Receptury Babuszki Agafii Zioła i Zbiory Agafii, Czarne mydło Agafii uniwersalne 

Kupiłam te produkt, ponieważ jako jeden z nielicznych płynnych środków do mycia nie zawiera cocamidopropyl betaine, który mnie uczula. Myję nim przede wszystkim głowę i jako szampon sprawdza mi się świetnie. Głupie oznaczenia na opakowaniu są efektem wymogów UE dla produktów, które są importowane spoza Unii, więc nie ma co na nie zwracać uwagi. Dla wrażliwej skóry ideał. Bardzo ładnie się pieni i jest mega wydajny! W dodatku kosztuje grosze.

Cała moja rodzina bardzo sobie ceni mydła od Babci Agafii i często sięgamy po kolejne warianty. Tym razem wybór padł na czarne mydło w buteleczce z pompką. Miałam już wcześniej doświadczenie z czarnym mydłem Agafii w słoiczku i jeśli chodzi o skład i działanie, to zdecydowanie jestem na tak. Mydło skutecznie myje, nie przesusza, nie podrażnia, a przy tym ma miły, ziołowy zapach i odpowiednią żelową konsystencję. Nie jest czarne jak noc, ale ciemne, jakby trochę gęstsza cola. Zaletą jest również cena, bo za niewielkie pieniądze dostajemy naprawdę duże opakowanie. Produkt byłby także bardzo wydajny, gdyby nie jeden mankament. Niestety, właśnie opakowanie okazało się trochę niefortunne. Po zużyciu mniej więcej połowy mydła pompka zaczęła się zacinać. Ze względu na charakter opakowania i zacinanie się możemy mieć problem z nabraniem odpowiedniej ilości produktu. Problem stanowią także zacieki na brodziku, które trzeba koniecznie szybko zmyć, bo inaczej zostaniemy z nieestetycznymi brązowymi plamami. Zdecydowanie polecam mydła rosyjskie, lepiej jednak sięgnąć po produkt zapakowany w słoiczek.

Mydło zakupiłam z myślą o stosowaniu go tylko do mycia rąk, jednak postanowiłam użyć go również do mycia całego ciała i przyniosło to świetny efekt. Uspokaja moją skórę, która mimo cery trądzikowej jest sucha(bardzo łagodna postać łuszczycy). Niweluje swędzenie i jak dla mnie przyjemnie pachnie. Wydajność jest fenomenalna, choć nie przypadnie do gustu osobom, które lubią intensywny zapach, czy pieniące się produkty. Ma ciemnozielony kolor, który faktycznie nieco brudzi i trzeba upewnić się, że dokładnie splukalismy mydło przed wytarciem ręcznikiem - na jasnym może zostawić plamy. Na pewno spróbuję więcej tego typu produktów, również nie należy liczyć, że zapewni nam nawilżenie, jednak do częstego stosowania dla osób z problematyczną skórą jest świetny.

Mydło było niedrogie, bo zapłaciłam za nie nie więcej niż 13zł za pojemność 1000ml. To trzecie mydło rosyjskie, które mam możliwość używać i każde z nich tak naprawdę ma swoje plusy i minusy. Niemniej wydaje mi się, że to czarne najbardziej do mnie przemawia. Zacznę od opakowania i jednej z dwóch wad tego kosmetyku. O ile butelka - plastikowa i duża może sobie stać przy zlewie w kuchni i służyć jako mydło do rąk, płyn do mycia naczyń i produkt do mycia blatów w jednym, tak w połowie opakowania pompka dozująca odmówiła posłuszeństwa. W tej sytuacji musiałam porozlewać resztę produktu do innych opakowań lub też poczekać, aż coś się skończy i dopiero wtedy potraktować mydło jako uzupełnienie. Inny mankament mydła to kolor, albo może nie tyle co kolor samego produktu a fakt, że na białej umywalce czy zlewie potrafi pozostawiać brzydkie oliwkowe zacieki. Co prawda łatwo się zmywają, ale trzeba na bieżąco je usuwać, bo wyglądają wręcz ohydnie jak o nich zapomnimy i zaschną. Kiedy już sobie ponarzekałam na minusy kosmetyku czas na plusy. Podstawowym plusem jest skład - zawiera w nim zioła oraz delikatne substancje myjące, które nie podrażniają moich dłoni. Dla mnie to ważne, ponieważ posiadam bardzo reaktywną skórę rąk, którą łatwo podrażnić. Mydłem nie tylko umyję dłonie, ale mogę nim także przetrzeć blat czy umyć naczynia a ręce nie odczują tego negatywnie. Co prawda unikam ręcznego zmywania naczyń, ale niektórych po prostu nie można myć w zmywarce i muszę robić to właśnie tym sposobem. Na moje szczęście ręce nie reagują negatywnie na to mydło. Polemizowałabym czy nawilża, ale dla mnie mydło ma myć, nawilżam je innym kosmetykiem a w tym przypadku zależy mi tylko, aby nie wpływało dodatkowo wysuszająco. Produkt ma delikatny, przyjemny zapach, który umila jego stosowanie. Delikatnie się pieni i cieszę się, że pomimo naturalnego składu w jakimkolwiek stopniu to robi :) Czarny kolor nadaje czegoś ciekawego temu kosmetykowi, bo nie przypominam sobie abym miała czarny kolor mydła w domu (no ale jak wspomniałam wcześniej widocznie brudzi powierzchnie w kuchni czy łazience jeśli jest używane jako mydło do rąk). Przekładając cenę do jakości też widzę plus, bo za kilkanaście złotych mam duże mydło, które spokojnie posłuży w domu 2-3 miesiące (oczywiście to zależy też od tego do jak wielu czynności będzie się je używać). Ja ze swojej strony jestem zadowolona i chętnie jeszcze kiedyś do niego wrócę. Polecam wszystkim, również osobom ze skórą wrażliwą i atopową.