Collistar Professional Eye Pencil Kredka do powiek

Dobra kredka, łatwo się rozciera, choć według mnie ta gąbeczka jest do niczego. Porządny czarny kolor, trwałość zadowalająca. Osobiście uważam, że na rynku są lepsze za niższą cenę.

Profesjonalna kredka do oczu Collistar wpadła mi w oko podczas tegorocznych styczniowych wyprzedaży. Udało mi się dostać ją taniej (35 zł) i byłam bardzo ciekawa, jak będzie się z nią pracować podczas makijażu oka oraz czy jej trwałość faktycznie jest taka, jak twierdzą urodowe youtuberki. Kupiłam kredkę w kolorze Deep Blue, która ma rewelacyjny niebieski odcień. Kolor ten wspaniale współgra z moim niebieskim kolorem tęczówek. Podczas makijażu kredka zachowuje się dobrze, przystaje do powieki, nie kruszy się. Produkt ma optymalną twardość i jest bardzo dobrze napigmentowany. Kreska zrobiona tą kredką wytrwa spokojnie cały dzień w nienaruszonym stanie, do samego zmycia makijażu wieczorem. Na drugim końcu kredki zamontowana została gąbeczka, która pozwala na precyzyjne rozcieranie kredki, gdy zależy nam na uzyskaniu efektu smużenia lub smokey eye. Narzędzie to jest bardzo przydatne i dobrze się nim pracuje. Jest to jedna z najlepszych kredek do oczu, jakich używałam w życiu i choć jej cena jest wysoka (regularnie kosztuje ok. 50-60 zł), to będę wypatrywać promocji aby kupić jeszcze jakiś inny kolor. Polecam serdecznie.

Pomijając cenę, produkt należy do moich faworytów jeśli chodzi o makijaż oczu. Jestem osobą, która dolnych powiek z reguły nie maluje. Ograniczam się do delikatnego makijażu dolnych rzęs i kredki beżowej/nude Catrice na linii wodnej. Natomiast powiekę górną maluję na bogato. Jednakże kredka Collistar pozwala mi od czasu do czasu wykonać doskonały makijaż imprezowy/wieczorowy, polegający na podkreśleniu dolnej powieki kolorem czarnym. Kredka Colllistar w wersji czarnej jest doskonała, w miarę miękka, ale nierozmazująca się. Zarówno aplikacja jak i efekt wizualny zasługuje na piątkę, a nawet na szóstkę. Minusem jest cena, będzie gwiazdka w dół. Kredka wyróżnia się trwałością. Nie szarzeje, oko wygląda estetycznie i bardzo zmysłowo. Kredka nie wywołuje podrażnień skóry, nie powoduje łzawienia oczu. Na pewno istnieje wiele kredek tańszych i dobrych, ale produkt Collistar moim zdaniem na pewno zasługuje na uwagę.

Jedna z moich ulubionych czarnych kredek: odpowiednio napigmentowana, kremowa (ale nie za miękka!), łatwa do blendowania i temperowania (nie łamie się, nie kruszy), do tego dłuuuga i bardzo wydajna. Najczęściej używam jej do smoky, ponieważ dobrze się rozciera (pędzelkiem, załączona gąbeczka jest za twarda), nie trzeba z nią długo pracować, dobrze trzyma się linii wodnej. Kreski różnej grubości rysuje się bez trudu, trochę gorzej z ich trwałością - na mojej (trudnej) powiece niestety lekko rozmazują się i blakną. Lepszą trwałość uzyskuję z bazą, lecz nadal nie jest to produkt longlasting. Podoba mi się oprawa kredki, jakość wykonania, zdobienia, które nie schodzą w miarę użytkowania. Kredka nie podrażnia powieki oraz wrażliwych oczu, jest łatwa w demakijażu. Nie genialna, ale przyzwoita, dlatego mogłaby być tańsza.

Sprawiłam sobie kolor fioletowy. Kredka jest rewelacyjna, miękka, delikatna, kolor jest intensywny. Trwałość więcej niż przeciętna, mam problem z jej zmyciem po całym dniu. Jedyną wadą jest to, że jest za miękka na zrobienie nią cieniutkiej kreski. Używam tego produktu od: kilka dni Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Używam tej kredki w kolorze czarnym. Daje intensywną czarną kreskę, nie rozmazuje się gdy maluję wewnątrz oka. Wydajna, nie lamie się. Napewno będę do niej wracać. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1

kiedy pewnego pięknego dnia okazało się, że nie mogę nigdzie dostać "mojej" kredki (Revlon), do zakupu Collistara nakłoniła mnie sprzedawczyni w Douglasie zapewniając, że nie będę żałować. No i nie żałuję tych 60 zł, za które można mieć 2-3 kredki innych firm. Kredka świetnie sunie po oku, można zrobić nią i kreseczkę cieniutką (ale nie milimetrową), i porządne kocie oko. Aplikator sprawuje się bardzo dobrze, ładnie kreskę rozciera, gąbeczka się nie kruszy ani nie odpada. Nie podrażnia (noszę soczewki). Łatwo się zmywa. I last but not least - zaczyna zanikać po minimum 12 godz. Cały dzień trzyma się na oku niewzruszenie, chociaż tusz już się osypuje a cienie bledną, kreska trwa na miejscu w takiej postaci, jaka została jej nadana podczas robienia makijażu. REWELACJA...aha, używam koloru 02, ale pewnie skuszę się na inne. Używam tego produktu od:pół roku Ilość zużytych opakowań: kończę drugą

Kredka zdecydowanie dla mnie idealna. Mam kolor czarny (nero). Kupiłam ją głównie do używania w wewnętrznej części oka. Łatwo się rozprowadza, nie podrażnia i wmiarę długo się utrzymuje. Ale wiadomo, że trakcie wzmorzonej produkcji łez (śmiech, płacz) się wypłukuje. Ja przywykłam do ciągłego poprawiania wewnęytrznej kreski, bo taki urok tego typu makijażu. Stosowanie zewnątrz oka również jest przyjemne. Na dole można łatwo stworzyć kreskę do "przydymionego oka" za pomocą tej specialnej końcówki (to chyba rodzaj pędzelka?) Na górze również świetnie się sprawuje, aczkolwiek lubi się kserować. Odejmuję gwiazdkę za bardzo wysoką cenę. W Galerii Centrum kupiłam ją za 53zł. Używam tego produktu od: 5miesiecy Ilość zużytych opakowań: w trackie 1