Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Balsamy do ust

Progres Cosmetics Pomadka ochronna CAŁUŚNA 

3,1 na 519 opinii
flame1 hit!
47% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,1 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 47% osób
  • 23 listopada 2024 o 22:11
    Cooltowy kosmetyk dzieciństwa
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Początek lat 2000. Plastik, brokat, srebrna tafla, cieniutkie brwi, króciutkie spódniczki dżinsowe, kusy top (a raczej wariacja na temat stanika i śliniaczka w jednym), białe kozaczki, gołe brzuchy, kolczyk w pępku/w nosie/w języku, tleniony blond, solarium, cała głowa mini warkoczyków, abstrakcyjne tatuaże umieszczane na podbrzuszu lub w na wysokości nerek, kicz, cukierkowa muzyka pop, walkman, rolki/wrotki, neonowe kolory... Co jeszcze kojarzy się wam z tym czasem? Bo mi wiele rzeczy. M.in. właśnie te szmineczki - który były absolutnym hitem wśród przedstawicielek mojego pokolenia. Chodziłam wtedy do podstawówki, więc pomadki ochronne i lakiery do paznokci były jedynymi kosmetykami, jakich używałam. Dostępne były np. Niveiki (nowość), olejki z kulką, pomadki "Buzi", czy właśnie te recenzowane - "Całuśne". Kupić je było można w każdym hipermarkecie, osiedlowych drogeriach, kioskach, na targu, a nawet w niektórych sklepach zabawkowo-papierniczych... za 3zł (wtedy to było bogactwo i można było się obłowić). Kupowałam je lub dostawałam w prezencie jako ciekawostkę makijażową dostosowaną do wieku. Kolorowe warianty owocowe ustawione w rządku ściągały uwagę. Kolorów i zapachów owocowych nigdy za dużo, więc zostały nabywane. Zamknięte w wygodnych sztyftach kolorami odpowiadającymi zapachom. Zapachy oczywiście były syntetyczne, ale ile frajdy dawały! Pamiętam, że smaki bynajmniej nie były owocowe, a wazelinowe i naprawdę nieprzyjemne. Nie barwiły usta, a pokrywały je tłustą błyszczącą woalką. Czy kleiły usta? Trochę tak. Podobno zawierały witaminy E i F, ale to nie dla nich chciałam je mieć! ;) O filtrach UVA i UVB to się podówczas nie słyszało (chyba że w tych balsamach do ciała, którymi trzeba było się smarować wychodząc na plażę - to wszystko). Miałam kilka smaków, ale... nie pamiętam jakie... aż sama jestem zdziwiona. Na pewno miałam winogrono i kiwi. Lubiłam winogrono i kiwi i ciągnęło mnie do egzotycznych smaków oraz... do fioletowego koloru. Zapewne przewinęła się też truskawka czy malina? Czy był to rzeczywiście produkt pielęgnujący wargi i ochronny? - nie pamiętam. Czy był wydajny? - tak wydajny, że prawdopodobnie żadnej z tych pomadeczek nie zużyłam do końca. :P Czy kupiłabym je ponownie? - z przyjemnością i z ciekawości! :3 bo tak jak 20 lat temu nie można było się od nich odpędzić, tak teraz ciężko na nie trafić. Jeśli zobaczę, to chętnie je zgarnę, a jeśli cena za sztukę nadal będzie wynosić 3 zł, to przygarnę wszystkie, jak leci! :)
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii tradycyjnej
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 3 sierpnia 2020 o 14:36
    Nie najgorsza, lecz usta szybko stawały się z powrotem suche.
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Bardzo dobrze pamiętam tą pomadkę pielęgnacyjna. Miałam jej wprawie wszystkie warianty. Wtedy bardzo mi one odpowiadały i myślałam, ze są super i najlepsze. Bardzo lubiłam truskawkową i zielone jabłuszko, chociaż tak nie smakowały. Nie były one takie złe. Sztyft nawilżał usta, ale tylko na jakiś czas. Szybko bardzo się pomadka wchłaniała i usta wracały do formy z przed nałożeniem. Trzeba było ja dość regularnie dokładać. Pamiętam, ze musiałam w cieplejsze dni trzymać ja w lodowce, bo sie topiła i wtedy miała większa podatność do złamania. Tak z sentymentu daje jej ocenę 3.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    8 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 24 czerwca 2018 o 22:33
    Kosmetyk dzieciństwa
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    plusy: + ładny zapach + dobrze się rozprowadza + nawilża minusy: - krótkotrwały efekt inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - słaba dostępność - opakowanie nie chciało się domknąć + bardzo niska cena
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    4 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 27 maja 2012 o 14:59
    przywiązanie
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Korzystałam z niej kiedy uczęszczałam do podstawówki. Pamiętam, że moim ulubionym smakiem był malinowy. Odrobinę natłuszczała, miała pięknie owocowy zapch, a dodatkowo była taniutka. Używam tego produktu od: kiedyś Ilość zużytych opakowań: ok. 6 opakowań
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 26 lutego 2012 o 21:54
    sentyment :)
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Używałam jej jakieś 12 (ehhh, jak ten czas leci...) lat temu, kończąc szkołę podstawową. Wszystkie dziewczęta w mojej szkole miały na jej punkcie bzika, pani z osiedlowego sklepiku w pobliżu naszej szkoły musiała co kilka dni zamawiać nowe sztuki. Wypróbowałam wszystkie możliwe warianty zapachowe, najbardziej do gustu przypadły mi: banan, kiwi i winogrono. Jeśli chodzi o działanie, to było zadowalające, z całą pewnością kupiłabym ten produkt ponownie, gdybym go tylko gdzieś spotkała. Używam tego produktu od: używałam kilkanaście lat temu Ilość zużytych opakowań: ok. 7-8
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.