Lirene Dermoprogram Lactima Therapy+, Żel uzupełniający terapię w stanach zapalnych do higieny intymnej 

Przy wyborze kosmetyków do pięlęgnacji okolic intymnych kieruje się delikatnością, zatem przeważnie wybieram wersje "sensitive". Gdy zobaczyłam produkt Lirene, stierdziłam, że skoro jest polecany przy stanach zapalnych, to musi być jeszcze bardziej sensitive ;) I chodź problemów z infekcjami nie mam, wiedziałam, że chce go mieć. Jakie są moje odczucia? Plus za opakowanie. Wygodne, poręczne, z pompką. Pozwala na szybką aplikację produktu, gdyż dozuje jego optymalną ilość, jak na jedno użycie. Aż do końca opakowania pompka działała sprawnie, tak więc wykonanie jest solidne. Zapach jest lekki, praktycznie niewyczuwalny. Dla mnie jest to zaletą, gdyż nie akceptuje mocno perfumowanych kosmetyków. Konsystencja jest gęsta i żelowa, tak więc produkt nie ucieka między palcami. Bardzo lekko się pieni, ale mimo to porządnie oczyszcza, dając uczucie 100 % czystości. Nie podrażnia i daje uczucie nawilżenia. Czego chcieć więcej? :)

Zdecydowałam się na niego przez wzgląd na moją dużą skłonność do infekcji intymnych. Nie wiem, czy to jego zasługa, ale od jakiegoś czasu żadne mnie nie nękają (odpukać!) ;) + przyjemny zapach, + gęsty, a więc wydajny żel, + pieni się średnio intensywnie, + nie uczula, nie podrażnia, + dostępny w drogeriach. Nie mam mu nic do zarzucenia.