Sephora Masque Boue Purifiant Matifiant Błotna maseczka oczyszczająco - matująca

Jestem bardzo zadowolona z efektów, jakie daje stosowanie tej maski. Po użyciu skóra jest zmatowiona, ściągnięta i wysuszona, pory są zwężone - sprawdzi się dla cery przetłuszczającej się. U mnie sprawdza się jako produkt na całą twarz i powoduje redukcję niedoskonałości. ale awaryjnie stosuje go na punktowe wypryski i też dobrze sobie z nimi radzi (mocno je przesusza - działanie cynku, który znajduje się w składzie maski). Zapach jest specyficzny, ale przyjemny.

Maseczka ma rewelacyjne działanie! Buzia jest natychmiast wygładzona, pory ściągnięte i oczyszczone - czyli robi to co ma robić. Buzia po oczyszczeniu wygląda świeżo i promiennie.

Rzeczywiście maska jest mocno oczyszczająca i matuje cerę. Natomiast największy minus tej maski jest to,że bardzo trudno się ją zmywa z twarzy,nawet ręczniczkami bawełnianymi z Tami. Gdy zastygnie na twarzy praktycznie nie można ruszać twarzą,ponieważ zastyga na skorupę. Po kilku dobrych miesiącach produkt mi zastygł w zamkniętym opakowaniu. Kupiłam mini wersję,ponieważ opłacało się finansowo. Zapach jak typowa maska glinkowa.

Jeżeli borykacie się z zanieczyszczonymi porami - to ta maska jest dla Was. Mam strefę T skłonną do wyprysków, przy czym zatkane pory. Maska marzenie! Nakładana na twarz tuż po oczyszczeniu działa jak magnes, oczyszcza zatkane pory. Cynk zawarty w składzie wysusza i wycisza stany zapalne. Mam wersje 50 ml, wystarczyła mi na pół roku regularnego nakładania w systemie 2x w tygodniu. Kosztuje ok 50 zł, myślę ze za takie działanie warto wydać każdą złotówkę na ten produkt.

Moja cera jest mieszana i wrażliwa - sucha na policzkach, bardzo tłusta w strefie T, mam ogromną skłonność do zapychania i powstawania niedoskonałości, a do tego łatwo się czerwienię. Idealną maską oczyszczającą dla mnie jest po prostu glinka zielona, pomaga na wszystkie zanieczyszczenia i łagodzi niedoskonałości bez podrażnienia. Ta maska z Sephory jest bardzo osławiona i na youtubie i tutaj na wizażu, więc postanowiłam sięgnąć po miniaturkę z czystej ciekawości, jak sprawdzi się na mojej cerze. Patrząc na opisane zalety i wady, nie jestem pewna czy jeszcze do niej wrócę. ZALETY: + jest mocno ściągająca i wysuszająca, więc dla bardzo zanieczyszczonej i przetłuszczonej skóry + skóra po zmyciu maski jest ściągnięta i zmatowiona + świetnie sprawdzi się jako preparat punktowy na duże niedoskonałości z racji glinki i cynku w składzie + ma fajny błotny zapach WADY: - trzeba uważać, żeby nie nakładać jej na przesuszone czy bardziej wrażliwe miejsca na twarzy - jest bardzo gęsta, ma konsystencję pasty i szybko zastyga w opakowaniu, więc trzeba ją zużyć w krótkim czasie od otwarcia, a sama formuła nie rozprowadza się zbyt łatwo - nie widziałam też oczyszczenia porów czy wygładzenia - niezbyt tania ani niezbyt łatwo dostępna

Najlepsza maska z Sephory dla cery problematycznej i mieszanej. Nie stosowałabym jej na całą twarz, ale na brodę, policzki oraz punktowo sprawdza się świetnie. Odkąd ją kupiłam mam spokój- mam okazjonalny trądzik hormonalny, ale odpowiednio reagujący na dobre składy, których poszukuję. Maska bardzo wydajna, ma świetny skład, dobrze działa- zasusza niedoskonałości i nie podrażnia i nie zaczerwienia. Stosuję ją czasem nawet codziennie i nie zauważyłam specjalnego podrażnienia. Wciąż używam pierwszego pojemniczka- maska jest bardzo wydajna i warta swojej ceny. Bardzo przemyślany kosmetyk, brawo za skład i śliczne sreberko w pojemniczku :)

Po raz pierwszy z tą maską miałam styczność w formie próbki którą otrzymałam od mojej kochanej MissYou00 <3 . Już to jedno użycie wystarczyło by maska wywarła na mnie ogromne wrażenie i pędem zaopatrzyłam się w pełną słoiczkową wersję . Masek mam od groma i ciut ciut i to cały przekrój - nawilżające , łagodzące , rozświetlające , matujące regenerujące itd ale jako posiadaczka cery mieszanej to właśnie maski oczyszczające stosuje najczęściej a ta jest po prostu świetna i warta zakupu . Maksa jest zapakowana w masywny szklany słoiczek z prostą ale ładną szatą graficzną. Z zatyczką nie trzeba się też siłować dobrze zabezpiecza całość i nie pęka. Na opakowaniu znajdziemy również informacje o tym , że zawiera cynk , białą glinkę i miedź - czyli składniki które doceni każda posiadaczka cery mieszanej i tłustej . W konsystencji to taka typowa pasta , ale bez problemu można ja aplikować palcami i pędzlem do maseczek . Ma w sobie zatopione drobinki które wyglądają jak cukier , są dość dużej wielkości i jest ich sporo ale nie powodują podrażnień . Zapach maski jest świeży nienachalny i dość szybko wietrzeje . Maska początkowo ma kolor typowo błotny ( ciemno szary ) zasychając jaśnieje i to sporo . Poza tym , że nie ma problemu z aplikacją jest również bardzo komfortowa w noszeniu , nie ścieka z twarzy , nie wywołuje pieczenia skóry czy łzawienia z oczu . Jak wiadomo maski glinkowe zasychając powodują takie uczucie ściągnięcia ale w tej da radę sobie pogadać - miałam takie maski które gdy zaschły powodowały tak nie przyjemne uczucie napięcia i ciągnięcia , że słowa się w nich nie dało wypowiedzieć a tutaj na szczęście tego nie ma . Dodatkowo bardzo łatwo ją zmyć wystarczy odrobina chęci i ciepła woda . Uwielbiam ją za efekt jaki daje : po zmyciu czuć że twarz jest świetnie dotleniona , oczyszczona i zmatowiona ale bez nadmiernego przesuszenia . W dotyku wydaje się miękka a zarazem lekko gładka . Super . Przy dłuższym regularnym stosowaniu faktycznie delikatnie poprawia kondycje skóry : zwęża pory ( chociaż nie jest to jakiś mój wielki problem ale byłam w stanie to zauważyć , wymiotła również kilka niewielkich zaskórników które pojawiły mi się przed okresem . W dzień w który ją nakładałam już do końca dnia nie miałam problemu z nadmiernym wydzielaniem sebum w strefie T przez co makijaż prezentował się lepiej . Dodatkowo zaleczała dopiero co wyklute drobne niedoskonałości przez co goiły się szybciej . Naprawdę świetna maseczka oczyszczająca która spełnia wszystkie obietnice producenta a dodatkowo nie przesusza twarzy i nie wywołuje podrażnień . Na pewno ponowie zakup jak już uda mi się zużyć wszystkie maski które mam :)

Maska idealnie nadaje się do użycia na całą buzie oraz punktowo na pojedyncze wypryski. Ma treściwą konsystencję, jest mocno gęsta, nie spływa ze skóry. Dość szybko zasycha na twarzy. Bardzo dobrze ściąga sebum ze skory, w szczególności na nosie. Dla mnie to must have w te dni. Nie mam problemu ze skórą, jednak w trakcie okresu zawsze mnie wysypuje i pierwsze co to sięgam po ta maskę. W tym przypadku nakładam ją punktowo i często zostawiam na dłużej. I tu dzieje się cud, pryszcz maleje albo rośnie, w taki sposób, ze możemy go szybko usunąć. Jeśli chodzi o minusy to wysusza lekko skórę i potrafi troszkę podeschnąć w słoiczku, w szczególności gdy już mamy końcówkę produktu.

Maseczka działa cuda przy regularnym stosowaniu, matuje, nie ma śladu po zaskórnikach, bardzo fajne opakowanie wygląda bardzo profesjonalnie, stosuje z chłopakiem i na pewno będziemy dalej ją używać.

To chyba pierwsza maseczka, po której faktycznie widzę natychmiastową różnicę w wyglądzie skóry. Widziałam że ostatnio zmieniło się opakowanie i pojemność - mam nadzieję że nie skład... Dla mojej przetłuszczającej się cery idealna - dogłębnie (!) oczyszcza pory, wygładza wizualnie i w dotyku, wyrównuje koloryt i zmniejsza świecenie. Dobrze sprawdza się nakładana na dłużej punktowo na wypryski - sprawia, że są mniej widoczne i szybciej się goją. Wypróbowana na TŻ zrobiła istne cuda ;)

Bardzo lubię tą maseczkę, skóra po jej użyciu jest widocznie oczyszczona, rozjaśniona. Pory zmniejszone, skóra matowa, przy zbyt długim przytrzymaniu może podrażnić, ogólnie polecam

Jest to jeden z tych produktów gdzie zgadzam się z tym co producent obiecuje. Moja mieszana cera reaguje na tą maseczkę śpiewająco. Używam jej raz w tygodniu lub przed wielkim wyjściem. Skóra jest oczyszczona, sebum zredukowane , pory zmniejszone , a pomimo wszystko po jej zmyciu nie czuję nieprzyjemnego ściągnięcia i nie spieszę się, żeby nakładać szybko coś nawilżającego. Uwielbiam :) Nie wiem, jednak czy skóra sucha byłaby tak samo zachwycona jak moja.

Produkt zdecydowanie wysokiej jakości, którego największą zaletą jest skuteczność! Doskonale oczyszcza skórę, likwiduje niedoskonałości, wygładza i regeneruje. Do tego jest łatwa w użyciu oraz przyjemna po nałożeniu. Warto podkreślić również,że bazuje na naturalnych składnikach.

Moi mili to jest coś. -bezdyskusyjnie oczyszcza -wygładza -ściąga pory -daje uczucie doskonale oczyszczonej skóry -fajny "leśno-błotnisty" zapach -szczypie po nałożeniu, ale odczuwam w związku z tym satysfakcję, - czuję, że coś się dzieje na mojej skórze! jedyny minus to trudność w domywaniu- ale dałam radę po użyciu tej maski czuję autentyczne oczyszczenie

Najlepsza maseczka oczyszczająca jakiej kiedykolwiek używałam. Wypryski znikają po niej w mgnieniu oka! Jestem absolutnie zachwycona i z pewnością kupię kolejne opakowanie.

maseczka w 2 wielkościach 30ml i 60ml . Osobiście polecam kupno mniejszego gdyż maseczka ma ważność 6 miesięcy , więc zapewne nie dało by rady zużyć aż tak dużej jej ilości .

Świetna maseczka, która nie zastyga na skorupę i daje się zmyć bez namaczania :) Nje przepadam za błotkami, ale po licznych zachwytach zdecydowałam się na mniejszą wersję maski. Maska ma znajomy mi zapach, ale nie przypomina mi się źródło tej woni. Całkiem przyjemny, jak i aplikacja. Gładko sunie po skórze. Dość szybko zastyga, ale bez nieprzyjemnego ściągnięcia, jak to mają w zwyczaju glinki. Nje zastyga na skorupę, którą trzeba odłupywać dłutem :) Dość szybko się zmywa, a skóra pozostaje gładka i miękka, jakby nie była to maska oczyszczająca. Nie widzę też zaczerwienień. Przy tym pory są dobrze oczyszczone. Ale... po ok 2 miesiącach maska bardzo mocno zastygła w opakowaniu i praktycznie to już ostatnie chwile kiedy dam radę ją nałożyć (a mam jeszcxe 3/4 opakowania). Trzeba jej używać bardzo regularnie, żeby zdążyć zużyć, ja nie używam masek oczyszczających więcej niż raz w tygodniu. I lepiej kupić małe opakowanie, bo maseczka jest bardzo wydajna.

Maseczka moim zdaniem jest idealna dla osób z cerą tłustą oraz mieszaną, na skórze suchej może wywołać tylko podrażnienia. Ja nakładam ją tylko na strefę T, po aplikacji można czuć delikatne mrowienie , a po zmyciu maseczki z twarzy, gdzieniegdzie, delikatne zaczerwienienia, które jednak szybko mija. Zalety; -oczyszcza skórę -zmniejsza wydzielanie sebum -matuje -zwęża pory -regularnie stosowana poprawia ogólną kondycję skóry -ładny zapach -łatwo się rozprowadza -wydajna