La Roche-Posay Effaclar Duo+M, Krem o potrójnym działaniu przeciw niedoskonałościom dla skóry skłonnej do trądziku 

Byłam wierna marce effaclar z 15 lat ,używałam krem Duo na dzień razem z żelem z tej samej linii .Skóra dobrze tolerowała ten zestaw.Po wprowadzeniu przez markę innowacji ,wprowadzeniu M moja skóra zaczęła mnie piec oraz odczuwałam mocne swędzenie.Skora była mocno zaczerwieniona i zaczęła się niemiłosiernie przetłuszczac.Próbowałam różnych kombinacji .Kremu używam pod makijaż razem z spf50 .Konsystencja tego kremu się zmieniła ,jest bardziej tłusta co powoduje mocne wyświecanie ,tak mocne ,że bo 4 godzinach trzeba było zmywać makijaż bo do niczego się już nie nadawał.Zmiany na ogromny minus .Żel tak samo zepsuli.Nie czułam ,że skóra jest czysta po myciu, a jak dłużej myłam to występowało mocne podrażnienie .Wcześniej przed zmianą nie miałam takich problemów .Na noc nakładam pielęgnację nawilżająca i odbudowująca ,tak więc ewidentnie ,nie była to wina braku nawilżenia i używania zbyt agresywnych kosmetyków.Na dzień potrzebuje coś lekkiego a ten krem zrobił się mocno ciężki, jak dla mnie, w porównaniu z wcześniejszą wersja ,powodując podrażnienia i uczulenia .Odstawiam cała markę lrp i effaclar i już zapewne nie wrócę do stosowania .

Krem duo+ był naprawdę bardzo dobrym produktem, jednak z powodu podejrzenia o zanieczyszczenie benzenem, firma wycofała go z rynku. W zamian dostajemy krem z literką "M" i nowym składem. Niestety, jakkolwiek duo+ miał lekką formułę, szybko się wchłaniał i w ciągu 1-2 dni likwidował wykwity, Duo+M to zupełnie inna bajka. "M" jest tłusty, kleisty i kiepsko się wchłania (gdy krem jest nieużywany, w tubie oddziela się od niego jakaś ciecz). Nie radzi sobie z cofaniem się zmian na skórze, co gorsza, wywołuje masakryczne pieczenie (duo+ również lekko piekł, ale nie palił) i zaczerwienienie skóry. Moja znajoma, która również posiada ten krem została poparzona i leczy skórę do dziś. Chcąc pozbyć się ropniaka z brody, zyskała wielki bordowy, łuszczący się placek. Ja, odstawiłam natychmiast krem, gdy zobaczyłam, że zamiast wyciszać stany zapalne, jeszcze bardziej je zaognia i powoduje rumień jak po ugryzieniu zakażonego kleszcza. W gratisie dostajemy również zatkane pory. Dodam, że zarówno ja, jak i moja znajoma kupiłyśmy krem w aptece, więc nie ma mowy o jakiejś podoróbie. Uważajcie, bo krem może wywołać więcej szkody niż pożytku. Czytajcie opinie potwierdzone zakupem (nie te sponsorowane). Zróbcie najpierw próbę uczuleniową. Weźcie pod uwagę, że Duo+M, to już zupełnie inny krem niż duo+.

Krem świetnie sprawdza się w walce z niedoskonałościami - po jego regularnym stosowaniu zauważyłam, że nowe pryszcze praktycznie się nie pojawiają, a te, które były, stały się mniej widoczne. Może powodować lekkie pieczenie i zaczerwienienie, szczególnie na podrażnionej skórze, ale efekt ten mija. Nie jest to produkt nawilżając, więc konieczne jest dodatkowe nawilżenie skóry. Jest bardzo wydajny - Wystarczy niewielka ilość, aby pokryć wybrany obszar.

Effaclar duo+m krem przeciw niedoskonałościom. To jest rewelacyjny produkt, to ja nie mam pytań. Krem ma mega lekką konsystencję. Już po kilku użyciach zmniejszył mi się wysyp na czole. Nawilża skórę nie obciążając jej. Skóra po jego stosowaniu jest gładka, bez grudek, wyprysków, zaskórników. No po prostu cud.????

Jest mi przykro, bo mimo wielu pozytywnych opinii, ten produkt niestety się u mnie nie sprawdził. Nie zauważyłam praktycznie żadnych efektów, co było dla mnie rozczarowaniem. Zużyłam jedno opakowanie, które starczyło na miesiąc przy codziennym stosowaniu rano i wieczorem, ale cena jest dość wysoka, szczególnie biorąc pod uwagę wydajność. Dodatkowo mam cerę dość problematyczną – skłonną do niedoskonałości i przebarwień, a także suchą i wrażliwą. Po nałożeniu tego kremu moja twarz zaczynała bardzo piec. Niestety, nie spełnił moich oczekiwań, mimo że liczyłam na poprawę stanu skóry.

Do tego kremu miałam początkowo mieszane uczucia, ponieważ każdy zachwalał go od razu po pierwszym tygodniu stosowania, natomiast ja dopiero po pewnym czasie (około miesiąca) zauważyłam że moja skóra się z nim polubiła i po nałożeniu kremu czułam nawilżenie oraz zauważałam, że widoczne jest zredukowanie wyprysków i powstawanie zaskórników. Krem idealnie nawilża skórę i nie powoduje jej zapychania, ponieważ jest niekomedogenny. Jego zapach jest przyjemny, nawet mogłabym określić go jako neutralny. Moja skóra mieszana w stronę tłustej bardzo się z nim polubiła.

La Roche-Posay Effaclar Duo+M to produkt, który regularnie kupuję dla mojej nastoletniej córki, zmagającej się z trądzikiem. To jeden z niewielu kosmetyków, które faktycznie przynoszą zauważalne efekty. Krem przede wszystkim skutecznie redukuje niedoskonałości – wypryski są mniej widoczne, a zaczerwienienia łagodzone. Co więcej, działa prewencyjnie, zapobiegając powstawaniu nowych zmian. To ogromna ulga, szczególnie przy skórze trądzikowej, która wymaga stałej pielęgnacji. Jego lekka konsystencja sprawia, że łatwo się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy, co czyni go idealnym do codziennego użytku, nawet pod makijaż. Co ważne, nie przesusza skóry! Jest również świetny dla skóry wrażliwej – nie podrażnia jej, co jest szczególnie istotne przy cerze wymagającej delikatnej pielęgnacji. Dodatkowym plusem jest fakt, że krem działa również na przebarwienia potrądzikowe, które stopniowo stają się mniej widoczne. Widzę, że regularne stosowanie tego produktu naprawdę poprawia stan jej skóry, co pozytywnie wpływa na jej samopoczucie. Polecam ten krem każdemu, kto szuka skutecznego i łagodnego produktu dla skóry trądzikowej i wrażliwej. To zdecydowanie jeden z najlepszych kosmetyków w tej kategorii!

Krem który wielokrotnie uratował moją skórę, zwłaszcza przy niegojących się wypryskach czy wielomiesięcznej kaszce na policzkach. Nie zlikwiduje każdego zaskórnikami, ale efekt keratolityczny jest doskonały - skóra rozjaśniona, napięta i promienna. Łatwo się aplikuje dzięki żelowemu poślizgowi , ma lekką konsystencję, goi zmiany (nie tylko je zasuszą) i matuje bardzo ładnie strefę T. Jest wydajny, dwie kropelki wystarczą na całą twarz. Choć nakładamy codziennie i na całą powierzchnię możne skórę uwrażliwiać, a wręcz palić - o tym trzeba pamiętać. Sprawdzi się zarówno u nastolatków jak i kobiet dojrzałych, czego jestem przykładem. Świetny skład i dobra proporcja jakości i wydajności do ceny (można ustrzelić promke za 55 zł). Godny ulepszony nastepcja poprzedniej wersji ED+

Bardzo dobry krem. Nie używam go codziennie, bo mam skórę, mieszaną ze skłonnościami do przesuszania i niekiedy wrażliwą, więc na co dzień daje jej dużą dawkę nawilżenia, ale bywają dni kiedy na mojej twarzy pojawiają się jakieś krostki i wtedy sprawdza się super. Krem bardzo szybko wchłania się do 0, nie klei się ani nie lepi. Efekty - matowi - zmniejsza widoczność porów - przyspiesza proces gojenia się krostek.

????Opis produktu: To wyjątkowy krem do twarzy, który: redukuje zaskórniki i wypryski, niweluje przebarwienia potrądzikowe oraz zapobiega powstawaniu nowych niedoskonałości. ????Charakterystyka: Konsystencja: Lekka, nawilża i nie wysusza skóry. Zapach: Zapach jest delikatny, praktycznie niewyczuwalny. Działanie: Redukuje niedoskonałości, zmniejsza widoczność porów, wygładza cerę i nawilża skórę. Dzięki lekkiej konsystencji doskonale nadaje się pod makijaż i nie powoduje wysuszenia skóry. Po wypróbowaniu tego kremu jestem pewna, że zostanie w mojej codziennej pielęgnacji!

Niestety nie miałam dłuższej okazji przetestowania tego produktu, gdyż po pierwszym nałożeniu skóra zaczęła mnie bardzo piec. Makijaż się zważył, wszystko zaczęło się rolować, piekło tak, że aż musiałam zmyć. Skóra po umyciu była nadal lekko zaczerwieniona i piekąca. Dodam, że nie miałam podobnych przeżyć z innymi kremami, które testuję od czasu do czasu. Z plusów ma naprawdę ładny zapach.

La Roche-Posay Effaclar Duo+M to jeden z najlepszych kremów do pielęgnacji skóry trądzikowej, z jakim miałam do czynienia. Oceniam go na 5 ze względu na jego potrójne działanie przeciw niedoskonałościom, które świetnie sprawdza się przy mojej skłonnej do trądziku cerze. Produkt skutecznie redukuje istniejące zmiany trądzikowe, jednocześnie zapobiegając powstawaniu nowych, co już po kilku tygodniach stosowania daje widoczne efekty. Największą zaletą kremu jest jego lekka konsystencja, która szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu na skórze. Dzięki temu idealnie nadaje się zarówno pod makijaż, jak i do codziennego użytku. Formuła kremu jest wzbogacona o niacynamid oraz ceramid Procerad, które skutecznie pomagają w zwalczaniu niedoskonałości, rozjaśnianiu przebarwień potrądzikowych oraz regeneracji skóry. Zauważyłam znaczną poprawę w wyglądzie mojej cery – staje się ona gładsza, mniej podrażniona, a wszelkie zaczerwienienia są znacznie zredukowane. Co więcej, krem ma działanie matujące, dzięki czemu kontroluje nadmiar sebum, co jest szczególnie ważne dla osób które posiadają cereę tłustą. Dodatkowym plusem jest fakt, że krem nie wysusza skóry, co często zdarza się przy produktach przeciwtrądzikowych. I zdarzało się przy poprzedniej wersji tego kremu. Moja cera jest bardziej nawilżona, elastyczna, a przy tym nie obciążona. Produkt ten świetnie radzi sobie nie tylko z drobnymi niedoskonałościami, ale również z większymi zmianami trądzikowymi, dzięki czemu jest idealnym rozwiązaniem dla osób borykających się z różnymi rodzajami trądziku. Jedynym małym minusem może być dla niektórych cena, która jest wyższa niż średnia wśród drogeryjnych kosmetyków. Jednak uważam, że warto zainwestować w ten krem, ponieważ efekty są naprawdę długotrwałe. Działa on kompleksowo, zapewniając nie tylko działanie przeciwtrądzikowe, ale również pielęgnacyjne i ochronne dla skóry. Podsumowując, La Roche-Posay Effaclar Duo+M to doskonały krem do codziennej pielęgnacji skóry skłonnej do trądziku. Nie tylko radzi sobie z niedoskonałościami, ale również dba o zdrowie i równowagę skóry, zapobiegając kolejnym problemom. Po regularnym stosowaniu tego produktu, moja cera wygląda zdrowiej i bardziej promiennie, a problemy z trądzikiem są znacząco zredukowane. Polecam go każdej osobie, która boryka się z problemami skórnymi – zdecydowanie warto!

Zaczęłam stosować ten kremik z polecenia mojej znajomej. Na początku byłam sceptyczna, głównie ze względu na cenę, ponieważ 70-80zł za tubkę 40ml kremu wydawało mi się ceną wręcz niedorzeczną. Ale jednak coś podkusiło mnie żeby spróbować i....zakochałam się! Mam cerę mieszaną, trądzikową (trądzik zaczął się u mnie dopiero po 18 r.ż), miejscami przesuszoną, alergiczną i ogólnie wrażliwą, dlatego mało kosmetyków pasuje mi AŻ TAK. Ale ten krem to naprawdę moje odkrycie roku! Zaleczył większość moich uporczywych, podskórnych zmian, z którymi walczyłam wizytami u dermatologa, antybiotykami i milionem innych kosmetyków. Krem ma konsystencję żelową, dlatego jest bardzo wydajny mimo stosunkowo niewielkiej pojemności. Zapach ma tylko lekko wyczuwalny, trochę apteczny, ale nie przeszkadza mi to. Działanie ma bardzo ciekawe - nie jest wysuszający ani nawilżający, daje matowe, ale nie tępe wykończenie. Mam wrażenie, że wszystkie zmiany, od trądzikowych po kaszki i nierówności skóry, bardzo dobrze łagodzi i "uspokaja" cerę. Ogólnie zauważyłam także wygładzenie cery i zahamowanie powstawania nowych wyprysków. Zmniejszyło się również ogólnie tłuszczenie się skóry i wyświecanie w ciągu dnia. Na początku stosowałam go 2x dziennie, a teraz używam tylko na noc i działanie jest podtrzymane. Mimo ceny na pewno kupię ponownie kolejne opakowanie, bo to jedyny kosmetyk, po którym widzę naprawdę znaczącą różnicę w mojej cerze. Inne przestawały działać po jakimś czasie, a tu efekty utrzymują się na długo!!! POLECAM

Krem zamknięty w wygodnym opakowaniu, bardzo wydajny. O lekkiej konsystencji. Szybko się wchłania, dobrze nawilża i sprawia, że skóra wygląda na zdrową i promienna. Jako posiadaczka cery ze skłonnością do trądziku mogę śmiało polecić ten produkt. Efekty są na prawdę widoczne, co potwierdzają pytania, które dostaję: co robię, że moja cera tak się zmieniła, jest gładka i rozpromieniona? Odpowiedź jest prosta używam ten krem w duecie z żelem oczyszczającym z tej samej serii. Dawno nie używałam tak dobrze dobranych produktów do mojej cery .

Mam 26 lat, zaczęły wychodzić mi drobne niedoskonałości po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych, w przeszłości w liceum lekki trądzik, ale raczej powiązany z trybem życia. Zawzięłam się mocno, żeby teraz do tego nie dopuścić. Więc oprócz przyjmowania cynku, witamin i mio-inozytolu, bardzo zwróciłam uwagę na pielęgnację twarzy. I tak: codziennie rano używam kremu z filtrem niezapychającego, na to podkład, a jak wracam do domu od razu zmywam makijaż żelem do cery trądzikowej i daje tonik z Eveline. Nakładam na to krem nawilżający z basiclab. Wieczorem jeszcze raz myję twarz i nakładałam właśnie ten krem z La Roche. No i cóż mogę rzec. Nie ma nowych niedoskonałości. To jest coś pięknego. Zaczęłam nawet raz na jakiś czas jeść coś słodkiego żeby zobaczyć czy sobie poradzi przy lekko „gorszej” diecie, i tak, daje radę. Jedyne co mi troche przeszkadza to lekkie pieczenie po nałożeniu. Nie wiem z czego to wynika, może moja skóra jest wrażliwa bo stosuje dużo produktów, dlatego nie chcę zniechęcać. I tak kupiłabym ponownie

Zakochałam się w tym kremie. Zauważyłam poprawę na mojej skórze. Moje niedoskonałości zaczęły znikać, a nowe nie pojawiają się. Krem bardzo dobrze rozprowadza się po twarzy, szybko się wchłania. Zostanie ze mną na dłużej.

Dzięki Wizaż.pl miałam okazję przetestować La Roche-Posay, Effaclar, Duo +M, Triple Correction Anti - imperfections (Krem redukujący niedoskonałości o potrójnym działaniu). Stosowałam różne kremy, lepsze i gorsze. Ten zaliczam do grupy tych lepszych. Po regularnym czasie stosowania zauważyłam bardzo fajne efekty. Moja cera stała się promienna, miękka, nawilżona, zaskórniki zostały zredukowane. Krem nie pozostawia efektu klejenia się, bardzo szybko się wchłania i łatwo się aplikuje. Jest bardzo wydajny. Polecam moim przyjaciółkom.

Miałam okazję wypróbować produktów tej marki, jednak nie stricte do twarzy. Od zawsze podobały mi się opakowania marki, są delikatne i ładne. Produkt ma wygodne opakowanie, do którego nie dostają się bakterie np. z palców. Skład również super. Rzeczywiście zauważyłam po używaniu produktu tak jak zaleca producent, że skóra jest gładsza i mniej na niej niedoskonałości. Polubiliśmy się.