Floslek Żel do powiek i pod oczy ze świetlikiem i algami 

Kosmetyk kupiłam w aptece internetowej skuszona niską ceną (Ok. 10 zł) oraz nie tak złymi opiniami wizażanek. Nie miałam co do niego zbyt dużych oczekiwań, jednak zaskoczył mnie całkowity brak efektów po stosowaniu. Odnosząc się do opakowania - krem/żel zamknięty jest w tubce z dość precyzyjnym aplikatorem. Moim zdaniem zrobione jest ze słabej jakości plastiku. Juz po kilku zastosowaniach nakrętka pękła w środku, co uniemożliwiło jego zamknięcie. Formuła kremu jest tak jak opisuje producent - bardzo lekka i żelowa, natychmiastowo się wchłania i nie pozostawia po sobie śladu. Kosmetyk jest wydajny. W zasadzie to chyba jedyne cechy, które zgadzają się z opisem producenta. Niestety nie zauważyłam żadnych efektów. Brak nawilżenia. Formuła bezzapachowa. Zdecydowanie nie kupię ponownie.

Żel kupiłam w serwisie aukcyjnym. Kosztował około 10 zł. Kiedyś zmagałam się z sińcami i obrzękami pod oczami. Bardzo dużą poprawę zauważyłam po stosowaniu żelu z Ziaji (mój hit), ale nie da się tego problemu wyeliminować w 100% ze względu na anatomię twarzy. Tak już po prostu mam. Opakowanie to klasyczna minimalistyczna tubka. Jest ok. Konsystencja żelowa, bez zapachu. Nie wiem od czego to zależy, ale czasem lepią mi się do niego rzęsy z dolnej powieki, a czasem nie. Niestety żel nie nawilża za bardzo, szybko trzeba nakładać nową warstwę bo ta pierwsza znika. Nie wygładza też linii mimicznych. Rozjaśnienia wokół oczu za bardzo też nie widzę. Ostatnio na szczęście nie mam zbyt dużych problemów z zasinieniem pod oczami, może dlatego nie ma różnicy przed użyciem i po użyciu produktu. Podsumowując, żel jest raczej słabą propozycją kosmetyku do pielęgnacji skóry pod oczami. Daje niewielkie nawilżenie i poza tym nie widzę innych efektów. Używam drugi miesiąc. Nie kupię ponownie.

Jestem totalną maniaczką produktów pod oczy, kocham pielęgnować okolicę wokół oczu. Produkty marki Floslek bardzo lubię, bo są lekkie, skuteczne dla skór niewymagających i młodych. Ten produkt kupiłam w sklepie zielarskim, za niewielkie pieniadze , cos okolo 10zł. Stosowałam rano, skóra była nawilżona, elastyczna, daje efekt takiego napięcia skóry. Lubię ten efekt, bo nie toleruję przeciążenia skóry wokół oczu i te kosmetyki właśnie są idealne dla osob które oczekują delikatnej, lekkiej formuły i nie przeciążenia.

Żel zakupiłam jakiś czas temu w Kontigo , ale zaczełam go użytkować dopiero miesiąc temu. Mam wersję ze świetlikiem i algami do przesuszonej skóry ze względu na suchy typ cery. I tak są plusy i minusy tego kosmetyku, które powodują że się zastanawiam czy do niego wrócę czy spróbuje innej wersji. Zacznę od plusów: * aplikator - taki jak lubię daje mało produktu , jedno naciśnięcie na tubkę i wychodzi odpowiednia ilość żelu * przyjemnie chłodzi-więc na zmęczone oczy jest ok * nie podrażnia * dobre nawilżenie- ale tylko wtedy jak moja cera jest w dobrej kondycji * sprawdza się pod makijaż oka - ale trzeba odczekać aż trochę się wchłonie , mi lepiej sprawdza się pod korektory niż pod moje bazy do oczu * słabo wyczuwalny zapach . A teraz minusy: * niezbyt dobre nawilżenie jak moja cera jest w średniej kondycji czyli częściej się wysusza i potrzebuje więcej nawilżenia- wtedy musi być kremowa wersja kosmetyku pod oczy * nie sprawdza się pod bazami do cieni - a na pewno nie z moimi, rolują się * nie zauważyłam zminimalizowania zmarszczek czy efektu wygładzenia-ale używam produktu dopiero miesiąc i to nieregularnie. Nie wiem jak z dostępnością kosmetyków bo spotkałam się z tymi kosmetykami tylko w Kontigo i w Hebe.

Żel kupiłam za śmieszne pieniądze - około 9zł. Byłam sceptycznie nastawiona, ale zależało mi głównie na nawilżeniu i braku podrażnienia. Muszę przyznać, że bardzo się z nim polubiłam. Jest lekki, szybko się wchłania. Świetnie nawilża, tak jakby "napina" skórę - w dobrym tego słowa znaczeniu. Co najważniejsze, nie podrażnił mnie! Moja skóra jest bardzo wrażliwa, a więc każdy kosmetyk, który nie robi mi krzywdy to naprawdę skarb!

Szukałam dobrego kremu lub żelu pod oczy, który pomoże mi w dobrym nawilżeniu skóry pod oczami i sprawdzi się jako dobra baza pod makijaż wokół oczu. Zależało mi, aby produkt był delikatny i odpowiedni dla skóry wrażliwej. Wybór padł na produkt marki Flos-Lek. Ten kosmetyk bardzo dobrze nawilża, niweluje podrażnienia, łatwo się rozprowadza i już po niedługim czasie odkąd go stosuje skóra pod oczami stała się bardziej napięta i zdecydowanie stała się dogłębnie nawilżona. Jako baza pod makijaż też się sprawdza, ponieważ makijaż się nie rozpływa, a żel nie roluje. Kiedy jestem bardziej zmęczona i mam opuchnięte oczy, kosmetyk również daje sobie radę. Produkt jest z bezzapachową formułą, więc osoby, które nie lubią kosmetyków z mocnymi zapachami powinny być zadowolone. Moja cera jest skłonna do podrażnień, więc czasem smarowałam tym żelikiem miejsca, gdzie skóra była zaczerwieniona i również świetnie je koił. Kosmetyk bardzo szybko się wchłania, a opakowanie jest niesamowicie wygodne i pozwala na rozsądne porcjowanie produktu. Nie miałam przypadku, abym wycisnęła za dużo żelu na palec. Produkt jest wydajny, wystarczył mi na 3 miesiące codziennego stosowania rano i wieczorem. Produkt świetnie się sprawdza przy pielęgnacji wrażliwej skóry skłonnej do podrażnień. Do tego kosztuje bardzo mało, cena zdecydowanie jest atrakcyjna, kiedy patrzy się na jakość kosmetyku. Na pewno jeszcze nie raz do niego wrócę.

Żel jest bezbarwny i nie posiada zapachu. Zamknięty w tubce, która ładnie się prezentuje. Jeśli chodzi o działanie to na pewno delikatnie rozjaśnia cienie i nawilża. Dodatkowo daje uczucie chłodzenia. Szybko się wchłania i nadaje pod makijaż. Jednak dla osób z większymi problemami zdecydowanie się nie sprawdzi. Myślę, że będzie dobry jako nasz pierwszy krem pod oczy, gdy jeszcze nie ma zmarszczek, a skóra jest mało wymagająca.

Jest to bardzo przyjemny żel o lekkiej konsystencji, który mnie nie uczulił a jednocześnie poradził sobie z opuchlizną w taki sposób, że bardzo chętnie zakupię go ponownie. Jest wydajny i ma bardzo wygodne opakowanie. Szybko się wchłania i nie przeszkadza nakładanemu później makijażowi.

Ostatnio często miałam bardzo zapuchnięte oczy, szczególnie z rana. Do tego dochodzą oczywiście zmarszczki i to spojrzenie nie jest już zbyt ładne. Kupiłam żel ze świetlikiem i algami w małej drogerii, zupełnie za bezcen. Okazał się bardzo dobry. Opakowanie jest bardzo ładne, przyciąga wzrok. Sam żel jest w plastikowej tubce, łatwo wydobywa się go z tubki. Żel działa bardzo kojąco na okolice oczu, również daje poczucie ochłodzenia. Szybko się wchłania i można go stosować pod makijaż. Po kilku użyciach zauważyłam że opuchlizna zaczęła ustępować, a okolice oczu są ładnie nawilżone i rozjaśnione. Na zmarszczki raczej nie podziałał, ale na to nie liczyłam. Żel jest wydajny, używam go już 2 miesiące i jakby go wcale nie ubyło. Cena rewelacyjna. Polecam

Od lat jestem wierna żelowi Flosleku ze świetlikiem i babką lancetowatą, bo działał super i jako jeden z niewielu mnie nie uczulał. Ostatnio jednak nawilżenie jakie dawał mojej skórze trochę osłabło, cienie pod oczami się pogłębiły, może moja skóra już się przyzwyczaiła do niego. Nowy rodzaj żelu wybrałam spontanicznie i na szczęście ten też mnie nie uczula więc to pierwszy plus, bo pod oczami uczula mnie lub podrażnia prawie wszystko. Żel zamknięty jest w klasycznej tubce z wąskim dziubkiem na końcu, dzięki któremu dozujemy odpowiednią porcję kosmetyku, a zarazem kosmetyk w opakowaniu nie ma kontaktu z naszą skórą. Tubka jest odpowiednio miękka dzięki czemu możemy bez problemu wydobyć ostatnie krople kosmetyku. Żel jest bezbarwny i bezzapachowy, dość treściwy i śliski. Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze, daje natychmiastowe uczucie ukojenia i leciutkiego schłodzenia skóry. Gdyby trzymać go w lodówce efekt byłby optymalny, ja niestety nie pamiętałabym przez to o regularnym stosowaniu ;-). Kosmetyk odczuwalnie nawilża delikatną skórę pod oczami, a dzięki temu napina ją, znikają zmarszczki i worki pod oczami. Gorzej z cieniami pod oczami, ale tu pewnie mało co mi już pomoże, bo ostatnio dopadła mnie bezsenność i moje oczy wyglądają jak podbite. Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona, teraz to jemu będę wierna (dopóki moja skóra będzie z niego "wyciągać" odpowiednią dawkę nawilżenia ;-)).