Gal Serum pod oczy w kapsułkach żelatynowych twist off 

Bardzo lubię ten olejek pod oczy. Ma przyjemny zapach, dość lekką konsystencję (jak na olejek). Ładnie wygładza skórę pod oczami oraz na twarzy. Porcja w "rybce" jest o wiele za duża jak na jedno uzycie pod oczy. Jako że są to kapsułki twist off nie da się zostawić reszty porcji na później. Ja używam serum na noc na całą twarz, szyję i dekolt a resztą smaruję dłonie. Z racji olejkowej konsystencji używam serum na noc. Polecam

Zdecydowanie polecam na noc - serum jest tłuste, dobrze nawilżające, faktycznie lekko spłyca drobne zmarszczki, goi zmiany trądzikowe, powoduje, że bledną i są mniej widoczne. Jedna rybka wystarcza u mnie pod oczy, na całą twarz, szyję i dekolt, zatem bardzo wydajne. To też dobry kosmetyk do masażu twarzy! Wg mnie nie jest odpowiednie pod makijaż, nie wchłania się całkowicie nawet po długim czasie, zostawia zbyt tłustą warstwę pod jakikolwiek podkład, warto mieć to na uwadze.

Serum mocno olejowe zamknięte jest w kapsułkach. Jedna kapsułka to stanowczo za dużo na nałożenie tylko pod oczy, tak naprawdę wystarcza 1/4 kapsułki. Reszta albo do wyrzucenia albo do zużycia na inną partię ciała. Dla mnie duże lepsza by była wersja z pipetą - starczyłaby chyba na lata przy tej samej ilości produktu. Serum zostawia mocno tłustą warstwę pod oczami, trzeba je umieszczać dość nisko, inaczej migruje do oczu. Nawilża i uelastycznia. Zapach hm... rybio-zepsuty, natomiast szybko się ulatnia, więc nie stanowi to dla mnie problemu. Używam okazjonalnie, gdy skóra pod oczami jest przesuszona, ale ze względu na sposób aplikacji raczej do niego nie wrócę.

Mam delikatną skórę na twarzy, dlatego polubiłam się z tymi rybkami. Nie podrażniają, są naturalne i nie uczulają. Producent zapewnia, że dzięki zamknięciu w rybkach wszystkie właściwości są zachowane aż do aplikacji. Zapach ma naturalny, mi nie przeszkadza. Produktu w rybce jest za dużo jak na okolice oczu, dlatego rozprowadzam go na całą twarz jako serum. Sprawdza się super na stany zapalne i trądzik - widocznie wykazuje właściwości łagodzące i wyciszające, a także przyśpiesza nieco gojenie :)

Używam tego serum od dwóch tygodni. Widzę lekkie rozjaśnienie pod oczami, kapsułki fajnie nawilżają tą delikatną skórę. Zapach mi nie przeszkadza. W sumie nawet trochę go polubiłam :) Przez kilka pierwszych dni podrażniał mi oczy ale już na szczęście mam z tym spokój. Objętość kapsułki pozwala na rozprowadzanie pod oczami ale ja używam również na dłonie i widzę, że skóra na nich też uległa poprawie.

Moim kosmetycznym faworytem marki,jest zdecydowanie olej lniany do demakijażu. Zaopatrując się kiedyś w drugie jego opakowanie,postanowiłam również wrzucić do wirtualnego koszyka kilka innych produktów,jakie oferuje firma Gal w celu ich przetestowania. Kapsułki mają dobry,naturalny skład i kosztują niewiele. Za pudełko zawierające 48 "rybek" zapłaciłam niecałe 10 zł bodajże. Jedna kapsułka starcza na pokrycie nie tylko skóry pod oczami,ale także całej twarzy,dekoltu i jeszcze odrobina zostaje. Nie do końca odpowiada mi taki sposób przechowywania,choć wiem że tego typu forma zamknięcia kosmetyku ma na celu przedłużenie trwałości cennych substancji w nich zawartych. Tyle ,że ja nie zawsze chcę użyć "rybek"na całą twarz,gdyż mam już sprawdzone mazidła,które stosuje na buźkę. Niestety zatem część zawartości ląduje w koszu,gdyż nie jestem w stanie użyć całości kosmetyku. Zawartość kapsułki ma konsystencję olejku i niezbyt przyjemy zapach. Jak to olejek dość długo się wchłania pozostawiając na skórze tłustawy film. Fajnie pielęgnuję tą delikatną partię twarzy,jaką jest skóra pod oczami. Nawilża ją, wygładza oraz lekko rozjaśnia. Nie powoduje u mnie zaczerwienienia oczu ,ani ich nie podrażnia. Stosuje zarówno samodzielnie,jak i mieszając odrobinę z kremem pod oczy. W obydwu przypadkach sprawdza się dobrze,choć więcej z niego korzyści widzę ,używając wraz z kremem. Jak to z serum zresztą bywa. Olejek zastosowany na twarz delikatnie ją natłuszcza ,nawilża oraz odżywia. Skóra po nocy z nim, rano zdaje się być bardziej promienna i wypoczęta. Ten jej nie zapycha ani nie uczula. Ogólnie zatem jest to naprawdę dobry,tani kosmetyk z naturalnym składem,który działa jeśli stosuje się go naprawdę systematycznie. Nie są to może jakieś spektakularne efekty,aczkolwiek mam świadomość że za pomocą tych kultowych już "rybek"dostarczam skórze cennych,naturalnych substancji.

Rybki od Gala pojawiają się u mnie systematycznie od kilku lat a to za sprawą wygody stosowania, dobrego składu i działania. Najczęściej kupuje odżywkę keratynową ale pozostały asortyment tej firmy również stosuję z przyjemnością i dobrym efektem. Cena jest niewielka , ja zazwyczaj serum kupuje na portalu aukcyjnym za około 10 zł. Opakowanie to tekturowe kartonik w którym znajdują się dwa blistery zawierające po 24 kapsułki w czerwonym kolorze które kształtem przypominają rybki. Są one mięciutkie a ich ogonki łatwo się ukręcają nie ma żadnych problemów z wyciśnięciem zawartości. Konsystencja serum to typowy olejek , tłusty, lejący w żółtym kolorze. Zapach niezbyt przyjemny , cierpki, ostry i ziołowy, po aplikacji delikatnieje ale i tak długo jest wyczuwalny. Skład jak większości produktów tej firmy, krótki i naturalny. Mamy tu otoczkę żelatynową wewnątrz której znajduję się gliceryna, olej z nasion ogórecznika lekarskiego, olej z wiesiołka, witamina E i substancje zapachowe. Serum przeznaczone jest do stosowania pod oczy, ale zawartość jednej kapsułki spokojnie wystarczy do pokrycia całej buzi a nawet szyi. Oleista formuła dobrze się rozprowadza, oczywiście pozostawia tłusta warstwę która długo się wchłania, ja najczęściej nadmiar olejku usuwam przy pomocy wacika kosmetycznego. Skóra po zastosowaniu jest rozświetlona, dobrze natłuszczona i nawilżona, natychmiastowo nabiera gładkości , staje się delikatna i przyjemna w dotyku. Co do działania przeciwzmarszczkowego to nie jestem w stanie się wypowiedzieć, ale z pewnością odpowiednie odżywienie skóry ma wpływ na opóźnienie w powstawaniu zmarszczek. Produkt ma bardzo pozytywny wpływ na stan skóry, jedynym problemem w moim przypadku jest fakt że serum w przypadku dostania się do oczu wywołuje ich silne pieczenie i łzawienie. Po pierwszym takim nieprzyjemnym doznaniu zaczęłam zwracać uwagę by zachowywać odstęp i nie nakładać serum zbyt blisko powiek. Jest to kosmetyk do którego chętnie wracam, jednak nie skupiam się wyłącznie na obszarze okolic oczu ale stosuje go na cała twarz, szyje , czasami wmasowuje w dłonie lub w inne miejsca z objawami przesuszenia skóry.

To serum to aktualnie mój numer 1,stosuję wieczorem,ale nie tylko pod oczy jak sugeruje producent a na całą twarz dodatkowo wmasowując w rzęsy,i to jest to czego szukałam...rano buzia jest gładziutka i aksamitna a rzęsy....wreszczie widzę,żę je mam :P Trochę bałam się że taka oleista forma będzie zapychać,ale nic takiego się nie stało.

Producent rekomenduje, jako serum pod oczy, niestety moje oczy są podrażnione. Dlatego używam jako serum do twarzy. Skóra jest nawilżona, zyskuje blask, wygląda na wypoczętą- poprawa kolorytu. Ma działanie przeciwzmarszczkowe, co jest dodatkowym plusem. Konsystencja olejku, dość ładnie się wchłania. Zapach nie jest drażniący. Bardzo wygodne kapsułki do użytku nawet w podróży. Polecam do wypróbowania

Serum używam na całą twarz i szyję. Jedna kapsułka wystarcza mi na całą twarz i szyję. Skóra jest nawilżona, serum szybko się wchłania pozostawiając lekki, tłusty film. Cera staje się promienna, a buzia wygląda na wypoczętą.

Generalnie godne polecenia z gwiazdką odnośnie zapachu :) Super skład. Serum fajnie natłuszcza, przyjemnie koi i wygładza. Ja stosuję też czasem na włosy, jako dodatek do olejowania. Kapsułki są bardzo wydajne - jedna wystarczy na całą twarz, szyję dekolt i jeszcze coś na dłonie/łokcie/kolana zostanie :D Serum szybko się wchłania i zostawia tylko lekki film - bardzo fajna opcja na noc. Super praktyczne w podróży. Zapach dosyć intensywny, ale w gruncie rzeczy nie jest zły. Może się nie podobać, ale mi nie robi różnicy.

Serum nawilża, wygładza, ładnie się wchłania. Stosuję na noc na całą twarz. Bardzo fajny skład i działanie. Dwa minusy: niezły z niego śmierdzioszek, dostępność też słaba. Poza tym polecam bardzo!:)

Kapsułki cenię przede wszystkim za skład oraz za formę w jakieś są produkowane. Żadna inna firma takiej nie oferuje. Serum pod oczy to konsystencja olejku zamknięta w kapsułce twist off. Jest olej z nasion ogóreczka, wiesiołka oraz witamina E. Mimo, że kapsułka jest mała, to jest to dla mnie za duża ilość pod oczy, ale w ogóle się tym nie przejmuję, bo resztę wmasowuję w twarz i dłonie. Serum doskonale wygładza i regeneruje skórę wokół oczu. Stosuje je doraźnie, kiedy moja skóra pod oczami jest przesuszona. Nie wypowiem się na temat działania przeciwzmarszczkowego. Kapsułki są idealne do podróży, do torebki, do kufra wizażystki. Zajmują ułamek miejsca i nie są podatne na zniszczenie, co za tym idzie nie wyleją się. Nadają się także do podróży samolotem kiedy mamy tylko bagaż podręczny i ilość płynów ma znaczenie. Cenowo także jest super, ok 13 zł za 48 kapsułek. Jedyny minus to dostępność stacjonarnie, chociaż w mojej aptece panie zamówiły i na drugi dzień mogłam odebrać.

Romans z tym serum zaczęłam w szczycie popularności kosmetyków w żelatynowych kapsułkach. Chyba najładniejszy skład z produktów Gal. Serum nie używam jednak pod oczy, bo od samego powąchania boję się ich reakcji (moje oczy łatwo podrażnić). Spisuje się jednak jako serum do twarzy (szczególnie po przesuszeniu cery - wakacjach, zbyt agresywnej maseczce oczyszczającej itp.). Porządnie odżywia i krótkotrwale zmniejsza widoczność drobnych zmarszczek mimicznych. Lubię dodać też kapsułkę do oleju, którym olejuję włosy. Na plus: -odżywia, zmniejsza widoczność drobnych zmarszczek mimicznych -nigdy mnie nie zapchało -higieniczna forma kapsułek -fajna cena -dobre do olejowania włosów (zmiękcza, wygładza) Na minus: -śmierdzi Podsumowując: Sympatyczny produkt, acz zapach zniechęca do używania na tyle mocno, że odejmuję gwiazdkę. Nie dla ludzi z wrażliwym nosem.

Serum przypadło mi do gustu- stosuje je na moją bardzo wysuszoną tarczycą i ciążą skórę twarzy, z której chwilami odchodzą suche płatki skóry. Smaruję ampułką twarz i szyję (jedna rybka wystarczy w sam raz). Po tygodniu odczułam ulgę, teraz stosuję codziennie i nic więcej na noc nie nakładam. Kapsułek jest 48, co przy cenie około 13zł jest mega tanio :) Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to zapach i słaba dostępność w aptekach, ale z zamówieniem nie było problemu. Używam tego produktu od: 2 tyg Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Napewno nie "pod oczy". Nałożone w okolice oczu migruje i powoduje podrażnienie spojówek. Winię za to mocny, skądinąd przyjemny zapach. Sprawdza się za to jako serum na noc i do ciała. Przyjemny skład, odejmując zapach, który za to uprzyjemnia stosowanie. Jako lepsze oceniam kapsułki dermogal i allegral.

Serum to na allegro mozna kupic z przesylką nawet za 15zł, wiec jest to bardzo dobra cena za taka ilosc tym bardziej z ejedna kapsulka starcza na kilka zastosowan. Podkreślę ze mam bardoz wrazliwe oczy wiec serum to w moim przypadku trzeba dozować bardzo delikatnie i w dosc sporej odległosci od gałek ocznych poniewaz niemilosiernie pieka mnie po nim oczy i widze po tym jakby przez mgłe. Gdy nałoze mała ilosc w bezpiecznej odleglosci jest ok.. Delikatnie nawilzaja skóre jest jakby mocniej wygładozna. ja na to serum nakladam krem pod oczy oraz stosuje pod maski algowe i do masazu. Za tą cenę sprawuja sie całkiem nieżle.... Używam tego produktu od: 4 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 duze

Kilka miesięcy temu szukałam sobie jakiegos kosmetyku pod oczy. Przypadkiem w aptece wpadły mi w łapki właśnie te kapsułki. Niestety nie poczytałam wcześniej opinii na KWC i byłam lekko rozczarowana negatywnymi opiniami, ale stwierdziałam co tam, mnie pewnie nie podrażnią. I powiem szczerze używanie szło całkiem nieźle, ładnie nawilżały, wszystko było ok, przez okres około 2 miesięcy używania..Kilka dni temu po porannym makijażu zaczęly swędzieć mnie kąciki oczu i miałam zaczerwienione oczy..Myslałam na poczatku, ze to jeczmien albo inne dziadostwo...Po kilku godzinach spuchła mi cała dola powieka, zrobił się gruby czerwony "wałek", oko czerwone, swędziało i piekło. Naprzemian puchło/klęsło i tak przez 2 dni..Trzeciego dnia opuchlizna zeszła i wtedy znowu zaaplikowałam kapsulke pod oczy i zaczęło się od nowa - pieczenie, swedzenie, zaczerwienienie..Usunełam kosmetyk spod oczu i od razu wszystkie objawy ustąpiły..Winowajca - kapsułki, niestety podrażniły mnie dopiero po jakimś czasie używania, a nie od razu..Daje dwie gwiazdki - za cene i za dobre działanie na inne częsci ciała. Raczej nie kupie ponownie. Używam tego produktu od: 2-3miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie - w trakcie