W7 Absolute Lashes Mascara Wydłużający tusz do rzęs

Kupiłam go w takim boxie z najlepszymi produktami firmy. Bardzo kiepski tusz. Minimalnie pogrubia i wydłuża, za to rozdziela. Nie kruszy się. Szczotka trochę mnie kłuje. Kiepski. Póki co leży prawie nieużywany.

Szczerze mówiąc bardzo zaskoczyły mnie te wszystkie negatywne opinie, bo mnie tusz naprawdę przypadł do gustu, a na ogół jestem wybredna. Aplikacja kosmetyku szybka i raczej bezproblemowa, rzęsy nie sklejają się, ani nic się nie rozmazuje. Tusz przepięknie wydłuża rzęsy i efekt naprawdę jest zadowalający. Produkt jest trwały, nie osypuje się ani nie odbija na powiece w ciągu dnia. Dodatkowo jest dobrze dostępny oraz tani. Ja nie widzę w nim żadnych wad i kupię kolejne opakowanie ;)

Tusz jest jedną wielką pomyłką. Nazwa może i adekwatna bo nie robi absolutnie nic pozytywnego. Nie robi niczego co obiecuje producent...nie wydłuża, nie pogrubia i nie zapewnia wachlarza rzęs. Za to negatywnych rzeczy jest sporo: - kruszy się -obsypuje - odbija na górnej powiece -masakrycznie źle zmywa Nie polecam. Nigdy nie kupię. Wyrzuciłam do kosza.

To chyba miał być zamiennik pewnego kultowego tuszu...Kultowego nie znam ,ale myślę, ze koło zamiennika to nie leżało. Zaczynajac od szczoteczkitaka silikonowa , ale nie wiem dlacego przy malowaniu zostają na niej takie , nie wiem jak to nazwać "kłaczki" tuszu..? Takie jakby kawałki tuszu? Zostają na szczoteczce. Maluję te rzęsy ...i maluję ...tuszuję.. dolne..marnie mi idą..górne chyba z 10 razy..wymalowałam powiekę...cholera..Tak to mniej więcej wyglądało.. W końcu efekt tylko "w miarę" no ale nie będe tego ścierać jak tyle czasu poświęciłąm..mozę być . Wieczorem...to jednak pomyłka. PO pierwsze: osypał się bardzo... a po drugie rzęsy już nie wyglądały..posklejane,.. osypane...jakieś take wymęczone...:( Co prawda ja zapłaciłam za ten tusz grosze, ale są tanie tusze , które jednak dają naprawdę zadowalający eekt przy niewielkim wysiłku i wytrzymują do wieczora więc na ten akurat egzemplarz szkoda kasy.

Zachęcona jakością innych kosmetyków marki W7 zdecydowałam się na zakup tego tuszu. Maluje, dobrze rozczesuje, ma dobrą szczoteczkę, ale poza tym nic, zero jakiegokolwiek efektu. Nie wydłuża tak jak obiecuje producent, nie pogrubia, nie zwiększa objętości.

Legendy krążyły o tej maskarze. Przypisano jej podobne działanie do tuszy Benefit lub Pupa. Dla mnie to bardzo przeciętny produkt. Na początku gęsto, potem już trochę lepiej. Odbija mi się na całej powiece. Szczoteczka agresywna dla oka. Dla osób mało wymagających i niewrażliwych może być do górnych rzęs. Na dolnych robi się rozmaz natychmiastowo. Ja mam po niej podrażnione oczy. Ładny ocień czerni. Opakowanie w miarę ok. Dostępność - słaba.

Plusy: +pogrubia +wydłuża + daje efekt sztucznych rzęs + dosyć duża szczoteczka ale łatwo nią dotrzeć do każdej rzęsy + bardzo przyjemna DOSYĆ GĘSTA FORMUŁA dzięki czemu tusz się raczej nie rozmazuje na dolnych rzęstach (nadal szukam ideału ale ten jest blisko) Porównałabym efekty jakie daje do MasterpieceMAX z MaxFactor (który jest bardzo dobrym tuszem, ma ciut rzadszą formułę inną szczoteczkę ale rozmazuje się na dolnych rzęsach) Minusy: - może sklejać rzęsy - szybciej wyschnie ze względu na formułę jednak mam go już bardzo długo i nadal się jakoś trzyma - może się kruszyć kiedy będzie się starzał