Jestem 40tką. zaczęłam używać przed. Mieszana skóra, kiedyś tłusta strefa T, po półtora roku z retinolem, w kierunku normalnej.Używam na zmianę z 0,5, czasami odskoczę na miesiąc, dwa w inny produkt. Nudne bardzo, ale zdaje się korzystne. Moim problemem nie są zmarszczki- mam mimiczne jakieś tam, ale nie stan jabłuszka, co się zabłąka za lodówką na pół roku:) .Od tego kremu zaczęłam "działalność retinolową" i to było ach!!!!!!!!!!!podszczypywał trochę, uwrażliwił trochę, po paru miesiącach przeszłam na 0,5,odtąd wymiennie z przerwą na reti-age tejże firmy.Co to jest za krem! bo 0,5 uwielbiam, ale mocniejszy retinol, to się skóra podsuszy, a tu..bajka-prawie zero side effects. Konsystencję ma gęstą raczej(lubię), w porównaniu do o, 5 jest bardziej "sliski" i u mnie o dziwo liftingujący. A moją zmorą nie są zmarszczki, tylko perspektywa smutnego psa za lat, mam nadzieję, sto:) czyli owal, jędrność etc. no wiecie... Pewnego dnia człowiek wstaje i patrzy i twarz jakoś smutniejsza i jakoś w dół leci. Zdarzało się niby, kiedy czas zmęczenia, przykrości, ale wakacje, krótkie, sen i pysk z powrotem na miejscu. Aż tu...nie wraca. I szaleństwo. Fejsmasaż, akupunktura kosmetyczna, fejs ćwiczenia, osocze igłą w polik czyli wszystko, co może człowiek, który nie może korzystać z medycyny estetycznej prawie w ogóle. Ten krem mnie uratował. Poważnie. Nie, że odmładza dziesięć lat, bo kremy tego nie robią, ale zebrał twarz owalowo, nie spektakularnie, bo jak wyżej, ale wystarczająco. Przyzwyczaił do retinolu i zmienił patrzenie na pielęgnację. Odejmuję pół gwiazdki za wydajność- jednak 30 ml to nie dużo, kiedy się lubi wklepywać (tak! wklepywać!) dużo. Przy codziennym moim używaniu miesiac i bye. No i po użyciu jednej tubki sedermy pod oczy, spokojnie przeszłam na ten pod oczy co drugi dzień i ok.
Podsumowując: retinol działa, krem natłuszcza lekko i nie odwadnia, a się tego bardzo pilnuje w wieku sędziwym:), jest fajnie żółtwawy, więc skóra w nim ma zdrowy wygląd, rano bomba. Działa, póki się go używa, po odstawieniu mija miesiąc, 2 max i niestety gorzej, ale za to niec nie odejmuję- to tylko kosmetyk (ale aż kosmetyk).Zę oczywiście tylko na noc i że filtry trzeba, chyba pisać nie musze, bo tu wyjadacze:)
Używam tego produktu od: października 2013
Ilość zużytych opakowań: 5-6