Vithea Skarpety intensywnie regenerujące z ekstraktem z avocado `Wygładzenie i pielęgnacja` 

Kupiłam już jakiś czas temu w Biedronce i o tym zapomniałam. Kilka dni temu przypadkiem trafiłam na nie w pudełku, w którym przechowuję maseczki i postanowiłam wypróbować. Skarpetki są dość duże, "rzep", którym się je zamyka, by nie spadły ze stóp nie bardzo spełnia swe zadanie. Ale nic to, przywdziałam na nie moje cieplutkie skarpetki i tak przesiedziałam zgodnie z zaleceniem producenta 60 min. Następnie zdjęłam, wtarłam resztę kremu w stopy, zapakowałam je na noc w skarpetki. Rano stopy wyglądały faktycznie lepiej, ale muszę zaznaczyć, iż o nie dbam, niemal codzienne wcieram w nie krem itd. Być może u kogoś kto ma zniszczone stopy efekt byłby bardziej widoczny. Albo może skarpetki z Vithea nie poradziłyby sobie z bardzo zrogowaciałym naskórkiem pięt. Jak dla mnie rezultat jest ok, ale podobny można uzyskać przy regularnym stosowaniu dobrego kremu zmiękczajacego. Od skarpetek, niezależnie ile kosztują, oczekuję bardziej intensywnego działania. Producent zaleca nakładać skarpetki 2-3 razy w tygodniu, może przy takiej częstotliwości można doświadczyć efektu wow. PS regularna cena skarpetek jest chyba wyższa niż 4.99 zł jak to jest podane na wizażu