IsaDora Grand Volume Lash Curler Mascara Podkręcający tusz do rzęs

Na wstępie zaznaczę, że posiadam rzęsy długie, dość ciemne ( nie jest to jakaś krucza czerń,ale są widoczne bez użycia tuszu) . Gdy kupuję tusz to przede wszystkim oczekuję, że: ●nie będzie tworzył grudek- i ten tego nie robi . Dostaję szału gdy chociażby na 1 rzęsie widzę malutką grudkę ;D ● nie stworzy mi efektu pandy- nie zauważyłam nic takiego ● że pięknie rozdzieli każdą rzęsę- i faktycznie to cacko idealnie rzęsa po rzęsie sunie, tworząc nam magię w makijażu oku ● szczoteczka dotrze do każdej rzęsy- dzięki temu ,że szczoteczka w tym tuszu tworzy kształt powieki bez problemu możemy dotrzeć nią w każdy kącik zewnętrzny/ wewnętrzny oka . Dzięki temu mamy piękny i spójny makijaż oka ● że tusz podkręci moje rzęsy- z natury mam proste jak drut -ten gagatek radzi sobie całkiem nieźle. Efekt podkrecenia u mnie utrzymuje się od 8-10 h . To na prawdę bardzo długo. ● nie uczuli moich wrażliwych oczu - jako ,że tusz przeszedł testy kliniczne i nie jest perfumowany to zrobiło robotę. Moje oczy nie łzawią i nie czuję żadnego pieczenia ! ● pogrubi i nada moim rzęsom kruczą czerń-jako ,że już wspomniałam na początku recenzji mma dość długie rzęsy i mają już one jakiś tam ciemny pigment z natury -ale ten tusz robi mi efekt sztucznych rzęs. 1 warstwa wygląda tak fresh (na lato ideolo :)) ,za to 2 już robi magię. Rzęsy jak z Hollywood:D

Nie podkręca lepiej niż inne tusze. Ba! Są takie co podkręcają lepiej. Nie jest królową przedłużania rzęs. I jakoś specjalnie nie pogrubia rzęs. A mimo to jest jednym z lepszych tuszy jakie do tej pory używałam. Ładnie rozdziela rzęsy sprawiając wizualny efekt zagęszczenia i romantyzmu. Świetna szczotka która dociera wszędzie. Dodatkowo konsystencja tuszu sprawia, że niesamowicie łatwo i precyzyjnie można umalować rzęsy. Wystarczy chwila i rzęsy są perfekcyjnie zrobione. Zero kleksów czy poprawiania. Czy tusz trzyma się 12 godzin? Coś koło tego. Na dzień dzisiejszy nominowałabym ten tusz do jednego z najbardziej wytrzymałych tuszy (obok tuszy marki Too Cool for School).

Tusz do rzęs i eyeliner to kosmetyki bez których nie wyobrażam sobie makijażu. Mam dość długie, proste rzęsy, jednak rzadkie. Dobry tusz do rzęs powinien więc dodać im objętości, pogrubić, podkręcić a przede wszystkim być trwały i nie osypywać się w ciągu dnia. Wszystkie te cechy posiada tusz Grand Volume Lash Curler od Isadora. Jestem nim oczarowana! Dawno nie miałam tak dobrego tuszu do rzęs. OPAKOWANIE Piękne, eleganckie opakowanie cieszy oko. To taki kobiecy bibelot, który od razu potrafi poprawić humor kiedy na niego spojrzymy. Jest nieco biżuteryjne, fantazyjnie zdobione i przede wszystkim ponadczasowe pod względem designu. To nowoczesność i klasa w jednym. Podoba mi się złoto połączone z czernią oraz różne style napisów na buteleczce. Przed otwarciem zabezpieczona jest ona folią, którą zrywamy przy pierwszym otwarciu. Tusz posiada nietypową szczoteczkę, która dozuje odpowiednią ilość oraz pozwala na precyzyjne rozprowadzenie jej na rzęsach. Wygięta szczoteczka z różnej długości włoskami pozwala dotrzeć do każdej rzęsy a dodatkowo podkręca je i unosi. O to mi chodziło! TUSZ Tusz jest intensywnie czarny dzięki czemu idealnie podkreśla nasze spojrzenie a ta barwa nie blaknie w ciągu dnia. Jego konsystencja jest dość gęsta, co ułatwia nakładanie nawet zaraz po otwarciu a większość tuszy w tym okresie jest problematyczna. Tutaj tusz współpracuje ze mną od pierwszego dnia, dzięki czemu nie muszę np. odkładać go na kilka dni, co czasem mi się zdarzało. Jestem mega zadowolona z efektu jaki daje! ♥️ Rzęsy są wyraźnie grubsze, podkręcone i wizualnie wyglądają na o wiele gęstsze. Podoba mi się to, że każda rzęsa jest pokryta tuszem i podkreślona. Przy jednej warstwie jestem zadowolona z efektu a dwie to już istny majstersztyk! Może nie jest to efekt sztucznych rzęs, jednak niewiele mu do tego brakuje, bo to co robi te tusz z moimi rzęsami to magia. Używam go z czystą przyjemnością wiedząc, że osiągnę finalnie zamierzony efekt. Trwałość deklarowana przez producenta to 12 godzin i spokojnie wytrzyma tyle a nawet dłużej. Nie osypuje się w ciągu dnia. Kosmetyk nie jest perfumowany i został przetestowany dermatologicznie, co jest istotne dla osób o wrażliwych oczach. Polecam z całego serduszka, to mój hit! Minusem jest jedynie dość wysoka cena, która niestety nieco boli, jedna warto czekać na promocje, bo ten tusz jest wart każdej złotówki. PLUSY intensywna czerń wygięta szczoteczka łatwość apliakcji wydłużenie, pogrubienie i podkręcenie w jednym świetna trwałość nie osypuje się w ciągu dnia piękne opakowanie MINUSY cena regularna