Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody toaletowe damskie

Comme des Garcons Odeur 71 EDT 

4 na 54 opinie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: % osób
  • 6 kwietnia 2011 o 20:48
    Piąty święty żywioł
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Wyobraźcie sobie świat całkowicie stechnicyzowany, w którym zamiast ziemi jest beton i asfalt, zamiast drzew ku niebu sięgają futurystyczne konstrukcje ze stali i szkła. Wyobraźcie sobie sterylność tego świata, jego czystość i chłód, który od niego bije. Wyobraźcie sobie ludzi żyjących w tym świecie, zunifikowanych pracowników korporacji myślących tak samo, wyglądających tak samo, zachowujących się tak samo. I wyobraźcie sobie teraz, że któregoś dnia na ulicę takiej hypernowoczesnej metropolii wychodzi grupa starych kobiet z motykami na ramionach, i że zaczynają one rąbać beton i asfalt aż się kruszy i ustępuje a spod niego wygląda ziemia, świeża, wilgotna i żyzna a z ziemi nieśmiało wychyla się zielony pęd. To początek powieści Piąty święty żywioł Starhawk czyli Miriam Simons i to zarazem opowieść o zapachu Odeur 71. Metal to pierwsza nuta jaką powitał mnie Odeur 71 z mojego nadgarstka, zimny, zwarty, ostry, zostawiający posmak rdzy w ustach. Po kilku chwilach pod wpływem ciepła ciała metal topnieje, mięknie i pozwala rozwinąć się i innym nutom, silnemu uderzeniu ozonu, woni detergentu, mokrego betonu, palonej gumie. Nuty te nie przenikają się, istnieją obok siebie, niektóre trwają na skórze dłużej inne krócej, jedne są bardziej dominujące inne trzymają się gdzieś w tle. To świat w całości stworzony ludzką ręką, znajomy ale jednak chłodny, sztuczny, przeładowany polepszaczami i konserwantami, choć jesteśmy jego twórcami zawsze czuć się będziemy w nim obco. Może dlatego tak przyjemnym zaskoczeniem jest chwila gdy w Odeur 71 niespodzianie gruby asfaltowy chodnik kruszy z niebywałą a bardzo subtelną siłą delikatny zielony pęd. Ta przemiana dzieje się niepostrzeżenie, zieloność wychyla się z zapachu początkowo nieśmiało jednak po jakimś czasie zielona trawiastość zastępuje syntetyczność i wysokorafinowaną sztuczność. Odeur 71 wprost rozkwita. I w tej ukwieconej zieloności zamiera powoli, świeży i przestrzenny. Perfumy te to ciekawe doświadczenie- ale są raczej wehikułem na jedną podróż a nie zapachem- latającym dywanem, którym chce się podróżować na codzień. Trwałość jak na EDT dobra, czterogodzinna. Flakon ładny. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: próbka
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Tapioka
    Tapioka
    3 / 5
    27 sierpnia 2009 o 16:35
    Wiele hałasu o nic, ale...
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Słynnego kurzu na żarówce nie wyczułam, również pozostałe 70 elementów tego zapachu jest poukrywane w jednym wielkim przemysłowym konglomeracie. Na początku wyraźnie wybija się intensywna woń tonera do drukarki rywalizująca ze słono-kwaśnym aromatem atramentu do wiecznego pióra. Atrament w ogóle czuję przez dłuższy czas. Całość kończy się mocno drzewną, liściastą nutą o nieco kwaśnym, skórzastym aromacie. Przywodzi mi na myśl starą, zagubioną w lesie roboczą rękawicę uwalaną smarem. Nie jest to wbrew pozorom zapach nie do zniesienia. Ewidentnie świeży i wielowymiarowy w porównaniu z nieszczęsnym Odeur 53, słony i raczej seksowny. Jest trwały, gumowo-drzewno-skórzana nuta utrzymuje się cały dzień. Wielkie opakowanie starczy mi na wieki... Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: wciąż pierwsze
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 1 lipca 2009 o 19:55
    Kwiatki
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Ten zapach to wcale nie antyzapach. Wcale nie industrialny ani cyberpunkowy (szkoda). Dla mnie to kwiatki, ale nie takie z łąki czy kwiaciarni, ale z odświeżacza do toalety lub płynu do mycia okien czy podłogi. A ja bardzo lubię te zapachy - zapachy czystości :) Przez chwilę wydawało mi się, że zapach nieco się zmienił, że poczułam rozgrzaną żarówkę i zapach w końcu rozwinął się w stronę bardziej "industrialną", ale teraz - wąchając nadgarstek - czuję tylko kwiatki. Używam tego produktu od: dzisiaj Ilość zużytych opakowań: próbka
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 15 marca 2008 o 0:39
    przedizajnowany zapach
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    To sztuka dla sztuki. zapach dla zapachu, nie dla człowieka. Człowiek nie powinien tak pachniec. Taka ciekawostka nie do używania. Ale rozumiem, że są chętni... Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań: jedna dziesiąta
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.