Kimoco Beauty Glass Skin, Luminous Aqua Cream Rozświetlający krem do twarzy

Muszę przyznać, że producent naprawdę nie przesadza. Ten produkt autentycznie daje efekt glass skin. Konsystencja kremu jest bardzo lekka, niemal jak serum, żelowo-wodna, a to właśnie sprawia, że wchłania się błyskawicznie. Nie zostawia tłustego filmu i daje skórze uczucie dogłębnego nawilżenia. Dla mojej skóry to ogromny plus, nic się nie roluje, nic nie zapycha, można bez problemu nakładać makijaż zaraz po aplikacji.

Cudowny krem ☺️ jest bardzo lekki i cudownie pachnie. Dobrze się wchłania i pięknie rozświetla i nawilża cerę. Doskonały kosmetyk na lato. Jest to już kolejny kosmetyk z serii glass skin, który testuję i muszę przyznać że producent odwalił kawał dobrej roboty ☺️

Mam skórę azs skłonną do zaskórników oraz naczynkową. Ten krem idealny na lato, lekka konsystencja która szybko się wchłania. Dla mnie to bardziej serum i tak tego produktu używałam. Przyjemny zapach. Lecz gdy miałam okolice nosa podrażnioną to po nałożeniu lekko szczypał ale po chwili przestało. Opakowanie bardzo ładne, posiada pod zakrętką zabezpieczenie nakładkę więc bardzo fajnie. Wchłania się i nie pozostawia skóry tłustej, wykończenie matowe ale nie ma uczucia ściągniętej skóry. Przy skórze tłustej na pewnie się sprawdzi. Bardo wydajny produkt.

Lubię jego lekką formułę, która szybko się wchłania i nie pozostawia nieprzyjemnej warstwy. Mam cerę skłonną do zapychania, a tutaj nic złego się nie stało. Super nawilża, regeneruje i łagodzi podrażnienia.

Jeśli ktoś szuka lekkiego, wodnego kremu do twarzy, który sprawdzi się idealnie pod makijaż to jak najbardziej polecam. Formula jest delikatna, szybko się wchłania i pozostawia delikatne uczucie nawilżenia. Nie jest to gęsty czy kremowy produkt, ale stosowałam go zarówno na dzień, jak i na noc, a po wstaniu nie czułam ściągnięcia czy wysuszenia skóry. Ma przyjemny i delikatny zapach oraz ładne opakowanie. Jest wydajny.

Idealny krem do minimalistycznej pielęgnacji. Lubie go nakładać bezpośrednio ma tonik, później spf. Fajnie i szybciutko się wchłania, łatwo się rozprowadza. Zapach również przyjemny i delikatny. Jeśli nałożyliśmy go za dużo wtedy zaczyna się kleić.

Mam skórę suchą, skłonną do odwodnienia i ziemistego kolorytu, więc zawsze szukam kremu, który dobrze nawilży, a jednocześnie doda świeżości i promienności. Kimoco Beauty Glass Skin, Luminous Aqua Cream to strzał w dziesiątkę! Ma lekką, żelowo-kremową konsystencję, która szybko się wchłania i nie zostawia tłustego filmu. Już po kilku dniach regularnego stosowania zauważyłam, że skóra wygląda na bardziej wypoczętą, jest gładsza i ma delikatny glow – taki naturalny efekt zdrowej skóry. Krem świetnie sprawdza się pod makijaż, nie roluje się i nie zapycha. Opakowanie jest estetyczne i higieniczne, z pompką, co bardzo doceniam. Zapach jest delikatny, świeży – nie drażni nawet przy wrażliwej skórze. Zdecydowanie polecam, szczególnie osobom, które chcą osiągnąć efekt glass skin bez ciężkich formuł i silikonu.

Mam cerę mieszaną, skłonną do odwodnienia, dlatego szukam kremów, które zapewnią intensywne nawilżenie bez efektu tłustości. Kimoco Beauty Glass Skin Luminous Aqua Cream okazał się strzałem w dziesiątkę! Jego lekka, żelowo-kremowa konsystencja błyskawicznie się wchłania, nie obciążając skóry i nie rolując się pod makijażem. Po nałożeniu skóra staje się gładka, sprężysta i delikatnie rozświetlona, bez tłustego filmu. Krem ma bardzo przyjemny, świeży zapach i eleganckie, funkcjonalne opakowanie. Po kilku tygodniach stosowania zauważyłam poprawę poziomu nawilżenia i wyrównanie kolorytu. Idealny zarówno na dzień, jak i na noc. Sprawdzi się u osób z cerą mieszaną, normalną i odwodnioną. Dla mnie to nowy ulubieniec w codziennej pielęgnacji!

Przyjemna, lekka konsystencja kremu. Idealny pod makijaż. Daje natychmiastowe nawilżenie skórze, wygładzając ją i odżywiając. Po kilku dniach stosowania kremu rano, skóra jest widocznie rozświetlona i ujędrniona. Lekki i nie obciąża skóry, a nawilżenie utrzymuje się cały dzień.

Kimoco Luminous Aqua Cream to krem, który naprawdę robi różnicę. Ma lekką, wodnistą konsystencję, więc szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy. Idealny pod makijaż i na dzień, skóra po nim wygląda świeżo, zdrowo i lekko rozświetlona, jakby była naprawdę wypoczęta. Fajnie nawilża i daje efekt „glass skin”, ale bez przesady po prostu naturalny glow. Mam cerę mieszaną i u mnie sprawdził się bardzo dobrze nie przetłuszcza, a jednocześnie nawilża tam, gdie trzeba.

Mam cerę mieszaną, ze skłonnością do przesuszeń na policzkach i świecenia w strefie T. Krem Kimoco Beauty Glass Skin, Luminous Aqua Cream to dla mnie prawdziwe odkrycie! Jego konsystencja jest lekka, żelowo-kremowa, błyskawicznie się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy. Zapach jest delikatny, świeży, bardzo przyjemny i nienachalny.Po nałożeniu skóra wygląda na nawilżoną, napiętą i… po prostu zdrową. Daje efekt delikatnego, naturalnego rozświetlenia, jakby skóra była muśnięta wilgocią – dokładnie taki glow, o jaki chodzi w efekcie “glass skin”. Idealny pod makijaż – nic się nie roluje, nie waży, a podkład trzyma się dłużej.

Ten krem to prawdziwa perełka w codziennej pielęgnacji! Ma bardzo lekką konsystencję, która błyskawicznie się wchłania, nie pozostawiając tłustej czy ciężkiej warstwy. Skóra po jego zastosowaniu jest doskonale nawilżona przez cały dzień, a delikatny efekt rozświetlenia nadaje jej naturalny, zdrowy blask. Krem pięknie wyrównuje koloryt i sprawia, że cera wygląda świeżo i promiennie, bez efektu świecenia się. Sprawdzi się świetnie pod makijaż lub solo, zwłaszcza na wiosnę i lato, gdy szukamy lekkich produktów, które nie obciążają skóry.

Cześć! Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że mam skórę dojrzałą, wrażliwą, z przebarwieniami i nierównym kolorytem. Jest też skłonna do podrażnień i przesuszeń. K-Beauty Glass skin Aqua Cream. Jaki jest? OPAKOWANIE: ● różowy, elegancki i plastikowy słoiczek. Dobrze zabezpieczony, niestandardowy wygląd słoiczka - bardzo mi się podoba ● wszystko dobrze opisane ● ważny 6 miesięcy po otwarciu ● 50 ml ZAWARTOŚĆ: ■ ma lekką, różową konsystencję ■ szybko się wchłania, nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze 《tylko na początku 》 ■ podczas aplikacji rozcierania się do takiej wodnej konsystencji, nie wiem jak to wytłumaczyć, dzięki temu po nałożeniu, daje właśnie efekt mokrej skóry tzw glass skin ■ zawiera aż 27 składników aktywnych ■ pięknie pachnie WŁAŚCIWOŚCI; ■ super nawilża skórę ■ fajnie się sprawdza jako baza pod makijaż - nie roluje się ■ jest ultralekki , przyjemnie się go używa ■ odżywia skórę ■ zaraz po nałożeniu skóra nabiera blasku, wygląda na bardziej świeżą i pobudzoną . ■ rozświetla skórę dzięki tym składnikom i ciekawej konsystencji ■ ujędrnia, czuć to po naciśnięciu policzka palcem To moje pierwsze spotkanie z koreańską pielęgnacją. Przyznam szczerze, że produkt jest tak dobrze naładowany odpowiednimi składnikami, że zastępuje wiele kosmetyków. Okazuje się,że tak naprawdę wystarczy jeden,ale konkretny, który dostarcza naprawdę niezbędne składniki skórze. Myślę,że produkt będzie idealny również dla osób, które lubią minimalizm w pielęgnacji Bardzo podoba mi się uzyskany efekt takiej mokrej skóry. Nie dziwię się,że koreańska pielęgnacja ma tylu zwolenników. Naprawdę polecam.

Mam cerę normalną, ale dość kapryśną – łatwo się przesusza, szczególnie przy zmianach temperatury i w klimatyzowanych pomieszczeniach. Potrzebuję więc kosmetyków, które skutecznie nawilżają, ale nie są ciężkie. Kimoco Glass Skin Luminous Aqua Cream okazał się dokładnie takim produktem. Już po pierwszym użyciu zachwyciła mnie jego konsystencja – lekka, wodnista, niemal żelowa, a przy tym naprawdę odżywcza. Wchłania się szybko, nie zostawia lepkiej warstwy, ale skóra natychmiast wygląda na zdrowszą, gładszą i jakby… rozświetloną od środka. Ten efekt glow jest bardzo naturalny, nie ma mowy o żadnym połysku czy tłustości. Po prostu promienna, świeża skóra. Krem świetnie sprawdza się pod makijażem – nic się nie roluje, nie waży, a podkład trzyma się lepiej i wygląda bardziej naturalnie. Wieczorem stosuję go jako ostatni krok pielęgnacji i widzę, że skóra rano jest wypoczęta, miękka i zrównoważona. Co ważne, mimo że formuła jest lekka, nie mam uczucia niedostatecznego nawilżenia – wręcz przeciwnie, cera przez cały dzień czuje się komfortowo. Ogromnym plusem jest też to, że krem nie podrażnia. Moja skóra potrafi zareagować zaczerwienieniem nawet na delikatne formuły, ale tutaj wszystko jest bardzo łagodne i kojące. Z czasem zauważyłam też, że koloryt skóry się wyrównał, a drobne przesuszenia zniknęły. Cera wygląda na spokojniejszą i bardziej zadbaną. Zapach? Bardzo subtelny, prawie niewyczuwalny – nie przeszkadza ani rano, ani wieczorem. Opakowanie jest proste, ale ładne i praktyczne. Nic się nie rozlewa, krem dobrze się nabiera i nie zasycha na brzegach. Podsumowując – to krem, po który sięgam codziennie z przyjemnością. Daje efekt świeżej, świetlistej skóry, dba o komfort i sprawdza się o każdej porze dnia. Idealny dla tych, którzy chcą wyglądać naturalnie promiennie bez wysiłku i warstw produktów.

Krem zamknięty w eleganckim, różowym słoiczku to lekki, żelowo-kremowy nawilżacz, który sprawdzi się zarówno na dzień, jak i na noc (choć raczej w cieplejsze dni). Bardzo szybko się wchłania i nie zostawia tłustego filmu, co czyni go doskonałym pod makijaż. Skład jest ukierunkowany na nawilżenie, rozświetlenie i delikatną poprawę kolorytu skóry. Nadaje się nawet dla młodych cer z tendencją do zapychania — nie obciąża, ale dobrze wiąże wodę w naskórku. Po kilku dniach skóra wydaje się bardziej „napita” i gładka, ale efekt „glass skin” jest raczej subtelny i naturalny. Nie zawiera silnych substancji aktywnych, więc nie wywołuje podrażnień. Minusy: Dla cer bardzo suchych lub odwodnionych może być niewystarczający zimą. Brak silnych składników regenerujących — nie nada się jako krem ratunkowy.

To taki mały ratunek dla skóry: koi, regeneruje, nawilża. Używam go na noc, po całym dniu – i cera budzi się wypoczęta, miękka i pełna blasku. Idealny jako baza regeneracyjna, zwłaszcza po dniu spędzonym na słońcu ????✨ Bardzo wodnisty i lekki, cery tłuste i mieszane się z nim polubią!

Różowy krem zamknięty w różowym słoiczku, czy może być coś bardziej uroczego? Produkt ma lekko żelową konsystencję i bogatą w składniki pielęgnacyjne formułę. Jest bardzo komfortowy w użytku, łatwo się rozprowadza i dość szybko wchłania. Pozostawia uczucie nawilżenia i odżywienia. Skóra po jego używaniu jest miękka i pełna blasku. Jako posiadaczka suchej skóry na twarzy jestem z niego naprawdę zadowolona.

Luminous Aqua Cream to połączenie nawilżającego musu i lekkiego kremu, który w kontakcie ze skórą zmienia się w aksamitną, błyszczącą wodę. Jako posiadaczka cery mieszanej cenię jego wszechstronność: maskuje drobne niedoskonałości, a jednocześnie długotrwale nawilża suche policzki, nie obciążając nosa i czoła. Krem ma przyjemnie chłodzącą konsystencję i bardzo delikatny, świeży zapach, który nie koliduje z perfumami. Eleganckie opakowanie zapewnia higieniczne dozowanie, a szkliste, perłowe wykończenie skóry utrzymuje się przez wiele godzin, bez efektu maski. Po nałożeniu cera wygląda na promienną i wypoczętą – blask jest subtelny, naturalny, jakby skóra odbijała promienie słońca. Krem dobrze współpracuje z podkładem, nie powoduje ciastkowego efektu, ale warto wklepać go palcami, aby równomiernie się wchłonął. Dzięki niemu moja skóra przez cały dzień jest odpowiednio nawilżona, a pory mniej widoczne. Polecam go każdemu, kto marzy o efekcie „szklanej skóry” bez uczucia ciężkości!