Olimp Laboratories Hialumax Duo Hialumax

Szukając w Internecie informacji i opinii o suplementach ze zdziwieniem stwierdziłam, że jest taka kategoria na Wizażu. Chętnie więc zrecenzuję Hialumax Duo Olimpu, którego kilka opakowań zużyłam. Hialumax Duo wybrałam z prostego powodu. Ma wysoką zawartość kwasu hialuronowego, bo aż 40 mg, przy niskiej cenie. Wybór padł więc na ten produkt. Poza tym mam zaufanie do jego producenta, gdyż łykałam już jego inne suplementy, takie jak kwasy Omaga 3. Hialumax stosowałam przez pięć miesięcy bez przerwy. Bo po konsultacjach doszłam do wniosku, że tylko to ma sens, jeśli chcę zobaczyć efekty. A, że należę do osób systematycznych, to udało mi się uzyskać takie efekty, jakich oczekiwałam. Postanowiłam stosować ten suplement, bo z wiekiem moja cera zaczęła potrzebować intensywnego nawilżania. Stwierdziłam, że samymi kremami i maseczkami tego nie osiągnę. Poczytałam i doszłam do wniosku, że potrzebuję kwasu hialuronowego. I to był strzał w dziesiątkę. Moja skóra odżyła. Po zużyciu kilku opakowań widziałam wyraźną poprawę nawilżania, kolorytu oraz stanu skóry. Stała się jędrniejsza, zmarszczki były mniej widoczne, jakby spłycone wizualnie. Cera ładnie się prezentowała nawet bez makijażu. Przesuszenia na policzkach zniknęły. Mam cerę mieszaną, ale niektóre partie skóry były w tym okresie dość suche. Dzięki temu suplementowi ten problem udało się wyeliminować. Czego chcieć więcej? Przy okazji tej recenzji przypomniałam sobie ten produkt, który uważam za skuteczny i zamierza do niego wrócić. Nie zadziała jak skalpel, ale tego nie oczekuję. Wystarczy mi to działanie, które uzyskałam, stosując go systematycznie przez kilka miesięcy. Bo to jest warunek – regularne stosowanie. Jeśli ktoś oczekuje efektów po jednym opakowaniu, to się ich - moim zdaniem - nie doczeka.

Przeprowadziłam na sobie kilka kuracji Hialumaxem w różnych porach roku i ogólnie mogłabym powiedzieć, że efekty były albo żadne, albo czasem nawet złe. Po wykonaniu prób efekty w miarę dobre, choć rewelacji nie było. Znam inne suplementy, których działanie widać w postaci wyraźnej poprawy stanu skóry. Hialumax działa w ten sposób, że pierwsze efekty widać po 18-20 dniach, zażyłam tych tabletek naprawdę dużo, kilka kuracji trzymiesięcznych przeprowadziłam na pewno. Efekty? Słabe, delikatna poprawa stanu nawilżenia skóry, u mnie zauważyłam ten efekt np. na łokciach, kolanach, łydkach. Liczyłam na nawilżenie i wygładzenie skóry twarzy, ale chyba się przeliczyłam, różnicy nie było widać. Na pewno muszę stwierdzić, że w moim przypadku Hialumax nie sprawdził się latem, zauważyłam przetłuszczanie się skóry i twarz wyglądała na świecącą, ugotowaną w upale, na szczęście skojarzyłam te objawy z tym właśnie suplementem, po odstawieniu go moja twarz wróciła do normy i do matu w miarę możliwości. Kiedy Hialumax się u mnie sprawdził? W potrzebie szybkiej regeneracji okazał się produktem dobrym, poprawił kondycję mojej skóry w czasach niewyspania, dużej aktywności na co dzień w pracy w stresie, wiem, że było to wiosną i później jesienią. Okazuje się, że kwas hialuronowy nie jest tak bardzo nam potrzebny w postaci suplementów doustnych. Nie wiem jak byłoby w przypadku osób z bardzo suchą skórą, może efekt byłby korzystny, taka forma wspomagania dla skóry przesuszonej np. opalaniem, solarium itd. Nie wiem czy w przypadku profilaktyki antystarzeniowej ta kapsułka się sprawdzi, bo też na pewno reakcja na ten suplement będzie indywidualna. Dodam, że posiadam cerę normalną, która czasem zamienia się w mieszaną. Nie korzystam z solarium i nie wystawiam się na działanie promieni słonecznych, tyle co słońce "złapie mnie" w ruchu w ciągu dnia przypadkiem. Tak czy inaczej, preparat jest trudny i musiałam go odstawić latem, zwł. w czasie ostrych upałów, tymczasem producent mówił inaczej;) Co zauważyłam jeszcze- przetłuszczanie się skóry głowy po Hialumaxie. Po odstawieniu suplementu skóra głowy i włosy wróciły do normy. Nie kupię już więcej, chyba, że w miarę mijających lat pojawi się u mnie przesuszenie skóry.

Efektów brak , wylykałam 3 opakowania . Jedynym plusem to jest tabletka kapsułka łatwa do połkniecia. Olimp próbuje wyłudzić pieniądze od naiwnych pacjentów.