Cashmere Anti-pollution Protect, Baza wygładzająco-odżywcza SPF 10 

Baza ma bardzo przyjemną konsystencję. Rewelacyjnie się rozprowadza . Szybko się wchłania i bardzo dobrze wygładza skórę . Makijaż rozprowadza się na niej bardzo dobrze. Wszystko zgadza się z opisem. Polecam dla skóry mieszanej i tłustej. Dzięki niej skóra matuje się, nie świeci oraz nie widać działania sebum po nałożeniu kosmetyków.

Baza jest bardzo trwała, w mojej opini dobrze dopasowuje sie do odcienia skóry. Wydajność oceniem na bardzo wysokim poziomie poniewaz jedno opakowanie starcza mi na około 2 miesiace stosowania codziennie. I najważniejsza kwestia nie zapycha, jest to jedna z niewielu baz po których nie jestem wysypana

Kosmetyk zamknięty w solidnym, srebrnym opakowaniu z pompką. Baza ma gęstą, kremową konsystencję o beżowym kolorze i delikatny bardzo przyjemny, świeży zapach. Mamy tu CITY POLLU-PROTECT, który chroni przed działaniem czynników zewnętrznych. witaminę C i masło shea, które nawilżają i odżywiają skórę. Kosmetyk bardzo łatwo się nakłada. Sprawdzi się nie tylko pod makijaż, ale również samodzielnie, gdy nie chcemy nakładać makijażu, ale zależy nam, by skóra wyglądała lepiej. Po aplikacji cera jest niesamowicie wygładzona i gładka. Ładnie wyrównuje koloryt, a dodatkowo pielęgnuję skórę - jest nawilżona i odżywiona jakbyśmy nałożyły krem, a nie bazę pod makijaż. Poza tym radzi sobie z niewielkimi niedoskonałościami. Oczywiście przedłuża trwałość makijażu, a do tego nie obciąża i nie zapycha. Dodatkowo mamy tu SPF 10. Fajnie, że jest chociaż ja preferuję do tego celu krem z minimum SPF 30 no, ale lepsze to niż nic. Podsumowując świetna baza z genialnym działaniem. Uwielbiam :)

Podobnie jak i podkład matujący z tej firmy baza uważam jest bardzo dobrym kosmetykiem, Mam doświadczenie, gdyż przez moje ręce przewinęła się cała masa kosmetyków o różnym przedziale cenowym, część została przekazana dalej lub po prostu wylądowała w koszu. Baza Dax ma bardzo przyjazne opakowanie z pompką, jest stosunkowo wydajna, rozprowadza się dobrze i daje dobry poślizg pod makijaż . Jednak co dla mnie jest najważniejsze, nie zapycha, nie powoduje wysypu niespodzianek i generalnie współpracuje dobrze z większością podkładów. Podobnie jak podkład matujący dla mnie mocna 4.

Opakowanie; plastikowa przezroczysta buteleczka ze złotym korkiem i złotym denkiem. Posiada świetnie działający dozator formie pompki z tłokiem, który do samego końca wypycha produkt nie pozostawiając nic na dnie i ściankach opakowania. Konsystencja; bardzo przyjemna, śmietankowo kremowa, w jasnym beżowym-różowym kolorze i delikatnie przyjemnym zapachu. Rozprowadza się bez problemu i szybko wysycha. Pozostawia cerę wygładzoną i odżywioną. Nie zapycha porów, a buzia jest po niej aksamitnie gładka. Dla mnie baza idealna pod makijaż, który dzięki niej jest trwalszy i odporniejszy na ścieranie. Jeżeli już muszę się do czegoś przyczepić to jest mało wydajna, ale bywa często na promocji, więc mogę się z tym pogodzić.

Bazę kupiłam jakiś czas temu, gdyż z niezadowoleniem zauważyłam że moja 38 letnia cera nie jest już gładka i żaden podkład nie wygląda na niej dobrze. Na co liczyłam? Liczyłam na nieziemskie wygładzenie, że pory i zmarszczki mimiczne znikną. Niestety nie znikły.... Jestem też zawiedziona efektem jaki daje na skórze. Baza jest specyficzna i mało wydajna. Nakładam, półtorej, dwie pompki i jakoś nie robi się gładziutka jak po bazach typowo silikonowych. Mam wrażenie, że skóra wpija tą bazę jakby to był jakiś krem i zostaje półmat. cóż...mam przynajmniej nadzieję że faktycznie chroni jak tarcza przed zanieczyszczeniami bo mieszkam na Śląsku. Ale jak stwierdzić tą właściwość nie mam pojęcia :) Fakt podkłady nie ścierają się z twarzy tak szybko jak bez tej bazy, ale nie wszystkie z nią współpracują. Wydłuża trwałość makijażu minimalnie, nie zauważyłam żeby podkład wyglądał na niej ładniej, gładziej... Baza przynajmniej ładnie pachnie i nie roluje się. Schodzi szybko bo jak pisałam wcześniej ja nakładam jej sporo jako dodatkową warstwę. Widać to przez przezroczystą buteleczkę z pompką. Tłok przesuwa się do góry. Nie zauważyłam żeby zapychała, więc jest w sumie neutralna. Neutralna i zbędna, bo nie po to ją kupiłam żeby nic nie robiła. Muszę niestety przyznać rację że jeśli chodzi o bazy to nie warto na nich oszczędzać.

Cashmere baza wygładzająco-odżywcza Anti-pollution & Active life SPF 10 ma lekko silikonową, konsystencję w beżowym kolorze. Bardzo fajnie wygładza skórę, nie obciąża jej, nie zapycha porów. U mnie idealnie sprawdza się pod makijaż i wydłuża jego trwałość. Zawarty w niej kompleks CITY POLLU-PROTECT chroni skórę przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych. Pachnie delikatnie i przyjemnie, zapach nie utrzymuje się za długo więc nie powinien nikomu przeszkadzać. Opakowanie z pompką ułatwia aplikację bazy. Wygładza, nawilża skórę i dobrze radzi sobie z lekkim kryciem niedoskonałości. Skóra idealnie gładka, kaszmirowa z tą bazą zdecydowanie jest to możliwe i za to ją uwielbiam.

Naprawdę porządna baza za dobrą cenę. Ma fajną, lekko silikonową konsystencję w beżowym kolorze i naprawdę efekt wygładzenia jest tutaj super. Używałam nieustannie aż do wyczerpania produktu i zakupiłam następne opakowanie. Jak narazie jest to baza, do której chcę wracać, moje koleżanki także są z niej bardzo zadowolone. Zauważyłam, że skóra po używaniu tej bazy jest fajna, gładka i nawilżona, dzięki czemu nie czujemy wcale podkładu, który mamy na skórze.