l'Orient, Balsam z masłem shea (różne rodzaje)

l'Orient, Balsam z masłem shea (różne rodzaje)

Średnia ocena użytkowników: 4,5 /5

Pojemność 100 g
Cena 28,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Recepturę balsamu oparliśmy na maśle shea (karite) i jego niezaprzeczalnych właściwościach. Stosowanie balsamu jest wskazane do nawilżenia i natłuszczenia suchej skóry. Masło shea wpływa pozytywnie na ochronę skóry przed niekorzystnym działaniem wiatru, niskich temperatur, a także przed promieniowaniem UVB. Ponadto masło shea zawarte w naszym balsamie stymuluje komórki do walki ze starzeniem się, niweluje przebarwienia i zmarszczki, jak również odnawia naskórek, uodparniając go na podrażnienia. Wystarczy odrobinę balsamu rozgrzać w dłoniach, wtedy zamieni się na olejek. Taka konsystencja pozwoli na wykonanie aromaterapeutycznego masażu, po którym skóra jest niezwykle gładka i odżywiona.
Dla wzbogacenia składu balsamu wykorzystaliśmy oleje: avocado, sojowy oraz z nasion winogron. Oleje eteryczne i zapachowe działają aromaterapeutycznie łagodząc napięcia, zmiany nastroju oraz zmęczenie.
Balsam do ciała w różnych wariantach zapachowych:
- magnolia,
- pomarańcza z chilli,
- mleczny z nagietkiem,
- len,
- grecki,
- kolonialny,
- epice - korzenny,
- Afryka
- mleko z jaśminem
- białe piżmo
- grecki
- mango
- zielona herbata.

Cechy produktu

Struktura
bogate
Konsystencja
masło
Pojemność
50 - 100ml
Skóra
wrażliwa, z defektami, sucha
Rodzaj
olejki do ciała i do masażu
Właściwości
na przebarwienia, regenerujące, natłuszczające, nawilżające
Formuła
zapachowa
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 37

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,5 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

KWC, coś wspaniałego

Uwielbiam każdą wersję zapachową tego masła - greckie i bella to mistrzostwo. Zapach czuję na skórze jeszcze po przebudzeniu.
Świetnie nawilża, natłuszcza i odżywia skórę. Pozostawia tłusty film, który mi nie przeszkadza. Jest to wyjątkowy produkt, wart swojej ceny. Ma bardzo dobry skład. Początkowo konsystencja jest dość zbita, jednak po kontakcie ze skórą rozpuszcza się tworząc olejek. Po zastosowaniu czuję się jak w spa, trochę luksusu w domowym zaciszu :)

Duży plus za możliwość nakładania do własnego opakowania. Jest dość wydajny, naprawdę niewielka ilość jest potrzebna do nałożenia na całe ciało.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 4

Boski zapach

Mam balsam o zapachu greckim, jak dla mnie najpiękniejszy. Kupiłam go dla zapachu, stosuję głównie na ręce, jest to dla mnie chwila relaksu, smaruję i wcieram i wącham i czuję się cudownie. Wystarczy niewielka ilość, którą trzeba przez chwilę rozgrzać w dłoniach, jak się rozpuści nakładanie jest bardzo przyjemne, ja długo wcieram balsam w dłonie, aż prawie się cały wchłonie, skórę na dłoniach mam niestety bardzo suchą, więc balsam jest dla mnie błogosławieństwem. Czasami też nakładam na usta i też się dobrze sprawdza. Na ciało trochę mi szkoda, bo cena nie jest mała, poza tym chwilę to trwa, zanim się rozpuści i wchłonie. Myślę, że latem na odsłonięte części ciała będzie idealny, daje piękny połysk, skóra wygląda zdrowiej, jest elastyczna. Gorąco polecam dla wielbicielek intensywnie pachnących kosmetyków, ja takie uwielbiam

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Znakomity

Balsam bardzo mi odpowiada.
Ubolewam, że nie jest powszechnie dostępny.

Balsam cudnie pachnie.
Dobre się rozprowadza skórze choć długo wchłania.
Po nałożeniu pozostawia na skórze tłusty filtr, który nie znika.

Pod wpływem balsamu zmienia się kondycja skóry.
Skóra jest mniej such, bardziej gładka i sprężysta.

Kolejny efekt to poczucie komfort i odprężenia po tym jak balsam-masło się trochę wchłonie.

Sprawdziłam kilka zapachów tego produktu i wszystkie mi odpowiadają.

Polecam.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Świetny produkt.

Ja: Mam skórę bardzo suchą, odwodnioną, atopową. Z tendencjami do uczuleń i pękających naczynek.

Oczekiwania: Długotrwałe nawilżenie skóry, brak uczuleń i podrażnień.

Opakowanie: Plastikowy odkręcany słoik. Wykonany bardzo solidnie. Na górze przyjemna dla oka nakrętka (4 do wyboru), od dołu naklejka ze składem produktu i opisem zapachu.

Wrażenia: Przede wszystkim do wyboru mamy naprawdę wiele różnych zapachów, myślę, ze każdy znajdzie coś dla siebie. Od delikatnych zapachów kwiatowych, po te bardziej intensywne i owocowe. Wszystkie zapachy są bardzo intensywne, zarówno w opakowaniu jak i na skórze.
Balsam jest treściwy, dobrze się rozprowadza na skórze, nie brudzi ubrań. Bardzo długo się wchłania, zostawiając tłustą warstwę. Natłuszcza skórę, ale nie nawilża jej dogłębnie i nie działa długofalowo. Zapach balsamu utrzymuje się bardzo długo na skórze. Z czasem niestety balsam gęstnieje i staje się coraz trudniejszy do nałożenia, rozprowadza się go trudno. Balsamy są sprzedawane na wagę – kupujący sam decyduje jaką ilość kosmetyku chce kupić. Można kupić 20 gram lub 200 w zależności od potrzeb. W moim przekonaniu jest to świetne rozwiązanie. Te balsamy to must have w okresie jesienno zimowym, a dopełnienie pielęgnacji mydłem z tej samej serii jest prawdziwą ucztą dla zmysłów. Działają jak opatrunek na skórę, natłuszczają, ale nie nawilżają jej dogłębnie. Niestety nie działają również długofalowo, po przestaniu użytkowania tych balsamów, skóra znów jest przesuszona. Dzięki bogatej formule balsam jest bardzo wydajny, wystarczy niewielka ilość kosmetyku by pokryć całe ciało. Na pewno plusem jest dostępność, duży wybór zapachów oraz możliwość kupna wybranej przez siebie pojemności. Kolejnym plusem jest naturalny skład, brak podrażnień i uczuleń podczas użytkowania. Cena może wydawać się wygórowana, ale uważam, ze jest adekwatna w stosunku do jakości kosmetyku.
Ja chętnie wracam do balsamów mango, bambus i baobab. To chyba moje ulubione warianty zapachowe i często po nie wracam. Zawsze chętnie wracam i na pewno przetestuję inne zapachy.

2 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 3
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 2

Jednorazowa akcja

Kupiłam "kawałek" balsamu skuszona pięknym zapachem w mydlarni. Do aplikacji potrzeba cierpliwości, bo balsam ma konsystencję twardego masła, trzeba go nabrać do ręki i poczekać aż się prawie rozpuści, a następnie natrzeć ciało. Balsam jest dobry na zimowe dni albo na mocno przesuszoną skórę, moja jest normalna, wiec balsam pozostawił na mojej skórze tłustą warstwę. Nie nadaje się więc na poranne nawilżanie. Po wieczorem aplikacji skóra rano jest jędrna i nawilżona. Natomiast... to, co w mydlarni mnie zachwycało, czyli zapach, w nocy nie pozwoliło spać! Nie wiem dlaczego te balsamy muszą aż tak intensywnie pachnieć. Cała pościel przesiąkła tym zapachem i to na długo. Lubię ładne zapachy, ale nie tak intensywne. Resztę balsamu użyłam jako krem do rąk.

Wizażanki najczęściej polecają:

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 4

Cudowny zapach

Dostałan od przyjaciólki ktorej zapach nie przypadl do gustu. Dla mnie zapach to jego największy plus. Bardzo trudny w aplikacji, mega tlusty ale zapach wynagradza wszystko. Szału na skórze nie robi ake dobrze natłuszcza i fajnie pachnie

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 5

Ten zapach relaksuje

Kupiłam mojej mamie o zapachu białej herbaty. Jakoś tak wyszło, że się nim poczęstowałam. Potem przeszedł w moje ręce. Zimą, gdy moja skóra wymagała intensywniejszej pielęgnacji sprawdzał się znakomicie mimo, że nie należy do najłatwiejszych w użyciu. Faktycznie trzeba go dobrze rozgrzać w dłoni żeby móc się nim posmarować. Jak już się to zrobi jest dobrze. Efekt nawilżenia mnie zadowalał. Zgodnie z sugestią ekspedientki dodałam kiedyś odrobinę do kąpieli. Rewelacja

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 3

na pewno nie dla tych co się spieszą

Jeżeli lubisz się myć rano to zapomnij o ekspresowym nawilżeniu ciała ;)
Myślę, że dla ekstra suchych skór też się nie sprawdzi.

Ja używając tego balsamu miałam wrażenie, że tworzy taką oleistą powłokę na skórze, nie wnikając wgłąb. Rozsmarowywanie to katorga - baaardzo długo mi to zajmowało + koniecznie trzeba umyć ręce po bo zaraz się wszystko utłuści.

Dla mnie napewno bardziej sprawdziłby się balsam z dodatkiem masła shea, a nie w większości na nim bazując.

Plus za zapachy, bo są obłędne.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 4

Zapachowa rozkosz

Balsam otrzymałam w prezencie i przyznam szczerze, że nie wiem czy sama kiedykolwiek zdecydowałabym się na zakup tego produktu. Wcześniej niewiele o nim słyszałam i raczej nie byłam zbyt przekonana aby zaspokoić moją raczej niewielką chęć zapoznania się z nim. Dodam, że otrzymałam wersję zapakowaną w plastikowe, skromnie, ale bardzo estetycznie wykonane pudełeczko. Konsystencja produktu jest bardzo zbita, twarda, czasami ciężko jest go nabrać w palce. Osobiście zawsze najpierw czekam chwilkę zanim zacznę go rozprowadzać po ciele by ogrzało go ciepło dłoni- wtedy łatwiej "uporać" się z rozsmarowaniem. No i tu przechodzimy do konkretów- balsam w wersji zapachowej mango pachnie obłędnie! Już po pierwszym otwarciu miałam wrażenie, że zewsząd otoczona jestem owocową mambą- tak! Produkt pachnie jak owocowa guma rozpuszczalna. Na ciele zapach jest wyczuwalny, utrzymuje się dość długo, a przy tym nie "męczy". Po kilkukrotnym użyciu widać poprawę w nawilżeniu skóry. Zawsze po depilacji miałam problem z przesuszoną skórą na nogach a dzięki temu balsamowi problem jest znacznie mniejszy. Jedynym mankamentem może być cena- choć produkt spełnia swoje zadanie to jednak jest ona zbyt wygórowana.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

uczta dla zmysłów

Są takie kosmetyki, które poza funkcją pielęgnacyjną dbają bardziej o moją kondycję, powiedzmy, psychiczną. Pozwolą oderwać się od myśli i przez chwilę zapomnieć o troskach codzienności. Nie myślcie sobie, że robię tu ze „zwykłego” balsamu lek na całe zło. Każda z nas ma lub może znajdzie wśród kosmetyków taki, który rozpieści zmysły, pozwoli rozkoszować się niesamowitym zapachem, a przy tym też skutecznie wypielęgnuje skórę.
To takich rozpieszczających kosmetyków w mojej kolekcji należy ten balsam, przede wszystkim w wersji zapachowej – magnolia. Mogłabym się tu zacząć rozpływać nad aromatem i pisać pieśni pochwalne o tym, jak rozkoszuję się nim za każdym razem gdy sięgam po ten produkt. Prawdziwy, naturalny, czysty i na tyle trwały by cieszyć się nim przez nawet wiele godzin. Jednocześnie niezbyt intensywny, a jedynie od czasu do czasu docierający do nosa w trakcie jego „noszenia”. Jeśli chcę cieszyć się tym aromatem intensywniej, otwieram pudełko z kosmetykiem i posuwam pod nos.
Wybór zapachów jest szeroki, od owocowych, kwiatowych, słodkich, po orientalne i korzenne, każdy znajdzie coś dla siebie. Mimo tego wachlarza ja wciąż tkwię w magnolii. Jakiś czas temu skończyłam swoje pierwsze opakowanie balsamu i poszłam po kolejne z myślą o innym zapachu, ale i tak wróciłam do domu z magnolią. Tak bardzo uwielbiam ten zapach.
Kolejnym atutem produktu jest fakt, że możemy sobie same zdecydować ile go kupić. Czy to będzie plaster, czy to będzie większy blok, to zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Kosmetyk pakowany jest albo w celofan (jednorazowe rozwiązanie), albo w wybrane pudełeczko, które możemy później tylko napełniać kosmetykiem, czyli opakowanie wielokrotnego użytku. Przychodzę z pudełkiem do mydlarni i napełniam zakupionym balsamem. Wygląda uroczo, a może być też fajnym prezentem.
Sam produkt nie należy do łatwych. Jestem miłośniczką balsamów, które szybko wchłaniają się w skórę bez pozostawiania filmu na jej powierzchni. Ale specyfiką kosmetyków o takim składzie, z naturalnymi masłami (tutaj karite) i olejkami, nie może być nic innego jak natłuszczająca, tłustawa warstwa. I nie będę na to psioczyć w tym miejscu. Takie są właściwości maseł i olejków i koniec kropka. Kupuję ten balsam z pełną świadomości, że będę musiała w tym wypadku zaakceptować taką niedogodność i jest to jedyny produkt, który tworzy wspomniany film, a ja go toleruję. Jedną z przyczyn jest zapach, a po drugie nie jest to mój codzienny kosmetyk i po trzecie, nie stosuję go na całe ciało, tylko te części bliżej nosa, czyli górne – ręce i tułów (na nogach jednak nie daje rady wytrzymać tej ślizgawicy).
Rzeczą oczywistą jest też to, że nie ładuję na skórę dużej ilości bo i też nie ma takiej potrzeby. Balsam, który w swojej konsystencji jest zwarty, maślany, ale po nałożeniu na dłonie i lekkim roztarciu zaczyna zmieniać się w olejek, co pozwala używać odrobiny na pokrycie wybranej części ciała. Kosmetyk potrzebuje dłuższej chwili, aby wchłonąć się w skórę, ale, jak już wspominałam, pozostawia natłuszczającą warstwę. Na szczęście nie jest ona super tłusta i nadmiernie śliska.
Balsam oprócz właściwości natłuszczających posiada również zdolność odpowiedniego nawilżenia skóry, która dzięki jego pielęgnacji jest miękka i przyjemna w dotyku (kiedy już warstwa na powierzchni się zetrze – na szczęście balsam nie zostawia tłustych plam). Spełnia więc swoją rolę i jako kosmetyk pielęgnacyjny i jako produkt aromatoterapeutyczny.
Trudno ocenić wydajność. To zależy od tego ile chcemy kupić, jak często używamy i na jakich powierzchniach, więc nie będę tego oceniać. Mimo że cena wydaje się wysoka, to też zależy od nas jak i kiedy użyjemy balsamu, i jak to się w dłuższej perspektywie rozłoży finansowo. Z mojego punktu widzenia cena mi nie przeszkadza bo też nie kupuję dużej kostki i sięgam sporadycznie po balsam, więc też towarzyszy mi miesiącami.
Podsumowując: polecam każdej drogiej Wizażance spróbować choć odrobinę balsamu i przekonać się, że zadba on i o skórę i o relaks.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 4

Mój ulubieniec na zimowe dni

Balsam dostępny jest tylko w mydlarniach sieciowych "u Franciszka".
Sprzedawany jest na wagę i tu opcje są dwie: albo dostajemy wybraną ilość zawiniętą w papierek albo możemy też za ok 3zl dokupić plastikowe zakręcane pudełko z ręcznie zdobioną zakrętką. Balsam posiada kilka nut zapachowych białe piżmo, mango, pomarańcza z chili, magnolia, malina, grecki oraz kwiatowy.
Ma bardzo teściową i gęstą formę ale po rozgrzaniu w dłoniach przyjmuje formę olejku i rozprowadzenie go nie stanowi problemu. Zapach utrzymuje się naprawdę długo. Idealny do masażu.

To tyle tytułem wstępu jeśli chodzi o moje odczucia to najchętniej sięgam po niego
w okresie jesienno-zimowym.
Moja skóra wtedy bardzo się przesusza, a co za tym idzie potrzebuje bardziej treściwych kosmetyków. Mój ulubiony zapach to białe piżmo ale pomarancza też jest ok. Idealnie nawilża nawet podrażnioną skórę od mrozu. Efekt w zasadzie czuć od razu.
Dosyć długo zostawia tłusty "film" na skórze co może niektórych denerwować oraz po prostu brudzić ubrania mi osobiście to nie przeszkadza, w okresie zimowym jak dla mnie idealny.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 3

Ulubieniec

Posiadam wersję mango i jest to najpiękniejszy zapach jaki kiedykolwiek wąchałam. Konsystencja masła jest zbita niczym prawdziwe masło do jedzenia. Posiada wyraźne grudki. Ciężko go nabrać, ale pod wpływem ciepła palców dobrze rozsmarowuje się po ciele. Bardzo dobrze nawilża.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    1050
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    341
    recenzji

    131
    pochwał

    10,00

  3. 3

    1
    produktów

    78
    recenzji

    95
    pochwał

    7,56

Zobacz cały ranking