Fa Fresh & Dry, Green Tea, Deodorant Spray Antyperspirant w sprayu `Zielona Herbata` (stara wersja)

Zapach jest herbaciany, pachnie lekko świeżo, charakterystycznie. Nie barwi ubrań. Nie przepuszcza nieprzyjemnych zapachów, jednak nie chroni całkowicie przed potem, bardziej bym poleciła na jesień-zimę, wtedy też ten zapach z pewnością będzie się jeszcze lepiej kojarzył.

Kolejny antyperspirant który mnie rozczarował ale to raczej normalka. Stosuję raczej z przyzwyczajenia bo coś trzeba. Nie spodziewałam się przed zakupem spektakularnych efektów. Każdy dezodorant czy antyperspirant stosuję jako dodatek przed perfumami. A nóż może zdziała coś więcej? Żart. ZALETY: bardzo fajny i przyjemny zapach ale na krótko nie podrażnia skóry WADY: brak konkretnego właściwego działania zapach nie utrzymuje się długo na skórze

Fa, Fresh & Dry, Green Tea, Deodorant Spray (Antyperspirant w sprayu `Zielona Herbata`) NOWA WERSJA sprawdził się u mnie podobnie jak FA FIJI DREAM, czyli... Niestety antyperspirant nie daje mi ochrony przez 48h tak jak zapewnia producent, może 6h odczuwam dyskomfort i suche pachy. Zapach sprawia, że czuję się bezpieczniejsze i lepiej. Antyperspirant posiada technologie zapobiegania powstawania śladów na ubraniu i owszem, śladów z potu nie ma , ale niestety pozostaje biały ślad po produkcie. Szata graficzna produktu jest minimalistyczna z bardzo ładna, orzukuwajaca uwagę i temu też go kupiłam. Jest tani, ale słabo wydajny...

Fajne poręczne opakowanie ,a w nim nawet ładny świeży zapach zielonej herbaty ...w 100 nie chroni przed potliwością tak jak to zapewnia producent że daje nam 48 h ochrony przed nieprzyjemnym zapachem... Ja go używam po blokerze jako uzupełnienie pielęgnacji odswiezenie Dezodorant nie podrażnia i nie brudzi ubrań.

Od lat jestem wierna antyperspirantom Dove ale od czasu do czasu lubię sobie coś odmienić i wypróbować jakiś inny. Tym razem wybór padł na ten wariant od Fa. Często używam dezodorantów Fa w dużych pojemnościach 250 ml i są ok ale ten to jakiś niewypał. Jedną z najważniejszych cech w tego typu produktach, jest dla mnie ich zapach. Tutaj mamy do czynienia z naprawdę przyjemnym, świeżym zapachem. Bardzo mi się poddana, niestety jest bardzo ulotny. W związku z tym, że tak szybko znika nie chroni nas dobrze przed przykrym zapachem a szkoda, bo to dla mnie kluczowe. Oczywiście osoby z nadmierną potliwością nie mają, co liczyć na to, że uchroni je przed nadmiernym poceniem, co to, to nie. I teraz najgorsze... Choć mogłoby się wydawać, że jeśli dezodorant psika mokrą mgiełką, która dość szybko wysycha pod pachą nie pozostawiając klejącej warstwy na skórze ani białego osadu to wszystko będzie ok. Niestety tak nie jest. Spray zostawia tak paskudne, tłuste, ciemne plamy na ubraniach, że aż jestem w szoku, bo naprawdę wydawało mi się, że jak ubieram bluzkę, to dezodorant pod pachą już wysechł. Już dawno nie miałam tak poniszczonych bluzek ale na szczęście znalazłam sposób żeby te plamy usunąć. Z mało istotnych rzeczy w tym przypadku: opakowanie ładne, wygodnie leży w dłoni, atomizer nie zacina się, dezodorant jest wydajny, tani i dostępny.

W moje ręce wpadła już wersja w nowej szacie graficznej, którą uważam za udaną. Marka odświeżyła logo i design po latach, moim zdaniem na lepsze ;) Zazwyczaj kupuję antyperspiranty od Dove, Nivea, czasem wpadnie Rexona lub Adidas. Fa kupowałam częściej jako nastolatka, teraz uważam je za średnio skuteczne i tak było w tym przypadku. Kosmetyk otrzymujemy w odświeżonej już puszce. Matowa w dotyku, wygodna i ładna. Zielona kolorystyka, wygodny spray, który dozuje idealną ilość mgiełki - nie mam do czego się przyczepić. Zapach teoretycznie bardzo mi się podoba, lekka, energetyczna zielona herbata. Dodaje energii i przyjemnie odświeża, ale to wszystko...tylko na chwilę. Zapach jest bardzo krótkotrwały, ulotny... Czuję go na skórze tylko tuż po rozpyleniu. Jeśli chodzi o działanie to ono, podobnie jak w przypadku zapachu, jest na prawdę bardzo krótkotrwałe. Spray chwilowo odświeża skórę, która szybko robi się mokra, a sam produkt niestety nie maskuje zapachu potu. Jak dla mnie jest to produkt, który nie nadaje się do pracy ani na wysiłek fizyczny. Jedyny plus jest taki, że nie osypuje się, nie ma w sobie talku i nie pozostawia białych śladów. Do tego niska cena, bo często bywa do kupienia za ok. 5 zł. No cóż, wracam do skuteczniejszych marek.

Antyperspirant Fa zielona herbata odświeża, ale na pewno nie na cały dzień. W ciągu dnia trzeba aplikację powtórzyć, aby zabezpieczyć się przed potem i poczuć ten piękny zapach. Jest to zapach zielonej herbaty, świeży i bardzo przyjemny. Antyperspirant ogólnie nie podrażnia, łagodzi skórę po goleniu, nie ma uczucia mokrych pach. Po rozpyleniu nie jest duszący. Może nie zostawia plam na jasnych ubraniach, ale na ciemnych zauważyłam lekki biały nalot. Bardzo ładna szata graficzna butelki. Opakowanie w odcieniach bieli oraz jasnej zieleni z motywem liści herbaty. Przynajmniej tak wygląda nowa wersja butelki. Cena jest bardzo atrakcyjna, ale miałam wrażenie, że szybko się skończył.

Zauroczył mnie jego zapach-świeży, zielony, ale z taką pudrowo-kremową nutą, ma w sobie to coś, jakąś kobiecą nutkę. To największa i nieliczna zaleta tego antyperspirantu. Dla mnie zielona Fa w sprayu to co najwyżej dezodorant do pewnego momentu-przez kilka godzin neutralizuje nieprzyjemne zapachy, jednak później już zaczynam czuć samą siebie. Nie chroni w ogóle przed poceniem-wystarczy sobotnie sprzątanie w domu czy krótka seria ćwiczeń i już czuję wilgoć. O ile jestem cały dzień w domu to mi w ogóle nie przeszkadza, ale przez te właściwości(a bardziej ich brak) nigdy bym nie użyła go idąc na cały dzień do pracy lub jakąś wielogodzinną imprezę, bo wiem, że zaraz bym czuła się nieświeżo. Gdyby był to dezodorant bez soli aluminium to bym może patrzyła na niego przychylniej, ale jeśli producent określa go jako antyperspirant to już mogę wymagać lepszej ochrony ;) Produkt jest z gatunku tych dusząco-pudrowych. Podczas aplikacji muszę mieć otwarte okno, bo jest mocno pylący(nawet jak dobrze wytrząsnę przed użyciem), dusi i gryzie w gardło, więc tym bardziej odpada, bo mam skłonności do reakcji alergicznych ze strony układu oddechowego. Na skórze zostawia warstwę pudru, która brudzi ubrania. Większość moich jest czarna, więc dla mnie to absolutnie nie do przyjęcia. Skóry nie podrażnia, taki mały plusik.

Antyperspirant jako zabezpieczenie skóry na dłużej to raczej się nie nadaje, ale zapach to ma rewelacyjny. Świeży, lekki i rzeczywiście pachnie, może nie bardzo długo, ale pachnie aż przyjemnie go używać. Kupuję antyperspiranty Fa, ponieważ nie zawierają alkoholu, nie podrażniają mi skóry a ten jest taki nawet intensywniejszy zapachowo od innych. Wiosenny zapach tak bym go nazwała pasuje mi na teraz a cena jest tak niska, że ładnie pachnącego w porównywalnej cenie raczej nie znajdę.

Kupiłam w lutym 2020 r. w Carrefour za ok. 10 zł. Pojemność 150 ml. Nie zawiera alkoholu. Zawiera Aluminium Chlorohydrate. Silikon i Isopropyl Myristate (komedogenny) zapewniają miękką skórę. Słabo chroni przed potem, lepiej chroni przed nieprzyjemnym zapachem. Nie zostawia plam na ubraniach. Słabiej działał w okresie wakacyjnym. Mgiełka trochę dusi w pokoju, trzeba potem wietrzyć.

Nie wyobrażam sobie codziennego dnia bez odświeżającego dającego skuteczną ochronę antyperspirantu czy dezodorantu. Jest to mój obowiązkowy kosmetyk każdego dnia zarówno w pracy jak i w leniwy weekend w domu choć taki rzadko się zdarza ;). Dezodorant kupiłam jakiś czas temu w sieci hipermarketu B,pojemność 200 ml+ 50 gratis ;), opakowanie klasyczne,utrzymane w tonacjach bieli,trochę granatu i zieleni jest bardzo bym powiedziała subtelnie czyli tak jak z zapachem ależ on jest przyjemny! Dezodorantu Fa używałam zarówno zimową porą jak i pół opakowania zostawiłam na czas letni i o ile w sezonie zimowym spisał się całkiem nieźle to latem musi się bardziej postarać,fakt miałam gorsze antyperspiranty tego nie można wrzucić do jednego worka ma on swoje zalety jak i wady, jednak ja powrotu po kolejną zieloną herbatkę nie planuję.

Najbardziej kręci mnie jego odświeżający subtelny i długotrwały zapach. Nie zostawia śladów na ubraniach. Nie podrażnia skóry. Świetnie się sprawdza w chłodniejsze dni, chroni przed potem jednak na upały nie daje rady. Na 48 godzin producenta nie wystarcza, ale na12 na pewno tak.

Muszę przyznać, że zapach jest niesamowity. Kojarzy mi się z latem, świeżością, sukienkami... Jednak niestety ten cudowny zapach jest bardzo nietrwały. I zdziwiona jest, że to antyperspirant, bo kompletnie nie chroni przed potem. Mam go długo, a to głównie dlatego, że na szybko musiałam go zastąpić innym antyperspirantem, więc ten stoi w łazience i jest używany tylko w "spokojnych" sytuacjach ;)

Nie zauważyłem zbytnio ochrony przed potem. Czuć świeżość bardzo krótko. Sam zapach produktu jest bardzo ładny, ale później jest słabo. Nie zauważyłam, aby brudził ubrania. W miarę szybko się wchłania. Ale niestety, jak już wspomniałam, nie spełnia swojego zasadniczego zadania. Zatem nie dokonam kolejnego zakupu.

Dezodorant idealny dla skóry wrażliwej i alergicznej, nie podrażnia. Ma bardzo przyjemny zapach i poręczne opakowanie. Długo utrzymuje się na skórze. Minusem jest wydajność.

Dezodorant jest w wielu wersjach zapachowych. Ten ładnie delikatnie pachnie, nie podrażnia. Ale bardzo się klei i długo schnie. Nie pozostawia białych czy żółtych plam.

Moje doświadczenia z dezodorantami tej marki są raczej kiepskie. Zawsze traktowałam je jako zło konieczne kiedy już nie ma co kupić a ostatni preferowany przeze mnie antyperspirant właśnie "wyszedł". Tak było i tym razem, wpadłam na szybkie zakupy do osiedlowego sklepiku i jedyny sensownie wyglądający dezodorant, który wpadł mi w rękę to właśnie Fa. Jako że jestem fanką zielonej herbaty, więc założyłam nie może być to jakiś bezduszny dusiciel. W domu, podczas pierwszych testów doznałam wielkiego zaskoczenia bo okazało się że zapach jest przemiły i bardzo mi pasuje. Świeży, herbaciany zapach, miły zarówno dla mnie jak i dla otoczenia. Co do trwałości i skuteczności - zaskakująco dobra jak na Fa. Produkt dorównuje skutecznością np. Rexonie. Zawsze dezodoranty Fa postrzegałam raczej jako słabe i nieskuteczne, a tu proszę - takie zaskoczenie. No super, gratuluję awansu na wyższy level. Używam tego produktu z przyjemnością, choć na początku miał stanowić dla mnie tylko zastępstwo "na przetrzymanie" póki nie będę miała czasu na wizytę w Rossmannie i zakup czegoś porządniejszego. Póki co z wizytą się nie spieszę ponieważ ten antyperspirant przerósł moje oczekiwania i jest tak samo dobry jak produkty innych marek które preferowałam dotychczas.

Uwielbiam dezodoranty z FA :) Dla mnie nie ma lepszej ochrony przeciw poceniu. Nie zostawiają białych i żółtych plam na ubraniach. Nie podrażniają skóry po goleniu. Nie kleją się. Są wydajne i cena bardzo niska. Po prostu SUPER :D Akurat ten - zielona herbata to mój ulubiony zapach od dłuższego czasu, ale miałam okazję wypróbować też zapach Amazonia i jest super na lato