Perfecta, I Love Bronze, Olejkowy balsam brązujący - ciemna karnacja

Perfecta, I Love Bronze, Olejkowy balsam brązujący - ciemna karnacja

Średnia ocena użytkowników: 4,3 /5

Pojemność 250 ml
Cena PLN 13.50

Opis produktu

Zgłoś treść

Olejkowe balsamy brązujące Perfecta stopniowo i delikatnie nadają skórze odcień naturalnej i słonecznej opalenizny. Nawilżają i regenerują skórę dbając o doskonały wygląd ciała. Pomagają ujędrnić, modelować i wyszczuplić sylwetkę. Tropikalny, aromatyczny zapach brazylijskiej passiflory doskonale relaksuje zmysły i pozostawia przyjemny, orzeźwiający zapach na skórze.

Cechy produktu

Rodzaj
olejki do ciała i do masażu, balsamy
Właściwości
ujędrniające, brązujące, nawilżające
Formuła
zapachowa
Opakowanie
w butelce
Struktura
lekkie
Konsystencja
krem
Pojemność
100 – 250ml
Skóra
normalna, odwodniona, sucha
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 83

Średnia ocena użytkowników: 4,3 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Numer 1

Balsam,który spełnia jedną z najważniejszych ról czyli nie zostawia smug .
Super rozprowadza się na ciele,kupiłam go jako pierwszy balsam brązujący i nie zmienię.
Piękny kolor skóry, który nie wygląda tandetnie tylko jak naturalna opalenizna.
Zapach obledny . Po prostu The best mój hit

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Mój absolutny ulubieniec w tej kategorii

Jestem zakochana w tym balsamie. Dla mnie to absolutny hit. Stosowałam już wiele balsamów brązujących i żaden mnie tak nie zachwycił. Doskonale się rozprowadza, to pierwszy balsam który nie tworzy na mojej skórze nieestetycznych smug. Nie wiem czy modeluje sylwetkę, ale nie tego oczekiwałam :) szybko się wchłania, no i pięknie pachnie. Nakładanie tego balsamu to czysta przyjemność.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 4

słabeusz w działaniu brązującym

Lubię balsamy brązujące i często po nie sięgam.
Sam balsam Perfecta, I Love Bronze oprócz tego że dla mnie daje zbyt mały
efekt brązujący ,jakościowo jest to bardzo dobry produkt.
Mam ciemniejszą karnacje ,ale po paru użyciach efekt jest prawie nie widoczny.
Balsam ma konsystencję kremu ,nie jest tłusty ,
dobrze się rozprowadza na skórze i w miarę szybko wchłania.
Nawilża skórę ,ale nie zauważyłam efektu ujędrnienia czy
wymodelowania sylwetki.

5 /5 HIT!

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Świetny balsam brązujący

Jestem zachwycona tym balsamem. Wreszcie znalazłam tego typu produkt, który mogę z całego serca polecić i używać całe lato. Nie robi smug, ładnie pachnie nie pozostawiając smrodu samoopalacza, dopiero następnego dnia troszkę bardziej go czuć niż wcześniej ale nie jest to nieprzyjemny zapach, jest tani, ma piękny i naturalny kolor. Przed użyciem używam zawsze peelingu i golę ciało, żeby balsam mógł się lepiej rozprowadzić. Szybko się wchłania i efekt jest cudowny.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 4

Bardzo lekki słabo zauważalny efekt opalenizny na ciemniejszej karnacji

Nieraz powtarzałam, że nie lubię tego typu kosmetyków - czyli wszelkiego rodzaju koloryzujących i brązujących produktów w formie balsamów, pianek, musów itp.
Zdecydowanie wolę naturalne opalanie a używanie tego typu brązujących specyfików uważam za zbyt czasochłonne i wymagające wyjątkowej kontroli.

Ktoś zapyta no dobrze - to po co kupiła ten balsam?
To w zasadzie bardzo trudne pytanie bo tak naprawdę nie wiem czemu zdecydowałam się na jego zakup.
Być może skusił mnie jego opis i zwyciężyła ciekawość nowym kosmetykiem.
Jak już go kupiłam to oczywiście nie mogłam nie użyć.
I o dziwo jako kosmetyk nawet mi się spodobał - ma fajną lekką konsystencję, przyjemnie się nakłada i rzeczywiście bardzo przyjemnie owocowo pachnie.
Wszyscy znamy ten specyficzny zapaszek pojawiający się wcześniej czy później po użyciu samoopalacza - tutaj też byłam na to przygotowana ale nic takiego się nie pojawiło i to było pierwsze pozytywne zaskoczenie.
Wygoda stosowania też jest moim zdaniem lepsza od innych tego typu produktów dostępnych na rynku.

Producent obiecuje nam tu oprócz działania brązującego jeszcze wyjątkową pielęgnację a nawet modelowanie ciała ale ja żadnych takich działań nie zauważyłam. Fajnie nawilża , nie szkodzi skórze w żaden sposób i to z działania pielęgnacyjnego w zasadzie tyle.

Czy kosmetyk przypadł mi do gustu - niestety nie.
I tym razem powodem nie jest tworzenie smug czy plam na ciele bo takowych nie tworzy przy jednej czy dwóch warstwach ale to że praktycznie na mojej karnacji nie widać absolutnie żadnego efektu przyciemnienia skóry.
Jestem brunetką - mam średnią karnację i stosowałam go na już trochę opaloną naturalnie skórę. Liczyłam na pogłębienie tego koloru i wyrównanie kolorytu ale niczego takiego się nie dopatrzyłam.
Posmarowałam drugi i trzeci raz i znowu nic.
Uparłam się i postanowiłam posmarować jeszcze kilka razy - no i w końcu lekki efekt złocistej opalenizny dało się na skórze zauważyć - jednak wraz z nią pojawiły się też smugi i efekt nierównomiernie rozłożonego barwnika.
W tym wypadku był to oczywiście wynik użycia zbyt wielu warstw produktu ale dopiero po tylu warstwach pojawił się u mnie jakikolwiek efekt brązujący.
Nie byłabym w stanie stosować tego produktu na co dzień.
Jedna warstwa nic nie daje - wiele warstw powoduje już dobrze znane mi plamy i smugi więc dla mojej karnacji ten olejkowy balsam zupełnie się nie nadaje.
Być może rzeczywiście lepiej sprawdzi się na bladym nieopalonym ciele - jedna warstwa tego kosmetyku jest jak najbardziej przyjemna dla skóry i co najważniejsze fajnie tropikalnie pachnąca.

Wizażanki najczęściej polecają:

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Słaby efekt

Jestem osobą która słońca unika jak tylko się da, wiec na lato postanowiłam zainwestować w balsam brązujący, aby nie wyróżniać się z tlumu jako bladzioch.
Mam jasną karnację, ale padło na balsam do karnacji ciemnej.
Balsam ma bardzo ładne opakowanie, które rzuca się w oczy na półce w drogerii. Cena jest niska i raczej każdy może sobie pozwolić na ten kosmetyk. Ładnie pachnie, nie wyczuwam w nim żadnych nut typowych dla samoopalaczy. Balsam jest lejący, wydajny i szybko się wchłania co dla mnie jest dużym plusem. Opakowanie jest porządne, można nim nałożyć porzadaną ilość produktu.
Co do działania. . Spodziewałam się więcej a tymczasem efekt jest znikomy. Ciało wcale nie wygląda na opalone, a ja nadal wypadam blado na tle innych. Plusem jest brak smug i plam.
Podsumowując myślę że jest to produkt warty wypróbowania a pieniądze nie będą wyrzucone w błoto, jednak złocistej opalenizny spodziewać się po nim nie możemy.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 4

Czyżby nowy ulubieniec?

Produkty samoopalające to dla mnie absolutne must have. Do tej pory najchętniej sięgałam po pianki i musy, a moim ulubieńcem był mus z Avonu. Nie miałam ostatnio szansy na złożenie zamówienia u konsultantki, musiałam więc sięgnąć po coś drogeryjnego. Poszperałam w necie i ujrzałam produkt, po którego bez wcześniejszego przeczytania recenzji, na pewno sama bym nie sięgnęła. Cieszę się, że na niego trafiłam, bo to naprawdę przyjemny balsam.

Ponieważ jest to balsam brązujący, efekt nie jest ani tak szybki, ani tak intensywny jak po zastosowaniu moich ulubionych piankowych samoopalaczy. Po jednej aplikacji na noc, skóra jest delikatnie muśnięta "opalenizną", wygląda ładnie i zdrowo. Efekt można jednak stopniować, po dwóch aplikacjach efekt jest całkiem zadowalający.

Ciemnej karnacji nie mam, wręcz przeciwnie, jestem bladziochem, ale zawsze wybieram wersję dla tych bardziej opalonych, aby uniknąć żółtego odcienia. Perfecta do ciemnej karnacji nadaje bardzo ładny złocisty kolor, nie wyglądam głupio, jak kurczak, kolor wydaje się być całkiem naturalny, w dodatku nie pozostawia smug.

Aplikacja to czysta przyjemność. Słowo "olejkowy" w nazwie nie jest dziełem przypadku, tutaj naprawdę czuć olejki, balsam ma przyjemnie bogatą formułę, cudownie nawilża skórę, z powodzeniem może zastąpić klasyczny balsam do ciała, nie ma mowy o jakimkolwiek przesuszeniu.

Nie wiem jak oni to zrobili, ale balsam ten naprawdę nie śmierdzi samoopalaczem, pachnie bardzo owocowo, słodko i przyjemnie. Miła odmiana, bo tego typu produkty zawsze mają w sobie specyficzną, drażniącą nutę, a tutaj tego nie czuć.

Opakowanie plastikowe, typowe dla balsamu do ciała, bez pompki, dobre w podróży, na sam koniec można przeciąć ostrym nożem, jeśli lubimy wybierać produkty do ostatniej kropelki.

Jedyny minus to skład. Po co te parabeny? Wolałabym, żeby ich nie było, jednak jestem gotowa przymknąć na nie oko, ze względu na przyjemną formułę i całkiem ładny efekt opalenizny.

Dla mocniejszego efektu, np. na wakacjach, wybieram mus Avon, na co dzień Perfecta jak najbardziej mi wystarcza.

Cena bardzo przystępna, dostępny we wszystkich popularnych drogeriach.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Wakacyjna opalenizna w kilka chwil!

Nowe cudo na mojej półce. Nie przepadam za opalaniem na słońcu, bo jak wszystkie wiemy płacz i lament zacznie się za 10 lat ;) Zamiast tego cały czas poszukuję nowych, ciekawych balsamów brązujących, ponieważ bez tego byłabym blada jak ściana. Ten balsam, dzięki lekkiej konsystencji łatwo i równomiernie się rozprowadza, a efekt widać już po pierwszym użyciu. Przy regularnym stosowaniu można szybko uzyskać efekt zdrowej opalenizny o lekko złotym odcieniu (co w moim przypadku nigdy nie było tak proste!). Polecam szczególnie osobom o jasnej karnacji - na początek będzie idealny.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Nadmorska opalenizna

Po pierwszej aplikacji balsam nadaje delikatną złotą poświatę. Druga aplikacja nam daje intensywniejsza barwę, trzecia daje efekt wakacyjnej opalenizny.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Najlepszy samoopalacz

Kilka miesięcy dodałam na stories na Instagramie zdjęcie nóg posmarowanych tym samoopalaczem. W ciągu kilku minut otrzymałam kilkadziesiąt wiadomości z pytaniem co to za cudo. Nie jest tłusty, nie pozostawia smug, nie brudzi ubrań i dobrze się rozprowadza. Opalenizna nie jest ani pomarańczowa, ani nie ma koloru brudnego piasku. Moje rady? Zawsze używam silikonowych rękawiczek i wybieram wersję do ciemnej karnacji, mimo wręcz białej skóry. Samoopalacz kupiłam w Hebe, ale został już wprowadzony do Rossmanna i jest aktualnie na promocji. Cena 10-14zł. Oczywiście czuć typowy zapach samoopalacza, ale nie jest najgorzej. Efekt na załączonym zdjęciu po 4 aplikacjach. Polecam!

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria Jasmin

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

5/5

Piękna , równa , złocista opalenizna...
mogę śmiało powiedzieć , że jest to produkt warty zainteresowania i przede wszystkim zakupu.. Nie mam czasu na solarium a słonce mnie nie lubi więc zdecydowałam się na ten produkt i HIT posmarowałam nogi trochę się bałam że będą smugi ... NIE BYŁO. 3 użycia i było super :D nogi nabrały ładniutkiego kolorku :)

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Bardzo dobry

Używałam już wielu balsamow brązujących i ten jest jednym z lepszych, nie pigmentuje zbyt mocno, nie zostawia śladów. Szczególnie się takie pojawiały na lokciach i kolanach przy innych balsamach, a przy tym nie ma takiej opcji, jest także bardzo wydajny. Jak za cenę około 12 zł to bardzo się opłaca :)

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    4
    recenzji

    1134
    pochwał

    10,00

  2. 2

    11
    produktów

    5
    recenzji

    113
    pochwał

    9,68

  3. 3

    6
    produktów

    36
    recenzji

    135
    pochwał

    7,92

Zobacz cały ranking