Adidas Adipower, Shower Gel Żel pod prysznic dla kobiet

Kupiłam go w moim wiejskim sklepie, na fali ponownej fascynacji żelami z Adidasa. Kosztował jakieś 9 zł/400 ml. Na początku spodobał mi się zapach - trochę jakby pomarańczowy (ale bardziej jak zapach antyperspirantu Power Booster, też z Adidasa, niż jak owoc), trochę kremowy, gdzieś tam czułam nuty podobne do Dove silk glow. Generalnie typowa mieszanka adidasowo-sportowa. Ciało i łazienka pachniały przez kilkanaście minut po użyciu żelu. Niestety nie dotarłam nawet do połowy opakowania, a zapach tak mi się znudził, że odstawiłam żel na dobrych kilka tygodni. Później stosowałam go co jakiś czas, byle tylko dobić do dna. Nie zauważyłam obecności żadnych kapsułek z miętą, o których wspomina producent na opakowaniu. Nawet jeśli by były (tak jak w innym adisasowym żelu, który miałam oprócz tego), to wątpię w ich działanie polegające na uwalnianiu zapachu podczas ruchu. Pod względem użytkowania nie zauważyłam natomiast żadnych wad. Żel miał troszke gęstawą konsystencję i pomarańczowy kolor. Na myjce pienił się jak szalony i bezproblemowo się spłukiwał. Dobrze oczyszczał skórę bez przesuszeń i podrażnień. Butelka była smukła, przezroczysta i typowa dla firmy, choć czasem miałam trudności z otwarciem zatyczki jedną ręką. Można było postawić żel do góry nogami i zużyć do ostatniej kropli. Podsumowując: ogólnie kosmetyk jest dobry, ale zapach zbyt szybko mi się znudził. Bardzo się ucieszyłam, gdy w końcu wyrzuciłam puste opakowanie. Nie kupię ponownie, ale na czwórkę zasługuje.

Latem chętnie sięgam po żele o świeżych, orzeźwiających zapachach. Żel Adidas Adipower pachnie całkiem ładnie, dealikatnie odświeża, lecz na pewno nie jest to mocno energetyzujący i dodający kopa zapach. . Wyobrażałam sobie, że będzie intensywanie cytrusowy. Czuć co prawda owoce, ale też kwiatowe, słodkie nuty. Konsystencja średnia, żel jest niezbyt gęsty, ale też nie jest bardzo rzadki. Jest bardzo wydajny, dobrze sie pieni i oczyszcza ciało. Daje uczucie odświeżenia, ale zapach nie pozostaje długo na skórze. Nie sprawił mi problemów ze skórą, nie przesuszył jej, ani nie podrażniał. Nie ma jednak właściwości pielęgnacyjnych i nawilżających. Dla osób z suchą wrażliwą, skórą na pewno nie będzie odpowiedni. Butelkę o pojemności 400 ml kupiłam w cenie 9 zł i za tą cenę jak najbardziej warto. Poręczna butelka sprawiala, że dobrze się go używało. W promocji na pewno skuszę się na niego ponownie.

Żel Adidas Adipower kupiłam w promocji w drogerii za niecałe 10 zł. Zdecydowałam się akurat na ten rodzaj, ze względu na zapach i zachęcający kolor. Moje pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne. Po pierwsze ten żel pod prysznic bardzo ładnie pachniał i miło się pienił, dlatego nie trzeba było nakładać dużo produktu na dłoń aby dostatecznie namydlić całe ciało. Po drugie sam moment aplikacji był bardzo miły - miałam wrażenie, że skóra otulona jest delikatnym puchem, a nie pianą. Po trzecie żel szybciutko się zmywał - i tu czar pryskał. Po wyjściu spod prysznica skóra owszem, nadal pachniała tym świeżym zapachem ale też była jakby wysuszona. Za każdym kolejnym razem towarzyszyło mi uczucie ściągnięcia, suchości, aż mnie to drażniło. Wiem, że mogłam używać po kompieli balsamu, żeby to uczucie zniwelować ale nie o to chodzi. Pierwszy raz spotkałam się z takim żelem pod prysznic, który działał wysuszająco. Niestety nie polubiliśmy się.

Żel kupiłam z myślą o potreningowych prysznicach, kiedy to potrzebuję czegoś dodającego energii. Rozczarował mnie na początku zapach produktu. Nie jest on wcale energetyzujący, raczej powiedziałabym, że jest dość mdły. Sam żel dobrze myje i nie wysusza. Nie mam się raczej do czego przyczepić. Gdyby zapach był lepszy to na pewno chętnie bym sięgała po ten produkt.

Żel dobrze spełnia swoje najważniejsze zadanie, czyli prawidłowo oczyszcza skórę. Dobrze się pieni. Daje uczucie świeżości, ale nie jest to takie ekstra orzeźwienie, jak po żelach morskich czy aloesowych. Wysusza skórę mniej więcej w takim samym stopniu jak większość żeli. Nie nawilża, ale też nie robi z niej wióru. Zauważyłam, że wiele kosmetyków swoim zapachem w mniejszym lub większym stopniu przypomina mi zwykłe białe mydełko w kostce. Tak jest i tym razem i jest to jeden z przypadków, kiedy mi się to podoba. Jest to lekko szczypiący zapach mydła, bodajże rumiankowego. W tle czuć bardzo bardzo delikatną nutę, jakby pomarańczową. Żel jest średniej gęstości i koloru przezroczysto pomarańczowego. Butelka ma kształt przypominający kobiecą sylwetkę.

Łanie pachnie, dobrze myje, rozsądny cenowo. Poreczne opakowanie, można praktycznie wszędzie go kupić. Jestem zadowolona, na pewno kupię ponownie. Skóra po prysznicu jest miękka i pozostaje na niej nieprzytłaczający zapach.

Ten żel to jeden z tych, które używam często. Ma świeży zapach który podczas mycia orzeźwia. Nie wysusza skóry, ale też nie nawilża. Dozowanie jest dobre, ponieważ nie wylewa się za dużo żelu na raz. Butelkę dobrze trzyma się w ręce.

Żel dostałam od mamy, bo jej wysuszał skórę. Mnie krzywdy nie robił. Mył jak każdy inny żel. Jego największym mankamentem był dla mnie zapach-mdły, mydlany, nic nie było w nim ze świeżości. Sama nie kupiłabym tego produktu/

Największym walorem tego żelu jest jego świeży, pobudzający zapach. Przyznam, że kupując żele pod prysznic kieruję się głównie zapachem ☺ Opakowanie jest bardzo poręczne dobrze wyprofilowane nie wyslizgujace się z ręki. Butelka jest przezroczysta co pozwala na kontrolowanie ilości produktu. Konsystencja jest niezbyt gęsta, ale i nie lejaca. Bardzo dobrze się pieni, świetnie myje i odświeża ( idealny po całym dniu pracy). Po prysznicu czuję się odprężona i zrelaksowana. Jedynym minusem jest fakt, że zapach dość szybko znika (a szkoda). Jesli chodzi o wpływ na skórę jest raczej neutralny : nie wysusza ale i nie nawilża. Polecam osobom aktywnym fizycznie.

Żel jak każdy inny, nie wysusza skóry co jest jego plusem. Ma małą dziurke dzięki temu używamy tyle żelu ile potrzebujemy a nie tyle ile producent chce. Nie wiem ile kosztuje bo dostalam go w prezencie. Jeśli chodzi o zapach to rzeczywiście jest jakiś dziwny, nie jest nieprzyjemny, ale naprawde słodko dziwny. Ogółem można po niego sięgnać, chociaży z tego powodu, że jest wydajny.

Jeżeli chodzi o żel pod prysznic Adidas to Mam bardzo mieszane uczucia ale może zacznę od początku mamy tutaj plastikowe opakowanie z grubego plastiku bardzo poręczne dla dłoni nie wyślizguje się pod prysznicem , zamknięcie to też plastikowy zatrzask.Konsystencję to typowy żel pod prysznic z delikatnymi micro kuleczkami niby zapachowymi niby nawilżającymi . I właśnie dochodzimy do takiego najbardziej trudnego tematu który może sprawić mi najwięcej problemów chodzi o zapach Naprawdę nie wiem co mam powiedzieć bo kurcze z jednej strony przypomina mi to jakieś mydło w kostce z lat 90 a z drugiej płyn do mycia naczyń. Jestem troszeczkę rozdarta bo niby płyn bardzo fajnie się pieni ma fajną konsystencję pozostawia skórę nawilżoną a nagle ZONK mamy zapach który w ogóle nie pasuje do tego produktu zapach który psuje opinię nie utrzymuje się on długo na skórze ale ja zwracam bardzo uwagę żeby zapach pobudził moje zmysły pozwolił mi się zrelaksować.

Żel pod prysznic Adidas Adipower przyciąga uwagę swoim żywym pomarańczowym kolorem kojarzącym się latem, słońcem oraz wakacjami :) Produkt znajduje się w plastikowej butelce o pojemności 400ml. Opakowanie zasługuje na plus – jest w kształcie klepsydry, przez co bardzo dobrze trzyma się je w dłoni. Dodatkowo jest przezroczyste i widzimy ile pozostało nam produktu. Żel swoją konsystencją przypomina kisiel – nie jest ani za gęsty ani za rzadki. Dobrze się pieni, wystarczy niewielka ilość, przez co jest wydajny. Nie wysusza i nie ściąga skóry. Ma delikatny, orzeźwiający (lekko miętowy) zapach, który na skórze jest niewyczuwalny. Dodatkowo ma ładny pomarańczowy kolor, który przykuwa wzrok. Świetnie sprawdza się rano, po ćwiczeniach lub ciężkim dniu w pracy. Czuję się po nim rozbudzona, świeża, pełna energii

Nie muszę mówić jak wielką rolę w odkrywaniu kosmetyków odgrywa dla mnie zapach produktu. Sprawia on, że albo kosmetyk ubóstwiam albo nie znoszę. Na ten żel od Adidasa czaiłam się już jakiś czas temu. Cena promocyjna zachęciła mnie do zakupu, więc nie mając wątpliwości wzięłam. Żele tej marki zawsze kojarzyły mi się z niezawodną jakością i tak jest również w tym przypadku. Jeśli chodzi o wygląd buteleczki, jest to 400ml w smukłej butelce, którą łatwo chwycić i wydozować odpowiednią ilość produktu. Działanie żelu jak wspomniałam w tytule jest bez zarzutu, dobrze się pieni tworząc obfitą pianę już w niewielkiej ilości żelu. Dobrze oczyszcza skórę, pozostawiając ją wyraźnie odświeżoną. Minusem w moim przypadku jest uczucie po kąpieli, lekko ściąga skórę konieczne jest użycie balsamu by zlikwidować to uczucie. Jednak główną wadą produktu moim zdaniem jest zapach. Jest nijaki, rozmyty i bardzo mdły. Ciężko denkowało mi się ten żel, bo zapach niby świeży, niby owocowy a tak naprawdę bardzo namolny i okropnie się go znosiło. Z pewnością nie sięgnę ponownie bo żel niczym się nie wyróżniał a oczyszczanie i pielęgnacja skóry na poziomie przeciętnego żelu pod prysznic.

Na żel oraz dezodorant w sprayu skusiłam się podczas zakupów perfum online.Żeli adidas używam od kilku lat i bardzo je sobie chwalę.Dobrze myją ciało,odświeżają i przy tym nie wysuszają skóry.Ten żel pod prysznic również ma wszystkie zalety pielęgnacyjne.Zapach to już kwestia gustu,mi odpowiada i nie mam zastrzeżeń co do jego trwałości na ciele,bo to w końcu tylko żel.Od tego są perfumy.Sprawdza się w ciepłe letnie dni,orzezwia cialo.

Żel pod prysznic Adidas Adipower nie skradł mojego serca. Zapach - owszem bardzo odświeżający ale niestety nie dla mnie. Pierwsze skojarzenie to że produkt nadaje się dla mężczyzn. Żel zamknięty w ładnej butelce o opływowym kształcie co ułatwia jego trzymanie w dłoni. Gęsty i dobrze się pieni. Skóra po jego użyciu odświeżona. Niestety zapach bardzo krótko się utrzymuje. Sprawdza się podczas codziennej pielęgnacji w domu jak i szybkim prysznicu po wysiłku fizycznym. Mężowi przypadł do gustu

Marka Adidas jest mi znana od dawna, ale jakoś nigdy nie kupowałam ich produktów. Postanowiłam w końcu wypróbować żel, który według producenta będzie uwalniał orzeźwiający zapach przez cały dzień. Pierwsze rozczarowanie pojawiło się jak tylko otworzyłam produkt. Spodziewałam się orzeźwiającego zapachu, a szczerze mówiąc ledwie go wyczułam. Drugim rozczarowaniem był fakt, że na mojej skórze po kąpieli zapach nie jest wcale wyczuwalny. Spodobał mi się natomiast kształt butelki, który bardzo dobrze leży w ręku i się nie wyślizguje. Dużym plusem jest też wydajność produktu.