Bell HypoAllergenic, Liquid Glow Highlighter Rozświetlacz w płynie

Przepiękny płynny rozświetlacz, na twarzy daje cudowną falę, ma piękny jasno różowy odcień. Nadaje się równie dobrze na dekolt, lub do dodania do bazy żeby ładnie rozświetlić twarz. Super się sprawdza. Jest bardzo bardzo wydajny bo wystarczy dosłownie mała kropelka żeby stworzyć piękna tafle na policzku

Mój odcień to 001 Champagne, który jest pastelowym różem. Kosmetyk ma płynną konsystencję o jasnoróżowym kolorze. Na skórze daje ładny efekt blasku, ale zdarza mu się podkreślać strukturę skóry. Zazwyczaj używałam standardowo jako rozświetlacza, bo do mieszania z podkładem jak dla mnie jest zbyt mocny. Szybko się psuje i wylewa się z opakowania. Poza tym jak na rozświetlacz do twarzy to opakowanie zdecydowanie za duże. Nie dla mnie. Nie polecam.

Rozswietlacz jest super wydajny, . Ciekawy odcień. Skora nabiera blasku. Mozna budowac blysk. Idealny na dzien i na wieczór. Opakowanie praktyczne cena ok

"Produkt gwarantuje promienną, świeżo i zdrowo wyglądającą cerę" - no chyba nie. Robiłam do niego niejedno podejście, ale niestety za każdym razem kończyło się to masakrą. Nakładałam 1-2 małe krople na szczyty kości jarzmowych po położeniu podkładu, co doprowadzało do powstawania plam w tych miejscach - zupełnie jakby ten rozświetlacz rozpuszczał podkład. Po kilku godzinach magicznie znika z twarzy, ale dziury w podkładzie, oczywiście, zostają. Jeśli chcemy go stosować na twarzy, powinnyśmy upewnić się, że nie ma tam żadnych krostek ani grudek - w przeciwnym razie możemy być pewne, że każda nasza niedoskonałość wysunie się na pierwszy plan. Jego tłusta konsystencja sprawia, że cera nie wygląda na rozświetloną, a po prostu tłustą (mówię to jako posiadaczka cery tłustej w kierunku mieszanej, więc być może cerom suchym się sprawdzi). Skoro nie zdał egzaminu na twarzy, pomyślałam, że może wypróbuję go na ciele. Bezpośrednio nałożony na ramiona czy obojczyki wyglądał już lepiej. Niestety, nie zastyga, robi tłuste plamy na ubraniach, przyklejają się do niego włosy. Jednym słowem - bubel pod każdym względem.

Uwielbiam Gosię Smelcerz, ale ten rozświetlacz nie przypadł mi do gustu. Odcień jest bardzo ładny, ale daje bardzo mocny efekt i trzeba z nim uważać. To co go skreśla u mnie to fakt, że nie zastyga i brudzi ubrania i jest tłusty. Teraz mam go już rok i jak po upływie daty ważności po niektórych produktach nic nie widać, tak po nim jest wręcz przeciwnie. Drobinki oddzieliły się i opadły dno, więc trzeba produkt dobrze wstrząsnąć, a po wylaniu na dłoń sytuacja się powtarza. Znam lepsze rozświetlacze płynne, którą nie brudzą i są nawet tańsze. Na twarz jest za mocny, do zmieszania z podkładem może być. Opakowanie jest fajnie, szklane z pipetką, pojemność taka jak standardowego podkładu, ale na tym kończą się plusy.

Opakowanie: porządna szklana buteleczka z pipetką. Duża objętość, bo aż 23 g płynnego błysku. Produkt o konsystencji lejącej, trzeba go dobrze wstrząsnąć przed użyciem, rozwarstwienie płynu jest zjawiskiem normalnym. Kolor: różowo-perłowy. Rozświetlacz nadaję pięknego blasku o rożowym tonie. Mimo, że takie tony u mnie nie występują, produkt wygląda dobrze, nie odznacza się na cerze. Stosuje go na 2 sposoby, na całą twarz mieszając z podkładem i na zaaplikowany podkład na kości jarzmowe.Pierwszy sposób daje efekt świeżej cery, rozświetlonej i nie wyglądającej na spoconą. Gdy jest zaaplikowany na podkład daje dobrą bazę pod sypki rozświetlacz. Próbowałam go też użyć na zapudrowaną twarz i nie zrolował się. Dużym plusem jest to, że nie zapycha cery. Trochę przyspiesza wyświecanie się buzi, więc nie nada się dla cer tłustych. Można go użyć także na dekolt. Daje piękne glow, ale może delikatnie brudzić ubrania. Jest wydajny, 2 krople starczają na rozświetlenie całej twarzy.

Ten rozświetlacz to jest totalny sztos. Wystarcza 3 krople żeby uzyskać super glow na buzi. Jestem ciekawa jak będzie zachowywał się na ciele w lecie. Już nie mogę się doczekać by to wypróbować. Chciałabym, żeby powstał złotawy odpowiednik, bo ten róż nie wszystkim pasuje, ale ja nakładam na niego złoty rozświetlacz prasowany to wygląda mega <3

Rozświetlacz jest świetny! Używam go na kilka sposobów :D Po pierwsze - klasycznie: na nieprzypudrowany podkład wklepuję go opuszkiem palca. Murowany efekt błysku woooow! Po drugie - pod podkład: pięknie rozświetla twarz, a dodatkowo przez to, że jest nawilżający super się do tego nadaje :) Po trzecie - mieszadełko: o co chodzi? Otóż mieszkam go z matującymi, lub ciężkimi podkładami, korektorami. Genialny efekt, bez względu z jakim produktem się go zmiesza! Po czwarte - rozświetlacz do ciała ;) Po piąte - z matowej pomadki potrafi zrobić nie nachalny efekt nawilżonych i delikatnie połyskujących warg :P

Piękny, aczkolwiek delikatny blask. Jest perfekcyjnym dopełnieniem każdego makijażu jednak trzeba uważać bo podkreśla niedoskonałości cery, zwłaszcza blizny potrądzikowe. Trochę się także waży jednak w niczym to nie przeszkadza. Buteleczka jest na tyle wydajna, że starczy mi chyba do końca życia :D Polecam dla osób które chcą rozświetlić twarz, a nie świecić się jak choinka

Kupiłam rozświetlacz zachęcona opiniami na YouTube i było to Wyrzucenie pieniędzy w błoto. Na mojej cerze mieszanej nie nadaje się on dosłownie do niczego. Warzy każdy podkład na jaki zostanie nałożony, nawet DW. Jako baza roluje się na twarzy. Dodany do podkładu odbiera mu całkowicie trwałość. Zwarzyl nawet bała.do ciała z duft&doft. Samodzielnie nałożony na ciało nie zastyg, brudzi i roluje się nieestetycznie. Dla mnie jest to kosmetyczny bubel. Ponadto ma dziwną oleistą bazę. Nie polecam.

Dostałam ten produkt w ramach testów. Na poczatku byłam zachwycona jego opakowaniem i dozowaniem. Jednak odcien różowy nie jest dla mnie a samodzielnie nałożony na kości policzkowe tworzy dziwna warstwę. Zaczęłam mieszać go z podkładem i tu zdał egzamin. Moj podkład zmienił się w podkład rozświetlający co fajnie wyglądało na twarzy. Pipeta ułatwia dozowanie. Efekt rozświetlania jak zapewnia producent jest ;)

ładny kolor i piękny efekt rozświetlenia. Niestety posiada tłustą konsystencję, która mi się nie podoba. Aplikowany samodzielnie na nieprzypudrowany podkład niestety go zdejmował. Może się nadawać jako baza rozświetlająca albo do mieszania z podkładami ale tylko (jak dla mnie) przy cerach suchych i z tendencją do przesuszania. Na skórach mieszanych i tłustych będzie się przemieszczał. Do rozświetlania ciała będzie się nadawał, ale na opalonej skórze będzie wyglądał źle, ze względu na różowe tony.

Trochę nie wiem co myśleć o tym rozświetlaczu... Pięknie wygląda na dłoni, cudnie odbija światło, świetnie się rozprowadza- ale na twarzy już nie jest tak dobrze. Słabo współpracuje z innymi kosmetykami- nałożenie go na krem czy podkład często kończyło się wałkowaniem i mało estetycznymi plamami. Na dodatek lustrzana tafla z dłoni na buzi robiła się tłustą plamą- więc szybko odpuściłam taką formę stosowania. Postanowiłam wykorzystać go na ciało, ale nakładany samodzielnie, błyszczał się za mocno, robiąc trochę taki tandetny połysk . No więc tym sposobem kilka kropli trafia do balsamu- i tak wygląda naprawdę ładnie! Rozświetla skórę, podkreśla opaleniznę. Świetnie wyglądają nogi potraktowane balsamem z jego dodatkiem! Ale niestety łatwo się ściera. Konsystencja jest rzadka, płynna i produkt jest całkiem wydajny. Zapach- neutralny. Aplikacja- wygodna pipeta- zdecydowanie na plus! Opakowanie też estetyczne. Szkoda tylko że ten produkt jest po prostu średni...

Kupiłam go już jakiś czas temu i długo wstrzymałam się z wystawieniem opinii ponieważ sama nie wiem co o nim myslec. Zaczelam go testowac jeszcze zima gdy bylam bardzo blada i wtedy po uzyciu go np na dekolt wygladalam jak wampir w sloncu-nie wygladalo to dobrze na jasnej karnacji. Stwierdzilam, że poczekam do lata i sprobuje na opaleniznie. I tu niestety nadal nie ma WOW. I byloby nawet calkiem dobrze. gdyby nie fakt, że w żaden sposob nie zastyga, transferuje się na wszystko czego dotkniecie i wałkuje sie jak brud. Jedyna opcja by go użyć to dodanie odrobiny do balsamu. nie jestem fanka plynnych rozswietlaczy na twarzy, więc w tej roli go nie testowalam.

-Używam go najczęściej na nogi (nawet z rajstopami w sprayu) oraz dekold. -Po jego zastosowaniu skóra nabiera blasku, przepięknie się mieni. Nie są to duże drobinki, które błyszczą z daleka. - Na skórze produkt wygląda lekko, bardzo ładnie odbija światło. - Odcień produktu to szampański wpadający w róż, trochę perłowy. - Błysk mozna budować. -⚠️Trzeba pamiętać, by produkt wstrząsnąć przed użyciem, jest bardzo lejący. Bardzo serdecznie Wam polecam!

Kolejny produkt, na który nadziałam się przez dobrą reklamę w internecie i teraz żałuję :/ Efekt, który otrzymujemy przy tym rozświetlaczu jest po prostu tandetny. Ma wielkie drobiny, bardziej przypomina brokat niż rozświetlacz. Nie uzyskamy nim tafli na policzku. Raczej grudkowy, wyrazisty błysk, który z naturalnością i zdrowym blaskiem nie ma zbyt wiele wspólnego. Kolor różowo - srebrny nie wygląda zbyt dobrze na buzi, nie ożywia jej (a jestem blada, także ten kolor powinien być ok - podejrzewam, że w przypadku ciemniejszych karnacji wygląda dużo gorzej). Opakowanie również pozostawia wiele do życzenia. Produkt paskudnie wysycha na ściankach opakowania. Jest wiele fajniejszych kosmetyków tego typu w podobnej cenie. Nie wspomnę już o płynnym rozświetlaczu z loreal - nieco droższy, a daje wręcz boski efekt. Niestety, kasa wyrzucona w błoto.

Jest to dziwny rozświetlacz. Zachęcona pewna yt postanowiłam go kupić. Na ręku wyglada prze prze przepięknie tafla szampańsko różowa myśle cudo kupuje. I teraz czar prysł. Mam cerę mieszana w kierunku tłustej po nałożeniu pod podkład sprawdzony który wiem ze utrzymuje mi się cały dzień na twarzy podkład się ściera. Sam podkład nałożony nigdy się nie ściera i utrzymuje się 12h nałożony z rozswietlaczem ściera się waży. Pomyślałam a wiec nałożę na podkład ooooo to dopiero porażka podkład znika a na skórze robi się mega skorupa. Nie estetycznie to wyglada. Nie wiem jakie już wykorzystanie mam mu zastosować chyba tylko i wyłącznie z balsamem na całe ciała

Ciezko bylo dostać to cudo w hebe. Kupiłam na bell, gdy tylko sie dowiedzialam, ze jest dostepny online. Uzywam jakoto tradycyjny rozawietlacz na kosci policzkowe, dokladam do podkladu, do balsamu lub sam na cialo. To jest plynny sztosik. Ciekawy odcień. Skora nabiera blasku. Mozna budowac blysk. Idealny na dzien i na wieczór. Opakowanie szklane z pipetka i to.wg mnie jedyny minus. Produkt.wydajny.