Klorane Shampooing Traitant Séborégulateur a l`Extrait d`Ortie Szampon na bazie wyciągu z pokrzywy

Dla mnie to malutkie opakowanko nic nie zachwyciło Przede wszystkim kosnsystencja jest za gęsta tak trudno go rozpienic Nie miałam odświeżonych włosów Zapach ok Butelka przezroczysta Nie wrócę ponownie niestety

'Na początku zaznaczam, że posiadałam "szampon z organiczną pokrzywą, seboregulujący", czyli było na nim napisane coś innego niż tutaj. Skład produktu z etykiety również totalnie inny i o wiele lepszy niż wypisany tutaj na Wizaż. Nie wiem czy były różne wersje i miałam np. nowszą. Tego szamponu używałam najpierw z małej 40ml miniaturki i zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, więc poszukałam w miarę taniej oferty i nabyłam 200ml, czyli mniejsze pełnowymiarowe opakowanie. Mam łojotok na skórze głowy, który objawia się swędzeniem, czasem skorupą na głowie i potem mini-rankami, a najczęściej po prostu schodzącą płatami skórą. Więc już od dawna dobieram szampony tylko pod kątem łagodzenia i ratowania tego stanu. W mojej sztuce nie było SLS/SLES, a bardzo dobrze domywał skórę, bez uczucia ściągnięcia i w sumie w ogóle nie miałam na co narzekać. Systematyczne mycie rozwiązuje problem, a to jest pierwszy szampon w mojej historii, którego nie musiałam przeplatać z innymi, żeby zachować balans. To bardzo wydajny kosmetyk, niewielka ilość wystarcza na całą głowę i nie ma żadnego problemu ze spienianiem. Butelka jest też naprawdę wygodna. Fajnie, że jest spłaszczona kształtem, bo często wyjeżdżam i o wiele łatwiej coś takiego dorzucić do bagażu niż kolejną standardową butlę. Zapach przyjemny, "zielony" moim zdaniem. Lepszy niż standardowe perfumowane pozycje na półkach drogerii. Cena może i jest wysoka w porównaniu do innych szamponów, ale wydajność to wynagradza. 200ml wystarczyło mi na kilka miesięcy i ograniczyło moje zamartwianie się skórą głowy. W niedalekiej przyszłości na pewno jeszcze po niego sięgnę.

Zakupiłam ten szampon zachęcona przez Panią w aptece. Miałam dość duże oczekiwania do tego produktu ale niestety zawiodłam się. Nie poprawił stanu moich włosów a wręcz pogorszył. Po pierwszym myciu było ok faktycznie włosy były czyste, miękkie oraz puszyste ale później po każdym myciu dziwnie oblepiał moje włosy. Okropnie się kleiły i wyglądały na tłuste. Jak dla mnie strata pieniędzy. Nie polecam ????

Kupiłam ten szampon żeby zmniejszyć przetłuszczanie moich włosów. Szampon nic nie zdziałał ponieważ muszę dalej myć włosy codziennie. Jak na wysoka cenę to nie warto chyba bo szampon jak szampon myje ale nic poza tym nie robi

Szampon Klorane gości u mnie już długi czas. Lubię go za to, że dobrze oczyszcza skórę głowy oraz włosy. Jak na szampon ziołowy ładnie pachnie i dobrze sie pieni. Nie powoduje u mnie łupieżu ani swędzenia skóry. Czy zmniejsza przetłuszczanie? Może minimalnie. Po użyciu zalecam użyć odżywki dla łatwiejszego rozczesania włosów.

Poza pokrzywą nie ma tu nic ciekawego. Składniki sklasyfikowane jako kancerogenne, alergenne i tosyczne, dozeolone w bardzo ograniczonym stężeniu, SLS. Co tu ma wspomagać nasze włosy i co autor miał na myśli nie mam pojęcia. Marka kreuje się na naturalną albo przynajmniej bogatą w naturalne składniki, a tu z natury tylko 1 :/ Przy tym na wizażu mamy pokrzywę na początku składu, ale inne źródła wskazują na ostatnie miejsce, więc możemy pominąć. Zużyłam opakowanie tego szamponu, jako jeszcze mniej świadomy konsument. I powiem tak, szampon podrażnił skórę głowy i przyczynił się do niemalże łojotoku. Tak więc zamiast rozwiązania problemu przetłuszczających się włosów, mamy w najlepszym przypadku łojotok i mocne podrażnienie. Nie polecam produktów Klorane. Tak zwany wilk w owczej skórze.

Szampon ma intensywny zapach mlecza / pokrzyw / trawy . Naprawdę reguluje przetłuszczanie, pozostawia włosy świeżymi na dłużej - mogłabym myć głowę co 1,5 dnia zamiast codziennie. Swój kupiłam na dużej promocji w Super-Pharm.

Nie zmniejszył przetłuszczania, ale to nadal niezły szampon, choć bardzo mocny. Zbyt często używany przesuszał skórę i włosy. Gęsty, wydajny, o bardzo przyjemnym "zielonym" zapachu. Lubię opakowania szamponów Klorane. Nie jestem pewna czy kupię ponownie, jest dość drogi jak na szampon który po prostu myje.

Uzywałam go na ŁZS żeby uregulował pracę gruczołów łojowych... Na początku faktycznie zniwelował łojotok ale została sucha skóra i uczucie sciągniecia skory glowy.... Szampon wykorzystalam caly, wlosy byly po nim w fajnej kondycji, miekkie i sypkie, lubilam tez jego swiezy zapach

Długo szukałam szamponu, który mi pomoże z moimi włosami. Wiązałam duże nadzieje z tym szamponem - kupiony w aptece, cena bardzo wysoka. Niestety się pomyliłam, straszny bubel. Cena powala, a efektów brak.

Klorane był moim pierwszym szamponem przeznaczonym stricte do włosów przetłuszczających się. Zakupiłam go w lecie, z myślą o przedłużeniu świeżości moich wyjątkowo cienkich i delikatnych włosów. Po pierwszym myciu byłam zachwycona. Włosy puszyste, gładkie, świetnie oczyszczone i uniesione u nasady. Taki efekt utrzymywał się zaledwie przy kilku następnych użyciach. Z czasem robiło się coraz gorzej. Wraz z kolejnymi myciami włosy stawały się przyklapnięte, dziwnie obciążone i na dodatek szybciej się przetłuszczały. Odstawiłam więc go na trochę i zamieniłam z innymi szamponami. Po kilku tygodniach przerwy postanowiłam znowu z nim spróbować. Rezultaty były dosłownie takie same. Najpierw zachwyt potem rozczarowanie... Być może przyczyną takiego zachowania się szapomnu jest to, że moje słabiutkie i cieniutkie włosy po prostu się do niego przyzwyczaiły. Resaumując: Plusy: + dobre oczyszczanie włosów ze wszelakich zanieczyszczeń (SLS i cała reszta) + dostępność + świetny pokrzywowy zapach + całkiem dobry skład + włosy po umyciu są uniesione i odbite od nasady + duża butelka (posiadam szampon w 400ml butelce i stwierdzam, że jest on wydajny) Minusy: - Nie redukuje wydzielania sebum!!!! włosy jak się przetłuszczały tak się przetłuszczają... działa jedynie doraźnie i chwilowo - Konsystencja jest nieco wodnista, nie jest to typowy gęsty szampon - Niemiłosiernie plącze włosy, nawet przy użyciu dobrych odżywek miałam kłopoty z ich rozczesywaniem - Dodaje objętości jednak na zbyt krótki czas... ok. 30 min po umyciu włosy stają się przyklapnięte - Cena.. Trochę wygórowana... za swoje duże opakowanie zapłaciłam ok.40zł Szampon oceniam jako pomocny i przydatny. Obecnie świetnie się sprawdza przy zmywaniu nafty bądź różnych, innych olejków z włosów. Śmiało stwierdzam, że jest to jeden z lepszych oczyszczających szamponów, jednak niestety nie reguluje wydzielania sebum i włosy nadal (a może nawet bardziej) się przetłuszczają. Nie spisuję go jednak na straty i polecam do wypróbowania, być możę komuś innemu bardziej przypadnie do gustu. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: Zużyte 3/4 dużego 400 ml opakowania

Włosy: - nie przestały się przetłuszczać, - za to zaczęły wypadać - wysuszyły się - źle się układają - są oklapłe Do tego szampon jest rzadki i kiepsko myje. Nie polecam ;) Używam tego produktu od: ciężko powiedzieć Ilość zużytych opakowań: 2 (dałam mu drugą szansę, niepotrzebnie)

ostatnio szukałam szamponow ziołowych. powrot do starych dobrych Pollen, Barwy nie zakonczyl sie dobrze - jednak sklady tych szamponow sa zbyt proste i co ztego, ze skladniki ziolowe sa na wysokich miejscach, skoro zawieraja tez sls i zadnych skladnikow wygladzajacych - efekt po umyciu wlosow pollena czy barwa to totalne siano na glowie, nie do rozczesania. tymczasem Klorane Pokrzywowy laczy w sobie zalety szamponow ziolowych(lekkosc wlosow, swiezosc, oczyszczenie skory glowy) i szamponow drogeryjnych(wygladzanie, przyzwoita latwosc rozczesywania). jeszcze jedno - szampon jest dosyc gesty i naprawdę wydajny (swietnie sie pieni). na pewno bede uzywala tego szamponu (na zmiane z szamponami p.wypadaniu wlosow, bo taki niestety mam problem) Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 2 probki po 25ml kazda

Plusy: - włosy mniej się przetłuszczają - są czyste i świeże - są mocniejsze i zdrowsze - ładnie pachnie - nie wysusza włosów - nie skleja Minusy: - cena - wydajność Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 - 400 ml

Ponad rok temu (być może w zeszłą zimę, lub tuż po niej) dopadła mnie mania na punkcie moich przetłuszczających się włosów. Jak zawsze w takich przypadkach postanowiłam się nie rozdrabniać i kupić coś, co będzie pewniakiem. Takimi pewniakami są dla mnie produkty apteczne - nic nie może pójść źle. Całym sercem wierzę w siłę natury. Nasze babki myły włosy deszczówką, a później urozmaicały pielęgnację naturalnymi produktami prosto od Matki Natury. Dlatego też od zawsze pokrzywa kojarzy mi się z błyszczącymi, zdrowymi włosami i sprawdzonym remedium na przetłuszczające się włosy (a raczej skórę głowy). W całej mojej manii nie zwracałam uwagi na cenę (35 zł) i od razu po powrocie do domu przetestowałam. Zapach taki jak się spodziewałam - roślinny. Ale roślinny bez wyczuwalnej chemii, jak to bywa z tańszymi szamponami pokrzywowymi. Zapach PRAWDZIWEJ świeżo ściętej pokrzywy. Testowałam tak regularnie ponad miesiąc, może dwa. Takim sposobem zużyłam ponad pół butelki, głównie ze względu na wydajność produktu i ówczesną długość moich włosów (króciutkie). Po tym okresie rzuciłam tym szamponem do szuflady z poczuciem, że zostałam oszukana. Niedawno do niego wróciłam, z potrzeby wykończenia wszystkich szamponów jakie mam w domu i przypomniały mi się jego wady. Dawniej przeszkadzało mi to, że szampon nie jest z tych pieniących. Oznaczało to dla mnie, że nie myje dokładnie. Cóż, po zużyciu jakiś czas później szamponu dla niemowląt zrozumiałam, że było tak dlatego, że szampon nie ma w sobie tyle chemii ile te drogeryjne. Zapach mi nie przeszkadza, zupełnie. Kolor przesadzony, bo po naturalnym produkcie spodziewałabym się czegoś mniej barwionego (chemikiem nie jestem), opakowanie bez zarzutu (oprócz braku opisu po polsku), wydajność też. Gorzej z działaniem. Włosy przetłuszczają mi się jeszcze szybciej niż zwykle (naprawdę, to mnie szokuje, bo sądziłam że jak nie będzie działania, to będą się przetłuszczały jak zwykle, a nie szybciej) i się plączą, ale to u mnie już tradycja. Oceniam go na dwie gwiazdki, za brak działania. To jest mój największy zarzut. Plusy: + produkt na bazie pokrzywy, a więc naturalny + przepiękny, roślinny zapach (wiadomo, co kto lubi) + dobrze myje + wygodne opakowanie + wydajny Minusy: - cena - brak opisu w języku polskim na butelce - absolutny brak działania, włosy przetłuszczają się szybciej niż zwykle - plącze włosy Zużyję go do końca, bo nie chcę marnować swoich pieniędzy. Polecam osobom, które mają pieniążki by eksperymentować i nie boją się rozczarowań. Być może na moje włosy nie podziałał, a na kogoś innego będzie miał zbawienny wpływ. Używam tego produktu od: roku z przerwami Ilość zużytych opakowań: 3/4, mam zamiar wykończyć

Za namową Pani w aptece kupiłam i spróbowałam. Plusy: -wygodne opakowanie -nie podrażnia skóry głowy -dobrze oczyszcza Minusy: -słabo się pieni -cena nie adekwatna do jakości -ciężko rozczesać po nim włosy -nie odpowiada mi jego chemiczny zapach -dostępność -włosy nadal się przetłuszczają i do tego jeszcze elektryzują Chyba już się więcej na niego nie skuszę, nie jest moim faworytem. Używam tego produktu od: jakiś czas Ilość zużytych opakowań: 1 szt.

Lubię ten szampon, choć jakiejś szczególnej poprawy jeśli chodzi o zmniejszenie przetłuszczania się włosów nie zauważyłam. Ot, bardzo przyjemny szampon, który pięknie pachnie i dobrze myje włosy, które po wyschnięciu są świeże i puszyste. Nie podrażnia skóry głowy, co jest bardzo istotne. Kiedyś miałam z Klorane szampon z chininą do włosów osłabionych i wypadających i był koszmarny. Włosy tak mi się elektryzowały, że ciężko mi było nad nimi zapanować. I efekty takie sobie. Ten polubiłam i z pewnością będę go kupować co jakiś czas. czerwiec 2011*** niestety muszę odjąć kilka gwiazdek... Przy dłuższym stosowaniu szampon ten powoduje u mnie okropne swędzenie i powstanie łupieżu!!! Szkoda.. Używam tego produktu od: kilku lat co jakiś czas Ilość zużytych opakowań: dużo

Jak na specjalistyczny szampon wypadł dość mizernie. Mam włosy mieszane które muszę myć codziennie a w zimie jest to bardzo uciążliwe. Niestety szampon nic nie zmienił - włosy dalej przetłuszczają się niemiłosiernie. Używałam ok 3 tygodni i nic nie zauważyłam żadnej poprawy, objętość włosów bez większych efektów. Dwie gwiazdki za wydajność oraz efekt cudownie miękkich i błyszczących włosów. Całe szczęście że kupiłam go na promocji z zestawie z szamponem suchym za niewielkie pieniądze. Używam tego produktu od: 3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: przez 3 tygodnie zużyłam 1/2 opakowania 200ml