i na noc. Opakowanie bardzo ładne, szklane, z pipetą, więc higienicznie wydobywało się produkt. Dodatkowo jest bardzo wydajne i o całkiem solidnej pojemności, jak na tego typu kosmetyk. Ja polecam.

Serum używam od dwóch miesięcy. Początkowo używałam jako serum punktowe na niedoskonałosci . Lekko łagodziło stany zapalne nie wysuszając przy tym skóry, natomiast nie radziło sobie z większymi zmianami lub radziło sobie po kilku dniach używania. Potem zaczęłam używać go na strefę T codziennie wieczorem i nie zauważyłam żadnych efektów. Niedoskonałości pojawialy się rownie często co bez używania. Nie pomagało też na szybsze gojenie ran i strupków potrądzikowych. Wcześniej używałam serum the body shop i bylo o niebo lepsze, tańsze i wydajniejsze. Nie kupię na pewno ponownie.

Odkąd zaczęłam robić zakupy w drogerii larose care, to serum jest zamawiane zawsze! Doskonałe, nawilżające i nie wywołujące alergii u mnie serum, w dodatku z doskonałym składem. Moja skóra bardzo go lubi :)

Lubię go, bo jest delikatny, nie obciąża mojej problematycznej cery ze skłonnością do przesuszania. Za to doskonale nawilża i nie powoduje uczucia maski. Fajnie się wchłania, dzięki czemu moja skóra pozostaje "świeża" cały dzień.

Używam tego serum od około miesiąca i naprawdę je polubiłam. Jest ono bardzo lekkie i daje miłe uczucie ukojenia na skórze. Przez pierwsze dwa tygodnie używałam je podczas wieczornej pielęgnacji, ale kiedy przekonałam się, że formuła jest na tyle lekka, że nie ma możliwości żeby wpływała na kondycję makijażu, zaczęłam go jednak używać jako serum na dzień. Zauważyłam rzadsze występowanie stanów zapalnych (jednak nie mogę powiedzieć czy jest to jedynie zasługa tego serum - cały czas przyjmuje leki na trądzik, więc to może być również ich działanie). Co do przebarwień nie zauważyłam specjalnej różnicy - może muszę na nią jeszcze trochę poczekać. Ogólnie bardzo polecam - szczególnie jeśli posiadacie cery skłonne do zapychania, a chcecie wprowadzić do swojej pielęgnacji jakiś nawilżający produkt :)

Serum używam od 4 miesięcy, jest super wydajne, wodniste - na lato świetne na dzień bo szybko się wchłania. Mam cerę mieszaną skłonną do trądziku. Początkowo zakupiłam na próbę 15ml tego serum, teraz zużyłam 1/5 dużego opakowania 50ml. Używam do pielęgnacji porannej po oczyszczeniu i tonizacji. Uspokoił moja świecącą się cerę, fakt na efekty musiałam troszkę poczekać tj. 2tyg codziennego stosowania. Delikatnie rozjaśnił cerę oraz plamy - na pewno dużo delikatniej niż witamina C więc nie ma tu spektakularnych efektów ale lekko rozjaśnia to trzeba przyznać. Bardzo go lubię, skóra po zastosowaniu wydaje się świeższa i wycisza niedoskonałości. Polecam do cery tłustej i mieszanej. Daje za mało nawilżenia dla skóry suchej, ale dla powyższych typów cer na pewno przyniesie efekty po regularnym stosowaniu.