Jestem zaskoczona jakością tej maski.
Całe szczęście, że Sephora oferuje w sprzedaży 10ml mini kapsułki, dzięki czemu możemy spokojnie przetestować wiele rodzajów masek, jakie ma w swojej ofercie Origins, nie wydając jednorazowo majątku na poszczególną tubkę.
Któregoś razu, jakoś tak bez przekonania, dorzuciłam miniaturę do zamówienia, ot tak byle tylko dobić do darmowej dostawy.
Mam cerę mieszaną, cienką, delikatną. Jestem po 30-tce.
Moja skóra w okresie grzewczym, domaga się szczególnego traktowania. Potrzebuje regeneracji, ukojenia, nawilżenia.
Ta maseczka daje mi to wszystko jednocześnie! I nie jest to efekt krótkofalowy.
Skóra przez kilka dni jest ładnie odżywiona, ukojona, taka wypełniona od środka.
10 ml kapsułka wystarczyła mi na 4 użycia. Maska wchłonęła się niemal do zera.
Konsystencja jest dość gęsta, kremowa, a jednocześnie aksamitnie gładka. Dobrze się rozprowadza, pozwala na wydajne użycie produktu.
Zapach naturalny, ale nienarzucający się, lekko trawiasty, lekko błotny, delikatnie pieczarkowy. Maska koloru zgnito- zielonkawego.
Producent nie koloryzuje, ani nie próbuje mijać się z prawdą.
Maska faktycznie:
+ koi, odpręża
+ nawilża
+ regeneruje
+ upiększa
+ wzmacnia
+ redukuje zaczerwienienia
przy czym co ważne, nie zapycha! nie oblepia skóry, nie obciąża jej
Muszę przyznać, że używałam już wielu masek Origins. Klasyczna, zielona Drink up (jest dobra, aczkolwiek czuć ją było na twarzy i ma skłonności do zapychania, dla mnie zbyt bogata) biała 10 minutówka (nie wywarła na mnie zbyt dużego wrażenia, ot zwykła maseczka) różowa z glinką (wydajna, skuteczna, bardzo dobrze oczyszcza i widocznie rozjaśnia, tyle, że dość szybko wysycha) i zielona grzybkowa.
I ta ostatnia jest najlepsza!
Nic dziwnego ma w sobie algi, które dobrze wpływają na stan mojej skóry, jeszcze się na algach nie zawiodłam, choć pewnie akurat w tym przypadku to grzyby których nazw nie potrafię wymówić, robią całą robotę.
Przyznaję, że mam ochotę na więcej, coś mi się zdaje, że cała ta seria grzybkowa jest fenomenalna.
Póki co skupię się na mini kapsułkach po 15 zł sztuka, bo cena pełnej tuby wprawia mnie w lekkie osłupienie. Może kiedyś...
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie