Lierac Dioptifatigue, Gel-creme Redynamisant Correcteur Fatigue [Fatigue Correction Re-energizing Gel-cream] Żel-krem korygujący oznaki zmęczenia wokół oczu

zacznę od tego, że skórę pod oczami mam straszną. jest bardzo cienka i wiotka, z widocznymi zmarszczkami mimicznymi i z przesuszenia, a do tego moje cienie pod oczami nie wpisują się już w kategorię fioletowych, bo są prawie czarne. po przejściach z dziesiątkami kremów i zawiedziona obietnicami producentów kupiłam ten, nie licząc na fajerwerki i tu nastąpił zwrot akcji. bardzo wygodna aluminiowa tubka z precyzyjną końcówką pozwala optymalnie dozować krem, który jest naprawdę wydajny. świetnie się rozprowadza i szybko wchłania, ale myślę, że w tym przedziale cenowym to żadne zaskoczenie. po aplikacji czuję ulgę, a w miarę jak krem "wsiąka" widzę jak lekko zmniejszają się opuchnięcia i cienie. porządnie nawilża na cały dzień, ale nie zostawia powłoki, dzięki czemu świetnie wygląda z makijażem. największym zaskoczeniem jest jednak to, że moje "podkówki" już nie są takie ciemne. choć nie zniknęły, to widzę dużą poprawę. wiedziałam, że nie stanie się cud i problemy nie znikną całkowicie, ale już samo to, że wyglądam na bardziej wypoczętą to sukces. najbardziej podoba mi się, że efekt jest trwały, bo już skóra "nie męczy" się tak szybko w ciągu dnia, a cienie nie pokazują się od razu po zmyciu kremu. myślę, że producent spełnił wszystkie obietnice, a jak dla mnie to cud.