Nappiderm Krem przeciw odparzeniom i pieluszkowemu zapaleniu skóry 

Kupiłam go kiedy moje dziecko było jeszcze malutkie. Nie lubię Sudocremu, więc postanowiłam poszukać zamiennika. Nappiderm ma troszkę lżejsza konsystencję, jest jakby tłuściejszy, ale wciąż to krem typowo cynkowy. Bieli, oblepia, ślizga się po mokrej skórze, ciężko się zmywa. Na odparzenia nie pomógł tak samo jak wyżej wspomniany Sudocrem. Na moje dziecko jednak ogólnie kremy z cynkiem nie działały. Używałam go od czasu do czasu na fałdki skórne, ale nie dlatego że był tam potrzebny, ale raczej żeby go zużyć. Niestety, ale jest bardzo wydajny. Nie polecę go. Lepiej kupić krem z cynkiem od Babydream, jeśli już na cynku nam zależy.

Kremik konsystencja podobny do sudokremu. Nigdy nie odpuściłam u mojego dziecka do odparzeń ale profilaktycznie smarowałam w pierwszych tygodniach życia. Dostałam całą paczkę 25 próbek. Dobrze chronił pupke przed odparzeniami, tłusty ale i zarazem jakby zawierał puder w sobie który wysuszał tamte okolice Ale ma ogromny minus - jest oporny w zmywaniu i strasznie szybko zasycha . Trzeba trzeć chusteczką by go zmazać co może bardziej zaszkodzić i podraznic. Tworzy jakby powłokę gumy i przez to go nie lubię

Ma bardzo dużo środków nawilżających. W przeciwieństwie do Sudocremu nie wysusza skóry. Formuła Szwajcarska. Na moich dzieciach sprawił się w 100%. Jako farmaceuta bardzo polecam.