Clinique Moisture Surge, Extended Thirst Relief Żel - krem nawilżający

Krem o konsystencji żelu, fajnie chłodzący zaraz po nałożeniu, co daje efekt natychmiastowego nawilżenia. Niestety w moim przypadku nie robił nic poza tylko wrażeniem nawilżenia. Skóra jak była sucha, tak sucha pozostała, pomimo regularnego stosowania. Po dłuższym czasie używania podrażnił mnie delikatnie. Niestety, krem chyba nie dla mnie choć miałam wielkie nadzieje. :( Na plus ładne, solidne opakowanie. Krem sam w sobie też dość wydajny.

krem jest świetny, super nawilża i trzyma się spory czas na twarzy, lekka konsystencja, nawilża. cena trochę wysoka nawet jak na tak fajny krem, ale da się wytrzymać :-) bardzo wydajny.

Ten krem jest naprawdę super, jest ultralekki ale dobrze nawilża, zostawiając przy tym wygładzoną gładką cerę bez efektu lepkości. Bardzo dobrze sprawdzi się pod makijaż. Jest również dość wydajny co choć trochę rekompensuje wysoką cenę.

Krem znalazłam w zeszłorocznym kalendarzu adwentowym Clinique. I bardzo się ciesze, bo krem jest niezły a w cenie regularnej na pewno bym go nie kupiła. Do kalendarza została dołączona miniaturka ale starczyła mi na 2 miesiące stosowania rano i wieczorem. U mnie krem się sprawdził - nawilżył co trzeba, razem z serum kofeinowym tworzył super duet. #MOJE OCZY Czyli skóre 30-latki, z pierwszymi zmarszczkami wokol oczu oraz ostatnio często - cieniami pod oczami. Jednak mój największy problem to niedostateczne nawilzenie. Skóra wydawala sie napieta, taka wrazliwa i az "bolaca". Krem był dla mnie super nawilżeniem - nazwa nie kłamie - "thirst relief" to dokładnie to, czego doświadczyłam stosując ten krem. Ale cena jest tak zaporowa - że po pełną wersję nie sięgne, raczej poszukam tańszych odpowiedników. #EFEKTY + widocznie nawilżona skóra pod oczami - moja skóra błagała o nawilzenie i je dostała - jestem w pełni zadowolona z efektu + krem jest leciutki - wydaje się, że nie działa, ale to zmyłka - mimo swojej lekkości ładnie nawilża naszą skóre i pozwala jej odetchnąć + odżywiona skóra - krem nie daje tylko pozoru nawilżenia, on naprawde odzywia ja od wewnatrz - przy regularnym stosowaniu rano i wieczorem są super efekty + uelastycznienie i ujedrnienie skóry - nie wiem czy to po prostu efekt nawilżenia czy kolejna dzialania kremu - ale skora pod oczami stała się bardziej napieta, jest taka "zdrowsza" i "żywsza" Z pozostałych plusów: + dziękki lekkiej formule szybko sie wchlania + sprawdza sie pod makijazem - nic się nie roluje, nic się nie kruszy +nie podraznia oczu +nie zapycha - skóra po oczami jest czysta, nie ma żadnych niespodzianek, ktore miałam po jednym ciezkim kremie nawilzajacym + nie ma drażniącego oczy zapachu - w sumie to jest bezzapachowy MINUSY? -CENA!!! Wiiecie, 120zł za 30ml nawet dobrego nawilżenia to dużo - jest dużo tańszych kremów, ja wierzę, ze po prostu takiego jeszcze nie znalazłam. Dla mnie ten krem był super - ale wciąż szukam czegoś co działa jak Clinique, ale jest w niższej cenie,

Krem idealnie nawilża moją suchą skórę twarzy. Szybko się wchłania, nie zostawia żadnej lepkiej warstwy, nie zapycha, ma bardzo delikatny zapach. Słoiczek wystarcza mi na kilka miesięcy codziennego używania. Cena wysoka ale często można trafić na promocję. Polecam ????????????

Krem o bardzo lekkiej żelowej konsystencji. Przy mojej skórze suchej dawał za słabe nawilżenie. Świetny będzie może dla cer tłustych. Ma delikatny zapach i pozostawia skórę lekko lepką.

Kosmetyk zakupiłam na oryginalnej stronie clinique zachęcona reklamami pewnej instagramerki i kodem rabatowym. Mam cerę suchą + dużo suchych skórek. Krem moim zdaniem przez to, ze ma konsystencje żelu nie do końca nawilżył moją cerę. Powiedziałabym nawet, że miejscami gdzie faktycznie miałam jakieś przesuszenie - podwoił jak nie potroił je. Żeby wykorzystać krem to końca psikałam twarz po nałożeniu hydroltem, by nie odczuwać ściągnięcia cery. Z jednej strony fajnie się rozprowadzał, pięknie moim zdaniem pachnie ale .. no właśnie. Oczekiwałam czegoś więcej. Jak ktoś ma cerę normalną pewnie lepiej się sprawdzi niż u takiego sucharka jak ja :)

Całkiem całkiem dobry krem ale przyznam się, że liczyłam na więcej, nie mam pojęcia czym to jest spowodowane, być może opakowaniem które daje wrażenie takiego splendoru lub tej nazwy marki takiej medycznej. Tak naprawdę nie ma się do czego przyczepić, sprawdza się w tym co napisał producent. Przyjemny zapach i bardzo dobra konsystencja taka sprężysta. Nie stosowałam pod makijaż więc nie wiem czy tam się sprawdza, na co dzień jest OK.

Lekki, świetnie się wchłania, nadaje promienny wygląd skórze bez zbędnego przetłuszczenia. Bardzo przyjemny się stosuje i jest wydajny. Neutralny i uniwersalny. Szybko się starzeje wiec nie polecam zostawiać na długo otwartego - jak większość produktów tej marki.

Mam problematyczna cerę mieszana i szukałam czegoś nawilżającego co mnie nie zapcha i jednocześnie nawilży moja skore nie powodując przy tym tragedi na twarzy w postaci nowych pryszczy. Siostra poleciła mi ten krem i jestem z niego super zadowolona !!! Świetna konsystencja żelowa, buzia nie lepi się po nim jak wchłonie się krem, bardzo delikatny zapach, krem super nawilża i odżywia buzie. Generalnie super sprawa polecam

Zawsze jakoś omijam pielęgnację tej marki, bo po prostu szkoda jest mi pieniędzy. Marka luksusowa, wiadomo, ale patrząc na skład, to nie ma tam przecież kawałków złota, więc nie wiem skąd ten fenomen, tym bardziej, że miałam sporo produktów i jakoś nie pieję z zachwytu i nie spieszę się po "chwilówkę", żeby zakupić coś, co nie zastąpi skalpela, ani nie cofnie oznak czasu. Polecam ten krem zdecydowanie za zimę, ponieważ jest bardzo bogaty i odżywczy, ale zaznaczam, że nie jest to niezbędnik!

Krem jest ok ale liczyłam na więcej. Delikatnie nawilża i odświeża skórę twarzy jest lekki i przyjemny w aplikacji konsystencja żelowa też na plus. Idealny jako krem na lato lub pod makijaż jednak nie nawilżył wystarczająco mojej skóry twarzy na co bardzo liczyłam.

Świetny, lekki krem, który jednocześnie doskonale nawilża. Buźka jest po nim cudownie przygotowana pod makijaż i taka pielęgnacja to czysta przyjemność. Zużyłam już prawie całe opakowanie i zamówiłam kolejne. Mój totalny ulubieniec!

Jeden z najlepszych kremów nawilżających na dzień jaki używałam. Bardzo fajnie nawilża moją skórę, nie podrażnia jej, przynosi uczucie ulgi, fantastycznie się sprawdza również jako baza pod makijaż. Nie uczula, jest bardzo wydajny- niewielka ilość kremu wystarcza na całą twarz. Niestety nie pachnie, ale za to jakie efekty pięknego nawilżenia w połączeniu z serum pod oczy oraz mgiełką nawilżającą z tej samej linii. Efekty są znakomite. Krem nie pozostawia tłustego filtru na skórze, bardzo szybko się wchłania. Wcale jak na krem marki dość luksusowej w naszym kraju, nie uważam aby był bardzo drogi, w internecie można go kupić za bardzo przyzwoitą cenę jak na efekty które jego stosowanie przynosi. Jest to mój ulubieniec razem z kremem z brzozy z sylveco oraz serum hangover too faced i na bank zostanę przy nim na dłużej

Gdy go dostałam od razu przeczytałam recenzje i pomimo dużych zachwytów można dostrzec również negatywne opinie. Pierwsza aplikacja i czułam się super. Skóra nawilżona, mięciutka, mega gładka-trochę czułam się jakbym miała bazę silikonową na twarzy. Po ok. tygodniu było już średnio. Czułam wysuszone policzki, zaczęły pojawiać się wypryski. Skóra, pomimo tego że mam raczej tłustą, była wysuszona.

Na wstępie: mam cerę trądzikową i tłustą. Bardzo długo szukałam produktu który będzie nawilżał ale nie obciążał, nie będzie powodował nowych wykwitów, a moja skóra w końcu się uspokoi. Ten krem naprawdę mi pomógł, świetnie nadaje się pod makijaż i jest idealny na lato przez swoją żelową konsystencję. Jest to mój absolutny hit, używam go od paru lat codziennie. Jedyne do czego mogę się przyczepić to brak filtra UV (!!!!) oraz to, że na mroźne, zimowe dni jest po prostu za słaby . Mimo wszystko polecam go młodym osobom, na pierwszy kremik jest po prostu idealny- uspokoił, nawilżył. Na tą chwilę jednak szukam czegoś innego, ponieważ skóra się starzeje i wymaga nieco innej pielęgnacji, nastawionej na zmarszczki

Poszukiwałam kremu ,który ukoi i nawilży moją skórę i tak trafiłam na Clinique oferujący 72 H nawilżenie. Krem jest lekki ,bezzapachowy ma żelową konsystencję i brzoskwiniowy kolor. Szybko się wchłania , nie roluje i nadaje się pod makijaż nie obciążając i podrażniając skóry. Po nałożeniu cera jest gładka, wręcz aksamitna w dotyku. Z uwagi na obietnice producenta o mega nawilżeniu nakładałam go jedynie raz dziennie( rano). Z dnia na dzień obserwowałam poprawę sprężystości i kondycji skóry . KREM OKAZAŁ SIĘ ZBAWIENNYM LEKIEM DLA MOJEJ ODWODNIONEJ CERY. Jedyna wada produktu to cena,ale skoro to lek, to przecież leki nie są tanie.

Rzeczywiście jest bardzo mocno nawilżający. Dla mnie na dzień, albo na noc (rodzaj maski pod inny, tłustszy krem). Skóra jest rzeczywiście bardzo dobrze nawilżona, a przez to znikają drobne zmarszczki. Oczywiście zmarszczki nie znikają permanentnie, bo wystarczy krem odstawić i znów się pojawiają. Ale to jest efekt, którego spodziewamy się od kremów nawilżających. Ma konsystencję bardzo gęstego, przyjemnie chłodzącego żelu. Pachnie niewiele. Czy wart swojej ceny? Nie wiem. Na pewno kupowałabym go gdyby był znacznie tańszy, ale znalazłam podobny kosmetyk (mocno nawilżający żel) produkcji japońskiej, który, o dziwo, jest tańszy, a działa świetnie. Więc więcej Clinique Moisture Surge nie kupię. Ale jeśli dla kogoś cena nie ma znaczenia i szuka mocno nawilżającego żelu, to warto spróbować.