Sephora Collection, Color Hit, Nail Polish Lakier do paznokci (nowa wersja)

Oceniam kolor 186, którego nie widzę już na stronie Sephory. Fajny czerwony, żywy kolor. Szeroki pędzelek i dobra konsystencja ułatwia nakładanie lakieru. Kolor jest intensywny, wystarczy jedna warstwa. Lakier jest trwały. Buteleczka lakieru (bardzi estetyczna) jest malutka ale dla mnie to zaleta, normalnej wielkości lakieru nie jestem w stanie zużyć zanim się nie zeschnięte. Noszę ten kolor stopach, super wygląda.

Lakier kupiłam dłuższy czas temu na promocji w Sephorze za około 30 zł, więc nieszczególnie tanio. Moje paznokcie są mocne, nie łuszczą się, zatem do testowania lakierów nadają się bardzo dobrze. Posiadam kolor Rose Bouquet, który jest po prostu prze-pięk-ny. Idealnie złamany, w neutralnej tonacji, faktycznie przywodzi na myśl bukiet róż :). Opakowanie jest bardzo ładne, w kształcie jajeczka, nieduże (ale dla mnie to zaleta, te w dużych buteleczkach szybko wysychają). Pędzel odpowiedniej wielkości, dobrze nakłada się nim lakier na paznokcie. Schnie w tempie powiedziałabym normalnym. Sam z siebie wygląda ładnie, ale po pociągnięciu top coatem nabiera "rumieńców" :). Jedyne do czego bym się przyczepiła to trwałość. Niestety już w tym samym dniu (niezbyt intensywnym dla dłoni) zaczął odpryskiwać, a na drugi dzień wyglądał już tak niechlujnie, że musiałam to zmyć. Za taką cenę oczekiwałabym lepszej trwałości.

Kupowałam go wielokrotnie. W starej wersji i w nowej. Wiele ładnych kolorów do wyboru. Oczywiście jeśli ktoś często maluje paznokcie to zupełnie się to nie opłaca. Dostajemy tylko 5 ml. Ale ten rozmiar ma zalety. Maluję na ogół tylko paznokcie u nóg. Nie potrzeba na nie wiele lakieru, więc te większe często wysychają zanim uda się w całości zużyć. Rozmiar butelki w sam raz do zabrania w podróż. Wolałam poprzednią wersję, bo buteleczka była naprawdę maleńka i pędzelek był subtelniejszy. Tu jest szeroki pędzelek (nie lubię, a do malowania paznokci u stóp wyjątkowo nie lubię). Bardzo ładne czerwienie, róże i pomarańcze - moje ulubione letnie dla stóp. Trwałość razem top coat zadowalająca. Z pewnością kupię ponownie, choć jak teraz o tym myślę nie jest ideałem.

Oceniam kolor gold fever, to bezbarwna emalia z roznej wielkosci drobinkami w zlocie. Produkt zakupilam w celu zdobienia paznokci. Jestem bardzo mile zaskoczona tym, ze po nalozeniu na french nic nie haczy, ani sie nie odznacza na powierzchni. Wiele innych lakierow tworzylo chropowate odczucie i przez to drobinki sie scieraly. Ale tu po aplikacji i czestym myciu rak musze napisac ze lakier daje sobie swietnie rade! Osobiscie polecam.

Sephora zmieniła kształt opakowania, wyglada ono na większe przez zaokrągloną główkę która w aplikacji już nie jest tak efektowna jak na sklepowej półce. Pędzelek jest dość szeroki, ułatwiając aplikację i oszczędza czas, jednym ruchem pokrywając niemal całą płytkę. Pasek czarny z logiem firmy na główce pędzelka dodaje efektu samemu opakowaniu. Lakier ten prezentuje się na paznokciach dość unikalnie, bo nie jest nudną zwykłą czerwienią. Według mnie prezentuje się w każdej porze roku, dzięki tej kolorystyce, chociaż szukałam czegoś na Święta Bożego Narodzeni, a znalazłam czerwień cało roczną. Lakier po pomalowanie pozostawia szklaną taflę która dodaje uroku dłoniom. Formuła Color Hit nie zawiera formaldehydu, ftalan dwubutylu czy toluenu, co jest dla mnie plusem w lakierach do paznokci, nie niszczy mi płytki i jest przede wszystkim bezpieczny. Konsystencja lakieru jest dobra lecz z czasem użytkowania gęstnieje i staje się problematyczna, Lakier jest dość trwały, oczywiście zależy to od naszego trybu. Zmywa się bezproblematycznie.

Kupiłam w kilku odcieniach, ponieważ pasowały mi do makijażu ust i uczucia mam mieszane! Nudziaki w ogóle nie dają rady! Musiałabym chyba nałożyć sześć warstw, aby było krycie, ale w gratisie otrzymuję wówczas smugi! Przy ciemniejszych kolorach spisuje się fantastycznie, ale szybko gęstnieje i tylko dzięki My Secret Fixer udaje się go doprowadzić do ładu tak, aby nadawał się do użytku i nie stracił pigmentacji.

Lakier jest okej, może ciut za wysoka cena jak na takie maleństwo ale mamy tutaj Sephorę. Ja zawsze kupuje kolor bordowy, poniewaz maluję paznokcie u stóp. Lubię go, poprawiam po tygodniu, zmywa się całkiem przyzwoicie. Szybko zasycha i nie tworzy odprysków. Uważam, że za mniejszą cenę można kupić coś lepszego, aczkolwiek to kwestia gustu. Ja się przyzwyczaiłam do tego jak kupiłam w wielopaku te kolorki i teraz jestem uzależniona. Fakt,kupienie jednego za takie pieniądze boli. Ale to tylko raz na jakiś czas i tylko do stóp, więc to mnie pociesza. U mnie się sprawdził, na rękach mam żele więc aż tak dokładnie nie moge go ocenić. Na stopach się sprawdza, miałam go na wakacjach i przytrzymał caly tydzien na stopach nawet gdy wchodziłam do wody.

Nie kupiłabym drugi raz . Fajny pędzelek i poza tym tyle . Kupiłam 6 lakierów w zestawie ,kolorki fajne, ale bardzo nietrwałe .. 3 dni i lakier schodzi ..

Zakup tego lakieru był dosyć spontaniczny. Od jakiegoś czasu myślałam o tym, żeby sobie kupić lakier w cielistym odcieniu. Kiedy odwiedziłam Sephorę zobaczyłam przy kasie misę z tymi lakierami, miały śliczne kolory i uroczy kształt jajeczka. Szybko zdecydowałam się na odcień nude. Kolor i kształt opakowania są bezsprzecznie zaletą, co do trwałości też za bardzo nie mogę się czepiać. Natomiast cena w stosunku choćby do ilości produktu jest za wysoka, naprawdę trudno mi powiedzieć o niej "mini cena" :/. Z kolei największą wadą tego produktu jest BARDZO słabe krycie. Przy trzech warstwach lakieru nadal są obecne prześwity na dużej powierzchni paznokci. Co automatycznie wiąże się z niską wydajnością. Malowanie nim paznokci jest dla mnie męczarnią, bo w żaden sposób nie jestem w stanie osiągnąć ładnego, eleganckiego efektu. Kupowania odcienia nude zdecydowanie odradzam.