MAC Blot Powder Pressed 

MAC Blot Powder bywa u mnie w kosmetyce z przerwami przez ostatnie sześć lat (wchłania tłuste partie z mojej twarzy w sposób, którego inne pudry nie robią) Szczególnie uwielbiam go zabierać na podróż, opakowanie estetyczne wygodne a przede wszystkie trwałe, nie raz spadł mi na podłogę ( w torebce czy bez) a opakowanie jest w stanie pierwotnym. W środku znajduje sie puszek, który używam właśnie w podróży czy jak mam go w torebce, sprawca się doskonale, dozuje dobrą ilość produktu, a aplikacja jest bezproblemowa, domu jedna używam specjalistycznych pędzli. Blot Powder Pressed jest długotrwały (około pięciu godzin bez poprawek w strefie T) Lubie jego skład zawierający mikę i krzemionkę, która wchłania tłuszcz ma twarzy, redukuje połysk i utrwala makijaż. Blot Powder Pressed występuje w pięciu odcieniach - Light, Medium, Medium Dark, Dark i Deep Dark (używam Medium, a w zimie Light) . Mam na twarzy mieszaną skórę tłustą / suchą / skłonną do trądziku, ale Blot dba by tłuste plamy na moim czole, nosie i brodzie sie nie pojawiały, a do tego nie powoduje wyprysków, ani nie wygląda cieżko. Wyjątkowo dobrze zmniejsza połysk, jednocześnie wyglądając naturalnie i nie obciążając jej. Napewno będzie się pojawiał w mojej kosmetyce.

Jaka jest moja cera: Wrażliwa, mieszana z tendencją do przetłuszczania się strefy T. Niedoskonałości pojawiają się sporadycznie i szybko znikają. Na skórze widoczne są zaczerwienienia i rozszerzone pory. Mam jasną, piegowatą cerę. Tonacje jaką lubię to neutralną lub w ciepłych odcieniach. Różowe czy oliwkowe tony to zupełnie nie dla mnie. Czego oczekuje od produktu: Zmatowienia, utrwalenia i wygładzenia bez efektu ciężkości. Opakowanie produktu: Plastikowe z lusterkiem i puszkiem. Jaki jest: Puder matowi i wygładza skórę przy czym jest nawet trwały. W ciągu dnia wymaga poprawek zwłaszcza kiedy strefa T wydziela sebum aczkolwiek wtedy sięgam po chusteczkę i przykładam do skóry. Dodatkowej warstwy pudru nie dokładam. Puder w odcieniu Medium Dark jest neutralny i pasuje do każdego podkładu. Uzyskiwałam nim efekt naturalny i co ważne nie przesusza skóry i nie sprawia, że tworzy skorupkę. Używałam go rok i chętnie kupię ponownie zwłaszcza, że puder sprawdzi się w podróży. Co producent obiecuje: Hyaluronic Moist Powder to bestsellerowy puder o działaniu wygładzająco-nawilżającym. Świetnie sprawdzi się dla osób o cerze matowej i pozbawionej blasku. Pięknie rozprasza światło, zapewniając zdrowy i promienny wygląd. Pochodne kwasu hialuronowego sprawiają, że skóra jest nawilżona, a delikatna tekstura pięknie się aplikuje. Puder wykazuje działanie blurujące – niczym filtr fotograficzny wizualnie wygładza skórę. Ukrywa pory i drobne zmarszczki, zapewniając skórze nieskazitelny wygląd. Doskonale utrwala makijaż i nadaje się do poprawek w ciągu dnia. Jak używałam: Puder aplikowałam puchatym pędzlem lub dla mocniejszego zmatowienia stosowałam załączonego puszka. Puder aplikowałam na twarz, pod oczy używałam innego pudru. Czy jestem zadowolona: Tak. Puder spełnił moje oczekiwania. Warto zaznaczyć, że puder nie utrwala na tyle abym zaufała mu na tyle, żeby np. użyć go do makijażu na wesele. Na co dzień jest świetny. Cena 12 g - około 165 zł Dostępność Stacjonarnie w niektórych perfumeriach Douglas

••• Moja Cera ••• Wrażliwa, mieszana z przetłuszczającą się strefą T tj. broda, noc i czoło. Widoczne rozszerzone pory i zaczerwienienia na skórze bywają uciążliwe i w swojej pielęgnacji zmierzam do ich minimalizowania. Niedoskonałości pojawiają się sporadycznie i w żaden sposób nie są kłopotliwe. Cera jest podatna na alergie czy uczulenia, które na szczęście zdarzają się bardzo rzadko a jeśli któryś z kosmetyków nie pasuje na żuchwie staje się widoczna "kaszka". Puder kupiłam przez sklep online przy pomocy konsultantki ze względu na niezdecydowanie pod względem wyboru odcienia. Jak się okazało Medium Dark to odcień idealny dla mnie. [ZALETY] + Wygładza i daje bardziej naturalny wygląd + Nie czuć przesuszenia na skórze, ściągnięcia + Wykończenie matowe ale nie wygląda ciężko - efekt dla mnie bardzo korzystny + Nie wchodzi w załamania, zmarszczki + Dobrze sprawdza się w ciągu dnia ale nie uważam go za trwały puder i np. na imprezę, wesele lub w upalny dzień bym go nie użyła ale na co dzień jak najbardziej ! + Opakowanie z lusterkiem i puszkiem - dobry do torebki [WADY} - Dostępność - w niektórych perfumeriach Douglas ••• Opinia na dany kosmetyk czy produkt jest w 100% szczera. Opisuje to co uważam za istotne i nie sugeruje się marką, ceną czy innymi opiniami •••

Na puder Blot trafiłam całkiem niedawno i muszę przyznać, że z tego powodu jest mi najbardziej przykro. Puder jest rewelacyjny, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy pogoda nie sprzyja trwałości makijażu. Puder jest bardzo lekki, nie zapycha porów, nie obciąża, nie wchodzi w żadne zmarszczki a przy tym jest niesamowicie trwały. Mam cerę mieszaną, z tendencją do mocnego przetłuszczania w strefie T, za to policzki wiecznie zaczerwienione. Ponieważ nie lubię ciężkich podkładów, które zazwyczaj zapychają pory i ogólnie nie służą na dłuższą metę, szukałam pudru który zakryłby to czego fluid nie dał rady. I Blot się tu sprawdza w 100%. Stosuję go na zmianę z pudrem transparentnym, bo jednak nie zawsze potrzebuję mocnego krycia, ale gdy tylko jest taka potrzeba, sięgam właśnie po niego. W ciągu dnia wystarczy ze raz przyłożę bibułkę i mam z głowy makijaż już do końca dnia. Swietnie współpracuje z większością podkładów. Jedyne co mogę odradzić to nakładanie go na ciężki lub wodoodporny fluid. W takim połączeniu tworzy nieprzyjemną w moim odczuciu skorupę i wtedy lepiej się sprawdza lżejszy puder np. transparentny.

Puder zamówiłam online i z doborem odcienia pomogła mi pani na czacie. Odcień to MEDIUM DARK. Posiadam jasną, lecz nie bladą cerę. Tonacje jaką lubię to neutralną lub w ciepłych odcieniach. Różowe czy oliwkowe tony to zupełnie nie dla mnie. Pożądam cerę mieszaną, wrażliwa. Przetłuszczająca się strefa T, rozszerzony pory oraz zaczerwienienia to z czym się zmagam na co dzień. Niedoskonałości sa mi obce, raz na miesiąc coś się pojawi ale szybko schodzi. Makijaż wykonuje codziennie, no chyba ze są naprawdę ciepłe dni to odpuszczam. Pudry sypkie były moimi ulubieńcami ale po zakupie jednego pudru prasowanego z Bell (Moist) stwierdziłam, że chyba tęsknie za takimi kosmetykami. W mojej kosmetyczce można znaleźć wyłącznie sypkie pudry ale obecnie nieco się zmieniło. Puder z MAC jest świetny! Fakt nie jest to zupełnie matowy puder ale jego wykończenie jest bardzo naturalne i ładnie stapia się z podkładem, kremem bb/cc. Aplikuje go pędzlem, gąbeczek nie używam chyba, że na wyjeździe. Wykończenie lekko matowe ale nie daje uczucia ciężkości i tym samym ciężko z nim przedobrzyć. W ciągu dnia nie potrzebuje żadnych poprawek, jedynie przyłożenie chusteczki w celu ściągnięcia sebum w zupełności wystarczy. Puder jest trwały dzięki czemu makijaż wygląda dłużej świeżo.

Jest to bardzo dobry puder. Świetnie matuje, nie wchodzi w pory i zmarszczki, długo się trzyma na twarzy, stapia się ładnie z kolerem skóry. Puderniczka wygodna, solidna ale gąbeczka porażka. Od razu kupiłam inną. Nie jest to mój KWC bo buzia jest po nim troszkę zbyt płaska, nie ma takiej miękkości i efektu odbijania światla- ale tego ten puder nie miał zapewnić, natomiast ja tego właśnie poszukuję. Tak więc szukam dalej ale ten puder na pewno zawsze też będę miała pod ręką bo matuje rewelacyjnie.

Opakowanie z lusterkiem, solidne, mocne, klasyczne, nie pęka nie ściera się. Wybrałam odcień Medium, który dla mojej jasnej cery jest idealny. Puder dość szybko się zbrylił i stał się wręcz mokrawy kiedy chciało się go skruszyć. Dziwne. Za to trzeba mu przyznać że pięknie wygląda na twarzy, scala makijaż, matowi nie dając uczucia suchości na twarzy. Nie matuje tak dobrze jak pudry sypkie. Także nie jestem przekonana czy za tak duże pieniądze warto dać mu drugą szanse.

Jeden z moich ulubieńców. Dobrze matuje cerę, utrwala codzienny makijaż, a przy tym wygląda naturalnie, nie robi efektu maski. Solidne opakowanie, z lusterkiem. Można śmiało schować go do torebki i poprawić makijaż w ciągu dnia.

Jeżeli chodzi o formuły prasowanie to Blot od lat sprawdza się u mnie najlepiej. Zużyłam trzy opakowania, jedno po drugim. Wybrałam odcień Medium, który dla mojej jasnej cery był idealny. Opakowanie solidne, mocne, klasyczne. Lusterko wystarczająco duże do poprawek w ciągu dnia. Dołączonej gąbeczki nie używałam, do aplikacji służył mi pędzel. Działanie oceniam w samych superlatywach. Pięknie wygląda na twarzy, scala makijaż, matowi nie dając uczucia suchości na twarzy. Jest trwały, rzadko kiedy nanosiłam poprawki w ciągu dnia. Opanowanie idealne do torebki. Cena nie jest niska, ale wydajność rekompensuje nam wydatek.

Zacznę od tego, że jest to jeden z nielicznych pudrów, który nie zawiera talcu. Matuje-naturalny mat(nie płaski) , utrwala makijaż, nie osiada na twarzy,nadaje się do poprawek,wygładza, zmniejsza pory. Kolor medium jest uniwersalny i będzie pasował większości nie pozostawia koloru. Sprawdza się przy podkładach lżejszych przedłuża ich trwałość. Jest genialny pod każdym względem i nie znalazłam lepszego. Zauwazyłam tylko, że szybciej go ubywa, nie mam starych opakowań, może gramatura została zmniejszona. Mój zdecydowany hit.

Należy do produktów wyższej klasy. Czasem można kupić go na promocjj. Nie osypuje się, idealnie matuje. Nadaje się pod oczy i w strefę T. Bardzo go lubię. Warto zainwestowac w ten produkt. Mac to wyższy level w makijażu. Pomadki zna chyba kazdy. Pudeleczko jest sliczne,nigdy zawartosć mi się nie skruszyła.

MAC znowu spełnia swoje zadanie. Długo szukałam tańszego, drogeryjnego pudru który matowiłby moją skórę, ale nie sprawiał, że makeup będzie wydawał się ciężki. Jednak ani jeden drogeryjny puder w kompakcie nie sprostał moim oczekwianiom. Jak zwykle MAC na ratunek, puder zdecydowanie spełnia swoją funkcję. Puder matuje, ale w taki sposób, że skóra dalej wygląda dobrze, efekt utrzymuje się długo i jest bardzo lekki. Opakowanie również jest bardzo ładne proste i solidne, zawiera również lusterko i puszek do pudru. Używam koloru Light i faktycznie jest on bardzo jasny, ale do mojej skóry nadaje się idealnie.

Do poprawek mistrzunio, natomiast na pierwsze, "główne matowienie" oczywiście można i warto wybrać coś lepszego - chyba, że ma się cerę suchą albo normalną - wtedy w zupełności wystarczy. Osobiście jestem szczęśliwą posiadaczką cery mieszanej z przetłuszczającą i wyświecającą się strefą T. Jeżeli użyję Blota przy wykonywaniu makijażu to nie utrzyma matu Bóg wie jak długo - w strefie T góra na 3 godziny. Ale! nie zapominajmy, że jest to puder prasowany, a nie sypki, zatem zwyczajnie nie ma aż takich możliwości. Pudry sypkie za sprawą swojej formy matują lepiej i dłużej, koniec kropka. Za to mają taki minus, że nie schowamy ich do torebki i nie zrobimy szybkiej poprawki w pracy, na uczelni czy w autobusie. I właśnie tu z pomocą przychodzi nasz Blocik! Bibułka na twarz, następnie puder i makijaż jak nowy na kolejne kilka godzin. Puder dobrze matuje i wygląda bardzo naturalnie. Z prasowańców nie znalazłam niczego lepszego. Poza tym wydajny jest skubaniec. Warto.

Tym razem postawiłam na puder wyskopolkowy wybierając kolejny produkt do twarzy. Puder ma porządne, dobrze zamykające się opakowanie. Jest duża gama kolorystyczna więc każda z nas napewno dobierze właściwy odcień. Puder jest lekki, nie ciastkuje się i nie ma efektu maski. Dobrze trzyma makijaż, jednak dość szybko znika z okolic nosa i ust. Matowa skóra na reszcie twarzy utrzymuje się ok. 6h. W okolicach T jakieś 3h. Jest to dosyć dobry pude, jednak u mnie wypada dosyć przeciętnie.

Puder ten jest moim pierwszym produktem tej marki. Opakowanie czarne, z logiem marki, bardzo solidne. W środku znajduje się puszek, jednak korzystam z niego jedynie do poprawek - w podstawowym makijażu nakładam go pędzlem. Używam koloru medium dark. Puder jest fantastyczny - jego półtransparentność, matowienie, trwałość powodują, że puder ten jest praktycznie idealny. Mimo dość mocnego matowienia nie podrażnia skórek, nie tworzy efektu maski, skóra wygląda bardzo zdrowo. Puder jest dobrą bazą do dalszego konturowania, nie powoduje tworzenia się plam. Trwałość bardzo na plus. Po kilku godzinach wymaga kilku poprawek przy nosie i na brodzie. Nie ciasteczkuje się w ciągu dnia. Pudru używam od marca i myślę, że spokojnie wystarczy mi jeszcze na kilka miesięcy korzystania. Zdecydowanie wart swojej ceny!

MAC nigdy mnie nie zawiódł. Poszukiwałam "dotorebkowego" pudru do poprawek makijażu w trakcie dnia. Z całego serca uwielbiam Mineralize Skinfinish Natural w odcieniu Light Plus, jednak do noszenia z sobą chciałam puder o mocniej matujących właściwościach. Puder dostępny jest w kilku odcieniach. Mimo że jestem posiadaczką bardzo jasnej cery (NC15), ze względu na brak odcienia Light zdecydowałam się na Medium Dark. Nie ma się jednak czego obawiać - puder jest niemalże transparentny, a Medium Dark nie ma w sobie ani odrobiny pomarańczowych tonów. Na mojej skórze w ogóle nie daje on koloru. Naromiast to jak matuje... jest mistrzostwem świata. Nie jest to płaski, pudrowy mat a po prostu zdrowa, zmatowiona skóra. Nie pozostawia widocznej warstwy, po prostu w magiczny sposób niweluje sebum. Przyglądając się z bardzo bliska nikt nie dostrzeże, że na skórze znajduje się kolejna warstwa pudru. Jest to największy plus tego produktu. Ponad to cudownie utrwala makijaż jako puder wykończeniowy. Jest trwały, nie ściera się, nie daje efektu ciastka. W mojej opinii zdecydowanie jest wart swojej ceny. Na 100% będę do niego wracać, gdy skończę pierwsze opakowanie.

Puder ten poleciła mi siostra i ogólnie jestem z niego zadowolona. Jest bardzo wydajny, lekki, nadaje ciepły odcień cerze i dość dobrze matuje, choć wymaga poprawek w ciągu dnia.

Mam już trzecie opakowanie. Przy mojej mieszanej cerze jest idealny. Strefa T sie nie swieci, nawet poprawek nie wymaga. Latem używam dark a zimą medium dark. Wspaniale współgra z kremami BB, podkładów typowych prawie nie używam.