Essano Rosehip Gentle Facial Cleansing Micellar Water Płyn micelarny

Kolejna TK Maxxowa zdobycz tej firmy i kolejna świetna. Ja tę firmę uwielbiam i miałam już naprawdę wiele ich produktów i zawsze sprawdzały się świetnie. Ta woda micelarna dołączyła do hitów. Kupiłam, gdy był rzut Essano w TK Maxx. Kosztowała podobnie jak woda z Garniwera. Z tym, że tutaj skład jest o niebo lepszy i nic mnie przy używaniu nie podrażniło, co miało miejsce właśnie przy micelach z Garniera (tych z olejkiem jak i tych bez). Ta woda praktycznie nie pachnie. Opakowanie jest duże, pół litrowe. Mimo, że nie ma żadnego aplikatora, to i tak nie wylewa się go nigdy za dużo. Taki fenomen. ;) Zacznę może od tego, że ja używam olejów/balsamów/kremów (ogólnie produktów tłustych) jako pierwszego kroku w demakijażu, więc potem już naprawde niewiele potrzebuję żeby domyć resztki, a najczęściej wacik jest praktycznie czysty (no chyba,że miałam mocne oko). Nie jestem może przez to zbyt dobrą recenzentką takich kosmetyków, ale myślę, że wszystkie powinnyśmy tak robić, bo buzia naprawde nam się za to odwdzięczy. Resztki, które domywam schodzą przy pomocy tej wody bez najmniejszego problemu i tarcia (to dla mnie najważniejsze). Micel nie szczypie mnie w oczy, nie powoduje zaczerwienienia i uczucia ściągnięcia, co też dla mnie bardzo ważne. Nie zapchał mnie, był dla mojej skóry wyjątkowo troskliwy. Oczywiście - o tym też należy pamiętać- ja zawsze zmywam micele wodą z żelem i dopiero później przystępuję do pielęgnacji. Micele to też detergenty - nie zapominajmy! :) Kosmetyk polecam.