Eveline Cosmetics Hyaluron Clinic 30+/40+, Ultraodżywczy krem redukujący zmarszczki pod oczy i na powieki do każdego rodzaju cery 

Krem pod oczy zakupiony do kompletu z kremem do twarzy. Lekki , bardzo wydajny, fajnie nawilżający. Jednak nie mogłam się doczekać kiedy go skończę . Coś nam nie zagrało - poza poczuciem , że nałożyłam krem pod oczy i zadbałam trochę o tą skórę nic więcej nie wniósł w moją pielęgnację .

Krem ma lekką konsystencję, która jest bogata, o białym kolorze. Nie posiada zapachu. Przyjemnie się rozprowadza i nadaje pod makijaż. Jeśli chodzi o działanie to nawilża skórę wokół oczu. Szybko się wchłania i jest bardzo wydajny. Nie zauważyłam wygładzenia ani regeneracji. Podsumowując nawilża i nic poza tym. Zdecydowanie dla osób, które zaczynają używać kremów pod oczy i nie mają jeszcze zmarszczek. Na pewno nie dla osób około 30-40 lat. Prędzej 18-20. Nie polecam.

Krem dla osób w wieku max 25 lat, delikatnie nawilża i na tym koniec pozytywów. Brak redukcji zmarszczek, brak napięcia skóry, brak porządnego nawilżenia do tego podrażnia i szczypie w oczy. Osobiście uważam, że kremy pod oczy Eveline nie są warte zakupu, nie robią nic do tego drażnią oczy, szkoda czasu i każdego grosza.

Krem stosowałam przykładnie codziennie rano i wieczorem, zgodnie z zaleceniami producenta. Plusem jest jego bezzapachowa formuła, która łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Krem nadaje się pod makijaż, podkład czy eyeliner nie rolują się na nim ani nie rozmazują. Nawilżenie również oceniam na plus, od razu po aplikacji widać efekt optycznego wygładzenia kurzych łapek. Mimo tych zalet po prawie 2 miesiącach stosowania nie zauważyłam zmniejszenia widoczności zmarszczek. Mogą być z niego zadowolone Panie, szukające dobrego nawilżenia, jednak działanie kremu jest za słaby dla grupy wiekowej 30/40+

Opakowanie; zgrabna tubka z wygodą cienką końcówką dozatorem, który ułatwia nakładanie produktu. Konsystencja; lekka żelowa o przyjemnym delikatnym zapachu. Nie jest to produkt dla mojego przedziału wiekowego jednak kosztował jakieś grosze więc zdecydowałam się go spróbować. Łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Mam cerę suchą wrażliwą i dojrzałą jak dla mnie ten żel świetnie nawilża, ale cienie i obrzęki pozostawia bez zmian. Zapewne przy młodszej cerze ma lepsze efekty Nie podrażnia nie uczula i nie robi mi krzywdy.

Krem kupiłam na wyprzedaży w Rossmannie i chciałam go trochę poużywać, nim się wypowiem na jego temat. Jako, że skończyłam 30stkę zaczęłam (jeszcze) bardziej zwracać uwagę na strefę wokół oczu. Kupiłam ten krem, choć krem z tej serii do twarzy u mnie był zbyt bogaty i obciążający, może dlatego stwierdziłam, że ten pod oczy będzie wystarczająco treściwy... Owszem, krem jest dość treściwy w konsystencji, przynajmniej sprawia takie wrażenie podczas nakładania. Jednakowoż działanie jest raczej znikome. To mnie trochę boli, bo mamy go 20ml i nie wiem ile zajmie mi jego zużycie ;) Niestety mocny przeciętniak wyszedł, i wciąż nie znalazłam niczego (ani z pielęgnacji, ani z kolorówki) z Eveline, co by mnie powaliło na kolana... On jest dla 40latek? No to już w ogóle nie, prędzej dla niewymagających 20stek, skoro nie działa na "pierwsze zmarszczki", nie odżywia zbytnio skóry pod oczami, cienie jak były tak są, nawilżanie jest przeciętne... To już serum za dychę z Delii robi lepszą robotę niż on. Spróbowałam go pod makijaż... korektor jeździł, nie przykrył tyle co potrafi bez "bazy" w postaci tego kremu. Jakoś zmęczę, ewentualnie pójdzie dalej w świat, ale jestem na nie.

Krem pod oczy to mój niezbędnik w pielęgnacji od czasów studiów i trochę ich już przerobiłam. Uważam, że moja skóra pod oczami jest w dość dobrym stanie, oczywiście, jak na mój zaawansowany wiek ponad 40 lat. Bardzo lubię i cenię kosmetyki Eveline, ale niestety ten krem nie wzbudził mojego zachwytu. Na plus mogę mu zaliczyć wygodne opakowanie, z którego można go bez problemu wydobyć i wydajność, ale to chyba jego jedyne zalety. Krem ma ultra lekką żelową konsystencję i w związku z tym bardzo szybko się wchłania, co w moim wieku nie zawsze jest zaletą, gdyż na dojrzałej skórze lepiej sprawdzają się bardziej treściwe i bogatsze formuły, nawet pod makijaż. W żadnym razie nie nazwałabym tego kremu "ultraodżywczym" ponieważ nie ma on praktycznie żadnego zauważalnego działania przeciwzmarszczkowego, nie zauważyłam też aby zmniejszał opuchliznę czy worki pod oczami. Efekt nawilżenia też jest bardzo przeciętny. Krem może się sprawdzić jedynie w przypadku młodej, bezproblemowej skóry pod oczami, jako pierwszy kosmetyk dedykowany tym partiom twarzy. moja dojrzała cera mówi temu kosmetykowi stanowcze nie.

To co nie mogę odmówić temu produktowi to na pewno wydajność, bo używałam go rano i wieczorem, a zachwycał mnie swoim wydajnym działaniem, ale jakby to szło w parze z jakimś działanie WOW to by było WOW WOW WOW, a nie jest. Produkt jest w praktycznej tubce, produkt zużywamy do samego końca, więc super. Ma bardzo delikatna, żelową konsystencje, która dosyć szybko się wchłania. Dla mnie jest to produkt dla osób początkujących, takie 18-20 lat, gdy ktoś chcę zacząć i oczekuje przede wszystkim nawilżenia, bo to dostajemy od kremu. Dodatkowo mogę wspomnieć, że wygładza strefę pod oczami, no i nie podrażnia. Natomiast nie zauważyłam tej głównej obietnicy, że redukuje zmarszczki, a także niweluje cienie i obrzęki, co do tego to się nie sprawdza ani trochę, więc nie rozumiem tego 30/40+, bo wtedy to już potrzebny konkret. Z jego znalezieniem nie powinno być problemów, bo raczej w drogerii go można spotkać.

Bardzo sobie cenię kosmetyki Eveline - zarówno kolorowe jak i pielęgnacyjne, ale niestety ten krem nie spełnił moich oczekiwań. Szkoda wielka bo gdyby faktycznie obietnice producenta zostały spełnione to były dla mnie idealny produkt. Ten krem na pewno nawilża i to nawet dość porządnie i tego mu odmówić nie można. Ale szczerze mówić nic poza tym. Nie zauważyłam działania redukującego zmarszczki. Używam go rano i wieczorem zarówno pod oczy jak i na powieki. Zdarza mi się że zaraz po jego nałożeniu delikatnie piecze mnie skóra ale ten efekt szybko ustępuje. Zdarzyło mi się natomiast że warzył mi się na nim podkład i korektor. Zużyję go do końca ale więcej nie kupię bo nie robi tego co robić miał :/

Krem zdecydowanie za lekki. Nawilża, to fakt. Z cieniami i obrzękami nie radzi sobie zupełnie. Efektu przeciwzmarszczkowego nie zaobserwowałam. Dobry pod makijaż lub dla osób z niewymagającą okolicą oczu. Do pielęgnacji codziennej, a nie specjalistycznej. Raczej dla 20+/25+. Konsystencja lekka, kremowa. Bezzapachowy. Nie podrażnia. Szybko się wchłania. Nie kupię ponownie, potrzebuję czegoś zdecydowanie bardziej efektywnego, choć znajduje się dopiero na samym początku docelowej grupy wiekowej.