Farmona Krem wybielający przebarwienia i piegi 

Po wielu zużytych tubkach innych kremów chyba w końcu znalazłam ten właściwy. Po miesiącu stosowania naprawdę widać różnicę. Po wakacjach moja buzia nie wygląda zbyt dobrze, mam mnóstwo przebarwień - pomimo stosowania kremów z wys. filtrem. Krem stosuje na noc , zostawiam niezbyt cienką warstwę. Polecam.

Produkt ten nie rozjaśnia ani nie wybiela piegów jak dla mnie jest zbyt słaby I nie jest wart ani jednej złotówki, na mojej twarzy nie zrobił nic pożytecznego

na pewno po pierwszym użyciu nie znikną Wam przebarwienia ....ale polecam systematycznie stosować i efekty będą. produkt jest wydajny. absolutnie nie podrażnił mojej suchej skóry. jestem w trakcie 4 opakowania i moje polecić. jedyny minus to dostępność, zamawiam przez internet .

Krem wybielający przebarwienia i piegi oraz przyczynia się do depigmentacji plam. Napewno kosmetyk trzeba stosować dłużej żeby były efekty. Najlepiej rano i wieczorem. Można stosować punktów lub smarować większe powierzchnię. Nadaje się do całego ciała. Krem pachnie bardziej neutralnie. Jest lekko tlusciejszy. Więc dla osób o tłustej cerze myślę by pitegowalo święcenia cery. Krem w tubce, jeśli chodzi o użytkowanie to napewno higieniczne. Nie zawiera żadnych filtrów a według mnie powinien. Ogólnie dobry krem ale napewno trzeba dać mu szansę bo dIala przy dłuższym stosowaniu. Producent mówi że można stosować pod makijaż. Ogólnie mogę polecić, ale rezultaty zobaczymy po dłuższym stosowaniu.

Kosmetyku używałam kilka lat temu aby zmniejszyć widoczność przebarwień po słonecznych na twarzy. Stosowałam wiele kosmetyków aby pozbyć się niechcianych plam.. Niestety nic nie pomogło, dopiero teraz jestem w trakcie leczenia laserowego i tu efekty są wow. Krem otrzymujemy w białym, plastikowym pojemniku ja zakupiłam go z pompką. To rozwiązanie zapewnia higieniczną aplikację preparatu. Niestety pompki nie można odkręcić i ciężko zobaczyć ile jeszcze zostało produktu w środku. Zapach całkiem przyjemny, konsystencja w formie kremu, którą bardzo łatwo się rozprowadza, natomiast dość długo się wchłania, preparat pozostawia lepki film, charakterystyczny dla produktów na bazie parafiny. Nie wywołał niepożądanych reakcji w postaci pieczenia czy zaczerwienienia. Niestety nie kupiłabym go więcej, ponieważ jego działanie ogranicza się do rozjaśniania ledwo widocznych plam i w żaden sposób nie wybiela jak zapewnia producent.

Krem absolutnie nie pomógł mi w rozjaśnieniu moich przebarwień. Nie zauważyłam najmniejszej poprawy... niestety pieniądze wywalone w błoto. Użyłam 2 opakowania a efekt był żaden. Przebarwienia jak były tak i są dalej. Nie polecam. Na samo nawilżenie mogłam użyć zwykły krem nivea a jak krem obiecuje rozjaśnienie przebarwień to oczekuje się czegoś więcej.

Mam mnóstwo przebarwień słonecznych i hormonalnych. Liczyłam,że ten produkt pomoże mi uporać się z tym problemem i wybieli niechciane defekty;) Niestety... nie zrobił kompletnie nic. Nie podrażnił,nie uczulał,ale też nie wybielił nic,pomimo obietnic producenta. Jestem rozczarowana.

Kupiony z nadzieją, że pomoże mi zwalczyć przebarwienia umiejscowiona koło oka, rozległe. Niestety mimo sumiennego stosowania ani drgnęły. Nawet nie wyblakły. Stosowany na całą twarz nawilża, lubię jego zapach. I co z tego jak nie spełnia obietnic producenta.

Szukając czegoś na przebarwienia po słońcu (skóra sciemniała tam, gdzie były blizny po pryszczach) przeczytałam 100 recenzji, miałam w planie kupić maść perłową, ale spotkałam ten krem w dużej promocji i stwierdziłam, że to przeznaczenie;) smarowałam wytrwale (raczej grubą warstwą na noc), czasami też w ciągu dnia, smarowałam, smarowałam.... i jak na tyle smarowania (ok 2 miesiące) efekty są widoczne, ale raczej baardzo delikatnie. Faktycznie, przebarwenia lekko zbladły, ale dalej są widoczne, a w międzyczasie krem troche zapychał i powodował powstawanie niedoskonałości. Może błędem było to, że zabrałam się za taką terapię latem, bo chcąc nie chcąc zdarzało mi się wyjść na słońce. Jeśli ktoś szuka czegoś nie na bazie kwasów, i ma lekkie plamki, można spróbować, bo jest w dobrej cenie. Na poważniejsze problemy raczej odradzam.

Kupuję go zawsze na wakacje i używam na noc by zredukować liczbę piegów na nosie i policzkach. Jestem zadowolona z efektu , może nie wybieli wszystkiego w jedną noc ale generalnie od maja do pazdziernika mam spokój z piegami - i co najwazniejsze , cera po nim rano jest mięciutka i nawilżona. Polecam bo drobne przebarwienia rozjaśnia, nie kosztuje dużo, jest wydajny i przyjemnie pachnie :)

Nie czytałam przed kupnem tego kremu żadnych recenzji bo pewnie bym nawet nie spojrzała w jego kierunku. Tak więc zakup "w ciemno"- i to udany! Z przebarwieniami walczę od jakiegoś czasu. Pojawiły mi się na policzkach (pod linią okularów) i z jednej strony na czole (tam, gdzie grzywka nie przykrywa czoła) już kilka lat temu . Na jesień i zimę bledną, ale w lecie zawsze "wychodzą" (i to pomimo stosowanych wysokich filtrów). I w tym roku było tak samo. Po powrocie z wakacji - suprajs. No i zaczęło się ich "tępienie"- 2 razy dziennie (rano i wieczorem) na brązowe "wysepki" aplikowana była konkretna ilość kremu. Po 2 miesiącach stosowania mogę powiedzieć, że problem znikł. I to niemal zupełnie! Odejmuję jedną gwiazdkę za nieco słabą wchłanialność kremu- ale przy takiej grubej warstwie, jaką zwykle nakłądam, nie powinnam się temu dziwić. Ogólnie polecam, póki co nie znalazłam nic lepszego na moją sezonową nadmierną pigmentację.

Bardzo obiecujący opis producenta zachęcił mnie do kupna; niestety żadna z przesłanek, które wymieniono na opakowaniu nie ma przełożenia w rzeczywistości: - nie likwiduje, ani nawet nie redukuje przebarwień; - nie działa na piegi; - nie zaobserwowałam działania wybielającego; Skoro nie działa to nie widzę sensu w ogóle go kupować. Stosowałam go przez 3 miesiące. Po tym okresie zaczęłam stosować zwykłą maść na przebarwienia, która skutecznie pomogła mi pozbyć się plamek. Nie polecam Farmony; Używam tego produktu od: ponad 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Krem poleciła mi pani w aptece, mówiąc, że jest skuteczny i pomoże mi na moje przebarwienia posłoneczne. Stosowałam cierpliwie i regularnie przez kilka miesięcy, jednak bez żadnego efektu. Krem ładnie pachnie, szybko się wchłania i ma wygodne opakowanie, ale co z tego, skoro nie działa? Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: dwa

Kolejny raz okazuje sie, że warto czytać recenzje na Wizażu, zaoszczędziłby czlowiek parę zlotych...Ten krem to jakaś porażka i absolutnie nie zamierzam twierdzić, że dlatego, iz jest tani...Ale nie dziala absolutnie. Na pewno nie jestem w gronie tych 71%, deklarowanych przez producenta, w ktorych występuje redukcja przebarwień. Nie zanotowałam żadnego rozjaśnienia, o zahamowaniu produkcji melaniny się nie wypowiem, bo plam mam sporo i nie jestem w stanie stwierdzić, czy te dwie na czole są nowe czy stare;) Szkoda kasy! Moim zdaniem, producent powinien wycofać ten bubel ze sprzedaży zamiast naciągać klientów... Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego i ostatniego;)

Ten produkt nie daje żadnych efektów, w dodatku ma nieprzyjemny zapach. Odradzam osobom, które chcą usunąć wszelkie przebarwienia. Cena nie jest wysoka, jednak i tak szkoda wydac nawet 16 zł na ten kosmetyk. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1

Kategorycznie odradzam wszystkim które chca się pozbyć piegów i przebarwień związanych z opalaniem. Używałam ten krem 1,5 miesiąca i zrezygnowałam bo nie dawał rzadnego efektu. Działał jak zwykły krem, zapach przyjemny ale nie po to go kupiłam. Wyrzuciłam do kosza Używam tego produktu od:1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań:1

Zero jakichkolwiek efektów.Zachowuje sie na skórze jak zwykły krem nawilżający a nie wybielający! Nie zauważyłam po nim żadnego działania wybielającego.Nie polecam nikomu tego kremu. Używam tego produktu od:przestałam uzywać Ilość zużytych opakowań:1

Nie jest skuteczny, nie widac poprawy nawet w najmniejszym stopniu. jaka cena taki i skutek. Jeszcze nie spotkałam ię aby za 15 zł cos dobrze podziałało w takich problemach. Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: 4 i nic