Balea Dunkle Flecken Aufheller Krem rozjaśniający przebarwienia z wit.C

Moja skóra z witaminą C się lubi, ale już dawno z nic nią nie miałam. Krem kupiłam spontanicznie podczas wizyty w dm za jakieś 5-6 e. Znajduje się w wysokiej, miękkiej, smukłej tubce. Jest ona odkręcana. Krem jest dosyć gęsty i trochę cięższy.Naprawdę dobr ze nawilża skórę, ale nie wchłania się całkowicie. Zostawia lepką i świecącą warstwę na skórze, więc jak dla mnie tylko do stosowania na noc. Przy mojej mieszanej cerze stawiam w dziennej pielęgnacji na bardzo lekkie kosmetyki. Skóra jest po nim lekko zaczerwieniona, ale nie piecze. Nie mam jakiś wielkich przebarwień, tzn. mam trochę nierównomierny koloryt skóry wokół ust i jakieś pojedyncze plamki po wypryskach. Nie zauważyłam, by ten krem chociaż trochę to zniwelował. Także nie zauważyłam ogólnego rozjaśnienia skóry, Ale nie wiadomo jakie tu jest stężenie witaminy c. Rano po jego użyciu skóra jest przyjemnie gładka i lekko rozświetlona, a nie szara i matowa, więc jakieś tam działanie ma. Jednak nie opierałabym na nim pielęgnacji, która ma walczyć z przebarwieniami. Myślę, że lepiej troszkę dołożyć i jednak kupić jakieś serum z witaminą C, gdzie będziemy wiedzieć ile jej jest. Krem nie spowodował wyspu niedoskonałości i nie pozapychał porów.

krem kupiłam w Austrii w drogerii dm, za około 4 euro. Zaopatrzyłam się w kilka opakowań bo jest cudowny. Działa tak jak obiecuje producent. Rozjaśnia przebarwienia, skóra wygląda promienie i zdrowo. Nie podrażnia skóry pomimo posiadania kwasów, nawilża nie zostawiając tłustego filmu. Konsystecja żelowa, nie spływa. Polecam do skóry z przebarwieniami i trądzikiem :)