Sally Hansen Mega Shine Nabłyszczający preparat nawierzchniowy

Ja z Sally Hansen wybitnie nie mamy się ku sobie. Każdy ich hit u mnie albo rozczarowuje, albo okazuje się bardzo boleśnie przeciętny jak na takie ceny i renomę marki. Sprawdził mi się tylko żel do usuwania skórek, do wszelkich odżywek i top coatów tej firmy nie mam szczęścia. Mega Shine kupiłam oczywiście wiedziona pokusą szklanego połysku-uwielbiam mocno lśniący manicure klasyczny(hybrydy nie noszę) i wszelkie top coaty nabłyszczające chętnie testuję. Mega Shine nabłyszcza ładnie, to muszę przyznać. Nawet te kiepskie lakiery bez połysku lub słabe jakościowo-potrafi w nie tchnąć nowe życie. Manicure wygląda świeżo i elegancko. Dwie warstwy produktu dobrze wtapiają brokaty i cyrkonie(tak, lubię czasami takie głupotki). Wygładza i niweluje ewentualne ryski czy odgniotki, których można się przypadkowo nabawić podczas malowania paznokci. Blask utrzymuje się do dwóch dni, dla mnie wynik ok, bo moja praca nie oszczędza paznokci oraz manicure ;) Sam w sobie nie wpływa na przedłużenie trwałości lakieru, trzyma się on tyle ile by wytrwał bez żadnej warstwy nabłyszczającej. Przyczepię się do tego, że Mega Shine rozmiękcza lakier pod spodem. Nakładam go na już suchy manicure-często w takim systemie, że jak maluję paznokcie wieczorem, to rano na szybko śmigam je topem i daję im do 20 minut na całkowitą twardość, w międzyczasie robię coś innego(akrylowy utwardzacz Paese zdaje taki egzamin). Sally Hansen rozmiękcza lakier, nawet ten całkowicie suchy. Muszę uważać minimum pół godziny, aby nie odgnieść emalii. Do tego bardzo ściąga czerwienie i ciemne róże(twardy i sztywny pędzelek), więc najlepiej byłoby mieć dwie buteleczki-jedną na ciemne, drugą na jasne kolory. Konsystencję ma sam raz, ładnie i równo pokrywa płytkę. Nie kurczy i nie ściąga lakieru pod spodem, to było największym grzechem innego flagowego produktu Sally Hansen-topu Insta Dri. Śmierdzi trochę ponadprzeciętnie. Buteleczka nieprzezroczysta-nie mam zielonego pojęcia ile mi jeszcze topu zostało. Ale ostatnio nabiera się go bardzo mała ilość na pędzelek, a jednocześnie nie jest gęsty i glutowaty-więc pewnie już sama końcówka. Mam go jakieś 1,5 roku.

Dopiero w tym roku wynalazłam ten top ale jestem z niego bardzo zadowolona. Paznokcie super się świecą, są utwardzone i odporne na odpryskiwania. Produkt warty zainteresowania. Starcza tez na długo :))

Kupiłam przez przypadek (nie znam się na manikiurach itd.) i teraz nie wyobrażam sobie bez niego paznokci. Nadaje piękny finisz. Mam jedną buteleczkę chyba od pół roku, baaardzo wydajny. Paznokcie gotowe do wyjścia w kilka sekund.

Nabłyszczacz używam stale od wielu lat. Świetnie się sprawdza dlatego niezbyt często go zmieniam. Nadaje piękny połysk, lustrzaną powłokę, utwardza manicure, jakby jeszcze sam "wykańcza" lakier nałożony pod spodem delikatnie go "rozmywając". Jedynie co, to ostrzegam przed stosowaniem na wzorki, ponieważ może je rozlać.

Bardzo lubię ten preparat. Naprawdę skutecznie i zauważalnie przedłuża trwałość kolorowych lakierów. W moim przypadku oznacza to 4-5 dni i to mi w zupełności wystarcza. Po dłuższym czasie i tak miałabym odrosty i to jest jeden z powodów, dla których jakoś nie przekonałam się do hybrydy. Paznokcie po nałożeniu pięknie się błyszczą. Czas schnięcia jest podobny jak w przypadku innych lakierów nawierzchniowych. Mimo gęstej konsystencji, rozprowadza się na paznokciu bardzo łatwo. Najważniejsze jednak, że działa tak, jak obiecuje producent. Nie wiem, jak sprawdziłby się u osób, które na co dzień wykonują wiele prac, które skracają trwałość lakieru, ale w moim przypadku wystarcza.

Używam od paru miesięcy i żałuję, że kupiłam tylko jeden podczas likwidacji szafy w Rossmannie. U mnie się bardzo dobrze sprawdza. Ma cienki i długi pędzelek, który jest poręczny. Sam produkt na chwilę obecną jeszcze mi nie zgęstniał, więc aplikacja jest dość łatwa. Efekt jaki po nim uzyskuje to zdecydowanie większy połysk i przedłużona trwałość lakieru. Wcześniej używałąm tylko tego typu produktów od Golden Rose i ten od Sally jest zdecydowanie lepszy.

Kupiłam w promocji na wyprzedaży szafy Sally Hansen w Rosmanie chyba za jakieś 10 zł naprawdę, wzięłam nie wiedząc za bardzo co bo żadnych wcześniej opinii o tym produkcie nie czytałam. Pamiętałam tylko,że kiedyś namiętnie kupowałam Sally Hansen odżywki w USA za normalną cenę a u nas za jakieś 30-40 zł. Preparat jest zdumiewający , nie dość ,że pięknie nabłyszcza,- na paznokciach mam lustrzaną taflę (jak z salonu) to jeszcze szybciutko wysycha, pędzelek fajny, szybko się go nakłada. Oprócz tego, że lakier pięknie błyszczy to jest też trwalszy, nie robią się odpryski .Paznokcie umalowane w środę dziś jest sobota i naprawde wyglądają bardzo dobrze biorąc pod uwagę fakt,że ja nie oszczędzam ich tzn. wykonuję prace domowe, również z użyciem wody bez rękawiczek tym razem:) Naprawdę polecam ten produkt. Wypróbowałam go na razie z lakierem też Sally Hansen , ale spróbuję z innym też, nawet biorąc pod uwagę cenę tego specyfiku trzeba spojrzeć też na to że lakiery i odżywki tej firmy mają wyjątkową dużą pojemnośći (ten preparat ma 12, 7 ml) są wydajne, dla tego też myślę,że warto zapłacić te parę złotych więcej za coś dobrego:)

Preparat daje piękny połysk. Nabłyszcza każdy lakier i efekt jest dosłownie lustrzany. Na niektórych lakierach wygląda wręcz jak hybryda lub żelowe paznokcie. Schnie trochę dłużej niż czerwony wysuszacz tej marki, ale też dużo krócej niż sam lakier. Miałam z nim tylko problem jeśli chodzi o trwałość manicure. Lakier dość szybko odpryskiwał, w porównaniu z wysuszaczem insta-dry. Niestety moje paznokcie, ich stan pozostawiał wiele do życzenia więc być może to też miało wpływ, ale jednak czerwony wysuszacz dawał radę dłużej. Buteleczka jest lustrzana, więc trudno zobaczyć zużycie produktu. Jednak używałam dość długo i nie zgęstniał mi tak szybko jak inne produkty tej marki. Także coś za coś. Z pewnością jeszcze go kupie i będę sprawdzać, ponieważ mimo wszystko efekt lustra jaki daje jest wart robienia paznokci nawet co 2 dni.

Pięknie nabłyszcza, tworzy gładką, lśniącą taflę na paznokciach, szczególnie gdy nałoży się dwie warstwy. Fajna konsystencja - lekka, lejąca a mimo to szybko schnie. Nieco przyśpiesza wysychanie lakieru (ale nie jest to przyśpieszacz wysychania). Polecam.

Jest to najlepszy produkt nabłyszczający jaki miałam! Nie zamienię go na żaden inny i żegnam się z top coatem z Oriflame. Ten dodatkowo utwardza płytkę, efekt błysku na paznokciach utrzymuje się kilka dni, pomimo ciągłego moczenia rąk! Pazurki wyglądają jak hybrydy.

To najlepszy lakier nawierzchniowy jaki miałam i dziwi mnie tak niska jego ocena na KWC. Można właśnie powiedzieć, że to mój nawierzchniowy KWC. Daje niesamowity efekt - chroni lakier, utwardza go, sprawia, że jest momentalnie suchy, a paznokcie błyszczą się "jak psu jajaca" (na dowód dołączam zdjęcia)... ;) Nie wyobrażam sobie lepszego produktu w tym miejscu. Zużyłam tego już z 7 opakowań w życiu i na pewno zużyję jeszcze drugie tyle. Także szczerze polecam. :)

+przyspiesza wyraźnie czas potrzebny na wyschnięcie lakieru +przedłuża jego trwałość +nadaje wykończenie o dużym połysku :) wygląda to naprawdę ładnie +można zatopić w nim brokat, ozdoby holi itd +wydajny, nie gęstnieje i nie zastyga w butelce -pędzelek mógłby być szerszy dla wygody -w regularnej cenie w drogeriach stacjonarnych jest zwyczajnie drogi-polecam szukać go w internecie ogólnie na plus i polecam!

Kupiłam z polecenia Pani ekspedientki. Niestety, w życiu nie miałam takiego badziewia. Nakładając mam wrażenie jakbym lała sam aceton, rzadki, wodnisty, a po wyschnięciu jakby go nie było i to bez znaczenia czy nałoże jedną warstę czy pięć. Używałam go do frencha i efekt zerowy, może na kolorach lepiej, ale moim zdaniem jest to lakier gorszy niz najtańszy bezbarwny lakier, a cena jest niemała bo ok 20zł. NIE POLECAM !!!!!!!!!!!

Często na paznokcie nakładam naklejki wodne. Wiadomo - trzeba je pomalować top coatem. Kupiłam go z myslą własnie by stosować na pomalowane i ozdobione naklejkami paznokcie. Ze zwykłym lakierem bezbarwnym lub odżywką było dobrze. Ten preparat nie spełnił swojej roli. Pierwszy raz spotkałam się z tym, że taki lakier dosłownie rozpuszcza (rozmazuje) wzór naklejki na paznokciu!!! Pieniądze wyrzucone w błoto. Trwałosci lakieru też specjalnie nie przedłuża. Jestem zawiedziona. Do tego nieporęczne opakowanie - butelka jest dosłownie sliska, przez co moze wypasc z ręki.

Bardzo ładnie nabłyszcza. Paznokcie prezentują się pięknie po nałożeniu. Szybko wysycha po nałożeniu, ale pędzelek często lubi się brudzić, szczególnie czerwonym lakierem, więc polecam nakładać na prawie suche paznokcie. Plusy: - piękne nabłyszczenie - szybkie schnięcie Minusy: - gęstnieje i ciężko go nałożyć po jakimś czasie - odchodzi płatami razem z lakierem po 1-2 dniach - dosyć wysoka cena

Często maluję paznokcie, są one jednak z natury bardzo miękkie i lakier szybko nich odpryskuje. Dzięki temu topowi trzyma się nieco dłużej, jednak nie to jest jego największą zaletą. +Nawet najtańszy lakier pod nim wygląda prawie jak hybryda i to nie tylko pierwszego dnia. Lakier kolorowy pod nim wygląda niczym pod szklaną szybką. +Poza tym paznokcie stają się twardsze(przez grubość lakieru naniesionego na płytkę), dzięki czemu manicure utrzymuje się dłużej +Mimo tego ze zazwyczaj nakładam grubą warstwę, lakier schnie szybko, a nawet zauważyłam, że przyspiesza schnięcie lakierów pod nim +Lakier nie śmierdzi mocniej niż przeciętne lakiery Minusy: -cena (regularna to ponad 20 złotych) -nim dotrzemy do końca buteleczki lakier zaczyna zasychać, przez co trudno go wydobyć oraz nanieść... Jednak kropelka zmywacza ratuje sytuację +Butelka lakieru z czasem traci swój srebrny kolor w przykry sposób- sreberko się z niej złuszcza, przez co czasami trafia na malowany paznokieć niszcząc nasze dzieło :( Podsumowując, lakier spełnia swoje zadanie doskonale, jednak w tej cenie można by oczekiwać lepszego opakowania... ;) Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: prawie 2

Ze względu na moją pracę, nie mogę pozwolić sobie na szalony manicure, zatem szaleństwo lakierowe mam tylko w wolne, na parę dni. Tak więc tego top\'u nigdy nie miałam na swoich paznokciach tygodnia bez przerwy. Aaaaale.. pościerane końcówki paznokci po 2/3 dniach to nie jest w porządku. Jednak nie dopatrzyłam się odpryskiwania czzy jakichkolwiek pęknięć. Uwielbiam go za blask na paznokciu (znajome często myślą, że mam hybrydy). Wielki plus, za szybkie wysychanie. Raczej do super-hiper wydajnych nie należy, ale najważniejsze, że nie gęstnieje. Średnie wydaje mi się opakowanie, które wygląda elegancko, acz nie można zobaczyć ile produktu jeszcze zostało i ile nabrało się na pędzelek. Póki nie znajdę czegoś lepszego i w podobnej cenie, to będę wracać do niego. (: Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Przyspiesza schnięcie lakieru, choć oczywiscie nie jest to 60 sekund o których wspominano. Pięknie się błyszczy, efekt jest taki jaki uzyskiwałam na żelach czy hybrydach. Używam Mega Shine łącznie z lakierami z serii "hard as wraps" i tak jak nigdy nie nosiłam kolorowych lakierów bo po jednym dniu odprysiwały tak w tym zestawie lakier trzyma się przez tydzień. To odchodzenie płatami to jest raczej kwestia spodniego lakieru, bo z lakierami "hard as wraps" jedynie się wyciera, natomiast ostatnio musiałam kupić sobie lakier w drogerii i faktycznie była tragedia, po dwóch dniach odchodziły całe płaty. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 2 opakowanie